Jeśli mowa o zniesmaczeniu, to mnie bardziej przeszkadzały "dowcipne" w intencjach komentarze na Forum. Zwłaszcza, że wiele z nich nie miało nic wspólnego z rzeczywistością - jeśli nie zna się angielskiego i nie rozumie przekazu, to lepiej sobie odpuścić próby błyśnięcia. Na szczęście Forum można było wyłączyć - co zresztą zrobiłem - i skupić się na relacji na YT.
Też oglądałem relację w TV plus w tle na telefonie miałem odpaloną relację z fb "Z głową w gwiazdach". Co do "dowciapnych" komentarzy, które później czytałem to faktycznie może trochę przesadzone, ale z drugiej strony każdy może pisać co chce o ile nie jest to obraźliwe itp.
Co do akcji po wciągnięciu Dragona na statek to sam przyznam, że była ona lekko komiczna. Panowie biegali grupą w jedną i drugą stronę, w górę i dól statku. Najlepsze, że na początku wszyscy skupili się wokół kapsuły, podotykali ją, a dopiero gdy poszło info, że są tam jakieś szkodliwe gazy wszyscy się rozbiegli, została chyba jedna osoba i później przyszło dwóch w kombinezonach czy tam maskach z butlami.
W sumie trochę byłem zdziwiony, że kapsuła, która dopiero co wróciła z kosmosu jest wciągana, że tak powiem "gołymi rękami", nie powinni czasami być od razu zapobiegawczo w jakiś strojach? przynajmniej kilka osób które mają kontakt z kapsułą na samym początku od wodowania.
Misja bardzo na plus i gratulację, że wszystko się udało, ale sama akcją otwierania włazu i kontaktu z kapsułą trochę się moim zdaniem nie popisali. Powinno to przebiegać bardziej składnie i przemyślanie, a wyglądało po prostu tak, że było to dla nich coś nowego na co nikt ich wcześniej nie przygotował