Owszem, zwykło się mawiać "lepszy rydz niż nic", ale ewentualna realizacja misji TRIDENT wykluczy automatem jakąkolwiek misję flagową (orbiter + ewentualny lądownik) w kierunku Neptuna na dobre 20-30 lat, na zasadzie "po co duplikować cel misji". Także reasumując - flyby - w tej klasie w porządku, wreszcie cokolwiek mogłoby polecieć w kierunku Urana czy Neptuna, ale z drugiej strony szkoda trochę, że nie planuje się zrealizować misji klasy Cassini.