Wydaje mi się, że Słonko idzie po rekord na skalę stulecia, większy od pamiętnego 2008, najcichszego od ponad stu lat. Od wczoraj leci nowy okres czystej tarczy i jest już mniej niż 40 bezplamowych dni do pokonania tamtego wyniku, a jesteśmy dopiero na początku listopada. Z drugiej strony sam rekord roku 2019 nie musi oznaczać, że całe minimum okaże się głębsze od poprzedniego, gdyby na przykład Słońce w 2020 znacznie przestawiło wajchę. Chyba, że 2020 będzie jak 2009, który okazał się jedynie ciut aktywniejszy od 2008, to wówczas i cały okres minimum mógłby okazać się rekordowy.