Autor Wątek: European Rover Challenge  (Przeczytany 127786 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Orionid

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 24420
  • Very easy - Harrison Schmitt
Odp: European Rover Challenge
« Odpowiedź #60 dnia: Grudzień 22, 2015, 02:06 »
Z wykładu profesora Giancardo Genty można się było dowiedzieć o szczegółach technicznych roverów księżycowych i marsjańskich. Soujoner , który osiadł na Marsie w 1997 roku miał 11,5 kg i przemieszczał się z  maksymalną prędkością 0,0036 km/h.

MER-y w 2004 miały wagę 185 kg i mogły po Marsie wędrować z maksymalną szybkością 0,018 km/h.

A Curiosity, który wylądował na Marsie w 2012 odpowiednio miał parametry : 899 kg i 0,090 km/h.


Z kolei Łunochody 1 i 2 (lata 1970-1973) miały masę 840 kg i mogły wędrować po księżycowym gruncie z maksymalną prędkością 2 km/h.

Natomiast LRV będące na wyposażeniu misji Apollo 15, 16 i 17 i używane w okresie 1971-1972 miały wagę 210 + 490 kg ładunku. Mogły jeździć po Księżycu z maksymalną prędkością 18 km/h.


Profesor przedstawiał dalej w szczegółach konstrukcje łazików, w zależności od warunków , w jakich mają funkcjonować. Też w jego wykładzie pojawiły się projekty możliwych w przyszłości  łazików, służących poznawaniu innych globów.


Offline Orionid

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 24420
  • Very easy - Harrison Schmitt
Odp: European Rover Challenge
« Odpowiedź #61 dnia: Grudzień 22, 2015, 03:11 »
A w kwestii autografów  udało mi się powiedzieć lunonaucie, że jestem posiadaczem podpisu innego pilota Challengera Jona McBrida, który był uczestnikiem lotu promu kosmicznego o pewnych spektakularnych cechach, gdy chodzi o skład załogi.


Pierwszy raz stało się tak, że na pokładzie promu kosmicznego udało się w kosmos siedmioro astronautów.

Dowódcą był Robert Crippen, który wcześniej pilotował Columbię w jej dziewiczej misji. Był to jego 4 i ostatni lot kosmiczny. Był też pierwszym astronautą, który poleciał samolotem kosmicznym na orbitę 4 razy. Jest nadal jedynym astronautą, który w tak krótkim czasie (prawie 42 miesiące)  cztery razy udał się w kosmos.

Jest też siódmym astronautą uhonorowanym przez Kongres USA Kosmicznym Medalem Honoru, który jest najwyższej rangi odznaczeniem przyznawanym uczestnikom lotów kosmicznych. Inni laureaci tej nagrody to : Neil Armstrong, Frank Borman, John Glenn, Alan Shepard Judith Resnik i Virgil Grissom.


Poza tym w skład załogi pierwszy raz wchodziły 2 kobiety. Sally Ride – pierwsza amerykańska astronautka, która jako pierwsza Amerykanka była drugi raz w kosmosie.

Kathryn Sullivan była zaś pierwszą Amerykanką odbywającą wtedy spacer kosmiczny. Spośród żyjących amerykańskich kobiet jest tą, która najdawniej poleciała na orbitę wokółziemską. Obecnie jest szefową NOAA.

Mark Garneau – pierwszy Kanadyjczyk w kosmosie. Później był Szefem Kanadyjskiej Agencji Kosmicznej .

David Leestma – 150. człowiek w kosmosie.

Paul Scully Power, który był pierwszym astronautą o dwóch obywatelstwach: australijskim i amerykańskim. Był cywilnym obserwatorem US NAVY. Poza tym był pierwszym astronautą z brodą.

 Poleciał w zastępstwie Roberta Stevensona, który zrezygnował z lotu z powodu ciężkiej choroby żony. Gdyby udało mu się wtedy polecieć, to w wieku 63 lat byłby najstarszym człowiekiem w kosmosie. Byłby też najwcześniej urodzonym człowiekiem, który by doświadczył kosmicznej podróży. (ur. 15 I 1921 r.).

Załoga umieściła na orbicie satelitę ERBS, którego zadaniem było badanie promieniowania Ziemi.

Kontakt z Jonem McBride miałem przed 12 laty w rocznicę katastrofy tunguskiej.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 22, 2015, 20:52 wysłana przez Orionid »

Offline Orionid

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 24420
  • Very easy - Harrison Schmitt
Odp: European Rover Challenge
« Odpowiedź #62 dnia: Grudzień 22, 2015, 03:16 »
Udało mi się porozmawiać z Marcinem Stolarskim, który pracował przy BRITE-PL. Był przy stanowisku, gdzie ważone były łaziki. To też było punktowane. Znaczenie miał też budżet , jaki był na rovery przeznaczone. Nie mógł przekroczyć pewnego pułapu.

W czasie poprzednich zawodów łazik jednej drużyny wyglądał „na słowo honoru”. Był jakoś tak prowizorycznie pomontowany, a jednak zajął jedno z czołowych miejsc.

Udało mi się też porozmawiać  z twórcami LEGENDARY ROVER. Na amerykańskiej pustyni zawody odbywały się na rozleglej przestrzeni. Był tracony kontakt wzrokowy z łazikiem z powodu jego znacznego oddalenia. Jeden z członków drużyny szedł za nim , by w ewentualnej sytuacji  krytycznej  móc interweniować.

Też wojskowe roboty jeżdżące były prezentowane. Dowiedziałem się, że są zdolne do likwidacji celów, które stanowią zagrożenie.

Offline Orionid

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 24420
  • Very easy - Harrison Schmitt
Odp: European Rover Challenge
« Odpowiedź #63 dnia: Grudzień 22, 2015, 03:20 »
Od członków SKA udało mi się dowiedzieć dlaczego PW-Sat nie dokończył swojej misji. Jego następca ma być bardziej skomplikowany i ma wykonać więcej dań na orbicie wokółziemskiej. Też zespół z SKA skonstruował robota podwodnego. Zobaczyć można było  rakietę Amelia.

Polskie Towarzystwo Rakietowe w drugim dniu zawodów dokonało udanego lotu rakiety. Miałem okazję unieść jedną z rakiet. Korpus jej okazał się być wykonany z tak lekkich materiałów, że był dla mnie niespodziewanie lekki.

 Na stanowisku PTR-u od członka drużyny z SGH można było się dowiedzieć ,że ich dron w zawodach zorganizowanych przez NASA w czerwcu 2015 zajął pierwsze miejsce. Niektóre części tego drona były wykonane techniką druku 3D.

Na osobnym stanowisku była prezentacja wykonywania przedmiotu tą techniką.

W boksie firmy ASTOR można było zobaczyć funkcjonowanie robotów.

W towarzystwie pracownika z ESA, który zajmuje się tam roverami skojarzyłem ,że europejski łazik w ramach misji ExoMars 2018 ma wystartować na Marsa w 2018. Jego wystrzelenie ma się odbyć rosyjskim Protonem.

 Poza tym  dłuższą pogawędkę na tematy marsjańskie i nie tylko odbyłem z członkiem polskiego towarzystwa MSP


Od pana Latkowskiego z kieleckiego PTMA usłyszałem ,że w latach siedemdziesiątych był w Polsce James Irvin (1972 – pierwsza jego wizyta w Polsce) - człowiek który w ramach lotu Apollo 15 wylądował na Księżycu i który w trakcie tego lotu komicznego  miał zaobserwować  księżyce Kordylewskiego.

 Próbki materii księżycowej były prezentowane w Pałacu Kultury i Nauki. Wysiłki pana Latkowskiego, który organizował podobny pokaz w Kielcach ze względów politycznych okazały się nieskuteczne.

W Kielcach już czekali uczestnicy konferencji , w tym prof. Kordylewski na przylot Jamesa Irvina z Warszawy. Niestety w czasie lotu samolot został zawrócony z powrotem  do Warszawy.


Mikołaj Sabat z Kieleckiego PTMA bardzo zajmująco w praktyczny sposób pokazywał proces powstawania komety. Zmieszać trochę składników, zmrozić i kometa gotowa.

Udało mi się nabyć płytę z „Chopin the Space Concert” w reżyserii Adama Ustynowicza.

Można też było porozmawiać z astronomem panem dr Bogdanem Wszołkiem z Obserwatorium Astronomicznego w Rzepienniku Biskupim.

Przekonać się też mogłem osobiście jak działa camera obscura.

Przetestowałem na sobie działanie testera pasów bezpieczeństwa. Bardzo pożyteczne doświadczenie. Gdyby obowiązkowo kierowcy mieli za sobą takie doświadczenie to zapinanie pasów bezpieczeństwa byłoby chyba powszechniejsze.

Polskie Forum Astronautyczne

Odp: European Rover Challenge
« Odpowiedź #63 dnia: Grudzień 22, 2015, 03:20 »

Offline Orionid

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 24420
  • Very easy - Harrison Schmitt
Odp: European Rover Challenge
« Odpowiedź #64 dnia: Grudzień 22, 2015, 03:50 »
Ogłoszenie wyników robotycznych nastąpiło w Sali Leonarda da Vinci.
Długie oklaski dla zwycięzców. Przypadkiem usadowiłem  się blisko Kanadyjczyków, którzy zajęli 1 i 3 miejsce.
Zwycięskiej drużynie medale  wręczał zdobywca pozaziemskiego globu.

Spora ilość drużyn , która osiągnęła gorsze wyniki świadczy o wysokich wymaganiach stawianych uczestnikom konkursu.

Poza Antarktydą każdy kontynent miał swoją reprezentację. Zagraniczne drużyny stanowiły prawie połowę uczestników zawodów.

Na zakończenie zbiorowe zdjęcie. Nie zabrakło na nim Harrisona Schmitta i profesora Giancarlo Genty wraz z małżonkami.

A wkrótce nad okolicą można było zobaczyć podwójną tęczę. Więc i niebo okazało swe uznanie dla tej różnorodności narodowej, konkurującej pokojowo na technicznym polu .

Optymistycznie zakładając , to wspólnym międzynarodowym  wysiłkiem ludzkość powinna znaczyć swą obecność na pozaziemskich szlakach. Początek wygląda obiecująco.




W czasie ostatniego spaceru członkowie Apolla 17 dokonali odsłonięcia plakietki na podwoziu LM o treści :



•   "Tu ludzie zakończyli pierwszą fazę eksploracji Księżyca, grudzień, A.D. 1972. Oby duch pokoju, w którym tutaj przybyliśmy, znalazł odzwierciedlenie w życiu całego rodzaju ludzkiego".

•    A to słowa Cernana po odsłonięciu plakietki :

•   "To nasza pamiątka, którą zostawiliśmy tutaj, dopóki ktoś taki jak my, ktoś spośród was, tam na Ziemi, będących obietnicą przyszłości, nie powróci tutaj, by ją odczytać oraz kontynuować dzieło twórców programu Apollo – podbój Księżyca".

Gene Kranz: Porażka nie wchodzi w grę. Warszawa: Prószyński Media Sp. z o.o., 2010, s. 390-393.
( na podstawie Wikipedii)


Na koniec mogę jeszcze dodać, w czasie tej najdłuższej nocy w  roku (która będzie długo pamiętana jako noc, w czasie której stopień rakiety należącej do SpaceX wrócił z wysokości orbitalnej, lądując pomyślnie na Ziemi i wyznaczając tym samym kolejny przełom technologiczny) ,że nieopodal Chęcin znajduje się najstarsze sanktuarium Polski  Święty Krzyż. Na tym Świętym Krzyżu, zwanym też Łysą Górą znajduje się Radiowo-Telewizyjne Centrum Nadawcze Święty Krzyż. Wieża zbudowana w 1966 roku ma 157 metrów wysokości, a  więc jest wyższa niż rakieta Saturn V wraz z modułem załogowym.
Nieopodal Chęcin znajduje się Jaskinia Raj, która ,wg mnie, zasługuje na miano jednego z cudów natury naszego kraju.

Orionid
« Ostatnia zmiana: Grudzień 22, 2015, 10:23 wysłana przez Orionid »

Offline mars76

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 2618
  • MARS - Zmień swoje miejsce zamieszkania!
Odp: European Rover Challenge
« Odpowiedź #65 dnia: Grudzień 22, 2015, 21:27 »
Ciekawa relacja Orionid, ale też i impreza ciekawa! Czekamy na resztę relacji i zdjęć.
Oczywiście.  Zacząłem wysyłać juz jakiś czas temu koledze Kanarkusowi na pocztę do ok 80 sztuk (mdm ich znacznie wiecej)potem siadł mi laptop i do chwili obecnej korzystam z komórki
Marsie76 - zalegasz jeszcze z obiecanymi zdjęciami...

Offline Orionid

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 24420
  • Very easy - Harrison Schmitt
Odp: European Rover Challenge
« Odpowiedź #66 dnia: Grudzień 23, 2015, 10:31 »
Faktycznie, wspominałeś Masie76 wcześniej ,że masz jakiś słaby komputer.
Już zacząłem myśleć ,że pochodzi on z epoki Vikingów :)
Może powinieneś jakoś we własnym zakresie rozwiązać problem ? Maximus może nie mieć czasu.


« Ostatnia zmiana: Grudzień 23, 2015, 10:33 wysłana przez Orionid »

Offline mars76

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 2618
  • MARS - Zmień swoje miejsce zamieszkania!
Odp: European Rover Challenge
« Odpowiedź #67 dnia: Grudzień 23, 2015, 15:14 »
Rozważam już od jakiegoś czasu - chodzi głównie o koszty stąd zwłoka lecz wkoncu będę musiał iść z postępem hih

Offline Orionid

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 24420
  • Very easy - Harrison Schmitt
Odp: European Rover Challenge
« Odpowiedź #68 dnia: Styczeń 30, 2016, 07:47 »
ERC 2016 odbędzie się bliżej oddziału POLSY.
Można sądzić, że lepsze jest wrogiem dobrego.
Dają znać o sobie lokalne partykularyzmy. Ale zmiany rozwojowe są potrzebne. Ale ocenić będzie można dopiero po owocach.

"Świętokrzyskie bez Europejskich Zawodów Łazików Marsjańskich
28.01.2016

Trzecia edycja Europejskich Zawodów Łazików Marsjańskich nie odbędzie się, tak jak poprzednie, w Świętokrzyskiem. Komitet organizacyjny zdecydował o przeniesieniu imprezy do woj. podkarpackiego.
European Rover Challenge (ERC) to prestiżowe zawody robotów marsjańskich, konstruowanych przez studenckie zespoły z całego świata. Impreza wzorowana na turnieju University Rover Challenge odbywającym się w USA szybko zdobyła popularność na całym świecie, ściągając do Polski konstruktorów z sześciu kontynentów.
 
Dwie pierwsze edycje ERC odbywały się w Regionalnym Centrum Naukowo-Technologicznym w Podzamczu Chęcińskim niedaleko Kielc. Trzecia, decyzją komitetu organizacyjnego, zostanie zorganizowana w woj. podkarpackim.
 
„Impreza ewoluuje” – powiedział dyrektor ERC Łukasz Wilczyński. Jak wyjaśnił, do organizacji imprezy doszły dodatkowe osoby oraz instytucje. Jak dodał, było to niezbędne dla rozwoju idei wydarzenia.
 
„To naturalna kolej rzeczy w przypadku każdej dużej imprezy, że grono organizatorów rośnie (…). Został stworzony komitet organizacyjny, który podejmuje wszystkie decyzje odnośnie tego wydarzenia” – powiedział.
 
Kolejna zmiana polega na tym, że III edycji ERC ma towarzyszyć duża konferencja z udziałem międzynarodowych ekspertów. „Potrzebujemy pewnego zaplecza naukowo-biznesowego. To skłoniło nas, byśmy przeformatowali zupełnie myślenie o tej imprezie” - powiedział. Dodał, że potrzebna jest m.in. duża sala na konferencje w bliskim sąsiedztwie miejsca zawodów.
 
Zdaniem Wilczyńskiego dużym udogodnieniem w przypadku lokalizacji na Podkarpaciu jest też bliskość międzynarodowego lotniska, a takie funkcjonuje pod Rzeszowem. Dyrektor ERC nie powiedział, jaka dokładnie lokalizacja imprezy została wybrana. „Szczegóły zostaną ogłoszone podczas konferencji prasowej pod koniec lutego” – zaznaczył.
 
Według Wilczyńskiego komitet organizacyjny otrzymał „konkretną ofertę od woj. podkarpackiego, która spełniła wszystkie rzeczy, które były potrzebne". Wilczyński podkreślił przy tym, że ważne jest, że impreza nadal będzie odbywać się w Polsce. „To jest dla nas istotne” – powiedział.
 
Przedstawiciele Regionalnego Centrum Naukowo-Technologicznego w Podzamczu Chęcińskim „z dużym zaskoczeniem i wielką przykrością” przyjęli wiadomość dotyczącą rezygnacji z przeprowadzenia ERC 2016 na terenie Centrum – wynika z przesłanego mediom oświadczenia.
 
„Jesteśmy zdumieni nie tylko samą decyzją, ale też formą jej przekazania - za pośrednictwem poczty elektronicznej - przez p. Łukasza Wilczyńskiego. Zwłaszcza, że do momentu otrzymania tej decyzji nie mieliśmy żadnych sygnałów świadczących o rezygnacji z lokalizacji wydarzenia na naszym terenie” – napisali.
 
Dyrektor RCNT Michał Piast powiedział PAP, że z dokumentu wynika, iż powodem decyzji organizacji kolejnej edycji zawodów na Podkarpaciu jest położenie bezpośrednio przy międzynarodowym lotnisku i duża sala konferencyjna na 1,2 tys. osób.
 
Piast podkreślił, że podczas spotkania z Wilczyńskim jesienią ub.r. „jasno zadeklarował” dalsze współorganizowanie imprezy przez RCNT i wsparcie finansowe przedsięwzięcia.
 
Zdaniem Piasta impreza organizowana w Podzamczu sprawdziła się - przyciągnęła tłumy ludzi. „RCNT zadeklarowało wejście z całą swoją infrastrukturą, udostępnieniem ogrodów i parkingów, terenu usypanego ziemią na potrzeby zawodów z mobilną infrastrukturą energetyczną, która zamówiliśmy i kupiliśmy specjalnie na potrzeby łazików” – wyliczał.
 
„Jestem zaskoczony i zdziwiony (…). Nie mieliśmy możliwości powalczyć o edycję ERC 2016” – ocenił Piast i dodał, że nie wyklucza przyszłej współpracy z Wilczyńskim przy okazji innych imprez.
 
Centrum w Podzamczu planuje zorganizowanie jesienią pikniku popularnonaukowego połączonego z wykorzystaniem powstałej na potrzeby turnieju łazików infrastruktury, m.in. toru marsjańskiego.
 
„Strata jest duża” - powiedział w środę PAP prezes Regionalnej Organizacji Turystycznej Województwa Świętokrzyskiego oraz dyrektor departamentu odpowiedzialnego m.in. za promocję i turystykę w Urzędzie Marszałkowskim w Kielcach Jacek Kowalczyk. Jego zdaniem impreza miała wpływ na tworzenie wizerunku regionu w aspekcie łączenia nauki z gospodarką.
 
„To bolesne (…), że duże wydarzenie wychodzi poza region. Mój komentarz w tej materii zawsze jest taki, że jeśli organizatorem jest firma komercyjna, to nie można nigdy liczyć na sentymenty. (…) Być może te rozmowy były trudne, ale uważam, że trzeba się rozmówić inaczej. Mail czy sms przed trzecią edycją to za mało” – powiedział PAP Kowalczyk.
 
W ub.r., w II edycji konkursu, uczestniczyło 26 drużyn z całego świata m.in. ze USA, Kanady, Turcji, Bangladeszu czy Indii. Polskę reprezentowało aż 13 zespołów. Gościem honorowym zawodów był astronauta księżycowej misji Apollo 17 Harrison Schmitt.
 
PAP - Nauka w Polsce"

http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,408208,swietokrzyskie-bez-europejskich-zawodow-lazikow-marsjanskich.html

 
« Ostatnia zmiana: Styczeń 30, 2016, 07:58 wysłana przez Orionid »

Offline Orionid

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 24420
  • Very easy - Harrison Schmitt
Odp: European Rover Challenge
« Odpowiedź #69 dnia: Marzec 07, 2016, 20:56 »
ERC 2016  odbędzie się między 10 a 13 września w Jasionce w województwie podkarpackim.

Powołano ligę zawodów robotycznych - Rover Challenge Series
07.03.2016

Dyrektorzy dwóch prestiżowych konkursów łazików marsjańskich powołali światową ligę robotyczną - Rover Challenge Series. Liga - zarządzana przez globalną organizację The Mars Society - ma m.in. rozszerzać ideę zawodów łazików na inne kontynenty.

Obecnie najbardziej znane zawody łazików marsjańskich, skonstruowanych przez studenckie zespoły to University Rover Challenge (URC) i European Rover Challenge (ERC). Pierwsze na początku czerwca odbywają się w Stanach Zjednoczonych. Drugie - od 2014 roku - na początku września w Polsce.
 
Na początku marca dyrektorzy konkursów: Łukasz Wilczyński (ERC) i Kevin Sloan (URC) wspólnie powołali ligę Rover Challenge Series. Ma ona podnosić rangę zawodów, promować współpracę międzynarodową w ich organizacji oraz rozszerzać ideę konkursu na inne kontynenty w najbliższej przyszłości.
 
"W skład serii wejdą europejskie zawody, organizowane w Polsce, ich amerykański odpowiednik – University Rover Challenge oraz mniejsze, zamknięte, krajowe konkursy" – mówi organizator ERC 2016 Łukasz Wilczyński z Europejskiej Fundacji Kosmicznej. "Liga zarządzana będzie przez globalną organizację The Mars Society. Wszystkie drużyny, startując w poszczególnych zawodach, będą zbierać punkty w Pucharze Rover Challenge, co pod koniec sezonu pozwoli wyłonić najlepszy zespół na świecie" – dodaje Wilczyński.
 
Liga na dobre rozwinie swoją działalność podczas tegorocznych zawodów łazików marsjańskich European Rover Challenge, które odbędą się między 10 a 13 września w Jasionce w województwie podkarpackim.
 
Podczas ERC 2016, oprócz zawodów oraz strefy pokazów naukowo-technologicznych, znanych z wcześniejszych edycji, odbędą się również warsztaty mentoringowe dla zawodników i wystawców. Wykłady i zajęcia praktyczne związane będą m.in. z rozwojem technologii, finansowaniem projektów oraz budowaniem wizerunku. Zaprezentowany zostanie także raport specjalny na temat potencjału i kompetencji polskich zespołów startujących w konkursach robotycznych na całym świecie.
 
W tym roku zawody dla konstruktorów robotów marsjańskich odbędą się w nowej lokalizacji - Centrum Wystawienniczo-Kongresowym w Jasionce. "Wydarzenie będzie platformą wymiany doświadczeń między biznesem a nauką, pozwoli na stworzenie społeczności ludzi, otwartych na wyzwania o nieszablonowym sposobie myślenia" - mówi marszałek województwa podkarpackiego Władysław Ortyl.
 
Więcej informacji na temat European Rover Challenge znajduje się na stronie: www.roverchallenge.eu
 
PAP - Nauka w Polsce

http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,408686,powolano-lige-zawodow-robotycznych---rover-challenge-series.html

Offline Orionid

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 24420
  • Very easy - Harrison Schmitt
Odp: European Rover Challenge
« Odpowiedź #70 dnia: Kwiecień 13, 2016, 08:41 »
Rekordowa liczba drużyn w European Rover Challenge 2016
Napisany przez Radosław Kosarzycki dnia 12/04/2016

Do trzeciej edycji European Rover Challenge zgłosiło się 60 drużyn, niemal dwukrotnie więcej niż w zeszłym roku. To reprezentanci 12 krajów całego świata, m.in. Kanady, Stanów Zjednoczonych, Włoch, Polski, a nawet Peru. Finał zawodów odbędzie się w dniach od 10 do 13 września 2016, w Centrum Wystawienniczo- Kongresowym w Jasionce, w województwie podkarpackim. Wydarzeniu patronuje Europejska Agencja Kosmiczna.

 Jak co roku, w zawodach wezmą udział studenci z najlepszych uczelni technicznych na świecie. Mocną reprezentację, na tle wszystkich zgłoszonych do konkursu zespołów, stanowią Polacy. Do konkursu zgłosiło się aż 19 drużyn, reprezentantów Białegostoku, Bydgoszczy, Częstochowy, Gdańska, Kielc, Krakowa, Lublina, Łodzi, Opola, Poznania, Rzeszowa, Stargardu, Warszawy oraz Wrocławia.

 – W tym roku na konstruktorów, poza szansą, jaką daje udział w największych zawodach łazików marsjańskich w Europie, czekać będą dedykowane warsztaty mentoringowe. Ruszyła także najbardziej prestiżowa liga zawodów robotycznych na świecie – Rover Challenge Series, zarządzana przez stowarzyszenie Mars Society – mówi Łukasz Wilczyński, dyrektor ERC. –  European Rover Challenge stanowi jeden z jej trzonów. W ramach ligi, drużyny rywalizujące w poszczególnych konkursach (ERC, URC oraz mniejszych zawodach krajowych), będą zbierać punkty do klasyfikacji generalnej. Na koniec sezonu wyłoniony zostanie najlepszy zespół robotyczny na świecie.

Na zawodników, którzy zgłosili się do European Rover Challenge 2016 czeka teraz kolejne zadanie. Polega ono na przygotowaniu tzw. The Preliminary Report, zawierającego szczegółowe informacje dotyczące projektu łazika. Czas na nadesłanie tego dokumentu minie 5. maja 2016. Na podstawie łącznej punktacji z tej części oraz ocenianych teraz przez sędziów Proposals (nadesłanych przez drużyny wraz ze zgłoszeniami), wyłonione zostaną najlepsze drużyny, które od 10 września w finale, rywalizować będą o zwycięstwo w European Rover Challenge 2016.

European Rover Challenge to nie tylko największe w Europie, prestiżowe zawody łazików marsjańskich.  To także strefa biznesu dla osób związanych z przemysłem oraz pokazy naukowo –technologiczne dedykowane dla szerokiej publiczności, w tym rodzin z dziećmi – nadające wydarzeniu wyjątkowego, edukacyjnego charakteru. Poprzednie edycje ERC przyciągnęły łącznie ponad 50 tysięcy widzów.

http://www.pulskosmosu.pl/2016/04/12/rekordowa-liczba-druzyn-w-european-rover-challenge-2016/

Offline Rafał

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 812
  • Nie zapomnijmy o Wenus.
Odp: European Rover Challenge
« Odpowiedź #71 dnia: Kwiecień 13, 2016, 08:55 »
Offtop: Orionid, nie czytasz privów, więc napiszę tutaj. Proszę o niekopiowanie całych wpisów z Pulskosmosu.pl, ponieważ to ucina jego widoczność w Google, a tym samym odbierasz ruch temu portalowi. Wystarczy wkleić zajawkę i link.

Offline Orionid

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 24420
  • Very easy - Harrison Schmitt
Odp: European Rover Challenge
« Odpowiedź #72 dnia: Kwiecień 13, 2016, 09:35 »
OK.
To me kopiowanie wynika z tego, że po dłuższym czasie niektóre linki nie są aktywne. Np. w postach sprzed kilku lat dotyczy to nawet artykułów z Kosmonauty.net

Offline Orionid

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 24420
  • Very easy - Harrison Schmitt
Odp: European Rover Challenge
« Odpowiedź #73 dnia: Maj 24, 2016, 12:15 »
Ponad 450 konstruktorów z całego świata na zawodach łazików
24.05.2016

W zawodach European Rover Challenge 2016 wezmą udział aż 44 drużyny z 10 krajów świata. Oprócz 17 zespołów reprezentujących Polskę, w konkursie wystąpią przedstawiciele Australii, Kanady, Włoch, Hiszpanii, Peru, Bangladeszu, Indii, Egiptu czy Turcji.

Źródło:
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,409809,ponad-450-konstruktorow-z-calego-swiata-na-zawodach-lazikow.html

Offline Orionid

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 24420
  • Very easy - Harrison Schmitt
Odp: European Rover Challenge
« Odpowiedź #74 dnia: Czerwiec 14, 2016, 21:09 »
Łaziki marsjańskie będą miały swojego "Wielkiego Szlema"
14.06.2016

Zespoły z całego świata, konstruujące łaziki marsjańskie, będą mogły zbierać punkty w lidze Rover Challenge Series. Złożą się na nią zarówno lokalne zawody robotyczne, jak i prestiżowe: URC i ERC. "To będzie nasz Wielki Szlem" - opisuje dyrektor ERC Łukasz Wilczyński.

Obecnie najbardziej znane zawody łazików marsjańskich, konstruowanych przez studenckie zespoły to University Rover Challenge (URC) i European Rover Challenge (ERC). Pierwsze od 2007 roku, na początku czerwca odbywają się w amerykańskim stanie Utah. Drugie - od 2014 roku - na początku września w Polsce. Wkrótce ich liczba może jednak wzrosnąć. (...)

"Nie chcemy, aby konkursów było zbyt dużo. Będzie więc tych kilka najważniejszych konkursów otwartych jak URC i ERC, aby zachować ich prestiż. To będzie taki nasz Wielki Szlem" - mówi Wilczyński. Twórcy ligi - do grona najważniejszych zawodów - zamierzają dołączyć Asian Rover Challenge - ARC, które miałby się odbywać w jednym z państw azjatyckich. Ich lokalizacja nie jest jeszcze przesądzona, bo w grę wchodzi też Australia.
 
Pod koniec czerwca - w brytyjskim Manchesterze - odbędą się też pierwsze - lokalne - zawody łazików United Kingdom Rover Challenge (UKRC). To mniejszy konkurs, przeznaczony dla drużyn robotycznych z Wielkiej Brytanii, ale też dla tych, które otrzymały od organizatorów URC czy ERC zaproszenie do uczestnictwa. W systemie punktacji będzie oceniany trochę niżej niż ERC czy URC. Będzie pierwszym z mniejszych konkursów, przeprowadzanych w ramach ligi. Każdy z konkursów będzie miał inne warunki uczestnictwa i punktację, która - na potrzeby ligi - będzie ujednolicona. (...)

Jak wyjaśnia Wilczyński, obecnie w Polsce jest 26 zespołów, które konstruują łaziki marsjańskie. "W tym roku podczas ERC zaprezentujemy raport, podsumowujący potencjał polskich drużyn robotycznych. Wśród dotychczasowych konstruktorów są osoby, które znalazły zatrudnienie w firmach polskiego sektora kosmicznego np. SENER Polska. Niektórzy założyli swoje firmy i działają na rzecz większych partnerów. Dla nas ważne jest, aby zatrzymać tych, którzy chcą odejść z Polski" - podkreśla dyrektor ERC.
 
Trzecia edycja European Rover Challenge odbędzie się na Podkarpaciu w Centrum Wystawienniczo – Kongresowym w Jasionce między 10 a 12 września.
 
PAP - Nauka w Polsce, Ewelina Krajczyńska
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,410108,laziki-marsjanskie-beda-mialy-swojego-wielkiego-szlema.html


Polskie Forum Astronautyczne

Odp: European Rover Challenge
« Odpowiedź #74 dnia: Czerwiec 14, 2016, 21:09 »