Od pokazania się tych silników wszyscy się spierają czy to makiety czy nie. Elon dzisiaj ćwierknał:
Engines currently on Starship hopper are a blend of Raptor development & operational parts. First hopper engine to be fired is almost finished assembly in California. Probably fires next month.
W sumie można to różnie zrozumieć, ale chyba te silniki nie będą odpalane. Albo i będą bo w kolejnym twicie na pytanie kiedy planują pierwsze skoki napisał że chcieliby w ciągu 4 tygodni, ale raczej potrwa to z 8 tygodni co jest czasem krótszym niż potrzeba na dokończenie produkcji 3 nowych silników. przynajmniej ja tak rozumiem to;)
Rzeczywiście Musk lubi wywoływać dyskusje o rzeczach, które normalnie przeszłyby bez większego echa - są silniki zamontowane, no to są.
Natomiast w kontekście innych niedawnych wypowiedzi Muska o "drastically" zmienionej konstrukcji Raptora naprawdę trudno przypuszczać, że to już są te nowe. Raczej są to stare, jakieś testowe modele. Pytanie: po co?
Czyżby nadawały się do kilkusetmetrowych skoków, i do nich zostaną użyte? A może nie nadają się do nich, ale do jakichś testów, np. wytrzymałości konstrukcji Hoppera, mogą być przydatne?