Dla mnie Spacex naprawdę robi genialną robotę , wystarczy zapytać się gdzie by było USA teraz gdyby nie Elon ( program załogowy i towarowy, ilość wystrzeliwanych rakiet itd.)
Jednak wydaje mi się ,że popełnili błędy które odbiją im się czkawką. Można było zrobić parę rzeczy za całkiem nieduże pieniądze :
- F9 a szczególnie FH - wystarczyło zrobić większe owiewki ,żeby wystrzeliwać o wiele więcej starlinków
- SS i SH , po co było się pakować od razu w tak nowatorskie Raptory (chodzi mi o zamknięty cykl spalania tzn. pracować można było ,ale nie uzależniać od tego całej rakiety ) , skoro można było równocześnie stworzyć Raptory z tradycyjnym cyklem spalania czyt. prostsze i w międzyczasie na spokojnie pracować nad tymi pierwszymi
-Można było dalej pracować nad rodziną rakiet Falcon oraz silnikami na tlen/nafta , gdzie produkcje mają doskonale opanowaną- chodzi mi o wczesne plany potężnych Falcon xx
- SS i jego lądowania na Marsie i Księżycu......lądowania całym drugim stopniem ......wg mnie to pięta achillesowa(obym się mylił) . Przecież łatwiej jest stworzyć tradycyjny lądownik
-SS , zastanowiłbym się na tradycyjnym umieszczaniu ładunku na szczycie rakiety.
ps. ponieważ w tej wiadomości skoncentrowałem się na Spacex to przerzucę też tą wiadomość do Działu firm prywatnych - spacex