No to test zakupionych modułów GPS Garmina: GPS 15-F. Tradycyjnie widoczność 1/4 nieba, antena tym razem aktywna od chinoli z wymienionym kablem, bo ten co był w oryginale wołał o pomstę do nieba. Takie same stosują w słuchawkach. Umieszczona na parapecie. Aha, na niebie niewielkie chmórki piętra niskiego, ale raczej z tyc "cienkich". Bezdeszczowych
Po 50 sek złapał fixa 2D. z 3 satelit i w ciągu 30 min go nie utracił, więc wygląda na to że jest całkiem ok.
Aha, co ciekawe, mimo fixa tylko 2D, pozycja jest określona b. dokładnie i tylko b. słabo pływa, co było standardem w innych odbiornikach.
Poskładany mam również układzik do testowania GPSu FS Oncore. Dogrzebałem się nawet do jakiegoś softu (odbiornik wymaga jednak wysłania mu oprogramowania do oblicznia pozycji GPS i to takiego które ma 500k, co raczej dyskfalifikuje go do naszych misji, no ale jako ciekawostka). Kolejny minus, że wcale nie jest taki mały. Stabilizator 3V, 2V, generator 32kHz... i robi się zniego zwykły GPS.
EDIT:
Olalem spraw Oncore. Wiesza sie po wgraniu mniej niż 2% softu. Mozliwe ze wymaga lepszego zasilania. Tak czy siak nie przyda nam sie wiec idzie na lepsze czasy.