BFR / ITS / MCT / Starship

[wini]

Wczoraj zdjęli tą uszkodzoną klapę z SN9. Złożyli także w całość czubek do SN10. Teraz brakuje mu tylko 1 klapy, prawdopodobnie przerzucą ją na SN9? Zaczyna wyglądać, że nowy rok rozpoczniemy z dwoma gotowymi Starshipami.

[Tantal]

Co prawda na razie nie przyjechali ze szpachlą i nie klepią, ale najwyraźniej chcą płetwy z dziesiątki użyć "na złodzieja" w dziewiątce.  Konstrukcja najbardziej zaawansowanego systemu orbitalnego stworzonego przez człowieka. Texas, 2020, koloryzowane...

Gdyby mi ktoś powiedział kilka lat temu, jak Musk ogłaszał program ITS, że to będzie tak wyglądało to bym w życiu nie uwierzył.

[artpoz]

W nocy założyli nową klapę/lotkę/statecznik w SN9. Może jutro przewiozą całość na stanowisko startowo-testowe.

[docktor]

Gdyby mi ktoś powiedział kilka lat temu, jak Musk ogłaszał program ITS, że to będzie tak wyglądało to bym w życiu nie uwierzył.

Ja pewnie też nie, ale właśnie tak powinno to wyglądać.
Naprawdę ciekawi mnie, jak NASA zamierza wybronić SLS, kiedy cały system Starshipa stanie się lotny.

[JSz]

Naprawdę ciekawi mnie, jak NASA zamierza wybronić SLS, kiedy cały system Starshipa stanie się lotny.

Czy nie odrobinę przesadny optymizm, że Starship stanie się lotny zanim ruszy Artemis?

[docktor]

Ale to nie ma znaczenia co będzie pierwsze. Pewnie będzie tak, jak piszesz, to znaczy wymęczona Artemis poleci, zanim
SpaceX ukończy cały system. Chociaż dużej sumy bym na to nie postawił.
Nie widzę po prostu uzasadnienia dla współistnienia relatywnie taniego i docelowo wszechstronnego Starshipa z krową, której 1 start kosztuje więcej niż wynosi roczny budżet małego państwa.

[Tantal]

Naprawdę ciekawi mnie, jak NASA zamierza wybronić SLS, kiedy cały system Starshipa stanie się lotny.

Czy nie odrobinę przesadny optymizm, że Starship stanie się lotny zanim ruszy Artemis?

With all due respect póki co to Starship jest bardziej lotny niż Artemis

Ok, może finalnie SLS poleci na księżyć rok czy dwa wcześniej niż SS. Ten rok różnicy to naprawdę tyle warte żeby wyrzucać wiele miliardów w błoto?

[JSz]

Moment, to nie jest tak, że trzeba być twardo albo za SLS, albo za Straszipem . Ja odpowiedziałem na pytanie: "jak NASA zamierza wybronić SLS, kiedy cały system Starshipa stanie się lotny" twierdząc, że możliwe jest, że nie będzie musiała. I tyle.

[Tantal]

Twoje zdanie po prostu zabrzmiało odwrotnie ))

Chyba obaj z docktorem zrozumieliśmy, że według Ciebie SLS będzie pierwsze (domyślnie też: że ma sens holowanie go). No offence.

Typujecie, w poniedziałek będą wywozić 9tkę na stanowisko? Płetwa zamontowana, zamknięcia dróg nadal utrzymane...

[docktor]

możliwe jest, że nie będzie musiała. I tyle.

OK, zrozumiałem sens wypowiedzi. Mimo to nie jestem do końca przekonany, czy Starship nie wykończy SLS -niekoniecznie od razu, to zależy choćby od cyklu finansowania - a wraz z tym programem pewnego modelu pracy nad statkami kosmicznymi.

[alnitak]

Starship moze szybko wykończyć towarowa wersję SLS ale co z załogową?Ludzi tam prędko nie wsadzą,SLS ma tę przewagę że wraz z Orionem w tej chwili jest chyba zdecydowanie bliżej lotów BEO

[station]

Dokładnie tak, jakby (finansowo) nie patrzyć, to program SLS z Orionem jest wyraźnie na bardziej zaawansowanym etapie i jakkolwiek bardzo Musk by chciał - to swoim Starship'em, który jeszcze długo będzie na etapie prototypowania - na orbitę do 2025-26 roku zapewne nie poleci. Nie poleci - w sensie - załogowo. SpaceX uczy się i długo jeszcze będzie swój system dopracowywać, pamiętajmy, że jesteśmy dopiero po pierwszym locie na 12,5 km puszką, która tak naprawdę jest póki co fruwającą skorupą, bez żadnych systemów czy przedziałów pokładowych dla załogi. I rzeczywiście już w sumie za całkiem niedługo może być tak, że Starship stanie się doskonałym środkiem transportowym na orbitę czy orbitę Księżyca, ale co najwyżej w zakresie towarowym. I zapewne jeżeli będzie tak, że firmie SpaceX ten program będzie iść jak po maśle (w co szczerze wątpię) - to Starship w końcu zje na śniadanie SLS'a, ale na taki rozwój wypadków trzeba imho poczekać z dobre 7-8 albo i więcej lat. Nie wierzmy mimo wszystko za bardzo w marketingowe zapowiedzi Muska.

[docktor]

A jest już ogłoszona data pierwszego lotu załogowego Oriona? Zdaje się, że nie. NASA ma wspaniałą historię opóźnień.
Nie wiem, zobaczymy, ale jestem sceptyczny.

[station]

A jest już ogłoszona data pierwszego lotu załogowego Oriona? Zdaje się, że nie. NASA ma wspaniałą historię opóźnień.
Nie wiem, zobaczymy, ale jestem sceptyczny.

Jak najbardziej masz prawo być sceptyczny, nikt tutaj nie wierzy w zapowiedzi NASA a zwłaszcza trzymanie się przez nią  terminów, wiadomo też, że SLS jest ślepą uliczką ale jak na razie chyba jedyną możliwą do czasu, aż program Starship nie odniesie pierwszego spektakularnego sukcesu chociażby w pełni udanej misji orbitalnej, a w to z kolei nie wierzę do 2024.

[wini]

Dokładnie tak, jakby (finansowo) nie patrzyć, to program SLS z Orionem jest wyraźnie na bardziej zaawansowanym etapie i jakkolwiek bardzo Musk by chciał - to swoim Starship'em, który jeszcze długo będzie na etapie prototypowania - na orbitę do 2025-26 roku zapewne nie poleci. Nie poleci - w sensie - załogowo. SpaceX uczy się i długo jeszcze będzie swój system dopracowywać, pamiętajmy, że jesteśmy dopiero po pierwszym locie na 12,5 km puszką, która tak naprawdę jest póki co fruwającą skorupą, bez żadnych systemów czy przedziałów pokładowych dla załogi. I rzeczywiście już w sumie za całkiem niedługo może być tak, że Starship stanie się doskonałym środkiem transportowym na orbitę czy orbitę Księżyca, ale co najwyżej w zakresie towarowym. I zapewne jeżeli będzie tak, że firmie SpaceX ten program będzie iść jak po maśle (w co szczerze wątpię) - to Starship w końcu zje na śniadanie SLS'a, ale na taki rozwój wypadków trzeba imho poczekać z dobre 7-8 albo i więcej lat. Nie wierzmy mimo wszystko za bardzo w marketingowe zapowiedzi Muska.

Z drugiej strony dostosowanie Starshipa do lotów załogowych (zwłaszcza dla mniejszej załogi) może być o wiele prostsze niż w jakiejkolwiek kapsule. Przy masie i objętości jakie będzie w stanie wynieść na orbitę nie trzeba będzie bawić się tak bardzo w miniaturyzację i odchudzanie każdego możliwego systemu, wręcz może się okazać że łatwiej i szybciej będzie wrzucić nawet 2-3 zapasowe systemy w całości niż walczyć o niezawodność podstawowego. Do tego mają już doświadczenie w lotach załogowych i budowaniu dla nich systemów dzięki Dragonowi 2. Myślę, że technologicznie nie będzie dla nich żadnym problemem zrobić szybko wersję załogową. Inna sprawą jest natomiast bezpieczeństwo i niezawodność całej rakiety i kiedy odważa się wsadzić na nią ludzi. Musk chce aby Starship wykonał kilkaset lotów zanim się to stanie a to nawet przy jego optymistycznych założeniach trochę potrwa.