Poszło asymetryczne CME typu full halo. Nie jest zbyt jasne, a większość chyba poszła na północ, ale coś tam do nas może dojść między 4 a 5 listopada. Ostatniej doby mieliśmy podwyższoną aktywność i kilka rozbłysków klasy C, które też posłały słabe CME. Być może będą miały efekt oczyszczający drogę ostatniemu CME i trochę zwiększą jego efektywność. Wyrzut masy może też połączyć siły z CME z wczorajszej M-ki, które - o ile w ogóle zawadzi o Ziemię - również powinno dotrzeć ok. 4 listopada. Tymczasem od wczoraj późnym wieczorem systematycznie rośnie prędkość wiatru słonecznego (z ok. 350 do ok. 650 km/s), gęstość jest jednak nędzna, a Bz trzyma się okolic 0 nT z lekko południowym odchyłem. Kp na poziomie 3 - 4.