Polskie Forum Astronautyczne
Astronautyka => Słońce => Wątek zaczęty przez: TomIR w Styczeń 01, 2014, 01:59
-
2014 rok rozpoczynamy z duża grupą 1936 ustawioną niemal centralnie w stronę Ziemi
i zdolną do silnych rozbłysków. Ewentualne CME może być skierowane prosto w nas.
Wątki z poprzednich lat: 2011 (http://www.forum.kosmonauta.net/index.php?topic=518.0), 2012 (http://www.forum.kosmonauta.net/index.php?topic=862.0), 2013 (http://www.forum.kosmonauta.net/index.php?topic=1252.0).
-
CME z rozbłysku X1.7 wciąż jeszcze nie dotarło, choć prędkość wiatru słonecznego już powoli rośnie.
Na bardzo wysokim poziomie utrzymuje się strumień protonów, który oscyluje wokół 1000 pfu,
co odpowiada burzy S3 w skali NOAA.
-
Nadal czekamy?
-
Nadal czekamy - wciąż nic. Albo to tylko obsuwa, albo niewypał stulecia.
-
http://www.swpc.noaa.gov/
The CME, originally expected to arrive around 0800 UTC (3:00 a.m. EST) today, January 9, is now slightly overdue. However, pre-arrival signatures from EPAM data on the ACE spacecraft still show this transient en route.
-
Coś tam się faktycznie dzieje na wykresie EPAM. Teraz, to niech się spóźnia na tyle, żeby u nas było już ciemno :).
-
Ale musiałoby być kopnięcie prędkości wicherka słonecznego z obecnych 400 km/s do jakichś minimum 700 km/s. A jak na razie tego nie ma. CME się nieźle spóźnia...
-
Najważniejsze, żeby gęstość była konkretna. Inaczej nawet duża prędkość nie pomoże.
EDIT: na SW piszą, że właśnie 700 km/s jest przewidywane dla tego CME.
-
Zgadzam się. Dlatego mam nadzieję, że CME nie każe na siebie zbyt długo czekać! :)
-
Teraz to może wyglądać lepiej dla obserwatorów środkowoeuropejskich ze względu na dopiero początek wieczoru. Pomijam żenującą pogodę...
-
To prawda. Najlepiej, żeby dogodne parametry wiatru słonecznego wypadły w okolicach lokalnej północy.
Co do pogody - może rzeczywiście lepiej nie komentować...
-
Zaczyna się? Wzrasta prędkość!
-
Zaczyna się? Wzrasta prędkość!
Gorzej z pogodą >:(
-
Zaczyna się? Wzrasta prędkość!
To był chyba tylko parominutowy okres wzrostowy jakich sporo, obecnie prędkość znowu spadła... :-\
-
Tak jest - niestety nadal nic, aczkolwiek sobie teraz nieco nieźle fluktuuje. :)
-
coś się jakby ruszyło
-
Tym razem, to chyba już coś jest na rzeczy.
Oby to nie było wszystko.
-
No to obserwujemy! :) Tajming niezły jak dla Europy!
-
Zdecydowanie, nagły wzrost z ~370 do ponad 500 km/sek. to już nie byle co, CME już do nas puka. I tak, oby to nie było wszystko...
-
na GOES Hp już widać
http://www.swpc.noaa.gov/rt_plots/mag_3d.html
-
na GOES Hp już widać
http://www.swpc.noaa.gov/rt_plots/mag_3d.html
W stacji w Abisko juz kolorowo teraz.
Tu http://kho.unis.no takze...
http://kho.unis.no/Quicklooks/UCL_AllSky_latest.jpg
-
Znów wiatr zwolnił - teraz oscyluje wokół 400 km/s.
Miejmy nadzieję, że to tylko zewnętrzne "powłoki" CME do nas dotarły, i że właściwa część jeszcze przed nami.
-
Na razie cienizna. Albo to już wszystko i prognoza SWPC była zbyt optymistyczna, albo coś się rozkręci po paru godzinach... Albo nie.
:)
-
Też mam nadzieję, że to zewnętrzne powłoki CME, by tak nas totalnie zaskoczyć!
-
przed poprzednim CME też kilka godzin przed był tylko pik na Hp, Proton i electron flux
zobaczymy co będzie z tego dalej, początek nie za mocny
-
Islandia nic... Az zal takie czyste niebo... :-[
-
tak sugerując się wykresami Proton flux, to póki co dopiero zaburzenia przed właściwym CME do nas doszły
na wysokoenergetycznych nic się nie dzieje, tylko mały skok był na 10MeV
-
No i niestety... nic się nie stało ostatniej nocy. CME już musiało koło nas przejść i niestety nie wywołało żadnych rozleglejszych efektów. Mamy pierwszego nominowanego do "złotego ISONa"* w 2014 roku w kategorii zorze polarne.
*Złoty ISON - odpowiednik Złotej Maliny! :)
-
Co tu dużo gadać - to CME okazało się strasznym niewypałem. Po części można to było przewidzieć:
nie było zbyt jasne na zdjęciach z koronografów, nie było też centralnie skierowane - główne zagęszczenie
materii poszło na południowy zachód, a prognoza WSA-ENLIL była zbyt optymistyczna.
-
No nic - to czekamy na następną okazję. A nuż się coś wydarzy...
-
Obecnie silny wiatr słoneczny na przełomie 700-800 km/s z dziury koronalnej.
-
Hej, dzisiaj śniło mi się, że widziałem zorzę ze znajomymi. Doskonale pamiętam ten sen. :D Tak tylko piszę xD
-
Stanowczo protestuje! Na sny o zorzach polarnych nadejdzie czas w 2017-2020 roku! Nie wcześniej!
-
W nocy przez kilka godzin było Kp=5. To chyba rekord ostatnich miesięcy...
-
Tak, kp było 5, Bz -20nT, a gęstość między 40 a 50 . Zorza powinna być porządna a była.. ładna ;)
Foty z nocy w Reykjaviku (dla ciekawostki dodam, że widoczna na zdjęciu plaża jest sztuczna, powstała ze zmielonych muszli)
-
Piękna zorza, piękne zdjęcia. :)))
-
Piękna zorza, piękne zdjęcia. :)))
A dziękuję ;)
Napisałam, że powinna być porządna a była ładna.. Okazuje się, że porządna była. Kolega w tym czasie był daleko od miasta, w górach... Zorza mieniła się różnymi kolorami czerwonym, fioletowym, zielonym... Na całym niebie!
-
Od paru godzin mamy Kp=6. Rano dotarło do nas małe CME, chyba nawet nieodnotowane na forum. Teraz warunki jakby powoli cichły...
Gdyby CME walnęło kilka godzin szybciej mielibyśmy chyba realne szanse na ujrzenie czegoś z Polski (teoretycznie, pomijam pogodę). Owal zorzowy z godz. 07:00 CET wyglądał tak (http://3.bp.blogspot.com/-aeVXDgQJdps/UwR_hVBUhaI/AAAAAAAAMBs/AHrZpD5oClo/s1600/g2+19-02-14+0700cet.png) ::)
-
Dla Polski kp6 to za mało.
(http://www.astronomia24.com/images/europa_zasieg_kp_index.jpg)
-
Niekoniecznie, najbardziej wysuniętym miejscom ku północy już tyle nie raz wystarczało. Tyle, że Kp to nie wszystko.
-
Od paru godzin mamy Kp=6. Rano dotarło do nas małe CME, chyba nawet nieodnotowane na forum. Teraz warunki jakby powoli cichły...
Gdyby CME walnęło kilka godzin szybciej mielibyśmy chyba realne szanse na ujrzenie czegoś z Polski (teoretycznie, pomijam pogodę). Owal zorzowy z godz. 07:00 CET wyglądał tak (http://3.bp.blogspot.com/-aeVXDgQJdps/UwR_hVBUhaI/AAAAAAAAMBs/AHrZpD5oClo/s1600/g2+19-02-14+0700cet.png) ::)
Dla Polski kp6 to za mało.
(http://www.astronomia24.com/images/europa_zasieg_kp_index.jpg)
Niekoniecznie, najbardziej wysuniętym miejscom ku północy już tyle nie raz wystarczało. Tyle, że Kp to nie wszystko.
;)
http://www.astronautyka.org/index.php/topic,518.msg12793.html#msg12793
-
Właśnie dotarło do nas CME z rozbłysku X4.9. Prędkość wiatru słonecznego waha się między 400 a 450 km/s,
natomiast gęstość osiąga momentami imponujące 50 protonów/cm3. Bz południowy ok. -5 nT z wahnięciami do -15 nT.
-
ładnie skacze
-
Całkiem ładna gęstość momentami jest, jak na fakt że wyrzut był z plam w okolicach krawędzi tarczy. Obecnie prędkość wzrosła do 454 km/sek, gęstość 23 protony/cm3, Bz 10,5 nT ale tymczasem niestety północny.
-
Teraz mamy ok. 452 km/s, 21 p/cm3 i Bz południowy -10nT. Kp skoczyło do 6.
Północna Polska ma szansę na zorze przy horyzoncie tej nocy.
-
No to mamy zorzę nad Polską! Na fejsie swoje zdjęcia z udanych łowów podlinkował Jacek Drążkowsk :)
-
Da się tu wrzucić te fotki dla niefejsbukowatych?
Rozumiem, że chodzi o noc z 27.02. Ja to mam pecha: ostatni tydzień spędziłem na zorzowym wyjeździe do pn. Szwecji. Akurat 27.02 wieczorem pogoda nawaliła kompletnie w SE i NO, przyzwoite show mieliśmy dopiero następnej nocy... Z tego co wiem, to pogoda była za to na Islandii. Może petite coś ma?
Pozdrawiam
-J.
-
Da się tu wrzucić te fotki dla niefejsbukowatych?
Rozumiem, że chodzi o noc z 27.02. Ja to mam pecha: ostatni tydzień spędziłem na zorzowym wyjeździe do pn. Szwecji. Akurat 27.02 wieczorem pogoda nawaliła kompletnie w SE i NO, przyzwoite show mieliśmy dopiero następnej nocy... Z tego co wiem, to pogoda była za to na Islandii. Może petite coś ma?
Pozdrawiam
-J.
Chciałabym!! Ale aż głupio się przyznawać dlaczego nawaliłam...
Za to pewien Polak (Maciej Winiarczyk) mieszkający w Szkocji zrobił genialny filmik z tej nocy, polecam!
http://www.youtube.com/watch?v=fVsONlc3OUY
-
Trwa burza G2 (Kp=6). Trochę znienacka, nie do końca zdaje się być jasne czy na skutek częściowego uderzenia CME z erupcji filamentu z 4 czerwca czy osobnego CME. Po zapisie z ACE widać jakby drugie uderzenie CME około 02:00 UT, bo pierwsze sobotnie ok. 16:00 było słabiutkie.
No nic, szkoda że nie szybciej, ale z naszymi białymi nocami i tak byłoby trudno.
-
Ano właśnie - czy kiedykolwiek podczas "białych nocy" dla północnej Polski czy południowej Skandynawii udało się zaobserwować zorze polarne? Jak wysokie musiałoby być Kp, aby zorze były widoczne?
-
Trwa burza G2 (Kp=6). Trochę znienacka, nie do końca zdaje się być jasne czy na skutek częściowego uderzenia CME z erupcji filamentu z 4 czerwca czy osobnego CME. Po zapisie z ACE widać jakby drugie uderzenie CME około 02:00 UT, bo pierwsze sobotnie ok. 16:00 było słabiutkie.
No nic, szkoda że nie szybciej, ale z naszymi białymi nocami i tak byłoby trudno.
To raczej zasługa tego wielkiego włókna, które zamiast się zapaść, rozdęło się i puściło CME. Początkowo rzeczywiście cienko to wyglądało, ale potem parametry poszły w górę. To chyba normalne, że podczas powolnej erupcji włókna najpierw idzie rzadka otoczka, a potem gęstszy materiał.
Ano właśnie - czy kiedykolwiek podczas "białych nocy" dla północnej Polski czy południowej Skandynawii udało się zaobserwować zorze polarne? Jak wysokie musiałoby być Kp, aby zorze były widoczne?
Białe noce w Polsce, to chyba za duże słowo :) - fakt jednak, że Słońce ledwie schowane za horyzont utrudnia obserwacje. No, ale nie zapominajmy o naszych drugich przyjaciołach - obłokach srebrzystych, które tę porę roku uwielbiają. Pierwsze obserwacje z dalszej północy już są - tylko czekać, jak będą i u nas widoczne :).
-
Ano właśnie - czy kiedykolwiek podczas "białych nocy" dla północnej Polski czy południowej Skandynawii udało się zaobserwować zorze polarne? Jak wysokie musiałoby być Kp, aby zorze były widoczne?
No właśnie nic mi nie wiadomo o zaobserwowanych zorzach w czasie białych nocy nad Polską. Marzec, kwiecień, wrzesień, październik - te miesiące to i owszem, ale o porze letniej nie mam takich wieści :)
Dla nas obecny okres to kaszanka - niebo jasne, jako tako "ciemniej" jest zaledwie 2-3 godziny i znów się rozjaśnia. Bardzo trudno jest się teraz "wstrzelić" z porą doby w ten dobry moment burzy.
Białe noce w Polsce, to chyba za duże słowo :) - fakt jednak, że Słońce ledwie schowane za horyzont utrudnia obserwacje. No, ale nie zapominajmy o naszych drugich przyjaciołach - obłokach srebrzystych, które tę porę roku uwielbiają. Pierwsze obserwacje z dalszej północy już są - tylko czekać, jak będą i u nas widoczne :).
W Krakowie pewnie tak, ale widziałbyś niebo na Pomorzu o północy teraz i przez najbliższy miesiąc. Samo złoto od północnej strony, tragedia... :) Jasne, że nie aż tak jak na wyższych szerokościach, ale zbyt fajnie nie jest.
-
W Krakowie pewnie tak, ale widziałbyś niebo na Pomorzu o północy teraz i przez najbliższy miesiąc. Samo złoto od północnej strony, tragedia... :) Jasne, że nie aż tak jak na wyższych szerokościach, ale zbyt fajnie nie jest.
Oj wiem, widziałem :). Mimo wszystko jakoś ten termin kojarzy mi się z nieco wyższymi szerokościami.
-
Moim zdaniem cudów nie ma. Szansa na zorzę w PL teoretycznie zawsze (z wyjątkiem może VI-VII) istnieje, tyle, że mizerna. Jak komuś zależy naprawdę na tym zjawisku, niech się raczej wybierze do Skandynawii na tydzień-dwa jeszcze w tym albo w przyszłym roku, w terminie od końca sierpnia do końca marca. Potem będzie coraz gorzej. Problem w tym, że taki urlopowy wypad na północ też nam nie daje gwarancji zobaczenia zjawiska, bo w sensownej formie nie występuje ono codziennie, do tego dochodzi losowość pogody. Więc sens podejmowania takich wypraw jest w sezonach przylegających do maksimum słonecznego. Obecne okno za rok-dwa się zamknie i trzeba będzie czekać.
Osobiście polecam kierunki:
-północna Szwecja i Finlandia (lepsze na ogół warunki pogodowe niż w Norwegii)
-północna Norwegia (od Bodo przez Lofoty po Tromso)
-Islandia (sporo dalej na zachód niż NO,SE, FIN, więc owal zorzowy schodzi mocno na południe, parszywa pogoda atlantycka, ale północne i pn.-wschodnie rejony wyspy są osłonięte od opadów i tam pogoda statystycznie dużo lepsza).
Odnośnie SE, IS, w niewielkim stopniu NO służę informacją logistyczną, jakby ktoś się skusił na taką eskapadę. W temacie IS ekspertem jest też petite, jako rezydentka ;)
Z doświadczenia polecam termin wrześniowy, z racji potencjalnie niższych kosztów a więc możliwości dłuższego pobytu.
Pozdrawiam
-J.
P.S. A odnośnie pytania kanarka: podobno przy skrajnie wysokich parametrach faktycznie jest możliwość obserwacji zorzy w dzień w szerokościach polarnych. Przy jakim kp -nie mam zielonego pojęcia. W każdym razie tak twierdził amator astronomii z Niemiec, związany z obserwatorium w... (wyleciało mi, chyba gdzieś w Bawarii), z którym gadałem o tym nomen omen na Islandii :D Ale takie cuda to się pewnie raz na 50-100 lat trafiają. Przy okazji pewnie palą się wszystkie linie telefoniczne i energetyczne :P
-
Sierpień w Polsce jest chyba dogodnym miesiącem dla obserwacji zórz. Ze dwa lata temu widziałam zdjęcia, i o ile mnie pamięć nie zawodzi z 2003 roku też coś widziałam.
Najgorszy czas to czerwiec i lipiec. Na Islandii wiadomo - martwy sezon... choć na wiki jest napisane, że zorze były widywane i za dnia.. lub ktoś za dużo wypił ;)
-
Sierpień w Polsce jest chyba dogodnym miesiącem dla obserwacji zórz. [...]Najgorszy czas to czerwiec i lipiec. Na Islandii wiadomo - martwy sezon... choć na wiki jest napisane, że zorze były widywane i za dnia.. lub ktoś za dużo wypił ;)
He, he! Pośrednio potwierdzam. O tym, że rekordowo silne zorze mogą być dostrzegalne za dnia, mówił mi pewien Niemiec, z jakiegoś klubu astronomicznego który opiekuje się publicznym obserwatorium w Passau w Bawarii (http://www.sternwarte-passau.de/). Smaku dodaje fakt, że rozmowa odbywała się w środku martwego sezonu zorzowego w szczerym islandzkim interiorze ;)
Co do sierpniowych zórz niedawno w Polsce, to też przypominam sobie, było to chyba w 2012 w okolicach maksimum Perseidów. Na spaceweather były fotki zrobione przy tej okazji przez miłośniczkę astronomii z Puław.
Pozdrawiam
-J.
P.S. Przyszłoroczne zaćmienie Słońca na Owcach przypada 20 marca, więc jeszcze w sezonie zorzowym. To trochę na południe od Islandii, ale na północ od Szkocji, gdzie zjawiska zorzowe sięgają częściej niż do Polski. Nadzieja matką głupich! Znaczy, fortuna sprzyja zuchwałym... ;)
-
Uwaga! Wczoraj było CME związane z zapadnięciem się struktury dłuższego włókna i to CME ma także komponent w kierunku Ziemi. Przewiduje się, że materia do nas dotrze w 48-72 godziny.
Ktoś mógłby podać szerszy komentarz?
-
Na pewno jest częściowe skierowanie CME ku Ziemi. Jeśli by oceniać materiał z koronografów to wygląda ono dość ubogo, prędkość uwolnienia około 512km/sek., szacowany czas dotarcia według modelu WSA-Enlil - 18.08 około 23:00 CEST (+/- 7 godzin), wówczas możliwy wzrost prędkości wiatru do ~550 km/sek, gęstość też niezbyt bo ~15 p/cm3. Efekty uderzenia mogą być niewielkie, chyba, że znów będzie jakieś zaskoczenie na plus... :)
-
Czyli obserwujmy strony w poniedziałek, a nuż się pozytywnie zaskoczymy? :)
-
No i w nocy przez chwilę było Kp=6. Czyli coś można było zobaczyć...
-
W nocy z czwartku na piątek możliwe Kp=6!
-
To już dziś - szanse na pierwsze zorze polarne od dawna! Natomiast jutro są szanse na Kp=7 i więcej! Czuj duch!
Ja jestem obecnie w Bergen w Norwegii i mam mieć ładną pogodę. ;)
-
To już dziś - szanse na pierwsze zorze polarne od dawna! Natomiast jutro są szanse na Kp=7 i więcej! Czuj duch!
Ja jestem obecnie w Bergen w Norwegii i mam mieć ładną pogodę. ;)
A u nas ma padać :'(
-
GFS daje nadzieje na jutrzejszą noc, ale to się jeszcze 100 razy zmienić może, natomiast na zorze w Polsce z tej wcześniejszej Mki to bym za bardzo nie liczył, chyba że nad morzem.
-
Warto dodać jeszcze ten obrazek. :)
-
Fantastycznie model WSA-Enlil wygląda :)
Ale teraz dodam coś, o czym sobie przypomniałem odpaliwszy przed chwilą Stellarium - Łysy będzie jechać po oczach! (faza 95%). O ile na wysokich szerokościach to bez większego znaczenia, to u nas ewentualne subtelne zorze może to dobić. Chyba, że byłyby naprawdę intensywne...
-
Ja jestem obecnie w Bergen w Norwegii i mam mieć ładną pogodę. ;)
Eh, dużo bym dał by być właśnie teraz, tak jak przez poprzednie 2 sezony, w Skandynawii... X ku nam leci, a tu siedź człowieku na południu i gryź palce. Kanarku, szykuj statyw i aparat. Trzymam kciuki!
-J.
P.S. Mam nadzieję, że Wiola pod Reykjavikiem też czuwa ;)
-
Coś już dotarło do nas. Czyżby CME z rozbłysku klasy M4.5 z 9 września?
-
Tak, wyraźnie widać dotarcie pierwszego CME. Ale póki co jest tylko Kp=5, miejmy nadzieję że kolejne CME mocno podbije aktywność zórz. Powinno być za parę godzin...
-
To już dziś! Bądźmy w pogotowiu! :)
-
Chyba się zaczyna. ACE od paru minut rejestruje wzrost prędkości wiatru o około 300 km/sek - już dochodzi do 700 km/sek. Mamy też nagły wzrost strumienia niskoenergetycznych protonów, zaraz możemy mieć burzę radiacyjną S2.
edit: Już ją mamy. Bz mogłoby zejść bardziej ma minusowe wartości, bo taki wzrost prędkości może dobrze rokować.
-
Gęstość rośnie. Podchodzi już powoli pod 20 p/cm^3.
-
O tak.
Ale zachmurzenie też rośnie, zwłaszcza w pasie północnych województw. Bez komentarza.
-
::)
-
Wydaje mi się, czy Bz właśnie robi się coraz bardziej dodatnie, blokując rozwój zórz? :(
-
Tak to wygląda. W każdym razie mamy już kp = 6.
-
Wydaje mi się, czy Bz właśnie robi się coraz bardziej dodatnie, blokując rozwój zórz? :(
Mam dokładnie to samo wrażenie. :(
-
Prędkość spada, gęstość też. +28nT - tragedia :(.
-
Bz idzie wyraźnie w dół! Chyba jednak zaraz coś będzie!
-
Idzie idzie! Oby porządnie zeszło w dół i trochę pozostało w takim skierowaniu. Choćby dla tych, którzy mają przyjemność być teraz pod pogodnym niebem a nie tą kaszaną nad Pomorzem :)
-
No i mamy już Kp=6. Ja zaczynam niebawem obserwy. :) Mam dwa aparaty gotowe!
-
Obecnie oscyluje wokół 0nT.
Idzie idzie! Oby porządnie zeszło w dół i trochę pozostało w takim skierowaniu. Choćby dla tych, którzy mają przyjemność być teraz pod pogodnym niebem a nie tą kaszaną nad Pomorzem :)
Środek Polski jakieś tam szanse pogodowe ma pod warunkiem porządnej burzy geomagnetycznej. Północ i południe - mało optymistycznie.
No i mamy już Kp=6. Ja zaczynam niebawem obserwy. :) Mam dwa aparaty gotowe!
Coś mi mówi, że tylko Ty i może Wiola coś niebawem na forum pokażecie :).
-
Niezły spadek/wzrost parametrów w 20 minut!
-
Syf, malaria i korniki w szafach! Nic u mnie nie działa (u kolegi to samo), od spaceweather po aurora-service.eu, chyba serwery przeciążone -ale się ludzie rzucili >:( Nie wiem jakie kp ani nic, niech to diabli, zachmurzenie spore ale nie całkowite :-\
Podawajcie aktualne parametry, jak macie dostęp, zobaczę co się dzieje na astropolis...
-J.
-
Bz znowu idzie do góry, nie dobrze. +4nT, a było już -14nT. Prędkość ~610 km/sek., gęstość ~10 p/cm3. Strasznie opornie wszystko to się rozwija. Rozwija, hm...
-
Ja coś od północy widzę, tylko nie wiem czy to zorza czy chmury. Obserwację prowadzę w Kraśniku (południowa Lubelszczyzna). Tu jest sporo świateł, ale to co widzę jest długie, taśmowate ;-) no i bez kolorów....
-
Najlepiej zrobić zdjęcie, bo tak to ciężko coś powiedzieć.
-
Najlepiej zrobić zdjęcie, bo tak to ciężko coś powiedzieć.
Komórką nie wyjdzie a lustrzankę zostawiłem w domu. Jak inni w Polsce coś zobaczą to będę pewny, ze ja zorzę widziałem ;D
-
E, no tak się nie robi. Nie w takie noce :).
-
Panowie, jak tam wykresy?
-
650 km/s, 10p/cm3, Bz w okolicach 0.
-
Ja jak na razie nico nie widziałem z Bergen.Mam jednak pewną mgiełkę na niebie, która obniża szanse na obserwacje słabych zórz.
Aktualnie Bz jest około 0 (po wcześniejszym ostrym spadku), więc może być niewiele na niebie. Ale znów Bz spada... :)
-
Poobserwowałem, zrobiłem parę fotek testowo, ale niestety. Gwiazdek widać trochę w zenicie, Łysolek chce się przebić przez chmury, ale nie widać nawet jego zarysu. Za to 3/4 nieba rozświetla przez te chmury. Zaczyna też tworzyć się mgła. Czyli nie jest tak źle... :P
-
A u mnie się zaczyna chyba się! Stej tjund!
-
To życzymy powodzenia życzymy! :)
Ja jeszcze trochę poczekam, ale za jakiś czas chyba odpuszczę. Pogoda robi się coraz gorsza z minuty na minutę... Model UM jak z 9 na 10 razy trafia z prognozą pogody, tak dziś prognozuje czyste niebo i musiał się walnąć w wyliczeniach.
-
Mam tak (to samo zdjęcie, jedno z podbitym kontrastem) - mam silną mgiełkę od miasta, która mocno przeszkadza...
(http://2imgs.com/2i/i/54136df5/0decabd3fa25c0588f5ebac66b451fe9/bdf1a78d5e.f.jpg)
(http://2imgs.com/2i/i/54136dd4/b9f7ff7dc8cb9a542f5e7f887d4fa9af/ace0b69c4f.f.jpg)
-
Coś nie widać tych zdjęć ;).
-
Dwa zdjęcia wgrałem do postu powyżej.
Teraz się chyba na dobre rozpoczęło. Kamerka strzela seriami. :) Będą jak się zrobi słabiej. Jest całkiem całkiem!
-
Wygląda na to, że najciekawsze przed nami :)
Wcześniej dostałem wiadomość od znajomego ze Szczecina, który miał zaobserwować ewentualną zorzę. Zobaczymy jak będzie za jakiś czas.
-
Coś się przeciera niebo jakby u mnie, widzę Łysolka. A Bz napawa znowu optymizmem. Owal zorzowy pomarańczowy się robi... Aj tam, spadam z aparatem! Szanse mizerne w takiej pogodzie, ale kiedy próbować jak nie dziś :)
-
Od czasu do czasu spoglądam też na kamerę z niemieckiego Kühlungsborn. Normalnie używam jej do śledzenia, czy nie ma obłoków srebrzystych, ale może do zorzy też się sprawdzi? Na razie nic nie widać chyba...
EDIT: obraz poniżej będzie się aktualizował co kilkanaście minut automatycznie, więc warto sprawdzać.
(https://www.iap-kborn.de/fileadmin/user_upload/MAIN-abteilung/optik/Instrumente/camera/KBORN/latest.jpg)
-
Wg prognozy Kp na http://www.solarham.net/planetk.htm
około 2:00 CEST Kp ma być rzędu 8!
U mnie aparat nadal pstryka zdjęcia. :) Teraz troszkę słabiej niż wcześniej, ale nadal cuś widać!
-
około 2:00 CEST Kp ma być rzędu 8!
Wing czasem przegina z tymi prognozami.
EDIT: CalSky również straszy mnie zorzami i kp = 7.6, ale ta strona też korzysta z tego samego modelu.
Bz znów dziadowy, ale prędkość rośnie - jest już prawie 800 km/s.
-
Bz ma szaloną wartość do góry - nic na razie nie widać.
Zgrywam zdjęcia i robię filmik - zaraz wrzucę na yt. :)
-
Byłoby jeszcze miło, gdybyś komentował nam tutaj na forum w czasie "prawie rzeczywistym" jak ma się to co widzisz na niebie do tego, co jest na wykresach :). Strasznie mnie ciekawi, czy np. nagły spadek Bz i wzrost gęstości objawiają się wyraźną reakcją zorzy widocznej na niebie.
-
Postaram się. Aktualnie Bz ponad 20 i nic nie widać. :)
-
A teraz mam bardzo słabe "fale" przelewające się przez ponad połowę nieboskłonu. A Bz około +20... Postaram się jakieś zdjęcie zrobić.
-
Bz chwilowo spadł poniżej +20nT. Widać to jakaś wartość zaporowa :).
-
A teraz zorza wyraźne osłabła - nic nie widać.
-
Okiej - oto pierwszy filmik. Najwięcej akcji widać po 00:50 tego nagrania. Czas startu nagrania: 23:22 CEST, koniec: 00:18 CEST.
http://www.youtube.com/watch?v=JizEsIFutg8
---
Edit - na wszelki wypadek: zdjęcia podbite (nasycenie + kontrast), było to 15 sekund pod iso 800, nikoś d5100.
-
A tu drugi filmik, start o 01:13 CEST, koniec o 01:28 CEST. To wtedy gdy na niebie były te "przelewające się fale".
http://www.youtube.com/watch?v=ZwMkJYPiVMk
-
Nieźle! Jednak złapałeś zorzę !
-
No, gratulacje!
ALE: dziwi mnie trochę słaba intensywność zjawiska na filmiku, biorąc po uwagę podawane parametry ekspozycji klatek. Czy to sprawa wyjątkowo jasnego tła nieba? Bo nie bardzo mi się chce wierzyć, że samo zjawisko było tak słabe. Jakiej wartości przesłony użyłeś? Ja akurat często fotografowałem zorze z podobnymi ustawieniami (t 15s, ISO 800), z tym, że F/2.8. Także przy Księżycu, choć schowanym za chmurami. Wychodziło wyraźniej, z wyjątkiem ekstremalnie słabych zórz.
A może to po prostu mój monitor, choć to chyba mało prawdopodobne. Najbardziej zastanawia mnie to b. jasne niebo. Fociłeś z samego miasta, prawda?
Pozdrawiam
-J.
[edit] P.S. Spaceweather.com nawaliło w nocy akurat nie z powodu przeciążenia, ale podobno mieli awarię techniczną:
"SERVICE OUTAGE: On Sept. 12th, Spaceweather.com was offline for more than 12 hours during the most intense geomagnetic storm of the year. Ironically, the outage was not caused by solar activity. A hardware failure in the network of our Internet service provider brought the web site down at the worst possible time. Webmaster Dr. Tony Phillips apologizes to our readers, alert subscribers, and advertisers for the outage. We are taking steps to make sure this cannot happen again."
-
Brawo Kanarkusie! Wiele bym dał, żeby zobaczyć tyle co sfotografowałeś. :)
Ja do 05:00 zziębnięty (raczej przez wszechobecną wilgoć i niewyspanie, bo temperatura nie była zła) czekałem z aparatem robiąc od czasu do czasu fotki sprawdzające czy coś nie majaczy nad horyzontem, ale efektu nie ma. Szkoda, bo akurat niebo się dość wyklarowało okolo 03:00, ale Księżyc w połączeniu z zamgleniem i resztkami chmur dał straszny efekt jeśli chodzi o rozświetlenie nieba i mimo silnego Kp=7 na podobieństwo burzy z 17.03.2013 nic nie ujrzałem. Bateria mi za to padła w laptopie i ostatnie godziny przed świtem musiałem śledzić warunki na antycznym telefonie bez wifi :P
-
Dzięki za komentarze. Tak zjawisko było bardzo słabe (obrazy są z podbitym kontrastem i nasyceniem!), m.in. dlatego:
- zaświetlenie nieba, tuż na lewo przy pierwszym filmiku i poniżej jest centrum miasta, które było wczoraj w lekkiej, ale bardzo denerwującej mgiełce. Ona wyraźnie zaświetlała niebo
- Łysy był też wczoraj
- mogłem też nawalić coś z jasnością całego obrazu przy prostej obróbce (robiłem batch'em pod gimpem, nie siedziałbym osobno nad każdym zdjęciem zamiast gapić się na zewnątrz!)
używałem kitowego obiektywu 18-55, f3.5
Wizualnie to to było szarawe, czasem lekko zielonkawe, nic więcej.
-
Oj, trzeba się cieszyć każdą widzianą zorzą zwłaszcza, jak się pochodzi z kraju, w którym to zjawisko to rzadkość :). Słaba nie słaba, ale była. Zdjęcia oczywiście bardzo ładne, ale widać, że ta mgła i Księżyc swoje zrobiły.
-
Ehm wychodzi na to, że to co widziałem to były chmury. Skoro w Polsce nikt nie widział zorzy :P
Sory za zmyłkę :-[
-
A to widoczek z samolotu lecącego z Anglii do USA. Niestety nie autora tego postu - na początku października nico nie było widać! :(
http://www.youtube.com/watch?v=oG02mjFU99w
-
Dziś nad ranem do Ziemi, trochę wcześniej niż prognozowano, dotarło CME z rozbłysku X1.6 z dn. 7 listopada.
Uderzenie było łagodne - prędkość wiatru słonecznego podniosła się nieznacznie z ok. 450 na 550 km/s. Maksymalny kp = 5.
-
Mamy CME z wcześniejszej Mki.
Prędkość skoczyła do ok. 470 km/s, gęstość w porywach do 20 p/cm^3.