... ja bym sie tak nie ekscytowal tymi obrazkami jakie sa treaz dostepne. To, ze w 2024 nic nie wyjdzie, bo NASA nie ma co
na siebie wlozyc, to pewne, ale kasa spokojnie idzie na starszipa co w jakiejs tam perspektywie da nam transportowiec na LEO
o bardzo duzym udzwigu. Paradoksalnie to co aktualnie uznajemy za duze koszty, zwiazane z SLS, to pikus w porownaniu do tego co
nalezaloby wydac aby powrocic na Ksiezyc, to w wiekszosci koszty samej infrastruktury, a ta jakos trzeba tam dopchac, zaczynajac
od wypcheniacia na LEO, i tu starszip moze pomoc, a astronauci i tak dlugo poleca jeszcze SLS. Na orbicie Ksiezyca
tez nie jest rozowo, pamietam jak sie dziwilem, ze utrzymanie sie tam na orbicie jest drozsze w kategoriach rocznego dv
niz przeciwdzialanie oporom atmosfery na LEO w przypadku ISS. Z powazaniem
Adam Przybyla