ShootCapsule

[kanarkusmaximus]

To chyba odpowiedni dział na tę działalność?

Pojawił się pomysł z Polski wysyłania wiadomości na Księżyc.
http://innpoland.pl/128153,mloda-polska-firma-twierdzi-ze-wysle-rakiete-na-ksiezyc-za-3-miliony-dolarow-prawda-czy-megalomania

Dla mnie to bardzo dziwne i niezrozumiałe. Wartości się tutaj nie zgadzają. Ta opowieść o Blue Origin brzmi bardzo dziwnie.

Ktoś o tym słyszał coś więcej?

[Rafał]

Shootcapsule.com: obiecują wysłać na Księżyc pamięć, 2 komputery, adaptery i baterie słoneczne w kapsule. Ale w regulaminie zgrabnie zabezpieczają się, że to może się nie udać, m.in. płacąc im użytkownik zgadza się że nie może złożyć reklamacji w sprawie nieumieszczenia wgranych danych w kosmosie Osoba stojąca za całym projektem z jednej strony mówi że pracuje nad nim od dwóch lat i codziennie konsultuje się w tematach naukowych, a z drugiej strony w wywiadach mówi takie rzeczy jak to, że aktualnie wysłanie człowieka w kosmos 300 tys. dolarów albo że projekt realnie zakłada dotarcie do miliarda użytkowników. Może miliard użytkowników pomnożone przez 0,99$ kalkuluje się w biznesplanie przewidującym lot na Księżyc

Analogiczny projekt: https://www.kickstarter.com/projects/lunarmissionone/lunar-mission-one-a-new-lunar-mission-for-everyone - ci uzbierali 672 tys funtów. Piszą że w 2017 wyślą swojego bluraya na pokładzie misji Astrobotic lecącej na Księżyc, ale czy Astrobotic zabierze się tam kiedykolwiek? Poza tym sami autorzy projektu mówią na przykład, że zbudowanie orbitera cubesat jest proste...

Dziennikarze w tytule artykułu sugerują megalomanię, ja bym tu zasugerował potężną ignorancję. Być może celową, wszak pieniądze są z tego jak widać

[kanarkusmaximus]

Hmm porównanie do Lunar Mission One nie wiem czy jest prawidłowe, bo oni otwarcie mówili, że zebrana kasa nie wystarczy na lot, tylko na wstępne prace rozwojowe. Potem będą szukać kasy z różnych europejskich źródeł.

A tutaj "jest wszystko".

[Rafał]

Tutaj też autor mówi o wielkich inwestorach i partnerach.

[kanarkusmaximus]

Tutaj też autor mówi o wielkich inwestorach i partnerach.

Tylko, że ci nie są znani. W przypadku Lunar Mission One ci byli znani i potwierdzeni od samego początku.

Tutaj mamy natomiast człowieka nie związanego w ogóle z sektorem, który twierdzi, że "zbuduje rakietę" i że duży lądownik wyląduje na Księżycu. Wszystko za 3 miliony zielonych i to już zaraz. Z tego powodu porównanie do tej innej księżycowej inicjatywy za bardzo nie jest na miejscu.

[Rafał]

Tutaj też autor mówi o wielkich inwestorach i partnerach.

Tylko, że ci nie są znani. W przypadku Lunar Mission One ci byli znani i potwierdzeni od samego początku.

A jakich znamy inwestorów Lunar Mission One prócz kickstarterowiczów? Oczywiście chodzi mi o znanych i potwierdzonych, a nie o obiecanych bo jak widać po autorze ShootCapsule obiecywać można wiele.

[kanarkusmaximus]

Rafał, przepraszam, ale odsyłam do wątku o Lunar Mission One. Jeśli masz wątpliwości co do tamtego zespołu to zadaj tam pytanie.

LMO robi obecnie bardziej zaawansowane prace i będzie szukać finansowania w ramach albo ESA, albo rządu UK albo H2020 (choć to ostatnie wydaje się być coraz mniej realne hehehe).