A ja tak trochę z innej beczki... 16 lipca 2011 r. pewnie po 30 latach programu promów kosmicznych będzie sobie tam fruwał ostatni STS... i tegoż 16 lipca po 36 latach moja kawalerska wolność odejdzie do lamusa...
chyba chciałbym to jakoś uczcić... Pin w klapie? Patch na torcie? a może tylko koszulka?
Macie jakiś pomysł? Jak na razie gadżety związane z ostatnim lotem słabo sprzedawane na ebayu:] Ech, wahadłowce towarzyszyły mi prawie cale moje życie, chlip....