Czyli udźwig co najmniej dwa razy większy niż jedyny pojazd do którego można go porównywać czyli STS? Biorąc pod uwagę, że Starship jeszcze nie ma docelowych silników, ani architektury, to już jest wspaniałe osiągnięcie. Co do niskiej orbity, to Starlinki, obecnie stanowią około 70% manifestu obsługiwanego przez Space X. Wystarczy, by Starship, przejął same Starlinki (te jego "zaledwie" 40 - 50ton w zupełności wystarczy do tego zadania), a już zacznie zarabiać na siebie i niejako na własny rachunek przejdzie pełną drogę do, powiedzmy, podwojenia zabieranego ładunku.
Krótko mówiąc, przejdzie dokładnie taką sama drogę, jak Falcon - 9.