Polecam krytyczny tekst odnośnie nowej propozycji budżetu NASA na 2013 rok:
http://www.marssociety.org/home/press/news/nasaleadershipinspaceshaken:
Ogólnie rzecz biorąc NASA traci międzynarodowe zaufanie, chodzi to oczywiście o ESA. Pozwolę sobie wymienić różne smaczki, , które jak twierdzi autor tekstu mogą z tej sytuacji wyniknąć:
The Mars cut has upset space scientists and their managers on both sides of the Atlantic, and it is sure to be the main topic when NASA officials face their advisory Mars Exploration Program Analysis Group in Washington next week. It will also be an issue when NASA defends its request in Congress.
“Members of the community go to their congress people and say, ‘this doesn’t make any sense; why are we being punished when we were so successful?’” says Scott Hubbard, who served as the agency’s first Mars Program Director.
Ja na ich miejscu też byłbym wściekły. No ale my Polacy to już przekonaliśmy się do czczych rządowych obietnic (alias szczere wypowiedzi Pawlaka o emeryturach
no sorki ale wracam już do tematu). Teraz podobną szkołę musi chyba przejść ESA
Administrator Charles Bolden has raised the possibility of a European role in that new Mars mission, which will be better defined by mid-summer. But European space leaders he spoke to last week are lukewarm to the idea. For some ESA members, a lack of enthusiasm for partnerships with NASA is moving beyond robotic Mars missions to the complex set of barter deals that make up the international human spaceflight endeavor.No nie dziwno ze nie wykazują entuzjazmu. Bo z czym do ludzi, takie nieprzewidziane i niepolityczne zmiany w umowach międzynarodowych.
Tutaj lepszy smaczek, z którego wynika, iż ESA nie chce budować człony napędowego dla kapsuły Orion, z czym się nie dziwię po tym co ostatnio wyrabiają USA:
Two of Europe’s biggest International Space Station contributors have rejected a NASA proposal that would see ESA pay its share of station operating costs by building a propulsion module for NASA’s Orion crew transport capsule (AW&ST Jan. 9, p. 42). They say the proposal is technologically lackluster and unlikely to generate much public support. At the same time, ESA’s leadership is advancing a proposal to substitute Russia for NASA in the ExoMars work.Czyli ESA czas kończyć oglądać się na Amerykanów a zacząć budować własne statki kosmiczne, w tym i załogowe. Skoro Indie o tym myślą to tym bardziej powinno być stać na to kontynent, który kiedyś zawojował
cały (no prawie) świat
Myślę, że takie wyjście dobrze wyjdzie zarówno dla NASA jak i ESA. Trzeba się w końcu nam Europie usamodzielniać. A pomyśleć, że ESA kiedyś planowała swój samolot kosmiczny ,,Hermes" i ministację ,,Columbus"
No przynajmniej teraz mamy ATV a to już coś
But Gerstenmaier also oversees the ISS, and the international arrangements that govern its operations are starting to fray. ESA is slated to hash out a new multiyear budget in November, when its 19 member governments are expected to debate continued participation in the ISS—and how to pay for it—beyond 2015. Ultimately, European governments could decide to end their participation in the station in 2015 if NASA and ESA are unable to agree on a barter arrangement.
For now, participating ESA member governments are covering their share of space station utilities and other operating expenses with routine supply runs of the Automated Transfer Vehicle (ATV). However, with only three ATV missions remaining, ESA members are weighing a follow-on barter arrangement with NASA to cover about €450 million ($600 million) in station utilities costs anticipated in 2017-20.No ciekawe, co z tej całej sytuacji wyniknie dla ISS. Myślę, że raczej ESA nie zrezygnuje z stacji orbitalnej, tym bardziej, że ma swój moduł naukowy ,,Columbus".
Yannick d’Escatha, head of French space agency CNES, also says Europe’s ISS barter element should engage a more innovative technology development in an effort to raise ESA’s technological profile and garner more public backing for European space programs. Specifically, d’Escatha says France would like to develop a vehicle capable of collecting orbital debris that could also have sample-return applications for exploration missions.Zobaczymy, czy na kanwie tej wypowiedzi doczekamy się powrotnego ATV?
NASA—and possibly ESA—will work over the next few months to devise a New Frontiers-class Mars mission, with total cost capped at $700 million, for the 2018 window. Meanwhile, the agency’s astrophysics community is reassured that the JWST will finally start on its way to the Earth-Sun L-2 Lagrangian point in 2018.Ciekawe? Zobaczymy co z tego wszystkiego wyjdzie. Na razie jest totalny bałagan! Może Mars Trace Gas Orbiter przeniosą na 2018 rok i wówczas jak myślę, NASA mogłaby być jeszcze w Exo Mars. Albo widzę alternatywę. NASA (w proponowanych obecnie wielkości budżetu) rezygnuje z misji w 2016 roku (którą wykonają ESA z Rosją) zaś przygotuje łazika z sky crane na 2018rok? Moim zdaniem byłoby to jedna z najlepszych alternatyw, które mogą uratować Exo Mars mimo wielkich cieć budżetowych w programie Mars Exploration
Kurczę przecież orbiter na 2016 nie musi być olbrzymy. Czy nie wtsraczy taki klasy Mars Express, na który Europa może sobie pozwolić. Zaś Rosja dałaby rakietę i parę urządzonek (najlepiej wczesniej dobrze przeyestowanych). I mielibyśmy wówczas wilka całego (Exo Marsa) i owce sytą (uratowany choć trochę honor NASA i doświadczenie Ameryki w łazikowaniu po Marsie).