Bez zniwelowania prędkości poziomej to marnie to widzę, ona walnęła w barkę przypadkiem, zero szans na wylądowanie. Musnęła o barkę (kaaabooom) i w ocean. Może jednak wiatr zbyt duży, albo faktycznie durszlaki zostały w dziwnej pozycji?
Chęć odzysku stopnia powoduje, że ograniczenia do startu są większe, bo pogoda na lądowisku musi być odpowiednia. Ale to oczywista oczywistość.