Data publikacji - 28/11/2007 - kanarkusmaximusA teraz przejdźmy do teraźniejszości - z pewnych symulacji wynika, że
Voyager II przekroczy
termination shock w najbliższym czasie - najpóźniej na początku 2008 roku.
Obrazek przypominający, co to (z pierwszego postu) takiego i gdzie to jest:

W tym miejscu prędkość wiatru słonecznego spada do prędkości 'poddźwiękowych' (swoją drogą śmiesznie brzmi 'poddźwiękowy' w warunkach prawie-próżni, cio??

). Granica nie jest oczywiście stała, zmienia się wraz z wydarzeniami na Słońcu.
Co ciekawe, sonda może przekroczyć jeszcze kilka razy w 2008 roku ową strefę, ponieważ wspomniana granica się przesuwa.
Naukowcy już się szykują na te wydarzenia, ponieważ będą w stanie je zmierzyć i zbadać. Pewnie będzie o tym głośno. Symulację przeprowadził Haruichi Washimi, fizyk z UC Riverside.
Warto wspomnieć, że
Voyager I przekroczył tą strefę w 2004 roku.
Następny 'przystanek' - heliopauza. Kiedy sondy ją przekroczą? Miejmy nadzieję, że zanim wyczerpią się źródła energii!
------
Edit - zapomniałem o linkach
źródło informacji -
http://www.spaceflightnow.com/news/n0711/27voyager2/misja
Interstellar Boundary Explorer, która ma 'sfotografować' w 2008 - 2010 roku heliopauzę -
http://en.wikipedia.org/wiki/Interstellar_Boundary_Explorer
Data publikacji - 28/11/2007 - AirQW tym miejscu prędkość wiatru słonecznego spada do prędkości 'poddźwiękowych' (swoją drogą śmiesznie brzmi 'poddźwiękowy' w warunkach prawie-próżni, cio??
).
Jakoś nie umiem znaleźć wartośći tej prędkości, więc może zapytam. Ta prędkość dźwięku do której porównuje się prędkość wiatru słonecznego jest mierzona w jakim ośrodku?
Data publikacji - 28/11/2007 - kanarkusmaximusJakoś nie umiem znaleźć wartośći tej prędkości, więc może zapytam. Ta prędkość dźwięku do której porównuje się prędkość wiatru słonecznego jest mierzona w jakim ośrodku?
Heh, w przestrzeni kosmicznej!

Wikipedya podaje:
The shock arises because solar wind particles are emitted from stars at about 400 km/s, while the speed of sound (in the interstellar medium) is about 100 km/s. (The exact speed depends on the density, which fluctuates considerably.)
Data publikacji - 30/11/2007 - station55Pytanie: w poblize jakich gwiazd i kiedy dotra poszczegolne sondy? Voyager -1 chyba za ok., 2mln lat ma dotrzec w okolice Aldebarana, ale moge sie mylic....
zreszta to samo pytanie przy okazji dotyczy obu sond Pioneer.
dzieki z gory za informacje!
Data publikacji - 30/11/2007 - AirQPrzelot w pobliżu Aldebarana dotyczył Pioneera 10...
Wiem, że Voyager 1 za jakieś 40tyś lat minie gwiazde AC+793888 w gwiazdozbiorze Żyrafy. Przelot dosyć daleki...nawet bardzo bo jakieś 1.7 roku świetlnego...

Natomiast Voyager 2 za 296tyś lat w okolicach Syriusza w odległości 4.3 roku świetlnego.
Pioneer 11 za 4mln lat w pobliżu, którejś z gwiazd z gwiazdozbioru Orła, ale nie wiem jaka konkretnie i w jakiej odległości...
Ehhh i tak tam nigdy nie dolecą

, zapewne wczesniej ludzkość zbuduje statki kosmiczne, które dowiązą Voyagera 1 do muzeum na Ziemi a pozostałe do muzeów na Księżycu i Marsie...

Data publikacji - 10/12/2007 - kanarkusmaximusA to ci ciekawostka!
Portal space.com (
http://www.space.com/scienceastronomy/071210-squashed-solarsystem.html ), podaje, że Voyager II przekroczył już owa wspomnianą przeze mnie strefę!
Miało się to stać 30 sierpnia - a potem kilka razy owa granica została przekroczona.
Nieco zaskakujące to to jest w porównaniu z tym, co pisałem w poprzenim poście.
Postanowiłem zatem nieco poszperać na stronie Voyagerów (
http://voyager.jpl.nasa.gov/). Mamy tam takie oto wyniki:
1. Badanie plazmy - czy pierwszy wykres nie jest przypadkiem wykresem prędkości wiatru słonecznego? Jeśli tak, to zmiana prędkości została zaobserwowana w lipcu 2007! Obecnie oscyluje koło 100 km/s, czyli przy prędkościach 'dźwiękowych'.
2. Promieniowanie kosmiczne - w tym przypadku pochodzące od niskoenergetycznych zjawisk z przestrzeni międzyplanetarnej (np błyski słoneczne). Tutaj też widać, że od lipca 2007 zaczęła rosnąć ilość rejestrowanych cząstek.
To może jednak 'to' już się stało?? Ciekawe jak te wykresy w najbliższych miesiącach będą się zmieniać!
Data publikacji - 10/12/2007 - MaquisWygląda na to, że już się stało

Data publikacji - 10/12/2007 - AirQŁadnie...
http://sd-www.jhuapl.edu/VOYAGER/images/vgr_qlp/tutaj są wykresiki z instrumentu LECP - Low Energy Charged Particle. Można porównać wyniki zebrane z Voyagera 1 i 2. W każdym z katalogów jest plik txt z opisem czego dotyczy dany wykres.
Data publikacji - 18/04/2008 - kanarkusmaximusPozwolę sobie odświeżyć wątek.
Na pewnej stronie (
http://www.dmuller.net/space/positions.php ) znalazłem takie ładne cuś, co przedstawia odległość wybranych sond od Słońca - załącznik.
Tak oto odległości sond będą wyglądać mniej wiecej do 2015 roku...
Data publikacji - 03/07/2008 - Matiashttp://spaceflightnow.com/news/n0807/02voyager2/Mowa tam o badaniach na temat wpływu promieniowania kosmicznego (np pochodzącego z supernowych) na granice
termination shock gdzie waitr słoneczny ma już prędkości poddźwiękowe i gdzie prawdopodbnie cząstęczki z odległych gwiazd ulegają przyspieszeniu.
Niewiarygodne, że 31 lat po wystrzeleniu taki VoyagerII stale dostarcza ciekawych informacji i podstaw do nowych teorii np. zjawisk zachodzących na peryferiach naszego US
Daję głowę, że tego rekordu (31 lat) nie przebije żaden łazik marsjański

Data publikacji - 11/11/2008 - kanarkusmaximusOdgrzebywujem wątek.
Po raz kolejny proponuję rzucić okiem na dane z Voyagera 2:

Jak widać, Voyager znajduje się już od ponad roku w przestrzeni za
termination shock - czyli tam, gdzie wiatr słoneczny osiąga prędkości poddźwiękowe.
Jak widać, region ten charakteryzuje się dość dużymi fluktuacjami - zarówno prędkości jak i gęstości.
Czy oznacza to, że cząstki wiatru słonecznego - czyli plazma (w tym przypadku w większości strumień protonów i elektronów) zachowuje się niczym fale na brzegu? Wygląda, jakby poruszały się raz w jedną, raz w drugą stronę - mijając Voyagera raz w kierunku gwiazd, raz w kierunku naszego Słońca.
Jeśli tak, to zbliżamy się do heliopauzy!

Data publikacji - 11/11/2008 - MaquisKanarksuie, spodziewałbym się dynamicznych zmian gęstości, temperatury i prędkości w fazie terminalnej ze względu na fluktuacje wiatru słonecznego. Ten rejon powinien być naprawdę dynamiczny.
Dla przykładu co się stanie jeśli wiatr słoneczny nagle przyspieszy. Cząstki 'dogonią' wtedy te wolniejsze w fazie terminalnej i zmieni się gęstość oraz temperatura - Jeśli będzie ich też więcej to pewnie przesunie się też cała strefa.
Nie uważasz, że te fluktuacje na wykresach odzwierciedlają całą strefę terminalną? Myślę, że wyjście z tej strefy będzie równie gwałtowne co wejście w nią... A samą strefę widzę mniej więcej jako starcie dwóch sił w przeciąganiu liny. Z tym, że dzieje się to na olbrzymim obszarze, a lina nie przenosi obciążenia równomiernie. Myślę też, że analogia do fal jest prawidłowa, z tym, że nie ma brzegu. Wyobraź sobie powierzchnię morza, gdzie Słońce wskazuej dno, a ośrodek międzygwiazdowy niebo. Te parę metrów nad i parę metrów pod wodą stale się zmienia - to jest nasza strefa terminalna.
Dobrze mówię?
Data publikacji - 26/01/2009 - Radek68Ależ ciekawy wątek!
Przeczytałem cały z ogromnym zaciekwieniem. Tym bardziej, że we wczesnej młodości, czytując z zaciekawieniem "Kalejdoskp Techniki" o misji Voyagerów dowiedziałem się w naprwdę ekscytującej formie. Były to późne lata 70.
A teraz mam prośbę do osób tworzących ten wątek: na forum, od niedawna dostępna jest opcja dodawania załączników. A w większości postów z lat ubiegłych zamiast zdjęć ilustrujących tekst wyswietlają się "złe czerwone iXy"

Może można je (posty) edytować (nowi uzytkownicy forum będą bardzo wdzięczni!) i dodać zdjęcia na nasze forum, skoro w oryginalnych lokalizacjach się już nie wyswietlają.
Data publikacji - 18/10/2009 - Radek68NASA Rezygnuje z Voyagerów
NASA chce zrezygnować z usług kilku sond kosmicznych, m.in. dwóch bliźniaczych Voyagerów, które są teraz najdalszymi ziemskim statkami - informuje "Nature".
Powodem są oszczędności. Nad utrzymaniem codziennej łączności z Voyagerami i analizowaniem przesyłanych danych pracuje dziesięć osób, co kosztuje 4,2 mln dol. rocznie. Obie sondy wystartowały w 1977 r., minęły Jowisza, Saturna, Urana, Neptuna i od roku 1989, kiedy pozostawiły za sobą ostatnią planetę, oddalają się w kosmiczną pustkę. Voyagera-1 dzieli od Słońca już 14 mld km, a Voyagera-2 - ponad 11 mld km. Sygnał radiowy z Ziemi leci do nich ponad 10 godz. Mają jądrowe zasilanie i mogłyby działać aż do 2020 r., ale zdaniem NASA nie dostarczają już cennych informacji.------------
Ten tekst, pisany dokładnie rok temu, zobaczyłem dziś na może niezbyt wiarygodnej stronie tvp.pl, ale wzbudził pewien niepokój. Czy nadal - w dobie jeszcze większych oszczędności - taka opcja jest rozawżana? I czy w ogóle była?
Data publikacji - 18/10/2009 - kanarkusmaximusChyba jednak ta informacja okazuje się być nieprawdziwa. Z tego co się orientuję, to informacja pochodzi z 2005 roku:
http://www.mail-archive.com/medianews@twiar.org/msg00671.html...kiedy to NASA przez chwilę rozpatrywała taką możliwość. Obecnie, z uwagi na obecność IBEXa, wydaje mi się, że misje Voyagerów są nie zagrożone - przynajmniej do 2020 roku.
Tak czy inaczej Voyagery non stop przesyłają dane:
http://voyager.gsfc.nasa.gov/heliopause/v2la1.html