Cóż nie jest to pozycja do której przeciętny entuzjasta astronautyki jest przyzwyczajony, a imię Alfreda Mahana* jest tam chyba powtarzane częściej niż Wernera von Brauna. Można tez czasem odnieść wrażenie, że Bartosiak do końca nie rozumie specyfiki oraz trudności jakie wynika z kosmicznego pola walki i w ogóle kosmicznego środowiska. Kreśli wielkie
geo astropolityczne wizje, znowu nie do końca rozumiejąc trudności i ograniczeni techniczne jakie one napotykają). (jak do 2077 starki kosmiczne będą miały napęd na metaliczny wodór i powstaną wielkie ośrodki badawcze po niewidocznej stronie Księżyca to jak Boga kocham wyślę Bartosiakowi skrzynkę wódki

). Z drugiej strony jest to chyba praca na polskim rynku pionierska (pamiętam tylko wydane jeszcze za PRL "Gwiezdne Wojny" z taką zieloną okładką i fantazyjnym statkiem kosmicznym) obaj autorzy (Bartosiak jest współautorem) próbują objąć cały obszar wokół ziemski (orbitę LEO, GEO, Księżyc, Punkty L) oraz odgadnąć jak będzie przebiegała rywalizacja o te niewątpliwie strategiczne punkty oraz wychodząc z logicznych przesłanek próbują zgadnąć jak to się potoczy i jak to wszystko będzie oddziaływało na ziemską politykę i pole walki.Dlatego myślę, że mimo wszystko warto dać tej książce szansę.
*https://pl.wikipedia.org/wiki/Alfred_Thayer_Mahan