Hej
Uff, ależ mnie tu długo nie było, postaram się nadrobić zaległości. Od razu przepraszam, ale brak relacji związany był z intensywną pracą nad przygotowaniem SCOPE do lotu.
Na wstępie dla zainteresowanych wszystkie zdjęcia z kampanii lotnej dostępne są tutaj
http://picasaweb.google.com/SCOPE2.0.teamPodsumowanie ostatnich dni można znaleźć na dwóch artykułach na kosmonaucie tutaj:
http://www.kosmonauta.net/index.php/Technologie/Misje/2010-10-07-scope.htmlhttp://www.kosmonauta.net/index.php/Technologie/Misje/2010-10-03-bexus.htmlA teraz od początku
Nasza paczka z eksperymentem dotarła do Kiruny bez uszczerbku. W piątek przylecieliśmy wczesnym samolotem do Kiruny i rozpoczęliśmy przegląd SCOPE. Wszystkie płytki PCB i komputer pokładowy chodziły bez problemu. W sobotę rozpoczęły się próby mechanizmu stabilizacji. Przed wyjazdem nie zdążyliśmy poprawić oprogramowania dla trzeciego stopnia Mechanizmu Orientacji Platformy (tego najmniejszego) i nie udało się nam to przez resztę dni. W związku z tym mechanicznie zablokowaliśmy jego obrót, otrzymane przez nas video będzie musiało zostać obrobione po locie, ale rezultat w sumie będzie ten sam. Była to dla nas bardzo trudna decyzja, dlatego że włożyliśmy w przygotowanie całego MOPa wiele pracy i drobnostka spowodowała o redukcji jego funkcjonalności. Na tyle co się nauczyliśmy wiemy że rozwiązanie nawet drobnego problemu jeśli chodzi o ten system potrafi zająć kilka dni.
Później testowaliśmy możliwość kalibracji czujnika IMU na platformie startowej. Potwierdziły się nasze obawy, że będziemy mieli problem z kalibracją trzeciej osi (Z) przed lotem, ze względu na wszechobecne złoża rud żelaza. Do określenia obrotu IMU używa magnetometrów, które w tych warunkach (niska wysokość) po prostu wariują. W związku z tym jedna oś będzie niewykalibrowana, jaki będzie tego skutek, zobaczymy...
Testy interferencyjne z udziałem innych eksperymentów na gondoli balonu oraz jej systemów przebiegły bez problemu, wszyscy obawiali się zakłóceń ze strony niemieckiego eksperymentu Perdaix ( wielki elektromagnes) jednak chłopaki z Niemiec zrobili dobra robotę i maksymalnie ograniczyli strefę generowania zakłóceń.
W czasie testów komunikacji gondola - Stacja Naziemna niespodziewanie zawiesił się nam system (pierwszy taki przypadek) co wymagało 1,5 dnia pracy nad drobnymi korektami oprogramowania.
Później SCOPE przeszedł pozytywnie Flight Readiness Review. Jednak w kilka godzin po pozytywnym przejściu FRR, podczas jeszcze jednych testów, okazało się że nie ma zasilania z jednego pakietu baterii- gdzieś musiało być zwarcie. Ponieważ byliśmy po FRR (teoretycznie zakaz jakichkolwiek zmian w eksperymencie) a SCOPE był już zamontowany do gondoli musieliśmy uzyskać dużą ilość zgód na sprawdzanie czegokolwiek. Nasz elektronik trafnie zdiagnozował że przyczyną jest zwarcie w dodatkowej kamerce, której naprawienie (już według mega spacetechowych protokołów- może je opisze innym razem) zajęło cały dzień. Ostatecznie problem został rozwiązany i SCOPE jako ostatni z eksperymentów zgłosił pełną gotowość do lotu.
Obecnie borykamy się z niesprzyjającą pogodą, wiatr przekracza 5 m/s. Żeby wystartował nasz balon musi być maksymalnie 4, dodatkowo brak zachmurzenia (wymaganie od SCOPE), brak opadu (wymaganie od Perdaix) oraz lot w dzień (znowu SCOPE) start naszego balonu planowany jest na sobotę, na 5 rano.
To tyle tak szybkim w skrócie
Dzięki że śledzicie nasz wątek