Z jednym można się spokojnie zgodzić, z datą co najmniej 2028. Czynnikiem podstawowym, który będzie miał wpływ na tę datę będzie kondycja projektu Starship i procent udanych lotów / powrotów. Na razie jednak z misją A-III jesteśmy w naprawdę bardzo głębokim lesie.
Wiadomo:
- Starship z boosterem nie oderwał się nawet o cm i przynajmniej w tym roku nam to już "nie grozi"
- Zarysy potencjalnej wersji księżycowej są chyba na poziomie PowerPoint'a, pomijam już - szalony - moim zdaniem sam pomysł próby osadzenia tego gigantycznego kloca na powierzchni Księżyca
- Jak miałby zostać wyniesiony statek Orion? W .... ładowni SS? Raczej takiego scenariusza NASA nie przewidywała.
- Produkowany jest już Orion-V (ale dla NASA to nie problem posłać do piachu kolejny, raczkujący w praktyce projekt, ale ...projektowany przynajmniej od 12 lat).
- Zamówiono Oriony do misji tak odległych jak 9 i dalej, ale co tam dla NASA zebrać się przy kamerkach, na kolejnym panelu i bajdurzyć o revision, która i tak straci aktualność po paru latach.
Dla mnie na razie rację bytu ma na pewno Artemis-II w tym, potencjalnie, przy naprawdę mocnych "ryczących 50-tkach" w tym 2024 roku... A potem? Przy okazji, Artemis-III z racji stanu prac nad "lądownikiem" będzie zapewne pierwszą misją z cyklu budowy Gateway, podobnie potencjalna A-IV. Dopiero przypuszczalnie A-V już w czwartej dekadzie 21w poleci ze sprawdzonym (w międzyczasie w misjach demo) lądownikiem SpaceX. Te misje po prostu zamienią się miejscami, najpierw jednak będzie brana pod uwagę Gateway, zaś dopiero później powrót na powierzchnię Łysego...