Chińczycy mają własne media i nie dostrzegam z ich strony obaw o przebieg tej nowej misji.
Niemal rok temu obserwowałem anglojęzyczna edycję startu lądownika Chang`e-3 - jakże przełomowej i ważnej dla nich misji. Była ona ważna i trudna, mimo to, przekaz startu był na najwyższym poziomie fachowości i anglojęzycznego dziennikarstwa. Czemu teraz niby ma tak nie być? Czyżby z powodu nieco nowszej wersja rakiety CZ-3E?