Mimo takiej sobie jakości, ta fotka to rewelacja. Lądował na pochyłym kamienistym zboczu, mógł koziołkować i zgubić dyszę silnika. Trudne miejsce wybrali.
Wygląda na to, że to nie jest kwestia pochyłego zbocza, ale przechylonej kamery tego minirobocika. Zwróć uwagę na pejzaż za lądownikiem.
Generalnie teraz widać dopiero, że jest to ogromna strata, gdyż Japończykom rzeczywiście udało się wylądować, z nie do końca oczekiwanym skutkiem.... Nie wierzę też w jakieś przywrócenie SLIM'a do możliwości operacyjnych, w pełni udana misja była naprawdę bardzo blisko..
Poniżej lekko obrócona, rzeczywista fotka aby pokazać rzeczywiste położenie względem terenu.
Fotka panoramiczna to już z uwzględnieniem AI.