na myśli miałem wyłącznie sam łazik, od skycrane'a jest na pewno inna ekipa, a że to forma bezprecedensowa jeśli mowa o metodzie lądowania tudzież dostarczenia ładunku na powierzchnię Marsa - to co innego. Nie uda się, na pewno i tak się tym nie zrażą i sprobuja przy nastepnej okazji ponownie uzyc ten system, natomiast PACfajnderowanie czyli toczenie sie w poduszkach to raczej nie metoda dla powazniejszej eksploracji (metoda ale na krotka mete), trzeba przede wszystkim sprawdzic nowy system lądowania zdolny bezpiecznie dostarczac "towar" na powierzchnie Czerwonej Planety, bedzie to tez swego rodzaju kolejny (po Phoenix) sprawdzian "podchodzenia na ogniu" do powierzchni, co zkolei pozwoli w przyszlosci opracowac bezpieczna metode ladowania dla załóg.