Starty rakiet niekorzystnie wpływają na środowisko Ziemi. Wahadłowce oprócz zbiornika zewnętrzenego ET z wodorem i tlenem były wyposażone w boostery na paliwo stałe. Ostatni start północnokoreańskiej rakiety z satelitą
obserwacyjnym Kwangmyongsong-4 odbył się przy użyciu bardzo toksycznego paliwa.
Wraz z prądami powietrznymi takie toksyny mogą mieć zasięg globalny.
Era ekologicznych rakiet
03.06.2011
Właściwie zsyntetyzowane ciecze jonowe w połączeniu z nadtlenkiem wodoru stanowią ekologiczną alternatywę dla dziś stosowanego, silnie toksycznego i niebezpiecznego paliwa rakietowego - informuje "Angewandte Chemie International Edition".
Z punktu widzenia środowiska, start rakiety kosmicznej stanowi lokalną, chwilową katastrofę ekologiczną. Choć trudno w to uwierzyć, silniki rakietowe nie są napędzane "zwykłym" paliwem podobnym do tego, jakie używa się w lotnictwie czy motoryzacji. Ruch rakiety wywoływany jest gwałtownie zachodzącą reakcją chemiczną pomiędzy paliwem - hydrazyną, a czynnikiem utleniającym, np. kwasem azotowym. Efektem ubocznym tego typu spalania jest powstanie silnie toksycznych spalin. Co więcej, samo paliwo i czynnik utleniający, uruchamiający reakcję spalania są silnie toksyczne i mało stabilne fizykochemicznie oraz niezmiernie groźne dla środowiska.
Ze względów ekologicznych, jak również chęci zwiększenia bezpieczeństwa startów rakiet kosmicznych, od jakiegoś czasu prowadzone są badania nad alternatywnym paliwem rakietowym.
Według naukowców z Air Force Research Laboratory (USA) jednym z bardziej obiecujących kandydatów na zastąpienie wybuchowej i silnie toksycznej pary kwas azotowy-hydrazyna są ciecze jonowe "aktywowane" chemicznie nadtlenkiem wodoru. Ciecze jonowe to najprościej mówiąc sole w stanie ciekłym.
Podczas eksperymentów przeprowadzono testy różnych cieczy jonowych i odkryto, że najlepiej do silników rakietowych nadają się ciecze jonowe zawierające bardzo dużo atomów wodoru. By taką ciecz jonową uzyskać naukowcy zmodyfikowali chlorek-THTDP (ang. trihexyltetradecylphosphonium chloride) poprzez zamianę anionów chlorkowych na borowodorkowe, po czym produkt reakcji (THTDP)BH4 poddano działaniu borowodorku glinu. Dzięki temu powstała ciecz jonowa zawierająca duże ilości wodoru, stabilna i ciekła w temperaturze pokojowej.
Taki materiał w reakcji z nadtlenkiem wodoru ulega bardzo gwałtownej reakcji spalania, podczas której powstaje znacznie mniej toksycznych substancji chemicznych, a te które zawarte są w spalinach nie mają rakotwórczego działania. Dodatkową cechą nowego potencjalnego paliwa rakietowego jest brak konieczności silnego schładzania zbiorników, gdyż zarówno paliwo, jak i utleniacz są stabilne i bezpieczne w temperaturze pokojowej. Co więcej, oba komponenty nie są "żrące", przez co zbiorniki nie muszą być specjalnie zabezpieczane przed korozją.
Jak twierdzą autorzy odkrycia, przemysł kosmiczny już niebawem zostanie poddany podobnej przemianie proekologicznej jak ta, jaką zapoczątkowano kilkanaście lat temu w przemyśle motoryzacyjnym. Konieczność zmian technologii na bardziej przyjazne środowisku, z całą pewnością przyspieszona zostanie popularyzacją tak zwanych turystycznych lotów kosmicznych.
KLG PAP - Nauka w Polsce
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,382479,era-ekologicznych-rakiet.htmlNa Ziemi rozwój nie ekologicznych działań nie sprzyja dobrostanowi ludności. Idąc dalej tą ścieżką rozwoju może być tylko gorzej. Z powodu kosztów i innych ograniczeń nie przeniesiemy wszystkich toksycznych przemysłów w kosmos. Jednak w perspektywie przyszłej ekspansji cywilizacji poza Ziemię okazać się może, że racjonalne będzie umieszczenie chociaż pewnych branż przemysłowych poza ziemskim środowiskiem. Księżyc wydaje się tutaj najbliższym miejscem do takiej aktywności przemysłowej, jeśli nie brać pod uwagę miejsc na orbitach bliskich Ziemi.
Ciekawe czy zbadano dokładniej wpływ toksyczność paliw rakietowych na zanieczyszczenie atmosfery ? Skutki zanieczyszczonego powietrza można policzyć:
Powietrze złej jakości uśmierca co roku 5,5 mln ludzi
15.02.2016
Co roku na świecie umiera przedwcześnie ponad 5,5 mln ludzi z powodu zanieczyszczenia powietrza w domach i na zewnątrz. Ponad połowa tych zgonów ma miejsce w Indiach i Chinach - dwóch krajach o najszybciej rozwijających się gospodarkach - poinformowali naukowcy.
Działanie elektrowni i fabryk, korzystanie z samochodów, a także spalanie węgla i drewna powoduje, że do atmosfery Ziemi trafiają niebezpieczne dla zdrowia, drobne cząsteczki.
Mimo działań na rzecz ograniczenia przyszłych emisji, bez zwiększenia celów redukcji, w najbliższych dwóch dekadach liczba przedwczesnych zgonów związanych z zanieczyszczonym powietrzem będzie rosła - wynika z nowego badania, przedstawionego na spotkaniu American Association for the Advancement of Science (AAAS).
"Zanieczyszczenie powietrza jest czwartym w kolejności, największym czynnikiem ryzyka zgonów w skali globalnej i głównym jak dotąd czynnikiem ryzyka chorób, mającym związek ze środowiskiem" - podkreśla Michael Brauer ze School of Population and Public Health na University of British Columbia w kanadyjskim Vancouver. - "Ograniczenie zanieczyszczenia powietrza jest szalenie skuteczną metodą poprawy zdrowia całej populacji".
(fragmenty)
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,408425,powietrze-zlej-jakosci-usmierca-co-roku-55-mln-ludzi.html