Termin lipcowy terminem raczej optymistycznym (głównie z uwagi na problem płytek, zwłaszcza koło klap), natomiast skromnie uważam, że przydałby się jeszcze jednak jeden test nad wodą zanim zdecydują się na łapanie mechazillą. SpaceX oczywiście idzie na całość, ale w tym przypadku to naprawdę delikatna i precyzyjna robota na horyzoncie.... Obawiam się, że może to nie wypalić (z b.powaznymi w końcu konsekwencjami dla farmy).