0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Przy dmuchanych modułach ścianki wypełnione wodą + jakiś mały schron w środku znacząco zmniejszą ryzyko lotuPozdrawiam
Moim zdaniem problem promieniowania jest mocno wyolbrzymiony. Jest jednym z demonów zimnej wojny. Życie na ziemi powstało i rozwijało się w środowisku, w którym stale było obecne promieniowanie jonizujące. Nie jest ono czymś nowym i śmiertelnie niebezpiecznym dla organizmów żywych. Oczywiście wszystko zależy od dawki. Problem w tym, że nie bardzo wiemy jak dana dawka promieniowania wpłynie na kondycję danego człowieka. Wydaje mi się, że większym problemem jest długotrwałe przebywanie człowieka w stanie mikrograwitacji. To jest środowisko całkowicie obce dla organizmów żywych i wywierające bardziej negatywny wpływ niż promieniowanie.Misje załogowe można planować na okres minimum słonecznego, gdy skoki promieniowania są dużo mniejsze i rzadsze.
Ile wspólnego z podbojem kosmosu mają studenckie zawody? Oczywiście to jest świetna inspirująca zabawa robotyczna, ale "Polacy na Marsie"?