Oczywiście, że nic z tego nie będzie. Przytoczyłem to jako ciekawostkę, a deklaracja o rozważaniu Falcona i Atlasa brzmi wręcz humorystycznie. Tyle tylko, że z tego co wiem o tej ekipie, to nie są to naciągacze, ale prawdziwi zapaleńcy pracujący niegdyś w dziedzinie astro.
Przy okazji przejrzałem pobieżnie nasze posty sprzed kilku lat - jak wiele się zmieniło! Teraz już wszyscy wiedzą, że wysłanie ludzi w kosmos, choćby na 100 km, to olbrzymie wyzwanie i niezwykle kosztowne. Z tamtych szumnych zapowiedzi nie zostało prawie nic, a obecnie brzmią one podobnie jak naiwne bajania z lat 60. ubiegłego wieku o podróżach kosmicznych w 2000 roku...