Hmmm! Przecież MSL to najbardziej naszpikowany aparaturą naukową pojazd planetarny jaki dotąd ludzkość wysłała. A czego to Curiosity jeszcze brakuje?
Na MSL są starannie dobrane, wzajemnie uzupełniające instrumenty. W dodatku zestaw jest opracowany pod kątem dostępnego zasilania i zdolności wymiany danych (chociaż z SAM były problemy, przez co swego czasu projekt był mocno krytykowano). U ruskich jak zawsze jest kupa urządzeń na zasadzie wkładamy wszystko co tylko jest aktualnie dostępne, w dodatku głównie za granicą. A nawet gdyby sonda taka dotarła na miejsce przeznaczenia, poszczególne urządzenia mogłyby dostarczyć tylko niewielkiej ilości danych, przez co stałyby się mało wartościowe.
A, najobszerniejsze zestawy instrumentów w historii badań planet, nie licząc tworów ruskich są na Cassinim i Rosettcie.