Polskie Forum Astronautyczne

Astronautyka => Zewnętrzny Układ Słoneczny => Wątek zaczęty przez: Matias w Lipiec 24, 2010, 21:29

Tytuł: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Matias w Lipiec 24, 2010, 21:29
Nie wiem do końca czy chcemy mieć osobny wątek na tematy z tej dziedziny, zastanawiałem się gdzie wrzucić informacje o Plutonie czy jego księżycach i chyba zasługuje to to na zupełnie osobny wątek.

Prawdopodobnie w tym miejscu powstanie kiedyś wprowadzenie do tematu oraz spis treści.
Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Matias w Lipiec 24, 2010, 21:40
Okej, a więc do meritum. Natknąłem się w sieci dzisiaj na fajną stronkę, gdzie zamieszczone są webcasty z różnych wykładów organizowanych chyba przez Space Telescope Science Institute - https://webcast.stsci.edu/webcast/index.xhtml

Zapodaję ten przykładowy webcast (https://webcast.stsci.edu/webcast/detail.xhtml?talkid=1909&parent=1) o historii odkrycia dwóch małych księżyców Plutona - Nixa i Hydry na podstawie obserwacji Teleskopu Hubble'a wykonanych 15 i 18 maja w 2005 roku.

Z kolejnego który wziąłem sobie na warsztat będzie ten webcast (https://webcast.stsci.edu/webcast/detail.xhtml;jsessionid=EB8FCF8573F37706D3CE09F87B01F7AB?talkid=1923&parent=1) - o możliwości istnienia pierścieni wokół Plutona.

Muszę przyznać, że bardzo fajnie przedstawiany materiał i będę sobie oglądał w wolnej chwili. Tematy ciekawe :) Język prezentacji - angielski. Tematy bardzo różne (znalazłem też omówienie JWST).
Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Matias w Listopad 06, 2010, 12:37
Arcyciekawy artykuł :)

Wielobarwne światy z pasa Kuipera

"Światło obiektów leżących w Pasie Kuipera jest dla kosmicznego teleskopu Hubble niewielką, pojedynczą plamką na jego detektorach. Choć może się wydawać, że nie jest to dużo, to jednak dzięki takim badaniom udało się zaobserwować ogromną różnorodność w kolorze powierzchni tych odległych ciał Układu Słonecznego. Okazuje się, że mogą one występować w kolorze czerwonym, niebieskim lub białym.

Aby zrozumieć zaistniałe różnice, naukowcy zwrócili się w stronę zaawansowanego modelowania komputerowego, które byłoby w stanie wyjaśnić zarówno zaobserwowane kolory, jak i mechanizmy powstawania tak zróżnicowanych światów. Okazuje się, że obiekty te mają najwyraźniej budowę warstwową, a barwa powierzchni uzależniona jest tego, która z warstw jest odkryta. Czynnikiem odpowiedzialnym za ekspozycję określonej warstwy prawdopodobnie jest promieniowanie słoneczne, którego energia wpływa na materiał powierzchniowy w różnym stopniu, zależnie od odległości obiektu od Słońca.

Warstwy mogą także być źródłem aktywności wpływającej na barwę obiektów. Jeśli warstwa znajdująca się pod powierzchnią będzie zawierać lód wodny stosunkowo wolny od zanieczyszczeń i jeśli jest to ciało aktywne, wtedy erupcja może wyrzucić ten materiał i w konsekwencji utworzyć nową, zewnętrzną warstwę. Zjawisko to może tłumaczyć niektóre jasne, białe obiekty znajdujące się w Pasie Kuipera - na przykład największy z obecnie znanych - 2003 UB313 lub Eris.

Ciała kosmiczne znajdujące się poza orbitą Plutona, od momentu odkrycia pierwszego przedstawiciela tej klasy w 1992 roku budzą zaciekawienie naukowców. Ciekawość ta jeszcze wzrosła, gdy okazało się jak bardzo zróżnicowane są to obiekty - spowodowało to lawinę pytań o ich budowę i pochodzenie. Co więcej, obiekty te są także niezwykle zróżnicowane pod względem swoich rozmiarów i poruszają się po bardzo różnych orbitach. Wspomniany pierwszy odkryty obiekt - 1992 QB1 - należy do grupy tzw. Zimnych Klasyków (Cold Classicals), obdarzonych czerwoną powierzchnią, prawdopodobnie złożoną z substancji organicznych.

Częściową odpowiedzią na zaobserwowane różnice w barwach może być sam ruch orbitalny obiektów. Okazuje się, że obiekty posiadające czerwoną barwę poruszają się po orbitach o stosunkowo niewielkim mimośrodzie i inklinacji. Pozostałe, poruszające się po bardziej wydłużonych orbitach eliptycznych, przyjmują jednak zarówno kolor czerwony, jak i niebieski czy biały. Ich orbity są także bardziej nachylone w stosunku do płaszczyzny ekliptyki. Może to oznaczać, że uformowały się w innej części Układu Słonecznego. W przeciwieństwie do nich czerwone, Zimne Klasyki, mogą być przedstawicielami obiektów, które nadal znajdują się w miejscu swojego powstania.

Pojawiła się jednak pewna zagadka. Materiały, z których składają się ciała Pasa Kuipera to głownie lód wodny oraz węglowodory - składniki występujące między innymi w kometach. Jednak powierzchnia komet jest ciemna, niemal czarna, co udało się wytłumaczyć dzięki przeprowadzonym badaniom laboratoryjnym. Okazało się, że po poddaniu mieszaniny takich składników działaniu promieniowania, otrzymuje się nowy, smolisty materiał o bardzo ciemnej barwie. Dlaczego zatem w przypadku zaobserwowanych obiektów nie rejestrujemy takiej powierzchni?

Według autora nowego modelu - Johna Coopera, heliofizyka z Centrum Lotów Kosmicznych Goddarda (Goddard Space Flight Center) - w grę może wchodzić zjawisko interakcji plazmy słonecznej (jonów) z powierzchnią obiektów z Pasa Kuipera. Jony te mają akurat taką energię, by uderzając w powierzchnię nie spowodować zmian w materiale i dzięki temu nie są w stanie wytworzyć ciemnej, powierzchniowej skorupy.

Co więcej, ta sama plazma może stale odkrywać wierzchnią, cienką część materiału i jednocześnie odkrywać spodnią, czerwoną warstwę substancji organicznych. Dodatkowym czynnikiem wpływającym na proces erozji wierzchniego materiału może być także bombardowanie powierzchni drobinami pyłu, wyrzuconego w wyniku kolizji obiektów w samym Pasie Kuipera. Oznacza to, że rejestrowana przez teleskop Hubble czerwona barwa obiektów może być w istocie odkrytą warstwą podpowierzchniową.

Skąd jednak bierze się obserwowana czerwień? Okazuje się, że za ten proces może być z kolei odpowiedzialne promieniowanie pochodzące z poza Układu Słonecznego. Co prawda nie jest ono zbyt silne, ponieważ Słońce chroni nas przed nim swoim potężnym polem magnetycznym, to jednak może przedostawać się pod skorupę obiektów z Pasa Kuipera. Penetrując ich warstwy może wpływać na przebieg zachodzących tam reakcji chemicznych, zmieniając lód wodny, węgiel, metan, azot i amoniak - czyli podstawowe składniki o których uważa się, że występują na tych ciałach - w cząsteczki organiczne zawierające tlen i węgiel, takie jak formaldehyd, acetylen i etan. Poddane działaniu promieniowania, cząstki te wydają się nam czerwone.

Gdyby promieniowanie było słabsze, wtedy nie doszłoby do powstania wspomnianych cząsteczek, a więc materiał zachowałby swój pierwotny, biały kolor lodu. Z drugiej strony jednak, gdyby promieniowanie było silniejsze, wtedy doszłoby do powstania czarnej skorupy zewnętrznej. Zamiast tego, obserwowane czerwone zabarwienie oznacza, iż obserwowane obiekty znajdują się mniej więcej pośrodku tej skali - promieniowanie które na nie działa nie jest ani zbyt silne, ani zbyt słabe.

Model jest w stanie również udzielić odpowiedzi na pytanie dlaczego niektóre z obserwowanych obiektów wydają się nam białe. Jeśli założyć, że ciała te przejawiają pewną aktywność kriowulkaniczną na głębokości będącej poza zasięgiem promieniowania, wtedy wyrzucony na ich powierzchnię materiał byłby pierwotną mieszaniną lodu, która odpowiadałaby za białą barwę. Obiekty tego rodzaju mogą zatem stanowić klasę ciał kosmicznych, które wciąż są aktywne.

Niestety, model opiera się na dość fragmentarycznych danych na temat energii promieniowania poza orbitą Neptuna, uzyskanych z pojazdów Voyager. Sytuacja ta może się jednak zmienić już wkrótce za sprawą kolejnej odległej misji - New Horizons - która minie orbitę tej planety w 2014 roku. Jej celem jest przelot w pobliżu Plutona, a później prawdopodobnie dwóch kolejnych ciał z Pasa Kuipera, co pozwoli na lepsze poznanie charakteru tych obiektów, a w szczególności da odpowiedź na pytanie jakie związki chemiczne na nich występują. Zweryfikuje także sam model pod względem rozkładu promieniowania i cząsteczek w tym rejonie Układu Słonecznego.

Dane te rzucą również światło na samo występowanie materii organicznej, co pozwoli prawdopodobnie zweryfikować także teorie dotyczące jej istnienia we Wszechświecie.

Według Johna Coopera, poddanie mieszaniny wspomnianych materiałów promieniowaniu, w konsekwencji można uzyskać nawet bardzo złożone molekuły, wliczając w to aminokwasy - podstawowe cegiełki znanego nam życia. oczywiście nie oznacza to, że życie jest w jakimś sensie produkowane w Pasie Kuipera. Może jednak być miejscem, gdzie rodzi się podstawowa chemia, która jest punktem wyjścia do jego powstania - mechanizmem, który może występować również w innych układach planetarnych. Mogłoby to oznaczać, że podstawowy aparat chemiczny życia występuje pospolicie we Wszechświecie."

Źródło - http://www.kosmonauta.net/index.php/Badania-kosmosu/Uklad-Sloneczny/wielobarwne-swiaty-z-pasa-kuipera.html

Załącznik1: Wizja artystyczna obiektu z Pasa Kuipera; w oddali widoczne Słońce.
Załącznik2: Model warstwowy obiektu z pasa Kuipera; niebiesko-biała mieszanina lodu wodnego otacza niewielkie skaliste jądro; na zewnątrz znajduje się natomiast czerwona warstwa przekształconego materiału; w wyniku procesów kriowulkanicznych na powierzchnię przebija się także strumień jasnego materiału.
Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Matias w Listopad 08, 2010, 17:18
Nowa teoria mówiąca o roli Neptuna w kształtowaniu się Pasa Kuipera - link (http://www.astronomynow.com/news/n1010/11Neptune/).
Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Matias w Listopad 28, 2010, 12:55
Ostatnio aktywny ponownie stał się blog Mike'a Browna o transneptunowych obiektach. Polecam jego artykuły.

Na początek może spojrzenie bliżej na zagadki związane z Sedną. Czy to jakiś obiekt nadał tak eliptyczny kształt jej orbicie? Odpowiedź musi być twierdząca - to jakiś duży obiekt, którego już dawno nie ma, bądź wciąż istnieje, ale jeszcze o tym nie wiemy. Artykuły pobudzające wyobraźnię ;)

1 część (http://www.mikebrownsplanets.com/2010/10/there-is-something-out-there.html),
2 część (http://www.mikebrownsplanets.com/2010/10/theres-something-out-there-part-2.html) - a w niej 3 możliwości nadania takiej orbity Sednie (Planeta X, bliskie przejście jakiejś gwiazdy przez US, efekt dalszych przejść gwiazd w bardziej 'gęstej' przeszłości).

Parę ciekawych słów o Eris (http://www.mikebrownsplanets.com/2010/11/shadowy-hand-of-eris.html), może się okazać, że obiekt ten nie jest tak duży jak początkowo się spodziewano. Wg autora ten KBO ma podobne wymiary do Plutona (czyli 600 km mniej niż początkowo zakładano), jednak posiada 25% większą masę...
Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: tommi59 w Styczeń 17, 2011, 21:00
Czy jest coś podejrzanego na tej stronie??    http://solstation.com/stars3/100-gs.htm
Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Styczeń 17, 2011, 22:54
Czy jest coś podejrzanego na tej stronie??    http://solstation.com/stars3/100-gs.htm

A co dokładnie? ja tutaj nic nie widzę podejrzanego.
Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: tommi59 w Styczeń 18, 2011, 09:55
Ja dotychczas nie bralem na serio ze nasze słońce może być gwiazdą podwójną według tej strony(moim zdaniem poważnej) jest takie podejrzenie że brązowy karzeł gdzieś tam jest daleko sobie krąży-hmm dziwne
Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: jch w Styczeń 18, 2011, 14:31
Hipoteza o brązowym karle w okolicach Słońca ma wątpliwe podłoże obserwacyjne. Jeśli dobrze pamiętam, narodziła się wskutek obserwacji, że wymierania na Ziemi zdarzają się w regularnych odstępach co ileś tam milionów lat (bodaj koło 30). Najprostszym wyjaśnieniem jakoby miał być brązowy karzeł, który zaburza regularnie ruchy drobnych ciał Układu Słonecznego, no a "zaburzona" planetoida czy kometa to przecież idealny morderca życia na Ziemi ;)

Niedawno obił mi się o oczy news czy też praca potwierdzająca regularność tych wymierań. Problem w tym, że ta regularność utrzymuje się przez dziesiątki milionów lat. Jest mało prawdopodobne, aby w tak długim przedziale czasowym orbita luźno związanego grawitacyjnie brązowego karła nie uległa zniekształceniom. Zatem periodyczność wymierań, która była źródłem hipotezy, nieco paradoksalnie stała się argumentem przeciw. Aktualnie trwają poszukiwania innego mechanizmu wyjaśniającego cykliczność wymierań.

...natomiast niezależnie są prowadzone jakieś tam obserwacje oraz jakieś tam symulacje sugerujące, że coś w miarę dużego może gdzieś na peryferiach wciąż być. Cóż, tym się różni nauka od polityki, religii czy ekonomii - tylko ona nie daje jednoznacznych odpowiedzi :P
Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Sierpień 23, 2011, 15:49
Ciekawe info o planetce 2007 OR10. Okazuje się, że tak zwana 'Snow White' jest czerwona ;). Wskazywałoby to na obecność metanu, a co za tym idzie na szczątkową atmosferę, którą Snow White traciłaby od momentu samego powstania. Tym samym 2007 OR10 stałby się wyjątkowym obiektem, który przy swoich niewielkich rozmiarach i małej masie zdołał utrzymać atmosferę. Znany Mike Brown (http://pl.wikipedia.org/wiki/Michael_E._Brown) przyznaje, że potrzeba jednak więcej obserwacji aby potwierdzić obecność metanu.

Chyba czas przechrzcić ten malutki świat :).

Całość TUTAJ! (http://keckobservatory.org/news/snow_white_dwarf/)
Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Maquis w Sierpień 24, 2011, 16:14
Hmm, a nie oznacza to po prostu, że na powierzchni jest materiał organiczny? Coś podobnego swego czasu pojawiło się jako wytłumaczenie czerwonej barwy bodaj Sedny (artykuł był na kosmo, muszę poszukać).
Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Sierpień 24, 2011, 16:49
Wiki:
Cytuj
Sedna's dark red colour is caused by a surface coating of hydrocarbon sludge, or tholin, formed from simpler organic compounds after long exposure to ultraviolet radiation.
Lub
Cytuj
However, its deep red spectral slope is indicative of high concentrations of organic material on its surface, and its weak methane absorption bands indicate that methane on Sedna's surface is ancient, rather than freshly deposited.
Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Maquis w Sierpień 24, 2011, 17:10
Aha, właśnie dlatego nie rozumiem tego związku ze szczątkową atmosferą. Wyrzut materii, opadanie i transformacja pod wpływem UV - to jest jasne. Ale te wyrzuty to chyba jeszcze nie atmosfera?
Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Sierpień 24, 2011, 17:44
Aha, właśnie dlatego nie rozumiem tego związku ze szczątkową atmosferą. Wyrzut materii, opadanie i transformacja pod wpływem UV - to jest jasne. Ale te wyrzuty to chyba jeszcze nie atmosfera?
Nie wiem dokładnie.. Ten artykuł jest bardzo ogólny. Jednak nawet wiki już co nieco podaje:
Cytuj
The presence of red methane frost on the surfaces of both 2007 OR10 and Quaoar implies the existence of a tenuous methane atmosphere on both objects, slowly evaporating into space. Although 2007 OR10 comes closer to the Sun than Quaoar, and is thus warm enough that a methane atmosphere should evaporate, its larger mass makes retention of an atmosphere just possible.
Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Maquis w Sierpień 24, 2011, 18:37
Hmm, interesujące, nie pamiętam, żebym wcześniej znalazł takie info. Generalnie mówiło się o mechanizmach zbliżonych do "gejzerów" (wzrost ciśnienia i wyrzucenie podpowierzchniowego materiału w tym metanu). Wyrzucony materiał zamarzałby i opadał na powierzchnię.
Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Sierpień 24, 2011, 19:19
Jest też The redemption of Snow White (http://www.mikebrownsplanets.com/2011/08/redemption-of-snow-white-part-1.html) w trzech króciutkich częściach. Autorem jest oczywiście Mike Brown. Polecam bo bardzo przyjemnie się to czyta! Dla leniwych mogę zamieścić niewielki podsumowujący fragment:
Cytuj
I love this spectrum of Snow White, since it tells a long complex history of a little icy world all in one glance. Snow White formed 4.5 billion years ago in the chaos that was the outer solar system. It had an evaporating atmosphere and a surface that was slowly gunking up from all of the frosts sitting in the sunlight on the surface.  It would have been a cold, dark, uneventful place, until suddenly water burst out from the interior and began its slow slush flow on the surface before quickly freezing up. The volcanic period probably didn’t last long, and most of the atmosphere didn’t last much longer. The nitrogen went first, then the carbon monoxide. And finally, today, when we look at Snow White we see the very last gasps of a dying atmosphere covering a once dynamic but now dead and frozen world.

Autor pisze także, że rzeczywiście zamierza przechrzcić Snow White :). Dodaje też, że potrzeba jeszcze bardzo dużo obserwacji aby dowiedzieć się co tak naprawdę dzieje się na tym malutkim świecie.

Dla bardziej ciekawskich papier o Snow White (http://arxiv.org/PS_cache/arxiv/pdf/1108/1108.1418v1.pdf) lub papier o szczątkowych atmosferach KBO (http://www.gps.caltech.edu/~mbrown/papers/ps/volatiles.pdf). Zaledwie po 4 strony każdy.
Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Październik 14, 2011, 11:49
Wpis New Horizons z twittera:
Cytuj
New data from a stellar occultation show Eris is likely smaller than Pluto--making Pluto the largest of the KB. Both r planets!
To rzeczywiście mowa o jakiś najnowszych badaniach? Czy może tylko wspominają ostatnie?
Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Październik 14, 2011, 18:10
Hmm - ostatnie zaćmienie miało miejsce w listopadzie 2010 roku:
http://www.spaceobs.com/perso/recherche/Eris/

Czy coś było w międzyczasie? Raczej mało prawdopodobne. Bardziej możliwa jest chyba nowa analiza danych.
Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Październik 14, 2011, 18:24
Bardziej możliwa jest chyba nowa analiza danych.
Pewnie tak... Choć może to jakaś gafa.
Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Październik 26, 2011, 21:22
Tak.. To nie gafa :) lecz wnioski z ostatnich danych.

Kolorowy filmik z ESOcast:

http://www.youtube.com/watch?v=wTZU0w81GNo
Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Październik 27, 2011, 11:28
Ciekawy artykuł o planecie karłowatej Eris:
http://www.spacedaily.com/reports/Dwarf_planet_sized_up_accurately_as_it_blocks_light_of_faint_star_999.html
Ciekawe, kiedy poleci do niej pierwsza sonda z planety Ziemia? Całkiem interesująca ta ,,planetka". Skalisty glob z warstwą (prawdopodobnie) zamrożonej atmosfery na powierzchni.
Ciekawe czy jest ciemno na jej powierzchni?  ::)
Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Październik 27, 2011, 18:25
Tak więc Pluton znów jest królem planet karłowatych.
Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Październik 27, 2011, 21:56
Tak więc Pluton znów jest królem planet karłowatych.

Ja jestem dobrej myśli i uważam, że Pluton co najwyżej ma brązowy medal w tej kategorii. Dwa pozostałe miejsca na podium czekają na odkrycie! :) 
Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: pogrzex w Październik 27, 2011, 23:36
Pluton ma aż 4 księżyce, jak na razie :P
Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Październik 31, 2011, 20:49
Ja jestem dobrej myśli i uważam, że Pluton co najwyżej ma brązowy medal w tej kategorii. Dwa pozostałe miejsca na podium czekają na odkrycie! :)
Mam taką nadzieję :)


Warto w tym wątku zamieścić ten link:
http://www.gps.caltech.edu/%7Embrown/dps.html
Lista planet karłowatych i kandydatów :). Jest aktualizowana na bieżąco. Ponad 1000 obiektów!
Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Mikkael w Marzec 27, 2014, 12:50
2012 VP113 - nowa planeta karłowata?

http://www.astronomynow.com/news/n1403/26oortcloud/#.UzQIp-9OVkg
Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Scorus w Marzec 27, 2014, 13:17
To może być drugi (po Sednie) obiekt wchodzący w skład wewnętrznego Obłoku Oorta. Gadają tu, że orbita jest podobna do orbity Sendy, co może sugerować występowanie planety typu superziemi w odległej części Układu Słonecznego. Tak więc twierdzą tak na podstawie dwóch przykładów oraz kilku obiketów z zewnętrznego Pasa Kuipera. Pewnie dobranych ta aby pasowały do tej koncepcji. Przegląd WISE natomiast sugeruje, że w zewnętrznym Układzie Słonecznym nie ma nic wielkości Saturna do odległości 10 000 AU i wielkości Jowisza do 100 000 AU. A po wykresie widać, że nie ma też nic o masie 0.01 masy Jowisza do jakiś 700 AU.

http://wise.ssl.berkeley.edu/sciupdates_no_PlanetX.html
Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Marzec 27, 2014, 14:48
Bardzo miłe odkrycie! :)
Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Kwiecień 27, 2016, 02:06
Odkryto za pomocą danych z teleskopu kosmicznego Hubble'a księżyc wokół planety karłowatej Makemake.
Księżyc ten ma ok. 180 km średnicy i obiega Makemake w czasie przynajmniej 12 dni.
http://www.pulskosmosu.pl/2016/04/26/hubble-odkrywa-ksiezyc-planety-karlowatej-makemake/ (http://www.pulskosmosu.pl/2016/04/26/hubble-odkrywa-ksiezyc-planety-karlowatej-makemake/)
Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Lipiec 13, 2016, 21:22
Obiekt 2015 RR245 odkryty poza  orbitą Neptuna może być jedną z ostatnich dużych planet karłowatych za orbitą Neptuna. Średnica planety karłowatej jest szacowana na 700 km.

Dr JJ Kavelaars z National Research Council of Canada po raz pierwszy zauważył RR245 w lutym 2016 roku na zdjęciach z przeglądu OSSOS wykonanych we wrześniu 2015 roku. „Po prostu pojawiła się na ekranie – ta jasna kropka powoli przesuwająca się na tle gwiazd. Przesuwała się na tyle wolno, że musiała znajdować się co najmniej dwa razy dalej od Słońca niż Neptun,” mówi Bannister.

Zespół jeszcze bardziej zdziwił się gdy zorientował się, że orbita obiektu prowadi go nawet na odległość 120 razy większą niż odległość Ziemi od Słońca. Rozmiar RR245 nie jest jeszcze znany ponieważ określenie właściwości powierzchni wymaga dalszych pomiarów. „To może być mały i bardzo jasny obiekt, lub duży i ciemny,” mówi Bannister.
(...)

Ponad 80 jednostek astronomicznych od Słońca, RR245 zdąża do peryhelium swojej orbity znajdujące się ok. 5 miliardów kilometrów od Słońca (34 AU), do którego dotrze w okolicach 2096 roku. RR245 znajduje się na swojej wysoce eliptycznej orbicie co najmniej przez ostatnie 100 milionów lat.

Z uwagi na fakt, że RR245 była obserwowana tylko raz, a jej okres orbitalny wynosi 700 lat, jak na razie nie wiemy w jaki sposób jej orbita będzie ewoluowała w przyszłości. Orbita tego obiektu będzie uszczegóławiana w nadchodzących latach. dopiero potem RR245 otrzyma nazwę własną.

Źródło: https://www.pulskosmosu.pl/2016/07/12/astronomowie-odkryli-nowa-planete-karlowata/
https://www.sciencedaily.com/releases/2016/07/160711150825.htm
Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Sierpień 11, 2016, 19:14
Niku to bardzo nietypowy obiekt odkryty na  krańcach Układu Słonecznego.

Odkryty obiekt trans-neptunowy (TNO) ma jasność 160 000 razy mniejszą od Neptuna, co może oznaczać , że jego średnica jest mniejsza od 200 km.

Aktualnie TNO znajduje się ponad płaszczyzną Układu Słonecznego, i z każdym dniem wspina się co raz wyżej – to jedna z nietypowych cech tego obiektu.

Nowo odkryty TNO krąży wokół Słońca w płaszczyźnie nachylonej o 110 stopni do płaszczyzny Układu Słonecznego. Co więcej, obiekt porusza się wokół Słońca przeciwnie do kierunku, w którym porusza się większość obiektów Układu Słonecznego. Z tego też powodu zespół, który odkrył ten obiekt nazwał go „Niku” – to chiński przymiotnik oznaczający „buntowniczy”.

Aby uświadomić sobie jak bardzo buntowniczy jest to obiekt, należy pamiętać, że jednorodna płaszczyzna jest niejako sygnaturą układu planetarnego, wszak obłok gazu z którego powstaje gwiazda tworzy wokół niej płaski dysk pyłu i gazu. „Moment pędu zmusza wszystkie obiekty do podróżowania w ten sam sposób,” mówi Bannister.

Oznacza to, że każdy obiekt, który nie krąży w płaszczyźnie Układu Słonecznego lub w kierunku poruszania się wszystkich innych obiektów, musiał być wytrącony z tej równowagi przez coś innego. „Może to oznaczać, że w zewnętrznych ostępach Układu Słonecznego dzieje się znacznie więcej niż nam się wydaje,” mówi Matthew Holman z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics, jeden z członków zespołu, który odkrył Niku za pomocą Panoramic Survey Telescope and Rapid Response System 1 Survey (Pan-STARRS 1) na Haleakala, Maui.


Źródło: http://www.pulskosmosu.pl/2016/08/11/tajemniczy-obiekt-na-dziwnej-orbicie-za-orbita-neptuna/
https://www.newscientist.com/article/2100700-mystery-object-in-weird-orbit-beyond-neptune-cannot-be-explained/
https://twitter.com/astrokiwi/status/762576994605367296
Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Sierpień 17, 2016, 12:58
Czy meteoryt znaleziony na powierzchni zamarzniętego kanadyjskiego  jeziora pochodzi z Pasa Kuipera?

W artykule opublikowanym w periodyku Astronomical Journal, William Bottke, David Nesvorny (SwRI) oraz David Vokrouhlicky (Uniwersytet Karola, Praga) opisują powody dla których uważają, że meteoryt nie pochodzi z pasa planetoid a ze znacznie dalszych obszarów Układu Słonecznego.

Źródło:
http://www.pulskosmosu.pl/2016/08/17/meteoryt-z-jeziora-tagish-mogl-pochodzic-z-pasa-kuipera/
http://phys.org/news/2016-08-tagish-lake-meteorite-kuiper-belt.html

Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Kwiecień 15, 2017, 19:06
Za pomocą ALMA scharakteryzowano nowy obiekt w aktualnej odległości 92 jednostek astronomicznych od nas o średnicy ~ 635 km.

Więcej:

http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/slaby-odlegly-obiekt-odkryty-na-krancach-pasa-kuipera-3253.html (http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/slaby-odlegly-obiekt-odkryty-na-krancach-pasa-kuipera-3253.html)

(http://www.urania.edu.pl/pliki/field/image/nrao17cb11a1170x600.jpg)
Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Grudzień 04, 2017, 19:03
Siły pływowe mogą podtrzymywać oceany na odległych globach

http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/sily-plywowe-moga-podtrzymywac-oceany-na-odleglych-globach-3856.html (http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/sily-plywowe-moga-podtrzymywac-oceany-na-odleglych-globach-3856.html)

(http://www.urania.edu.pl/pliki/field/image/pluto.jpg)

Podpowierzchniowe oceany na zamarzniętych, transneptunowych globach? Naukowcy z NASA zaprezentowali artykuł, w którym wyjaśniają możliwe mechanizmy podtrzymywania warstw wody na tych obiektach.

Temperatury na obiektach transneptunowych wynoszą dużo poniżej -200'C, mimo tego pod ich lodową powierzchnią mogą istnieć oceany. Jak to możliwe? Jednym ze źródeł ciepła, które mogłoby podtrzymywać wodę w stanie ciekłym jest rozpad pierwiastków promieniotwórczych, które zostały nagromadzone wewnątrz globów w trakcie ich formowania. Ciepło generowane w ten sposób jest w stanie roztopić warstwę lodu i utworzyć podpowierzchniowy ocean, który może być utrzymywany nawet przez miliardy lat.

Z biegiem czasu pierwiastki promieniotwórcze rozpadają się, przyjmując bardziej stabilne formy, które przestają wydzielać ciepło. Wewnętrzna temperatura na lodowych globach spada, co w ostateczności doprowadzi każdy podpowierzchniowy ocean do zamarznięcia. Taki los prawdopodobnie spotkał oceany wielu transneptunowych obiektów. Czy oznacza to, że próżno szukać tam ciekłej wody? Naukowcy z NASA twierdzą, że może istnieć inny mechanizm skutecznie podtrzymujący warstwy wody na takich obiektach.

Prabal Saxena z Centrum Lotów Kosmicznych im. Goddarda, pierwszy autor artykułu opublikowanego w czasopiśmie Icarus twierdzi, że oddziaływania grawitacyjne pomiędzy obiektami tansneptunowymi a ich księżycami mogą w istotny sposób przedłużyć istnienie podlodowych oceanów. Dotyczy to zwłaszcza układów, w których występują wyraźne siły pływowe. Gdy księżyc powstaje z materii wyrzuconej podczas kolizji dwóch dużych ciał, minie wiele czasu zanim osiągnie stabilną, niemal kołową orbitę wokół swojej macierzystej planety. Zanim to nastąpi, oddziaływania grawitacyjne pomiędzy planetą, a księżycem (lub księżycami) powodują w ich wnętrzu procesy grzania pływowego.

Grzanie pływowe dostarcza dodatkowego ciepła, które może utrzymywać wodę w postaci oceanów, nawet gdy wyczerpią się zapasy pierwiastków promieniotwórczych. Dodatkowo, autorzy artykułu twierdzą, że taki "grawitacyjny taniec" obiektów transneptunowych z ich księżycami może przyczyniać się do topnienia wyżej położonych warstw lodu, przez co wodne oceany mogą być bardziej dostępne do zbadania.

Czy istnieją dowody na istnienie podpowierzchniowych, wodnych światów na obiektach krażących za orbitą Neptuna? Tylko pośrednie. Średnia gęstość materii niektórych z tych obiektów jest podobna do innych ciał, w stosunku do których istnieje wielkie prawdopodobieństwo posiadania podlodowych oceanów. Kolejnym dowodem może być obserwowana obecność krystalicznego lodu. Ze względu na niskie temperatury oraz wpływ promieniowania kosmicznego, lód powienien być tam w formie amorficznej. Krystaliczny lód pochodzić więc może z erupcji kriowulkanicznych. Takie erupcje, powodowane przez grzanie pływowe mogą występować w systemach Plutona, Sedny i innych wystarczająco dużych transneptunowych obiektów. 

W najbliższej przyszłości naukowcy zamierzają udoskonalić zaproponowany przez siebie model, w celu określenia jak długo podpowierzchniowe oceany mogą być podtrzymywane przez grzanie pływowe. Kolejną zagadką do rozwiązania jest kwestia genezy oceanów. Czy powstają niemal natychmiast po utworzeniu się danego obiektu, czy stopniowo wskutek inicjacji procesów powodujących roztopienie się wewnętrznej, lodowej warstwy? Według naukowców, istnienie podlodowych warstw wody na odległych globach w znacznym stopniu powiększa liczbę znanych obiektów, rozpatrywanych jako możliwe miejsca rozwoju życia pozaziemskiego.
Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Kwiecień 12, 2018, 16:18
Nadano oficjalne nazwy strukturom na powierzchni Charona.

https://www.iau.org/news/pressreleases/detail/iau1803/ (https://www.iau.org/news/pressreleases/detail/iau1803/)

(http://www.urania.edu.pl/pliki/field/image/iau1803a.jpg)

http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/nadano-oficjalne-nazwy-strukturom-na-powierzchni-charona-4278.html (http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/nadano-oficjalne-nazwy-strukturom-na-powierzchni-charona-4278.html)

Międzynarodowa Unia Astronomiczna (IAU) zdecydowała się po raz pierwszy nazwać różne struktury na powierzchni Charona, największego księżyca Plutona. Nazwy upamiętniają w szczególności wielkich podróżników. Jest wśród nich postać z twórczości Stanisława Lema - pilot Pirx.

Grupa Robocza IAU ds. Nazewnictwa Układu Planetarnego uwzględniła propozycje zgłoszone przez zespół misji New Horizons i nadała nazwy strukturom na powierzchni Charona. Sonda New Horizons w 2015 roku minęła Plutona i Charona, a ponieważ Charon jest dużym obiektem (średnica 1215 km), ma na powierzchni całe mnóstwo różnych struktur geologicznych, w tym kratery podobne do widocznych na Księżycu.

Naukowcy z zespołu misji New Horizons zebrali pomysły nadsyłane podczas akcji Our Plutoonline z 2015 roku oraz w ramach projektu Our Pluto i stwierdzili, że aby uczcić pierwsza w historii podróż w pobliże Plutona, warto aby nazwy odnosiły się do ducha eksploracji przez ludzkość, honorując podróżników, naukowców i członków pionierskich wypraw. Koncepcja ta przypadła  do gustu także Międzynarodowej Unii Astronomicznej.

W przypadku gór znajdziemy nazwiska słynnych twórców fantastyki, wśród kanionów są nazwy mitologicznych statków, a w nazwach kraterów rozpoznamy imiona słynnych podróżników - postaci z literatury. W szczególności pragniemy zwrócić uwagę na krater o nazwie Pirx. Zapewne wielu naszych Czytelników kojarzy pilota Pirxa z twórczości Stanisława Lema. To właśnie ta postać zainspirowała Międzynarodową Unię Astronomiczną do nadania nazwy kraterowi.

Nazwy gór:

Góry Clarke'a - Sir Arthur C. Clarke to słynny pisarz science-fiction, którego powieści i opowiadania zawierają opisy podróży kosmicznych. Napisał m.in. powieść "2001: Odyseja kosmiczna".

Góra Kubricka - Skoro mowa o odysei kosmicznej, to nie mogło zabraknąć Stanleya Kubricka, reżysera filmu "2001: Odyseja kosmiczna" przedstawiającego ewolucję ludzkości od hominidów do eksploratorów kosmosu.

Góra Butler - Nazwa honoruje pisarkę Octavię E. Butler znaną z trylogii Xenogenesis opowiadającej o odejściu ludzkości z Ziemi i powtórnym powrocie. Butler jako pierwsza spośród pisarzy science-fiction otrzymała nagrodę MacArthur Fellowship

Nazwy kanionów:

Kanion Argo - Argo to nazwa statku, którym podróżowali Jazon i Argonauci w wyprawie po Złote Runo.

Kanion Caleuche - Według legendy, statek Caleuche pływa po morzach wokół małej wyspy Chiloé, w pobliżu wybrzeży Chile, zbierając martwych, którzy na jego pokładzie żyją wiecznie.

Kanion Mandjet - Tutaj mamy nawiązanie do nazwy łodzi z egipskiej mitologii, którą codziennie podróżował po niebie Ra (Re) - bóg słońca. Można to uznać za jeden z najwcześniejszych mitologicznych przykładów statków do podróży kosmicznych.

Nazwy kraterów:

Krater Pirx - Pilota Pirxa znają prawie wszyscy czytelnicy literatury fantastyczno-naukowej. To jeden z najbardziej znanych bohaterów w twórczości Stanisława Lema.

Krater Nemo - Nemo to kolejna bardzo dobrze znana postać z literatury science-fiction. Jest bohaterem powieści Julusza Verne'a pt. "Dwadzieścia tysięcy mil podmorskiej żeglugi".

Krater Dorothy - W tym przypadku nazwa odnosi się do Dorothy Gale, która jest literacka bohaterką serii powieści dla dzieci o podróżach do magicznego świata Oz, których autorem jest L. Frank Baum.

Krater Nasreddin - W mnóstwie żartobliwych baśni ze Środkowego Wschodu, Południowej Europy i części Azji występuje podróżnik o imieniu Hodża Nasreddin.

Krater Revati - Odnosi się do hinduskiego epickiego poematu Mahabharata, w którym występuje Rewati. Opowieść ta jest uznawana za pierwszą w historii (około 400 roku p.n.e.), w której zawarto koncepcję podróży w czasie.

Krater Sadko - Tutaj mamy do czynienia z imieniem bohatera z rosyjskich bylin (tradycyjnych średniowiecznych pieśni) który podróżował do dna morza.

Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Październik 02, 2018, 22:31
Odkryto niezwykle odległy obiekt podczas poszukiwań Planety X

(http://www.urania.edu.pl/pliki/field/image/181666_web.jpg)
Na zdjęciu: Artystyczna wizja Planety X, która mogłaby kształtować orbity takich planetoid jak odkryta właśnie 2015 TG387. Źródło: Roberto Molar Candanosa/Scott Sheppard/Carnegie Institution for Scienc

Amerykańscy naukowcy odkryli niezwykle odległy obiekt w Układzie Słonecznym. Planetoida 2015 TG387 krąży wokół Słońca po orbicie daleko za Plutonem i jest kolejną poszlaką sugerującą istnienie Planety X.

Odkrycia dokonali Scott Shepard z waszyngtońskiego Carnegie Institution for Science, Chad Trujillo z Uniwersytetu w Północnej Arizonie oraz David Tholen z Uniwersytetu Hawajskiego. Obiekt został ogłoszony przez instytut Minor Planet Center Międzynarodowej Unii Astronomicznej, a praca naukowa związana z odkryciem została zgłoszona do czasopisma Astronomical Journal.
Trzy razy dalej od Plutona


Planetoidę 2015 TG387 odnaleziono, gdy znajdowała się w odległości około 80 AU (jednostek astronomicznych) od Słońca, czyli od Słońca dzielił ją wtedy 80 razy większy dystans niż naszą Ziemię. Aby uzmysłowić jak daleko to jest, wystarczy napisać, że Pluton od Słońca dzieli średnio ponad 2 razy mniejszy dystans - 34 AU.

(http://www.urania.edu.pl/pliki/obrazki/wiadomosci/planetoidy/181665_web.jpg)
Porównanie odległości w Układzie Słonecznym. Saturn jest oddalony od Słońca o 10 AU, 2015 TG387 zbliża się na odległość 65 AU do Słońca. Źródło: Roberto Molar Candanosa/Scott Sheppard/Carnegie Institution for Science.

Nowo odkryty obiekt ma rozmiar około 300 km, więc jest na granicy definicji planety karłowatej. Krąży wokół Słońca po bardzo spłaszczonej orbicie. W peryhelium (punkcie najbliżej do Słońca) znajduje się na wysokości 65 AU. To bliżej niż odkryte już wcześniej asteroidy 2012 VP113 (80 AU) i Sedna (76 AU). Jednak w najdalszym punkcie swojej orbity bije je obie, osiągając odległość 2300 AU od Słońca. Jego obieg wokół Słońca trwa około 40 000 lat.

2015 TG387 sięga swoją orbitą Wewnętrznego Obłoku Oorta - miejsca na krawędzi Układu Słonecznego, gdzie planetoidy są już tak odległe od dużych planet Układu Słonecznego, że ich wpływ na obieg wokół Słońca jest pomijalnie mały.

Duet Shepparda i Trujillo stoi również za odkryciem planetoidy 2012 VP113. To oni też, zauważając podobieństwa w ruchu tak odległych obiektów, zaproponowali istnienie nieznanej planety kilkukrotnie większej od Ziemi na rubieżach Układu Słonecznego. Poszukiwania tzw. Planety X trwają.

Nie będzie to jednak łatwe zadanie, tak jak łatwym nie jest znajdowanie obiektów takich jak 2015 TG387. Są one tak odległe od Słońca, że tylko w pewnej chwili na swojej orbicie odbijają na tyle światła słonecznego, że można je dostrzec przy użyciu dużych teleskopów.
W poszukiwaniu Planety X


Astronomowie po raz pierwszy dostrzegli 2015 TG387 w 2015 roku, używając 8-metrowego teleskopu Subaru na Hawajach. Kolejne obserwacje z użyciem teleskopu Magellana w latach 2015-2018 pozwoliły ustalić orbitę planetoidy.

(http://www.urania.edu.pl/pliki/obrazki/wiadomosci/planetoidy/181664.jpg)
Orbity planetoid 2015 TG387, 2012 VP113 oraz Sedna. Nowo odkryty obiekt oddala się od Słońca o 2300 AU. Źródło: Roberto Molar Candanosa/Scott Sheppard/Carnegie Institution for Science

Można powiedzieć, że odkrycie 2015 TG387 to efekt uboczny poszukiwań planet karłowatych i hipotetycznej Planety X. Jak przyznają autorzy odkrycia jest to kolejny krok prowadzący do lepszego zrozumienia zewnętrznych rejonów Układu Słonecznego. Nowa odległa planetoida nie dowodzi istnienia dużej planety na orbicie daleko od Słońca. Jednak symulacje komputerowe podobnych odkrytych obiektów wskazują, że mogą być one kształtowane siłami grawitacyjnymi jakiejś większej planety, na podobnej zasadzie jak Neptun oddziałuje na Plutona. Coraz więcej obiektów odkrytych w tym regionie Układu Słonecznego zwiększa nasze szanse na ustalenie orbity odległej planety, jeśli ta istnieje.

Odkrycie 9. planety na pewno zmieniłoby wiele w obecnej wiedzy dotyczącej ewolucji naszego układu planetarnego.

Źródło: Carniege Institution for Science

http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/odkryto-niezwykle-odlegly-obiekt-podczas-poszukiwan-planety-x-4681.html (http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/odkryto-niezwykle-odlegly-obiekt-podczas-poszukiwan-planety-x-4681.html)

https://carnegiescience.edu/news/new-extremely-distant-solar-system-object-found-during-hunt-planet-x (https://carnegiescience.edu/news/new-extremely-distant-solar-system-object-found-during-hunt-planet-x)



Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Październik 03, 2018, 01:18
2015 TG387 -- to chyba została odkryta w 2015 roku? :)
Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Październik 03, 2018, 01:39
Dopiero teraz udało się wyznaczyć wstępne parametry orbity tego obiektu, w tak znacznych odległościach od Słońca dopiero po dłuższym czasie widać "przesunięcie" obiektu na tle gwiazd.
Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Październik 03, 2018, 06:48
Ciekawe odkrycie! Obysmy doczekali sond - minizagli kosmicznych badajacych te odlegle i ciekawe ciala niebieskie!
Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Październik 06, 2018, 21:01
Dziewanna - największy "polski" obiekt w Układzie Słonecznym
05.10.2018

(http://naukawpolsce.pap.pl/sites/default/files/styles/strona_glowna_slider_750x420/public/201810/31475953_31475916.jpg?itok=94ULzqH4)
Poruszająca się wśród gwiazd Dziewanna, 15 kwietnia 2018 r.

Imię słowiańskiej bogini, opiekunki przyrody "Dziewanny", zyskał jeden z największych obiektów w Układzie Słonecznym, odkryty w 2010 roku przez naukowców Obserwatorium Astronomicznego UW. Dotąd obiekt nosił techniczne oznaczenie 2010 EK139.

W 2010 roku astronomowie z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego dokonali - za pomocą teleskopu w Obserwatorium Las Campanas w Chile - obserwacji ogromnych połaci nieba południowego. Ich celem było poszukiwanie dużych obiektów na kresach Układu Słonecznego. Projekt prowadzili w ramach jednego z największych na świecie wielkoskalowych przeglądów nieba – Optical Gravitational Lensing Experiment (OGLE) - poinformpwał kierownik projektu prof. Andrzej Udalski w informacji przesłanej w czwartek PAP.

Rezultatem tych łowów było odkrycie kilkunastu nowych ciał o średnicy nawet kilkuset kilometrów. Jeden z nich zyskał techniczne oznaczenie 2010 EK139. Dalsze badania pokazały, że jest to największy "polski" obiekt w Układzie Słonecznym, mieszczący się na liście czterdziestu największych samodzielnych ciał Układu.

Odkrywcy mają przywilej nadania nazwy nowemu obiektowi w Układzie Słonecznym (wcześniej jednak musi je zweryfikować Minor Planet Center, działające na Uniwersytecie Harvardzkim pod auspicjami Międzynarodowej Unii Astronomicznej).

W ostatnich latach odkrywane są masowo drobne ciała z pobliskich rejonów Układu Słonecznego o średnicach rzadko przekraczających kilka kilometrów. Odkrywcy na ogół nadają im nazwy osób lub miejsc. Jednak dla nazw dalekich obiektów pozaneptunowych Minor Planet Center stosuje specjalną konwencję - wybierane są nazwy bóstw z mitologii różnych narodów.

"W roku 2010 po informacji prasowej o odkryciu tego bardzo ciekawego obiektu sprawa jego nazwania wywołała spore zainteresowanie" - przypomina prof. Udalski. Okazało się jednak, że nazwa Perun zaproponowana w plebiscycie Gazety Wyborczej, została już wykorzystana do nazwania dużo mniej okazałego obiektu Układu Słonecznego, a Weles jest zbyt podobna do istniejącej już nazwy planetoidy.

"Gdy w końcu 2017 roku nasza 2010EK139 została dołączona do listy obiektów, którym mogą być nadane nazwy własne, postanowiliśmy utrzymać tę konwencję i znaleźć nazwę związaną z bóstwami polskimi bądź ogólniej – słowiańskimi, aby mieć w kosmosie obiekt nawiązujący do naszych tradycji" – opisuje prof. Udalski.

Wybór padł na występującą w różnych mitologiach słowiańskich młodą boginię o imieniu Dziewanna, opiekunkę dzikiej przyrody, lasów i kniei, przynoszącą wiosnę i nowe życie. Jej symbolem są dzikie polne dziewanny, które używane były jako pochodnie podczas uroczystości związanych z boginią.

"Choć imię Dziewanny w innych językach słowiańskich może być łatwiejsze do wymówienia dla obcokrajowców, zdecydowaliśmy się na pisownię polską, by podkreślić polskie korzenie naszego odkrycia oraz projektu OGLE" – tłumaczy prof. Michał Szymański, dyrektor Obserwatorium Astronomicznego UW i współtwórca projektu OGLE.

Po oficjalnym zatwierdzeniu zaproponowanej nazwy przez Minor Planet Center (kilka dni temu), w Układzie Słonecznym krąży więc już nie 2010 EK139, a Dziewanna.

Gdyby Dziewanna krążyła wokół Ziemi zamiast Księżyca, jej tarcza miałaby średnicę tylko siedem razy mniejszą, niż on. Jej rzut na powierzchnię Ziemi zajmuje obszar prawie całej Polski.

"Odkrywanie tak dużych ciał w Układzie Słonecznym było niezwykle emocjonujące" – wspomina badania profesor Udalski. "Z reguły astronomowie badają obiekty niedostępne – znajdujące się niezmiernie daleko od nas. Tu czuliśmy się prawie jak Kolumb odkrywający nowe lądy, bo z pewnością za kilkaset lat bez problemu będzie można do nich dotrzeć" – dodaje.

Wkrótce po odkryciu 2010 EK139 okazało się, że obiekt ten był już zarejestrowany kilka lat wcześniej, ale umknął uwadze astronomów. Dzięki danym z wcześniejszych obserwacji udało się wyznaczyć jego precyzyjną orbitę wokółsłoneczną. Obiega on Słońce raz na 593 lata po bardzo wydłużonej elipsie. Najbardziej zbliża się do Słońca na odległość 33 jednostek astronomicznych (jednostka astronomiczna to odległość Ziemia – Słońce, 150 mln km), maksymalnie oddala – na odległość ponad trzy razy większą.

Jeszcze pod koniec 2010 roku 2010 EK139 był obserwowany przez satelitę Herschel w celu zmierzenia zdolności odbijania światła przez jego powierzchnię. Okazało się, że odbija ona światło słoneczne całkiem dobrze – najprawdopodobniej pokryta jest częściowo lodem. Pomiar umożliwił także dokładne wyznaczenie rozmiaru planetki – 470 km. Jest to jeden z największych obiektów w Układzie Słonecznym odkrytych w ostatnich latach.

"Mam nadzieję, że umieszczenie Dziewanny na niebie zachęci badaczy polskiej tradycji i kultur słowiańskich do dokładniejszego poznania tej tajemniczej bogini" – dodaje prof. Udalski. "Fantazjując jeszcze bardziej – może zachęci też naukowców, inżynierów czy studentów politechnik do zaprojektowania niezwykle ambitnego projektu kosmicznego. (...) Bardzo ciekawe byłoby zobaczyć prawdziwe oblicze naszej Dziewanny i poznać jej tajemnice" - zaznacza.

PAP - Nauka w Polsce
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C31283%2Cdziewanna-najwiekszy-polski-obiekt-w-ukladzie-slonecznym.html
https://en.wikipedia.org/wiki/471143_Dziewanna
Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Marzec 03, 2020, 21:14
Karłowata planeta 2007OR10, która ostała została odkryta w 2007 roku zyskała miano chińskiego boga wody Gonggong.

Gonggong jest jak dotąd piątą co do wielkości planetą karłowatą odkrytą w Układzie Słonecznym.

Odległość  Gonggong od Słońca waha się  się od 33 AU do 101 AU.

Średnicę Gonggong oceniono na  1230 km, a jej masę na 2,4% masy Księżyca.

Okres obrotu wokół własnej osi wynosi 44,81 godziny.


First dwarf planet in solar system named after Chinese mythical figure
Source: Xinhua| 2020-03-03 16:09:25|Editor: yhy

BEIJING, March 3 (Xinhua) -- The largest unnamed planet in the solar system has recently been named after the Chinese water god Gonggong by the International Astronomical Union (IAU).

This is the first and only dwarf planet in the solar system that has a Chinese name, according to the National Astronomical Observatories under the Chinese Academy of Sciences Tuesday.

Gou Lijun, a researcher at the observatory, said the naming is an important event that will help Chinese astronomy gain global attention, as most dwarf planets are named after Greek and Roman mythical figures.

"It will not only help promote a more international understanding of Chinese culture, including ancient myths, but also attract more Chinese astronomers and stargazers to pay attention to the 'Gonggong' planet," said Gou.

The planet, coded 2007OR10, was discovered in 2007 by three astronomers on the far edge of the solar system, outside Neptune's orbit. It is one of the reddest celestial bodies found in the Kuiper Belt in the solar system, and it rotates around the sun in an elliptical orbit.

Previous studies have predicted the presence of large amounts of water ice and methane on its surface.

The official naming was produced through an online vote in 2019 launched by one of its discoverers. The three candidates were the Chinese water god Gonggong, the Germanic Winter Goddess Holle and the God Vili from Norse mythology. They are all mythological characters related to water, ice, snow and the color red.

In the end, the Chinese water god, with red hair, the head of a human and the body of a snake, won the competition, and its name was submitted to the IAU. In late February, the Minor Planet Center of the IAU accepted the name and updated its catalog.

Gonggong is the fifth-largest dwarf planet detected in the solar system so far. Can we see Gonggong at night? The answer is no because it is too far away from Earth.

The closest distance between Gonggong and the sun is 33 astronomical units (AU), and the farthest is 101 AU. One AU is the distance from the sun to Earth, almost 150 million km.

Scientists estimated the planet has a diameter of 1,230 km, 35 percent of the moon's diameter, and its weight is only 2.4 percent that of the moon. It rotates very slowly, with a period of 44.81 hours.

In Chinese mythology, however, Gonggong was a short-tempered god, who always created chaos, leading to floods and landslides. The satellite of the planet was also named after Xiangliu, a Chinese minister of Gonggong.

Gou said with further exploration of the universe, more planets are expected to have Chinese names in the future.
http://www.xinhuanet.com/english/2020-03/03/c_138839453.htm
Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Czerwiec 10, 2020, 11:54
Czy 2002 TC302 posiada księżyc?
BY KRZYSZTOF KANAWKA ON 10 CZERWCA 2020

(...) Analiza danych z zaćmienia wykazała ciekawą różnicę w stosunku do wcześniejszych obserwacji. Przede wszystkim, 2002 TC302 okazał się być mniejszym obiektem o średnicy około 500 km. Te brakujące 85 km jest dużą zagadką dla astronomów. Jedną z możliwych odpowiedzi jest stosunkowo duży księżyc krążący bardzo blisko 2002 T302. (...)
https://kosmonauta.net/2020/06/czy-2002-tc302-posiada-ksiezyc/
Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Wrzesień 29, 2020, 03:43
W ramach projektu edukacyjnego RECON odkryto metodą okultacji binarny TNO

SwRI STUDY DESCRIBES DISCOVERY OF CLOSE BINARY TRANS-NEPTUNIAN OBJECT

September 28, 2020 — A new study authored by Southwest Research Institute scientists Rodrigo Leiva and Marc Buie reveals the binary nature of a trans-Neptunian object (TNO). Leiva and Buie utilized data obtained by the Research and Education Collaborative Occultation Network (RECON), a citizen science research network dedicated to observing the outer solar system. The study was published this month in The Planetary Science Journal.

“What’s also interesting and unusual is this object’s characteristics,” Leiva said. “The two components are quite close, only 350 kilometers apart. Most binary TNOs are very separated, usually 1,000 kilometers or more.  (...)
https://www.swri.org/press-release/recon-close-binary-trans-neptunian-object?utm_source=EurekAlert!&utm_medium=Distribution&utm_campaign=RECON-PR

2) Czy na krańcach Układu Słonecznego znajduje się nieznana planeta?
13.09.2023

Znowu powraca hipoteza o istnieniu kolejnej planety w naszym układzie. Tym razem badacze wskazują na możliwość istnienia obiekt o rozmiarach nieco większych od Ziemi, krążącego w pasie Kuipera.

(...) W badaniach zastosowano symulacje komputerowe, aby przeanalizować efekty od takiej potencjalnej planety wywierane na obiekty pozaneptunowe. Planeta może mieć rozmiary od półtora do trzech razy większe niż Ziemia i znajdować się w odległości od 37 mld km do 74 mld km od Słońca (250-500 au).

Hipoteza o istnieniu kolejnej planety ma też przeciwników. Część astronomów uważa, ze obserwowane własności orbit obiektów z pasa Kuipera można wyjaśnić bez istnienia takiej planety. (...)
https://naukawpolsce.pl/aktualnosci/news%2C98341%2Cczy-na-krancach-ukladu-slonecznego-znajduje-sie-nieznana-planeta.html

https://earthsky.org/space/earthlike-planet-in-the-distant-kuiper-belt/
https://timesofindia.indiatimes.com/home/science/japanese-scientists-find-earth-like-planet-in-our-solar-system/articleshow/103444324.cms?from=mdr

Evidence of New Planet in the Solar System Found
https://www.youtube.com/watch?v=tbY8-l7hHSc
Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Luty 10, 2023, 18:22
Nowy system pierścieni odkryty w Układzie Słonecznym.

Na ilustracji: Wizja artystyczna planety karłowatej Quaoar i jej układu pierścieni. Źródło: Instituto de Astrofísica de Andalucia
(https://www.urania.edu.pl/sites/default/files/styles/max_1300x800/public/2023-02/ESA_Cheops_Story_graphic_2022_12_02.jpeg.jpg?itok=eL8QezYI)

Naukowcy odkryli nowy system pierścieni wokół planety karłowatej na skraju Układu Słonecznego. System ten orbituje znacznie dalej niż jest to typowe dla innych układów pierścieni, podważając obecne teorie na temat powstawania takich systemów.

Ten układ pierścieni znajduje się przy planecie karłowatej Quaoar, która ma około połowy wielkości Plutona i krąży wokół Słońca za Neptunem.

Odkrycie, opublikowane w Nature, zostało dokonane przez międzynarodowy zespół astronomów przy użyciu HiPERCAM – niezwykle czułej, szybkiej kamery zamontowanej na największym na świecie teleskopie optycznym, 10,4-metrowym Gran Telescopio Canarias (GTC) na La Palmie.

Pierścienie są zbyt małe i słabe, aby można było zobaczyć je bezpośrednio na zdjęciu. Zamiast tego, naukowcy dokonali odkrycia obserwując zakrycie, kiedy światło gwiazdy tła zostało zablokowane przez Quaoar. Wydarzenie trwało mniej niż minutę, ale zostało niespodziewanie poprzedzone i zakończone dwoma spadkami jasności, wskazującymi na system pierścieni wokół Quaoar.

Układy pierścieni są stosunkowo rzadkie w Układzie Słonecznym – podobnie jak dobrze znane pierścienie wokół planet olbrzymów Saturna, Jowisza, Urana i Neptuna, tylko dwie mniejsze planety posiadają pierścienie – Chariklo i Haumea. Wszystkie znane wcześniej systemy pierścieni są w stanie przetrwać, ponieważ krążą blisko ciała macierzystego, dzięki czemu siły pływowe zapobiegają akrecji materii pierścienia i tworzeniu księżyców.

Tym, co sprawia, że system pierścieni wokół Quaoar jest niezwykły, jest to, że leży on w odległości ponad siedmiu promieni planety – dwa razy dalej niż dotychczas uważano za maksymalny promień według tak zwanej „granicy Roche’a”, czyli zewnętrznej granicy, gdzie systemy pierścieni były uważane za zdolne do przetrwania. Dla porównania, głównie pierścienie wokół Saturna leżą w odległości trzech promieni planet. To odkrycie zmusiło zatem do ponownego przemyślenia teorii powstawania pierścieni.

Profesor Vik Dhillon, współautor badania z Wydziału Fizyki i Astronomii Uniwersytetu w Sheffield, powiedział: Odkrycie tego układu pierścieni w naszym Układzie Słonecznym było nieoczekiwane, a podwójnie nieoczekiwane było znalezienie pierścieni tak daleko od Quaoar, podważając nasze wcześniejsze wyobrażenia o tym, jak powstają takie pierścienie. Wykorzystanie naszej kamery – HiPERCAM – było kluczem do tego odkrycia, ponieważ zdarzenie trwało mniej niż minutę, a pierścienie są zbyt małe i słabe, by można je było zobaczyć na bezpośrednim obrazie.

Każdy uczy się o wspaniałych pierścieniach Saturna, gdy jest dzieckiem, więc miejmy nadzieję, że to nowe odkrycie zapewni dalszy wgląd w to, jak powstały.

https://www.sheffield.ac.uk/news/new-ring-system-discovered-our-solar-system (https://www.sheffield.ac.uk/news/new-ring-system-discovered-our-solar-system)

https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/nowy-system-pierscieni-odkryty-w-ukladzie-slonecznym (https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/nowy-system-pierscieni-odkryty-w-ukladzie-slonecznym)

https://www.nature.com/articles/s41586-022-05629-6 (https://www.nature.com/articles/s41586-022-05629-6)

Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Październik 21, 2023, 17:13
Webb obserwuje 3 planety karłowate w Pasie Kuipera.

Na ilustracji: Wizualizacja artysty pokazująca nowo odkryty obiekt przypominający planetę, nazwany „Sedną”, pokazany w miejscu, w którym się znajduje, czyli na zewnętrznych krawędziach znanego Układu Słonecznego. Źródło: NASA/JPL-Caltech
(https://www.urania.edu.pl/sites/default/files/styles/max_1300x800/public/2023-10/Sedna-Artists-Concept.jpg?itok=3B3627AD)

Za pomocą Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba astronomowie zaobserwowali trzy planety karłowate w Pasie Kuipera, odkrywając lekkie węglowodory i złożone cząsteczki. Odkrycia te pogłębiają naszą wiedzę na temat obiektów w zewnętrznym Układzie Słonecznym i podkreślają możliwości JWST w eksploracji kosmosu.

Pas Kuipera, rozległy obszar na skraju naszego Układu Słonecznego, zamieszkały przez niezliczone lodowe obiekty, jest skarbnicą odkryć naukowych. Wykrycie i scharakteryzowanie obiektów Pasa Kuipera (KBO), czasami nazywanych obiektami transneptunowymi (TNO), doprowadziło do nowego zrozumienia historii Układu Słonecznego. Rozmieszczenie KBO jest wskaźnikiem prądów grawitacyjnych, które ukształtowały Układ Słoneczny i ujawnia dynamiczną historię migracji planet. Od końca XX wieku naukowcy chcieli bliżej przyjrzeć się KBO, aby dowiedzieć się więcej o ich orbitach i składzie.

Badanie ciał w zewnętrznym Układzie Słonecznym jest jednym z wielu celów Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba (JWST). Wykorzystując dane uzyskane za pomocą spektrometru bliskiej podczerwieni Webba (NIROSpec), międzynarodowy zespół astronomów zaobserwował trzy planety karłowate w Pasie Kuipera: Sedna, Gonggong i Quaoar. Obserwacje te ujawniły kilka interesujących rzeczy na temat ich odpowiednich orbit i składu, w tym lekkich węglowodorów i złożonych cząsteczek organicznych uważanych za produkt napromieniowania metanem.

Pomimo całego postępu w astronomii i eksploracji robotów, to, co wiemy o Regionie Transneptunowym i Pasie Kuipera, jest nadal ograniczone. Jak dotąd jedyną misją badającą Urana, Neptuna i ich główne satelity była misja Voyager 2, która przeleciała obok tych lodowych gigantów odpowiednio w 1986 i 1989 roku. Co więcej, misja New Horizons była pierwszą sondą kosmiczną, która zbadała Plutona i jego satelity (w lipcu 2015 r.) oraz jedyną, która napotkała obiekt w Pasie Kuipera, co miało miejsce 1 stycznia 2019 r., kiedy przeleciał obok KBO znanego jako Arrokoth.

(https://www.urania.edu.pl/sites/default/files/inline-images/Arrokoth-New-Horizons.jpg)

Na ilustracji: Wizja artystyczna przelotu misji Nwe Horizonsa obok obiektu Arrokoth w Pasie Kuipera. Źródło: NASA/JHUAPL/SwRI//Roman Tkachenko

W swoich badaniach naukowcy wykorzystali dane w bliskiej podczerwieni uzyskane przez Webba dotyczące trzech planetoid w Pasie Kuipera – Sedny, Gonggong i Quaoar. Ciała te mają średnicę około 1000 km (620 mil), co plasuje je w oznaczeniu IAU dla planet karłowatych. Ciała te są szczególnie interesujące dla astronomów ze względu na ich rozmiar, orbity i skład. Inne ciała transneptunowe – takie jak Pluton, Eris, Haumea i Makemake – zachowały na swojej powierzchni lotne lody (azot, metan itp.). Jedynym wyjątkiem jest Haumea, która (najwyraźniej) straciła swoje substancje lotne w wyniku dużego uderzenia. Naukowcy chcieli sprawdzić, czy Sedna, Gonggong i Quaoar również mają podobne substancje lotne na swojej powierzchni.

Chociaż wszystkie planety karłowate mają mniej więcej podobne rozmiary, ich orbity są różne. Sedna to wewnętrzny obiekt Obłoku Oorta z peryhelium 76 AU i aphelium prawie 1000 AU, Gonggong również znajduje się na bardzo eliptycznej orbicie, z peryhelium 33 AU i aphelium ~ 100 AU, a Quaoar znajduje się na stosunkowo kołowej orbicie w pobliżu 43 AU UA. Orbity te umieszczają ciała w różnych reżimach temperaturowych i różnych środowiskach napromieniowania (na przykład Sedna spędza większość czasu poza heliosferą Słońca). Naukowcy zamierzali zbadać, w jaki sposób te różne orbity mogą wpływać na powierzchnie.

(https://www.urania.edu.pl/sites/default/files/inline-images/Largest-TNO-Size-Comparison.jpg)

Na ilustracji: Porównanie ośmiu największych obiektów transneptunowych z Ziemią (wszystko w skali). Źródło: NASA/Lexicon

Korzystając z danych z instrumentu Webba NIRSpec, zespół obserwował wszystkie trzy ciała w trybie pryzmatu o niskiej rozdzielczości przy długościach fal w zakresie od 0,7 do 5,2 mikrometra (µm), umieszczając je wszystkie w widmie bliskiej podczerwieni. Dodatkowe obserwacje Quaoara przeprowadzono w zakresie od 0,97 do 3,16 µm przy użyciu siatek o średniej rozdzielczości przy dziesięciokrotnie większej rozdzielczości widmowej. Uzyskane widma ujawniły kilka interesujących rzeczy na temat tych TNO i składu powierzchni.

Naukowcy odkryli obfite ilości etanu (C2H6) we wszystkich trzech ciałach, przede wszystkim na Sednie. Sedna pokazuje także acetylen (C2H2) i etylen (C2H4). Obfitość koreluje z orbitą (większość na Sednie, mniej na Gonggong, najmniej na Quaoar), co jest zgodne ze względnymi temperaturami i środowiskiem napromieniowania. Cząsteczki te są produktami bezpośredniego napromieniania metanu (CH4). Gdyby etan (lub inne) znajdował się na powierzchniach przez długi czas, pod wpływem napromieniania uległyby przekształceniu w jeszcze bardziej złożone cząsteczki. Ponieważ wciąż je widzimy, naukowcy podejrzewają, że metan (CH4) musi być uzupełniany na powierzchnie dość regularnie.

Odkrycia te są spójne z wynikami dwóch ostatnich badań prowadzonych przez dr Willa Grundy’ego, astronoma z Obserwatorium Lowell i współbadacza misji New Horizons NASA, oraz Chrisa Gleina, planetologa i geochemika w SwRI. W obu badaniach Grundy, Glien i ich współpracownicy zmierzyli stosunek deuteru do wodoru (D/H) w metanie na planetach Eris i Makemake i doszli do wniosku, że metan nie był pierwotny. Zamiast tego argumentują, że proporcje te wynikają z przetwarzania metanu w ich wnętrzach i dostarczania go na powierzchnię.

Sugerujemy, że to samo może dotyczyć Sedny, Gonggong i Quaoar – powiedział Emery, główny autor badania. – Widzimy również, że widma Sedny, Gonggong i Quaoar różnią się od widm mniejszych obiektów Pasa Kuipera. Na dwóch ostatnich konferencjach odbyły się rozmowy, które pokazały, że dane JWST dotyczące mniejszych obiektów Pasa Kuipera można zebrać w trzech grupach, z których żadna nie wygląda jak Sedna, Gonggong i Quaoar. Wynik ten jest zgodny z tym, że nasze trzy większe ciała mają inną historię geotermalną.

(https://www.urania.edu.pl/sites/default/files/inline-images/PRISM-Sedna.jpg)

Na ilustracji: Obrazy z jednej z dwóch obserwacji Sedny, Gonggong i Quaoar za pomocą siatki PRISM. Źródło: Emery, J.P. i in. (2023)

Odkrycia te mogą mieć znaczące implikacje dla badań KBO, TNO i innych obiektów w zewnętrznym Układzie Słonecznym. Obejmuje to nowe spojrzenie na powstawanie obiektów poza Linią Mrozu w układach planetarnych, która odnosi się do linii, powyżej której lotne związki zamarzają w postaci stałej. W naszym Układzie Słonecznym obszar transneptunowy odpowiada linii azotu, gdzie ciała zatrzymują duże ilości substancji lotnych o bardzo niskich temperaturach zamarzania (tj. azot, metan i amoniak). Odkrycia te pokazują, jakiego rodzaju procesy ewolucyjne zachodzą w ciałach w tym regionie:

Główną konsekwencją badań może być ustalenie rozmiaru, przy którym KBO nagrzewają się wystarczająco, aby umożliwić ponowne przetworzenie pierwotnych lodów we wnętrzu, a może nawet zróżnicowanie. Możemy wykorzystać te widma, aby lepiej zrozumieć przetwarzanie przez napromieniowanie lodów powierzchniowych w zewnętrznym Układzie Słonecznym. Przyszłe badania umożliwią także bardziej szczegółowe przyjrzenie się stabilności lotnej i możliwości istnienia atmosfer na tych ciałach w dowolnych częściach ich orbit.

Wyniki tego badania pokazują także możliwości JWST, który wielokrotnie udowodnił swoją wartość od momentu uruchomienia na początku ubiegłego roku. Przypominają nam również, że oprócz umożliwienia nowych wizji i przełomów w zakresie odległych planet, galaktyk i wielkoskalowej struktury Wszechświata, Webb może także ujawnić nowe informacje na temat naszego małego zakątka kosmosu.

https://arxiv.org/abs/2309.15230 (https://arxiv.org/abs/2309.15230)

Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Luty 17, 2024, 21:02
Naukowcy znajdują dowody aktywności geotermalnej na lodowych planetach karłowatych.

(https://www.urania.edu.pl/sites/default/files/styles/max_1300x800/public/2024-02/eris-makemake-icy-dwarf-planet.jpg?itok=WO4LlRRK)

https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/naukowcy-znajduja-dowody-aktywnosci-geotermalnej-na-lodowych-planetach-karlowatych (https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/naukowcy-znajduja-dowody-aktywnosci-geotermalnej-na-lodowych-planetach-karlowatych)

https://www.swri.org/press-release/swri-scientists-find-evidence-of-geothermal-activity-within-icy-dwarf-planets (https://www.swri.org/press-release/swri-scientists-find-evidence-of-geothermal-activity-within-icy-dwarf-planets)

https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S0019103524000575?via%3Dihub (https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S0019103524000575?via%3Dihub)

Tytuł: Odp: Obiekty Pasa Kuipera i Obłoku Oorta (zbiorczo)
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Luty 19, 2024, 11:57
Planety karłowate w Pasie Kuipera mogą być dużo ciekawsze, niż myśleliśmy. Skąd tam ten metan?

(https://www.pulskosmosu.pl/wp-content/uploads/2024/02/eso1246a-1.jpg)

Zespół naukowców kierowany przez badaczy z Southwest Research Institute (SwRI) znalazł dowody na aktywność hydrotermalną lub metamorficzną na lodowych planetach karłowatych Eris i Makemake. Co jednak ciekawe, metan wykryty ma zupełnie niespodziewane pochodzenie. Nie jest to bowiem taki metan, który mogłyby tam dostarczyć komety. Według naukowców powstał on we wnętrzach tych planet karłowatych w wyniku procesów geotermalnych.

Akurat tam nikt się tego nie spodziewał. Pas Kuipera, w którym znajdują się oba obiekty, znajduje się wszak znacznie dalej niż Jowisz, Saturn, Uran i Neptun. To już naprawdę mroźne ostępy Układu Słonecznego.

Naukowcy zajmujący się ich badaniem, przystępując do badania, zakładali, że na powierzchni Makemake i Eris mogą dostrzec materię pochodzącą bezpośrednio z pierwotnej mgławicy słonecznej, z której formował się Układ Słoneczny. Jakby nie patrzeć, tak daleko od Słońca, na mroźnych powierzchniach, substancje lotne, takie jak metan mogły pozostać niezmienione przez miliardy lat. Dane obserwacyjne zebrane przez Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba zaskoczyły jednak wszystkich. Wychodzi bowiem na to, że we wnętrzu obu tych globów zachodzą lub zachodziły skomplikowane procesy termiczne.

Pas Kuipera to rozległy obszar ciał lodowych w kształcie donuta poza orbitą Neptuna, na skraju Układu Słonecznego. Eris i Makemake są porównywalne pod względem wielkości do Plutona i jego księżyca Charona. Ciała te prawdopodobnie powstały na początku historii naszego Układu Słonecznego, około 4,5 miliarda lat temu. Z dala od żaru naszego słońca uważano, że KBO to zimne, martwe obiekty.

W nowo opublikowanej pracy zawierającej wyniki badań przeprowadzonych za pomocą JWST dokonano pierwszych obserwacji cząsteczek izotopowych na powierzchniach Eris i Makemake. Te tak zwane izotopologie to cząsteczki zawierające atomy o różnej liczbie neutronów. Dostarczają danych niezwykle cennych danych przydatnych w zrozumieniu ewolucji planet.

Zespół naukowców postanowił przeanalizować dokładnie skład chemiczny powierzchni planet karłowatych, w szczególności stosunek deuteru (D) do wodoru (H) w metanie. Uważa się, że deuter powstał podczas Wielkiego Wybuchu, a wodór jest najobficiej występującym pierwiastkiem we wszechświecie. Stosunek D/H na powierzchni planety dostarcza informacji o pochodzeniu, historii geologicznej i ścieżkach powstawania związków zawierających wodór.

Badacze zwracają uwagę na to, że umiarkowany stosunek deuteru do wodoru na powierzchni obu globów przeczy jego pierwotnemu pochodzeniu. Gdyby owe izotopy pochodziły z pierwotnej mgławicy słonecznej, stosunek D/H byłby znacznie wyższy. To, co zaobserwowano, wskazuje na… geochemiczne pochodzenie metanu, który musiał powstać wewnątrz obu globów. Wychodzi zatem na to, że we wnętrzu Eris oraz Makemake zachodzą procesy geotermalne, w których może powstawć metan, czy azot cząsteczkowy obserwowany na Eris. Co więcej, skoro w tych lodowych globach mamy wysoką temperaturę, to możemy też mówić o oceanach ciekłej wody pod ich powierzchniami.

To fascynująca informacja. Na przestrzeni ostatnich kilku dekad odkryto wiele globów w Układzie Słonecznym, które wskazują na obecność wody w stanie ciekłym pod lodową skorupą. Mowa tutaj o takich globach jak Europa, Enceladus, Ganimedes czy Tytan. Nie wiadomo jeszcze, czy w takich oceanach może istnieć życie, ale nie jest to wykluczone.

Naukowcy będą badać możliwość istnienia oceanów wodnych wewnątrz Eris i Makemake w nadchodzących latach. Jeśli którykolwiek z nich nadawałby się do zamieszkania, stałby się najdalszym światem w Układzie Słonecznym, na którym mogłoby istnieć życie. Znalezienie wskaźników chemicznych procesów napędzanych wewnętrznie stanowi krok w tym kierunku.

Badacze przekonują, że gdyby w skalistych jądrach Eris i Makemake występowała lub być może nadal utrzymywała się ciepła, a nawet gorąca geochemia, procesy kriowulkaniczne mogłyby następnie dostarczyć metan na powierzchnie tych planet, być może stosunkowo niedawno (w skali geologicznej). Na taki scenariusz może wskazywać chociażby stosunek izotopów węgla (13C/12C), który sugeruje stosunkowo niedawne „wyjście” na powierzchnię.

Ewidentnie wiele się zmienia w planetologii. Coraz częściej uznaje się, że zimne, lodowate światy mogą mieć gorące wnętrza. Modele opracowane na potrzeby tego badania dodatkowo wskazują na powstawanie gazów geotermalnych na Tytanie, księżycu Saturna, który również obfituje w metan. Co więcej, wnioskowanie o nieoczekiwanej aktywności na Eris i Makemake podkreśla znaczenie procesów wewnętrznych w kształtowaniu tego, co widzimy na dużych KBO i jest zgodne z odkryciami dokonanymi na Plutonie.

https://www.pulskosmosu.pl/2024/02/planety-karlowate-makemake-eris-metan/ (https://www.pulskosmosu.pl/2024/02/planety-karlowate-makemake-eris-metan/)