Autor Wątek: SpaceX  (Przeczytany 1371469 razy)

0 użytkowników i 6 Gości przegląda ten wątek.

Offline kniklas

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 36
  • LOXem i ropą! ;)
Odp: SpaceX
« Odpowiedź #2490 dnia: Lipiec 27, 2015, 09:29 »
Moim zdaniem to już zdecydowanie 2016.
Ciekawe, czy w samym Dragonie będą jakieś modyfikacje?

SpaceX doszło do wniosku, że należy wprowadzić wiele zmian w Dragon 2 i wykonanie drugiego Abort Test z wersja, ktora znacznie odbiega od docelowej nie ma sensu. Dlatego chce zbudowac wersje docelowa i przeprowadzic na niej drugi Abort test ktory bedzie mial miejsce dosc pozno bo na poczatku 2017 roku, kilka m-cy przed pierwszym lotem z zaloga.

PS. Juz jakis czas temu byly o tym informacje na twitterze i nasaspaceflight.com/forum (nie mam teraz czasu aby podac linku do zrodla)

Offline kanarkusmaximus

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 23219
  • Ja z tym nie mam nic wspólnego!
    • Kosmonauta.net
Odp: SpaceX
« Odpowiedź #2491 dnia: Lipiec 27, 2015, 10:02 »
Tak, ale tutaj chyba mowa o Dragonie 1 a nie wersji 2? Poprawcie mnie, jeśli się mylę. :)

Offline kniklas

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 36
  • LOXem i ropą! ;)
Odp: SpaceX
« Odpowiedź #2492 dnia: Lipiec 27, 2015, 10:49 »
Faktycznie, mowa byla o 'bez zalogowej' wersji czyli v1 :)

Czytalem, ze NASA zgodzi sie na nastepny lot dragona po ok 3 udanych startach rakiety Falcon 9. SpaceX koniecznie chce dostarczyc ladunek na ISS jeszcze w tym roku.

Offline mars76

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 2619
  • MARS - Zmień swoje miejsce zamieszkania!
Odp: SpaceX
« Odpowiedź #2493 dnia: Lipiec 27, 2015, 17:49 »
Trochę więcej od Marka na temat samego F9 w wersji 2.1:
 Dziś troszkę więcej o nowej wersji Falcona 9 - v1.2. Tak, SpaceX zdecydował się już oficjalnie go nazywać v1.2, jako że rakieta jest dość poważnie zmodyfikowana. Począwszy od nowych silników (Merlin 1? - do tej pory nie wiadomo czy SpaceX będzie je nazywało 1E czy 1D+ czy po prostu dla zmylenia przeciwnika 1D), poprzez większe zbiorniki paliwa i utleniacza, schłodzone paliwo i utleniacz a skończywszy na całej gamie drobnych udoskonaleń.
Wg. źródeł Falcon 9 v1.2 jest o 3.6 metra wyższy niż v1.1. Prawdopodobnie pierwszy stopień ma tą samą wysokość co dawniej, a te dodatkowe 3.6 metra związane są z powiększeniem drugiego stopnia rakiety. Przede wszystkim wydłużono dyszę silnika drugiego stopnia by był on bardziej efektywny w próżni. Drugą zmianą jest zupełnie nowa konstrukcja "interstage" - kawałka rakiety łączącego pierwszy i drugi stopień - wg. źródeł SpaceX nazywa ten nowy element wersją "sport" - nie znam powodów tej nazwy, ale pewnie wynika ona z tego że nowy interstage jest lżejszy i bardziej sztywny niż stary.
Symulacje przeprowadzone przez pewnego rosyjskiego eksperta kosmicznego wskazują na to że pierwszy stopień nowego Falcona 9 v1.2 będzie w stanie osiągnąć bez problemu SSTO. Oczywiście nikt nie będzie go tak używał, jednak warto wiedzieć jak niesamowite możliwości ma ta rakieta.
SpaceX podobno wymienia wsporniki we wszystkich już gotowych lub prawie gotowych rakietach; firma podejrzewa że te stare wsporniki były dobre, poza jedną nieudaną partią, jednak zdecydowała się dmuchać na zimne. Wygląda na to że pierwszy start odbędzie się na przełomie września i października tego roku, i że będzie to już wersja v1.2. Nadal nie wiadomo co z ostatnim egzemplarzem v1.1, który miał być użyty do wysłania w kosmos satelity Jason, ale najprawdopodobniej zostanie on także naprawiony i poleci za jakiś czas.
Firma musi dokonać sporych inwestycji na LC-40 - niezbędna jest instalacja do schładzania paliwa i utleniacza. Obecna przerwa w lotach daje SpaceX szansę na wykonanie tych zmian. Platforma SLC-4E w Vandenberg ma już zainstalowaną taką instalację, kilka miesięcy temu SpaceX testował ją używając ostatniego F9R.

Polskie Forum Astronautyczne

Odp: SpaceX
« Odpowiedź #2493 dnia: Lipiec 27, 2015, 17:49 »

Offline kanarkusmaximus

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 23219
  • Ja z tym nie mam nic wspólnego!
    • Kosmonauta.net
Odp: SpaceX
« Odpowiedź #2494 dnia: Lipiec 27, 2015, 18:03 »
Jeśli pierwszy stopień może być SSTO to czy znaczy to, że separacja stopni nastąpi na dużej (wyższej niż obecnie) wysokości? Ciekawa informacja, że kolejny lot to od razu Falcon 9 v1.2. :)

Dzięki za wieści Marsie (oraz Florydziaku). :)

Offline Borys

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 2407
Odp: SpaceX
« Odpowiedź #2495 dnia: Lipiec 27, 2015, 19:12 »
To jest news z marca. F9v1.2 będzie bazował na boosterze FH. Mocniejsze silniki, o 30% większy udźwig, możliwość lądowania na barce przy powrocie pierwszego stopnia z misji na GTO.

Offline mars76

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 2619
  • MARS - Zmień swoje miejsce zamieszkania!
Odp: SpaceX
« Odpowiedź #2496 dnia: Lipiec 28, 2015, 04:01 »
To jest news z marca. F9v1.2 będzie bazował na boosterze FH. Mocniejsze silniki, o 30% większy udźwig, możliwość lądowania na barce przy powrocie pierwszego stopnia z misji na GTO.
Marek Florydziak raczej starych postów nie wrzuca ( stara się być up-to-grade)

Offline Borys

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 2407
Odp: SpaceX
« Odpowiedź #2497 dnia: Lipiec 28, 2015, 09:51 »
To jest news z marca. F9v1.2 będzie bazował na boosterze FH. Mocniejsze silniki, o 30% większy udźwig, możliwość lądowania na barce przy powrocie pierwszego stopnia z misji na GTO.
Marek Florydziak raczej starych postów nie wrzuca ( stara się być up-to-grade)

Ja wrzuciłem news z marca, link w niebieskiej części ;)

Offline mars76

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 2619
  • MARS - Zmień swoje miejsce zamieszkania!
Odp: SpaceX
« Odpowiedź #2498 dnia: Lipiec 30, 2015, 20:45 »
Marek zdradza , że Elon Musk powinien dziś lub jutro zatweetować planowaną datę startu Falcona 9 1.2 i że będzie to koniec września tego roku. Najprawdopodobniej klientem będzie ORBCOMM - satelity tej firmy są raczej tanie a ich utrata nie powoduje wielkich problemów dla firmy, co powoduje że przy odpowiedniej, monetarnej zachęcie firma jest skłonna ponieść dodatkowe ryzyko. Warto zauważyć że w historii startów rakiet często się zdarzało że pierwsza analiza przyczyn awarii była błędna i dopiero po drugiej katastrofie odkrywano prawdziwą przyczynę.
http://www.florydziak.blogspot.com/#!http://florydziak.blogspot.com/2015/07/dwie-plotki-rakietowe.html

Offline kanarkusmaximus

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 23219
  • Ja z tym nie mam nic wspólnego!
    • Kosmonauta.net
Odp: SpaceX
« Odpowiedź #2499 dnia: Sierpień 02, 2015, 17:17 »
Na to wygląda, że nie ogłoszono jeszcze planowanej daty startu.

Z drugiej strony - na forum NSF pojawił się głos jednego z userów, że kilka razy było blisko do katastrofy F9 w poprzednich lotach:
Cytuj
They have had other near misses.  They just weren't lucky this time.
(link: http://forum.nasaspaceflight.com/index.php?topic=37954.msg1412276#msg1412276 )

Czy coś o tych innych przypadkach coś wiadomo?

Offline mars76

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 2619
  • MARS - Zmień swoje miejsce zamieszkania!
Odp: SpaceX
« Odpowiedź #2500 dnia: Sierpień 06, 2015, 03:26 »
Wykład Marka Florydziaka :( trochę z fizyki)
 Dziś kilka zdań o tym jak SpaceX planuje chłodzić ciekły tlen i dlaczego to taki dobry pomysł.
Zacznijmy od tego jakie zalety ma silnie schłodzony ciekły tlen. Jedną pewnie od razu możecie wymienić - większa gęstość. Czyli można zmieścić go wagowo więcej w zbiorniku o takiej samej objętości. Nie oznacza to że zbiornik da się użyć bez modyfikacji. Po pierwsze większa gęstość to większa masa utleniacza a to oznacza że zbiornik musi być do tego zaprojektowany. Po drugie niższa temperatura oznacza że może być niezbędna lepsza izolacja termiczna. Jednak w przypadku gdy rakieta ograniczona jest geometrycznie, schłodzony tlen to świetny pomysł. A Falcon 9 jest ograniczony geometrycznie - jego maksymalną średnicę ogranicza prześwit pod mostami na trasie Kalifornia-Texas-Floryda a maksymalną długość prawa fizyki (sztywność).
 Drugą zaletą silnie schłodzonego tlenu jest ciśnienie jego par. Maleje ono wykładniczo wraz z malejącą temperaturą. A to oznacza że w zbiorniku w czasie lotu może być utrzymywane mniejsze ciśnienie. Czyli zbiornik może być bardziej delikatny, do utrzymywania ciśnienia potrzeba mniej helu itp.
Silnie schłodzony, ciekły tlen ma także jedną poważną wadę - nie można go za bardzo schłodzić - temperatura musi być na tyle wysoka by w czasie pompowania w silniku, kiedy to jego ciśnienie rośnie, nie nastąpiła przypadkiem przemiana fazowa i nie pojawiły się kryształki tlenowego lodu - takowe błyskawicznie by zniszczyły turbinę pompy. Dlatego program X-33 planował użycie ciekłego tlenu o temperaturze 67K. Punkt potrójny ciekłego tlenu występuje w temperaturze 54 K, więc 67K jest rozsądną wartością. Nie jest jasne jaką wartość zdecydował się przyjąć SpaceX, ale podejrzewam że będzie ona bliska tejże. Zresztą jak widać na rysunku na początku postu, nie ma czegoś takiego jak temperatura ciekłego tlenu w zbiorniku - jest jej gradient - tlen jest najzimniejszy na dole i najcieplejszy na górze zbiornika. Dlatego temperatura musi być na tyle wysoka, by pomimo większego ciśnienia ciekły tlen był nadal ciekły.
Jak X-33 chłodził tlen? Rozwiązanie było dość proste a jednocześnie bardzo ciekawe. Korzystano do tego celu z ciekłego azotu. Problem w tym że przy normalnym ciśnieniu atmosferycznym, azot wrze przy temperaturze 78K, więc nie za bardzo się nadaje do schładzania czegoś do 67K. Ale od czego są prawa fizyki - temperaturę wrzenia ciekłego azotu możemy obniżyć zmniejszając ciśnienie -  przy 1/10 ciśnienia atmosferycznego ciekły azot wrze przy 63K i świetnie się nadaje do schładzania tlenu (wrzenie wymaga sporych ilości energii).
W ten sposób jest właśnie rozwiązana instalacja chłodzenia ciekłego tlenu - jest on najpierw schładzany ciekłym azotem wrzącym pod normalnym ciśnieniem (co pozwala obniżyć temperaturę ciekłego tlenu do 78K) a następnie jest dalej schładzany w komorze w której ciekły azot wrze pod bardzo niskim ciśnieniem. Żeby to osiągnąć, trzeba zastosować wydajne pompy gazowego azotu będące w stanie wypompować wszystko co się zagotuje tak by ciśnienie w komorze było 0.1 ciśnienia atmosferycznego.
Całość zużywa spore ilości ciekłego azotu, ale ten jest relatywnie tani. Trzeba tylko zbudować komin, którym azot będzie wypuszczany do atmosfery tak, by nie udusić nim pracowników.
A żeby nie zmarnować takiego postu na nudną dla niektórych fizykę, to dwie ciekawostki ze świata SpaceX. Po pierwsze pojawiły się informację o tym jak skomplikowana jest wymiana tych felernych wsporników w zbiornikach. Wsporniki używane są zarówno w zbiorniku ciekłego tlenu jak i kerozyny. Dobranie się do tego pierwszego jest relatywnie łatwe - na szczycie pierwszego stopnia jest właz, podobnie z drugim stopniem. Jednak po drodze przeszkadza różnego rodzaju elektronika i rury, które trzeba najpierw zdemontować. Gorzej ze zbiornikami kerozyny - ich włazy są od spodu, od strony silników a to oznacza że żeby się do nich dostać, trzeba zdemontować silniki - zarówno w pierwszym jak i drugim stopniu. Do tego jak czytelnicy pamiętają z awarii Antaresa, nawet najmniejszy paproch w takim zbiorniku może się skończyć katastrofą, więc wymiana wsporników musi być wykonana w "clean room" + trzeba dokładnie sprawdzić czy przy ich demontażu nie powstały jakieś opiłki itp. Nie jest to proste zadanie - pierwsze i drugie stopnie, które były w Texasie muszą wrócić do Kalifornii.
A druga ciekawostka to najnowsze plany SpaceX - żeby nadgonić opóźnienia, SpaceX planuje starty co dwa tygodnie. Już nie co trzy, ale co dwa! Oznaczało by to co najmniej 10 startów w tym roku. Ciekawe czy im się uda utrzymać takie tempo, czy wytrzyma to platforma i przede wszystkim czy wytrzymają to ludzie - nie tylko SpaceX, ale także (a może przede wszystkim) USAF...
Edycja - jeszcze taka ciekawostka jaką znalazłem przygotowując się do napisania tego postu. stały tlen pod pewnym (sporym) ciśnieniem przechodzi przemianę fazową, zmieniając kolor (z błękitnego na czerwony) i dramatycznie zwiększając gęstość. Oczywiście taki bardzo gęsty utleniacz powoduje spore zainteresowanie projektantów rakiet - możliwe że za jakiś czas zobaczymy rakiety napędzane czerwonym tlenem.
http://www.florydziak.blogspot.com/#!http://florydziak.blogspot.com/2015/08/schodzony-tlen.html



velo

  • Gość
Odp: SpaceX
« Odpowiedź #2501 dnia: Sierpień 06, 2015, 21:01 »
Tydzień minął, a wbrew plotkom Elon nadal nic nie napisał na Twitterach.

Ciekawe, kiedy dowiemy się czegoś więcej.

Offline kanarkusmaximus

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 23219
  • Ja z tym nie mam nic wspólnego!
    • Kosmonauta.net
Odp: SpaceX
« Odpowiedź #2502 dnia: Sierpień 06, 2015, 22:03 »
Czyli są jakieś opóźnienia?

Offline mars76

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 2619
  • MARS - Zmień swoje miejsce zamieszkania!
Odp: SpaceX
« Odpowiedź #2503 dnia: Sierpień 07, 2015, 18:48 »
 Wygląda na to że jednak opóźnienia w lotach będą większe niż pierwotnie zakładano. Najnowsze plotki wskazują na to że pierwszy lot F9 po czerwcowej awarii będzie z Kalifornii i będzie to ostatni egzemplarz F9 v1.1 wynoszący satelitę JASON. Rakieta podobno już pojechała do Kalifornii na wymianę wsporników. Start F9/JASON planowany jest na koniec października tego roku. Pierwsze loty z KSC/CCAFS będą dopiero w listopadzie. SpaceX planuje narzucić duże tempo lotów - jeden strzał co dwa tygodnie - w ciągu dwóch miesięcy planują wystrzelić co najmniej 5 rakiet. I to wszystko z LC-40 - LC-39A nie będzie gotowa do startów w tym roku.

Analiza planów NASA wskazuje na to że misja CRS-8 nie może polecieć wcześniej niż w ostatnich dniach września, jako że do 26 września miejsce do przycumowania będzie zajęte przez japoński HTV-5. Drugą graniczną datą jest 6 grudnia, kiedy to do ISS ma przycumować Cygnus. Jednak Cygnus cumuje do portu N1, więc nie przeszkadza to Dragonowi, który używa N2. Z tego wynikało by że misja CRS-8 poleci albo na początku listopada, albo dopiero w lutym (w slocie obecnie planowanym na CRS-10 - 15 lutego do 15 marca). Ustawienie stacji względem słońca uniemożliwia cumowanie w datach 28 października do 3 listopada, w związku z czym podejrzewam że CRS-8 poleci gdzieś w okolicach 8-9 listopada i że będzie to jednocześnie pierwszy lot F9 z KSC/CCAFS po awarii jak i pierwszy lot F9 v1.2. I bardzo prawdopodobne jest że będzie to także pierwsza próba lądowania na LC-13 (a.k.a. LC-1). Oznacza to także że planowane daty CRS-9 i CRS-10 obsuną się bardzo - CRS-9 pewnie zajmie miejsce CRS-10.
http://www.florydziak.blogspot.com/#!http://florydziak.blogspot.com/2015/08/plany-spacex-na-ten-rok.html

Offline JSz

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 6851
Odp: SpaceX
« Odpowiedź #2504 dnia: Sierpień 08, 2015, 11:09 »
Według NSF aktualny plan startów F9 na ten rok wygląda następująco:

Date - Satellite(s) - Rocket - Launch Site - Time (UTC)
NET October - Jason-3 - Falcon 9 v1.1 - Vandenberg SLC-4E
NET November - Dragon SpX-8 (CRS8), BEAM (Bigelow Expandable Activity Module) - Falcon 9 v1.1 - Canaveral SLC-40
NET November - Orbcomm G2 (x11) - Falcon 9 v1.2 - Canaveral SLC-40
NET November - Eutelsat 117 West B (Satmex 9), ABS 2A - Falcon 9 v1.1 - Canaveral SLC-40 (or 2016)
4th quarter (TBD) - JCSat-14 - Falcon 9 v1.1 - Canaveral SLC-40 (or 2016)
December 5 (TBD) - Dragon SpX-9 (CRS9) - Falcon 9 v1.1 - Canaveral SLC-40
NET December (TBD) - SES-9 - Falcon 9 v1.2 - Canaveral SLC-40

http://forum.nasaspaceflight.com/index.php?topic=8184.msg1409105#msg1409105

Polskie Forum Astronautyczne

Odp: SpaceX
« Odpowiedź #2504 dnia: Sierpień 08, 2015, 11:09 »