Poleciało bardzo mało i bardzo wąsko głównie na północny zachód (
animacja), nie wydaje się byśmy mieli czymś dostać.
Rano mieliśmy też prawdopodobnie bardzo silnego iksa z grupy 3575, jaka uciekła za winkiel 5 dni temu.
CME było jeszcze szybsze od piątkowego X3.3, a my dostaliśmy burzą radiacyjną (S1) ale tym razem z protonami jeszcze silniej naładowanymi mimo, że grupa była schowana po drugiej stronie jeszcze bardziej jak w piątek.
Za to teraz trwa erupcja protuberancji nad północno-wschodnią krawędzią, chyba jedna z okazalszych w ostatnim czasie.
Edit: już się pokazuje piękne
gęste CME.