Właśnie się zaczynam zastanawiać, czy nie można by zacząć przyznawać "nagród" za najgorszy tekst o astronautyce/astronomii w roku.
Skoro Amerykanie mają Złotą Malinę, a w Polsce są "Chamlety", to czemu my byśmy nie mogli?
Np "Tombakowa Kapsuła" albo "Plastikowa Rakietka".