Co do lotów europejskich astronautów, to myślę że możliwe że za parę lat zobaczymy lot Pesquesta na nową chińską stację kosmiczną.
Od jakiegoś czasu Pesquet uczy się mandaryńskiego w ramach programu współpracy ESA-CNSA.
To jest cytat sprzed 7 lat.
Teraz Pesquet jest w załodze Dragona i w przyszłym miesiącu poleci na ISS.
Choć była też taka informacja sprzed 3 lat:
Kolejny etap otwarcia ESA na współpracę z Chinami.
Sam Cristoforetti i Mathias Maurer zaczynają trening astronautów... w Pekinie.
NewMan
Ich treningi miały charakter chyba bardziej rozpoznawczy niż przygotowań do jakiegoś lotu...
Sytuacja może się rozwinąć za rok-półtora, gdy chińska stacja zacznie działać w miarę rutynowo - wówczas chińska oferta stanie się bardziej atrakcyjna. Ale nie sądzę, by ESA skusiła się na nią poza jakimiś kurtuazyjnymi spotkaniami i wymianami. Chińczycy na pewno nie zaoferują niczego nieodpłatnie, a ESA płaci przecież już za ISS i Artemis. Chiny nieprędko zaoferują coś więcej, a płacić dwa razy za coś podobnego nie bardzo ma sens.