List Marka Siudyma komentowałem na forum SONDY, wywołał z resztą tam niezłą burzę, a może warto tę moją ocenę i tu zamieścić?
_________
Ocena programu to jedno, a spór odnośnie nazwy SONDA to drugie.
Niestety w merytorycznej ocenie programu dokonanej przez Siudyma jest wiele prawdy. Sam pisałem to w swoim poście, inni ludzie też to pisali i wygląda to trochę podobnie. Pierwsze odcinki Sondy 2 nie spełniły pokładanych w niej nadziei, do poprawy jest prawie wszystko, to prawda, ale czemu tak ostro?
Natomiast prawo Siudyma do nazwy SONDA to dość kuriozalny pomysł.
Według mnie Marek Siudym SONDĄ interesuje się wtedy, gdy można na niej zarobić. Wynika to jednoznacznie nie tylko z jego wypowiedzi w listach do mnie, ale również z jego broszury (szumnie nazywanej przez autora książką) pt. "18.20 SONDA".
Pan Siudym tak swego czasu pisał:
[Program SONDA?]"nie widzę w nim nic specjalnego (...) czasami oglądając jakieś stare fragmenty [Sondy] mam wrażenie, ze to żenada. Proszę podziękować innym forumowiczom za zainteresowanie, ale chyba szkoda czasu na wykopaliska."
innym razem:
"[Sonda to] zramolałe programy sprzed pół wieku, ale ja nie bardzo wiem o czym miałbym dyskutować"
"[Sonda] dla mnie jest to czas przeszły dokonany."
"[forum?] - proszę mi oszczędzić uczestnictwa w tym gremium"
W książeczce "18.20 SONDA" wielokrotnie podkreślał, że pracuje w zespole SONDY tylko po to, aby dobrze zarobić i wyjeżdżać służbowo za granicę. Nie był popularyzatorem nauki z zacięcia i pasji, jak Andrzej Kurek, Zdzisław Kamiński czy Tomasz Pyć, o którym z resztą tak się wyrażał:
"...był absolwentem Mechaniki Precyzyjnej Plitechniki warszawskiej i pracował wcześniej w Cechu Zegarmistrzów. Rzemieślnicy! Dla mnie nie była to najlepsza rekomendacja."
O robieniu SONDY wyrażał się w ten sposób:
"największym problemem było robienie kolejnego programu" i uważał, że "wszystko byłoby dobrze, gdyby jeszcze tego programu nie trzeba było robić".
Stwierdził, że odchodzi z programu "bo nie polecialem do Japonii".
Więc o co ten krzyk?
Na prawach autorskich do SONDY Marek Siudym niestety nie zarobi.
Może warto wiedzieć, że Sonda™ to zarejestrowany przez Telewizję Polską SA słowny znak towarowy TOW: (111) 152707
Do tego nie robił tego programu jako wolny strzelec, a jako pracownik telewizji na etacie, a prawo autorskie w tej kwestii jest jednoznaczne - to pracodawca ma prawa do dzieł stworzonych w takich warunkach.
Podsumowując - krytyka programu słuszna, choć przesadzona, pewne słowa niepotrzebne, tym bardziej, że i w SONDZIE - na początku istnienia programu - był gość, a prowadzący w garniturach.
Oby tylko obecna władza w TVP posłuchała nas - widzów i zmieniła Sondę 2 na taką, jakiej oczekują (oczekujemy). Przecież możliwości są.