A jak myślicie, czy zasilona kilkoma boosterami ISS byłaby w stanie opuścić orbitę Ziemi i polecieć dalej w głąb układu słonecznego? Po co budować nowe stacje skoro można wykorzystać coś, co już jest w kosmosie...
Zdaje się, że jest gdzieś na naszym Forum wątek specjalnie dedykowany temu tematowi. Argumenty przeciw są podane też wyżej, i podsumowując:
- Ogromna masa (grubo ponad 400 t) powoduje, że operacja ta byłaby niezwykle kosztowna, gdyż wymagałaby ogromnej ilości paliwa, które wprawdzie nie jest bardzo drogie, ale należałoby je ogromnym kosztem dowieźć na ISS. Lepiej zbudować od nowa znacznie mniejszą stację, taką jak DST.
- Poszczególne moduły nie są wystarczająco zabezpieczone przed promieniowanie słonecznym, które poza ziemskim polem magnetycznym będzie bez przeszkód bombardować stację. Nie chodzi o pokaz czy rutynowe prześwietlenia płuc, ale stałe napromieniowanie. A "eksperymenty" już były: Hiroszima, Nagasaki, Czarnobyl etc.
- ISS nie działa w systemie zamkniętym - działające na niej systemy nie są wystarczające do jej egzystencji oraz przeżycia ludzi przez tak długi czas. Potrzebne byłoby uzupełnianie, co jest nie bardzo możliwe podczas takiej podróży.
- Stacja już dawno przekroczyła początkowy planowany czas używania i trzeba liczyć się z tym, że w każdej chwili jakiś moduł może wypowiedzieć służbę.
Argumentem "za" jest tylko to, że ISS już jest.