Pomijając spór czy bliżej lotu a przede wszystkim przeprowadzenia realnej misji wyniesienia ładunku na orbitę jest Vulcan czy Starship(moim zdaniem zdecydowanie blizej jest ten pierwszy) to Falcon Heavy istnieje i teoretycznie może te mniejsze lądowniki wynieść.Ich masa jest na tyle mała że nie trzeba budować dedykowanego monstrum o masie 5tys t zeby to udźwignąć a można skorzystać z klasycznych rakiet
Bo fajnie, tylko system Starship, nie jest "dedykowanym monstrum", jak nie przymierzając SLS
. Jak już wiele razu tu mówiłem, to jest uniwersalna karawela. Dzięki konkurencyjnej cenie ma wozić, za co mu zapłacą. Starlinki, komercję, HLSa, japońskich turystów. Dlatego jest w tej samej kategorii co Vulcan, New Glen i oczywiście Falcon Hevy, choć do użycia tego ostatniego jakoś konkurencja się nie pali chcąc, dokładnie jak Musk, forsować swoje rozwiązania.