Myślę, że wysłanie kolejnego tzw."flajbaja" w kierunku Urana czy Neptuna mija się z celem, którym jest jednak znacznie dokładniejsze poznanie tamtejszego systemu i środowiska kosmicznego, zwłaszcza po tym jak dogłębnie dzięki misjom Galileo i Cassini przestudiowalismy w latach 90-tych Jowisza a w pierwszej dekadzie 21 wieku - Saturna. Czy będzie to Uran czy Neptun - ciężko powiedzieć, dzięki obecnej wiedzy ciekawszym materiałem do studiowania wydaje się układ Neptuna, głównie z uwagi na niebywałe zjawiska atmosferyczne lazurowego olbrzyma oraz niezwykle intrygującego Trytona, na korzyść Urana zaś działa 5 bardzo interesujących księżyców oraz system pierścieni. Jeżeli miałbym wybierać już teraz to optowałbym za orbiterem Neptuna z lądownikiem Trytona.