Witam, wiem, że może to trochę ot, ale czy może mi ktoś opisać na ile to wypuszczanie satelit jest precyzyjne? Jak taki cubsat trafia na zaplanowaną orbitę i jak daleko od stacji one sobie później krążą, czy mają jakiś napęd, żeby sobie polecieć w zamierzony kawałek kosmosu?
OT? Raczej nie. A zatem:
- nie satelit, tylko satelitów;
- satelita, będąc jeszcze wewnątrz ISS, jest już na orbicie;
- wyrzucenie go za pomocą mechanizmu sprężynowego z prędkością rzędu kilkudziesięciu cm/s powoduje, że orbita początkowa różni się od tej, na której jest ISS, o 1-2 km;
- w związku ze znaczną różnicą masy i gabarytów pomiędzy niewielkimi satelitami a ISS, hamowanie atmosferyczne przejawia się znacznie wyraźniej na niekorzyść tych pierwszych, co powoduje, że ich żywotność (tj. czas do spłonięcia w atmosferze) liczy się w miesiącach;
- satelity wyrzucane z ISS nie posiadają napędu, a to ze względów bezpieczeństwa, przebywają przecież przez długi czas wewnątrz zamieszkanej stacji orbitalnej.