Sorry, że daję post za postem, ale chciałem przy okazji zwrócić uwagę na parę spraw. Co do trajektorii, właściwie nie mam nowszych danych. Pewnie nie ma jeszcze nowszych danych atmosferycznych i dlatego symulacje są takie same, jak kilka godzin temu.
Mam tylko gorącą prośbę, żebyście jak najdokładniej zmierzyli całkowitą masę ładunku podczepioną do balonu (łącznie z linkami, spadochronem). Gdyby się dało to zrobić jeszcze przed ostateczną integracją "na polu", to byłoby super. Dlaczego to takie ważne? Otóż na długość lotu balonu wpływa kilka istotnych czynników, z których część możemy wprowadzić, jako parametry początkowe w symulatorze. Jednym z istotniejszych jest masa ładunku. Jeśli będzie jej tylko trochę więcej, balon poleci dalej, bo będzie się wolniej wznosił i później (dalej od startu) osiągnie wysokość rozerwania. Dla obecnej prognozy różnice są już dosyć istotne. Moje prognozy są robione dla obciążenia 1500 g, a przy obciążeniu 1800 g, balon poleci już około 20 km dalej na wschód. Drugim ważnym parametrem wpływającym na długość lotu jest ilość helu w balonie. Tu oczywiście trudno założyć ile go rzeczywiście będzie. Ale można zmierzyć siłę wyporu bezpośrednio przed startem i to powinno nam dać wyobrażenie o ilości gazu, jaka znalazła się w balonie. I można wtedy szybko skorygować prognozy. Jeśli zależy nam na krótkim locie, lepiej dać więcej helu, bo prędkość wznoszenia będzie dużo większa, szybciej i niżej nastąpi rozerwanie powłoki. Robiłem symulacje przy balonie napełnionym jakąś minimalnie niewielką ilością helu (2,5-3 m
3) i lądowanie wypadło mi za Kijowem
Oba czynniki działają przeciwstawnie i jeśli nam się balon za wysoko wzniesie, trzeba odpowiednio wcześnie użyć odcinacza, żeby jeszcze spadł na terenie Polski. Z symulacji wynika, że jeśli balon miałby bez odcinania nie wylecieć poza granicę, to musiałby osiągnąć maksymalny pułap 33500 m w ciągu 138 minut i opadając 5m/s jeszcze spadłby przed granicą. Taki lot byłby teoretycznie możliwy przy napełnieniu balonu 3,3 m
3 helu. Wydaje mi się zatem, że odcięcie balonu po 120 minutach lotu jest rozsądnym wyborem.
Kolejna sprawa, niestety nie do odgadnienia, to wysokość rozerwania powłoki. Tego niestety nie da się przewidzieć. Mam nadzieję, że w symulatorze jest to w miarę dobrze dobrane do modelu balonu. I ostatni nieznany parametr, to prędkość opadania kapsuły. Domyślna w symulatorze jest wartość 5m/s i ja zakładam, że taka średnia prędkość będzie. Nie pamiętam niestety, jak to bywa z Copernicusem. Jakieś na szybko sprawdzone dane z telemetrii dają mi zakres średnich prędkości opadania 6 do nawet 20 m/s. Ale w Copernicusie wszystko mogło być inaczej. Balony były 1500 g i mógł być inny ładunek i inny spadochron.
To tyle na teraz. Około południa zrobię następną symulację.
P.
PS. Nasz balon, to model 1200g? Pytam, bo nie mam pewności, a dopiero teraz zauważyłem, że Copernicus wypuszcza często balony 1500 g.