Po tych ostatnich zapowiedzianych z Chin - coraz bardziej zastanawiam się czy Amerykanów będzie stać na misję z lądowaniem w tej dekadzie i zajęcie pierwszego miejsca w wyścigu. Chińczycy - poza wieloma innymi aspektami - różnią się od NASA tym, że jak już coś ogłoszą - to trzymają się zapowiedzianych dat czy ich przedziałów, nie wychylając się z przechwałkami gdy nie są na pewno czegoś pewni. Na razie jedno jest natomiast pewne - w aktualnie realizowanym programie badań bezzałogowych Księżyca - CSA bije NASA na łeb. Za chwilę (maj) leci kolejna misja typu SR (Ch-6), kolejna, która ma znowu wskoczyć na inny poziom bo przecież będzie to próba dostarczenia fragmentu regolitu z niewidocznej półkuli. Wracając jednak do załogowego programu Artemis - dwójka rzecz jasna poleci, jeśli nie w końcówce 2025 to zapewne w 2026, jednakże samo lądowanie, tym bardziej za pomocą SpaceX'owego Starship'a to nadal data bardzo bardzo odległa. Pamiętajmy, że aby do lądowania w wersji "amerykańskiej" kiedykolwiek ponownie doszło (i to w tej dekadzie) trzeba spełnić następujące warunki:
- w pełni udana, zapewne przecież nie pojedyczna, ale liczona w dziesiątkach (a nawet setkach jak wspominał kiedyś EM) - misja orbitalna Starshipa
- w pełni udane, zapewne nie jednokrotne - tankowanie Starshipa na wspomnianej orbicie
- w pełni udana misja pozwalająca uzyskać certyfikację Starship'a załogowego na orbicie wokółziemskiej
- w pełni udane, zapewne minimum 2-3 misje bezzałogowe Starship'a w wersji księżycowej z w pełni udanymi próbami lądowania na Księżycu wraz z uzyskanie certyfikacji takiego statku
- opracowanie, zbudowanie, przetestowanie, w końcu wysłanie misji z lądownikiem z BO, który przecież również nie istnieje.
Pomijam kwestie takie jak opracowanie skafandrów nowej generacji, których przecież nadal nie ma.
Teraz wpiszcie to sobie w 5, niecałe 6 lat jakimi dysponujemy aby to spełnić. Dla mnie kompletnie niewyobrażalne.
Nie twierdzę, że Chińczycy są w stanie wylądować do końca 2030, ale moim skromnym zdaniem - przy obecnych zawirowaniach m.in.wokół Oriona - są w stanie pojawić się na Księżycu jako pierwsi i absolutnie nie będę zaskoczony gdy tak się najzwyczajniej po prostu stanie.