Polskie Forum Astronautyczne
Astronautyka => Planetoidy, komety, meteory i meteoryty => Wątek zaczęty przez: Scorus w Październik 05, 2010, 15:14
-
Philae (pierwotna nazwa Rosetta Lander - RoLand) jest lądownikiem misji Rosetta, który osiądzie na powierzchni jądra komety 67P/Churyumov-Gerasimenko w 2014 roku. Do naukowych celów misji należy określenie właściwości fizycznych powierzchni i warstwy podpowierzchniowej, oraz ich składu chemicznego, mineralogicznego i izotopowego. Dane te zostaną użyte, wraz z informacjami uzyskanymi od orbitera Rosetta do scharakteryzowania komety: jej budowy wewnętrznej, geologii, składu chemicznego, otoczenia plazmowego i pyłowego, pochodzenia, oraz ewolucji. Informacje te rzucą nowe światło na proces formowania się komet i Układu Słonecznego. Philae został zbudowany przez międzynarodowe konsorcjum pod przywództwem Niemieckiego Instytutu Badawczego Aeronautyki i Kosmosu (German Aerospace Research Institute - DLR). Innymi członkami konsorcjum były ośrodki ESA w Austrii, Finlandii, Francji, Węgrzech, Irlandii, Włoszech i Wielkiej Brytanii.
Lądownik został nazwany od wyspy na Nilu, gdzie znaleziono obelisk zawierający dwujęzyczną inskrypcję obejmującą imiona Kleopatra i Ptolemeusz zapisane hieroglifami. Obelisk ten, dostarczony francuskiemu historykowi Jean-Francoisowi Champollionwi umożliwił pełne odczytanie napisów z kamienia Rosetty, rozszyfrowanie znaczenia hieroglifów i w konsekwencji poznanie historii Starożytnego Egiptu z bezpośrednich źródeł (lądownik umożliwi lepszą interpretację danych dostarczonych przez orbiter Rosetta).
Szczegółowy opis misji:
http://www.astronautyka.org/index.php/topic,82.0.html
-
Modelowanie charakterystyk cieplnych jądra wykazuje, że najbardzej dogodnym rejonem do lądowania będzie pólkula południowa:
http://www.europlanet-eu.org/outreach/index.php?option=com_content&task=view&id=293&Itemid=1
-
Na Twitterze piszą, że w tym tygodniu będzie testowany system wiercący SD2.
-
Z rospiski na stronie Centrum Kontroli Lądownika wynika, że obecnie kończy się blok 1 testów Philae. Testy będą wykonywane do 23 kwietnia. W sierpniu Philae zacznie pomiary naukowe podczas zbliżania się do komety. Jeśli wtedy będą działały kamery CIVA, będzie można zobaczyć jądro komety przy panelu słonecznym orbitera. Ciekawe, czy podczas lotu da się w pełni włączyć kamerę ROLIS.
http://www.dlr.de/rb/en/desktopdefault.aspx/tabid-4539/
-
Jak testowano system wiercący? Czy tylko jego część elektryczną czy całość systemu?
-
Dobre pytanie. W czasie lotu można robić zarówno testy elektroniki jak i testy poruszania wiertłem i kołem z odbiornikami próbek.
http://www.aero.polimi.it/SD2/?SD2:In-Flight_Operations:Summary_of_Activities
-
W połowie przyszłego tygodnia odbędą się testy monitora plazmy wchodzącego w skład ROMAP. Magnetometr tego pakietu przeszedł pierwsze testy tuż po włączeniu lądownika.
-
W ramach testów kamery CIVA uzyskały zdjęcia obu paneli słonecznych orbitera.
http://blogs.esa.int/rosetta/2014/04/15/new-mission-selfie/
-
Instrument COSAC przeszedł już wstępne testy. Pracuje prawidłowo.
-
Obecnie przeprowadzono już połowę planowanych wstępnych testów lądownika.
-
Zdjęcie z ROLIS. "Balkon" z instrumentami lądownika jest zwrócony na orbiter, więc obraz pokazuje jego izolację termiczną.
http://smsc.cnes.fr/ROSETTA/Fr/GP_actualites.htm
-
Zdjęcie z ROLIS. "Balkon" z instrumentami lądownika jest zwrócony na orbiter, więc obraz pokazuje jego izolację termiczną.
Przynajmniej wiemy, że izolacja nie została uszkodzona!
-
Zdjęcie jest nieostre i blade ponieważ wykonano je przez osłonę chroniącą optykę przed pyłem w czasie lądowania (tak jak u MAHLI na MSL). ROLIS ma wykonywać zdjęcia również podczas lądowania. Ciekawe, czy pokrywa będzie wtedy stale zamknięta, czy też zamkną ją dopiero w ostatniej fazie lądowania. Ciekawe również, czy lądownik wykona zdjęcie orbitera po odłączeniu. Przeszłoby ono do historii...
Tymczasem wykonano testy opuszczania i podnoszenia głowicy APXS i obrotów karuzeli SD2, pomiary testowe za pomocą MODULUS Ptolemy oraz testy synchronizacji orbitera i lądownika podczas eksperymentu radiowego CONSERT. Baterie są naładowane w 33%, ich pełne ładowanie będzie wykonywane w sierpniu.
-
Do lądownika przesłano nową wersję oprogramowania, pozwalającą na bardziej autonomiczną pracę po lądowaniu. A zaplanowane badania mają być wykonane w ciągu kilku dni zanim bateria się wyczerpie, więc wszystko musi działać perfekcyjnie (panele słoneczne mogą pokryć się pyłem). Przetestowano też silniki w systemie oddzielającym lądownik oraz silniki rozkładające jego podpory. Jedyny problem napotkano podczas synchronizacji systemów komunikacyjnych orbitera i lądownika. Prace nad nim trwają.
http://www.mps.mpg.de/3086295/Philae_Blog1
-
Ostatnio wykonano trening pierwszego etapu selekcji miejsca lądowania, polegającego na wytypowaniu 5 stref, zarówno bezpiecznych jak i wartościowych naukowo. W tym celu posłużono się modelowym celem i symulowanymi danymi z instrumentów orbitera. W najbliższym czasie będzie prowadzony trening drugiego etapu selekcji.
http://www.mps.mpg.de/3086295/Philae_Blog1
-
Odbył się już trening dwóch dalszych etapów selekcji miejsca lądowania.
-
Odbył się już trening dwóch dalszych etapów selekcji miejsca lądowania.
Chodzi tu o procedury wyboru miejsca, gdzie Philae wyląduje?
-
Tak, opis na blogu zalinkowanym w poprzednim poście.
-
Z bloga w DLR.
Science during separation, descent and landing
10 July, 2014
Separation, descent and landing will be the time, when the first real lander science is performed. In our lander jargon, it is called 'the SDL sequence'.
The descent will provide a few hours for scientific measurements when the 100 kilogram spacecraft Philae descents from about 2.5 kilometers above the surface to the surface itself. Right after separation and after the lander has unfolded its legs and antennae, the camera CIVA intends to take fare-well images of the orbiter. Well, these are not science images per se, but we hope that they will contribute to the illustration of the landing event and they are expected to provide the first and the last view of the Rosetta orbiter in full extent in space. Two instruments, MUPUS and the PP unit of SESAME, will take the unique opportunity to collect some calibration measurements in free space which were neither possible while the lander was attached to the orbiter, nor can they be performed in a proper way after PHILAE has landed. For exactly these reasons, these instrument activities have high priority.
Real scientific measurements are planned for the ROLIS camera, which is meant to take images of the surface area that is covered during the descent. Just before the expected touch-down of the lander at the surface, ROLIS will switch optics for close-field observations from a few meters distance which will provide high spatial resolution images of the touch-down area on the ground resolving the surface by far better than would be possible with the orbiter cameras. The ROLIS images during descent and before touch-down serve also an operational task: they are used to track the descent trajectory through landmarks on the ground and to identify the landing area for instance through the terrain model compiled before from the OSIRIS orbiter camera images. For this reason, the ROLIS exposures are foreseen to be uplinked to the orbiter and from there to Earth during descent or right after touch-down.
The radio sounder CONSERT, a two-part instrument with components onboard the orbiter and others onboard the lander, will sound the surface layers during descent through direct reflection of the CONSERT signal from the orbiter at the nucleus. There is also a direct signal between the two CONSERT units without reflection at the surface. This communication between the orbiter and lander units of CONSERT will provide information on the distance between ROSETTA and PHILAE, in this way providing an independent means to track the descent trajectory of the lander. Since the orbiter unit of the CONSERT instrument emits and receives the signals directly, results can be transmitted to Earth without further delay.
The ROMAP magnetometer will be switched on during descent in order to monitor the magnetic field in the cometary plasma and, when getting close to the surface, to sense any magnetic disturbances from the nucleus itself. Nothing is known on intrinsic magnetic fields of cometary nuclei. The spacecraft GIOTTO detected a magnetic cavity around the nucleus of comet Halley during its flyby in 1986. This showed that for high density of nucleus activity material the solar magnetic field cannot penetrate deep into the cometary atmosphere and does not reach the surface of the nucleus. These conditions, however, may not apply for the PHILAE descent and the magnetic field from the solar wind may be measureable with ROMAP all the way during the descent. Nonetheless, ROMAP may be exposed to small magnetic disturbances close to the surface, which could indicate cometary magnetism. Such a detection would be with consequences for our understanding of cometary formation: given a positive detection by ROMAP, magnetic forces would have played a role.
At touch-down, two harpoons will be shot into the cometary surface in order to anchor the spacecraft to the nucleus. This is required since the gravity of the comet is so small (example: PHILAE weighs about 100 kilograms on Earth, but only a few grams on the comet). The harpoons contain accelerometer sensors that report to MUPUS the deceleration of the shot devices during penetration and anchoring in the ground. This in turn, allows to conclude the strength of the cometary material. The harpoons also contain temperature sensors which allow measurements of the subsurface temperature up to a few meters below the cometary surface.
The scientific measurements of the lander instruments that are collected during descent and at touch-down are transmitted to the orbiter after landing, if they are not sent already during the descent. Of course, descent and landing is a risky undertaking – more about that during a later blog contribution. Moreover, it is performed under tight resource constraints, one of which is electric power. During SDL, the electric power is drawn from batteries and whatever is used during SDL will not be available for the next mission phase of the lander, which is scientifically even more important than all that was done earlier by the PHILAE instruments.
The current status of the SDL sequence preparation is such that its basic planning is completed and now the details of the commanding are compiled. Of course, an open parameter is the landing site that is currently unknown and that affects the duration and some other parameters of the descent. When completed, a realistic reference of the SDL sequence will be tested at the Ground Reference Model GRM at DLR Cologne. However, in-flight testing of the whole SDL sequence is not foreseen anymore, mostly because as long as the lander is attached to the orbiter most of the SDL operations are impossible or meaningless. Imagine, for example, trying to simulate the anchor shooting while still attached to the orbiter! If something went wrong, the harpoons would be lost and might even damage the orbiter.
-
Mamy Rosettę na orbicie wokół 67P. Pojawiła się pierwsza analiza potencjalnych miejsc lądowania Philae. :)
-
Czerwone pokazuje stałe oświetlenie (w strefach polarnych), niebieskie stałe zacienienie (topografia) a żółte - występowanie normalnych cykli dnia i nocy. Lądowanie powinno być wykonane w miejscu występowania dnia i nocy aby uzyskać miarodajne wyniki pomiarów naukowych.
-
Coś mi się wydaje, że wylądują na "głowie", albo ekhm, na końcu "kupra". :)
-
na to się zapowiada. Na pewno nie będą lądować w przewężeniu. Zdecydowanie najprostsze (jeśli wogóle możemy w tym przypadku mówić o "prostocie" manewru lądowania) było by wylądowanie na czubku "głowy" - teren tam chyba jest najbardziej płaski bądź właśnie na spodzie "kupra" ;-)
-
Tak naprawdę lądowanie na takich ciałach jest dość łatwe, da się przeprowadzić nawet orbiterem (NEAR, Hayabusa). Philae będzie lądował z szybkością 1 m/s, ktoś powiedział, że z taką spada się z roweru. Powierzchnia jest luźna, więc ryzyka odbicia raczej nie będzie. Tak więc jeśli lądownik przypadkiem nie trafi w pionowe zbocze to będzie dobrze.
-
tylko, że Philae nie ma własnego napędu aby na bieżąco skorygować położenie względem powierzchni, NEAR'em chyba by można było manewrować niemal do ostatnich kilkunastu sekund przed "przyłożeniem".
-
Takie rzeczy robiła jedynie Chang'e 3 (ale nie do kilkunastu sekund, to nie Star Treck), autonomiczne manewrowanie w lądowaniach bezzałogowych nigdy wcześniej nie było wykorzystywane. Tutaj to kwestia wyboru odpowiedniego terenu i trajektorii lotu. Zespół od dynamiki lotu musi wykonać odpowiednie symulacje a w wyprowadzonej z nich elipsy lądowania (3 sigma, gdzie prawdopodobieństwo lądowania wynosi 99,7%, jeszcze żaden lądownik nie ominął takiej elipsy) nie ma przeszkód.
-
Do uzyskania panoramy miejsca lądowania posłużą kamery systemu CIVA. Ich rozdzielczość jest podobna do NavCam łazików MER i MSL, a perspektywa przypomina taką, gdy łazik wykonuje panoramę nawigacyjną na której widać jego panele słoneczne. Najlepiej można to sobie uświadomić oglądając poniższą animację:
http://www.youtube.com/watch?v=k1IFU6kxcD8
-
Strasznie nierownomiernie rozmieszczone sa te kamery, ciekawe jak to sie posklada tym bardziej ze ta "kwadratowa" czesc lazika ma mniej kamer (brakuje naroznych). Troche szkoda ze nie ma jakiegos wysuwanego masztu bo i perspektywa bylaby lepsza.
-
Obrazy zachodzą na siebie, a lądownik może się obracać wokół swojej osi. Dwie kamery położone blisko siebie na przedzie po prostu tworzą parę stereoskopową obserwującą obszar roboczy instrumentów SD2 i MUPUS/PEN. Kiedyś w kompendium były obrazki do tego, ale wszystko się wywaliło po awanturze ze starym forum :P
-
Plotka z ESA:
5 sites selected and final preparations to be done overnight: stay tuned for the press release with all the information tomorrow!!
Jak na razie więcej informacji nie ma, ale mam nadzieję, że ta piątka miejsc jest naprawdę ciekawa! :)
-
Tez jestem ciekawy jakie miejsce wybiora... Bo latwo chyba nie jest.
Jak nie jakies dziwne zaglebienia, to ostre formacje... albo znowu plaskie byc moze pylowe obszary. Do tego dochodza wymagania odnosnie naslonecznienia.
PS. Scorus, dzieki za wyjasnienie!
-
Lista celów... :)
Lepsza rozdzielczość:
http://www.esa.int/spaceinimages/Images/2014/08/Philae_candidate_landing_sites
-
Lista celów... :)
Lepsza rozdzielczość:
http://www.esa.int/spaceinimages/Images/2014/08/Philae_candidate_landing_sites
Dla mnie miejsce "lądowania" najbardziej ciekawe pod wzlędem fotek jest na 3 zdjęciu ( 1 z prawej)
Fotki powinni zapierać dech ; choć rozumiem ,że fotografia to nie wszsytko
-
Lista celów... :)
Lepsza rozdzielczość:
http://www.esa.int/spaceinimages/Images/2014/08/Philae_candidate_landing_sites
Dla mnie miejsce "lądowania" najbardziej ciekawe pod wzlędem fotek jest na 3 zdjęciu ( 1 z prawej)
Fotki powinni zapierać dech ; choć rozumiem ,że fotografia to nie wszsytko
Czyli A ?
Ja myślę że wybiorą bardziej płaskie rejony czyli B lub C.
-
To gdzie sie glosuje? :) Chcialbym A... ale pewnie nic z tego nie bedzie.
-
"Kandydaci" I oraz J wylatuja z marszu, od razu widac, ze w porownaniu do reszty proponowanych miejsc ladowan, to propozycje o mocno pokancerowanej powierzchni. Dla mnie faworytem (do wyboru) jest B ze wzgledu na wyjakowo lagodny teren, A ma wyraznie mniejsza powierzchnie od B. Ewentualna alternatywa do B rownie w miare "lagodny" C.
-
Masz racje, pewnie wybiora B... chyba najmniej ryzykowny obszar, ale i przy tym delikatnie mowiac malo widowiskowy w porownaniu np. do wspomnianego A. Podejrzewam, ze panorama z punktu A przeszlaby do historii :)
CHOCIAZ... patrzac na pola widzenia kamer (zobrazowanych na filmiku wrzuconym przez Scorusa na poprzedniej stronie) chyba nie sa one przystosowane do przechwytywania obrazow powierzchni innych niz prawie plaskie...?mam wrazenie, ze b.szybko moze braknac zasiegu "do gory"... Czy moze ktores z kamer maja regulacje pochylu gora<>dol?
-
Oczywiście ruchomego montażu nie mają. Płaski horyzont będzie niedaleko górnego brzegu zdjęcia chyba, że lądownik będzie pochylony na jakiejś nierówności.
-
Widac sami nie spodziewali sie takich cudow (co jednak troche dziwi biorac pod uwage na jakim obiekcie siadaja), ale chociaz na przyszlosc bedzie nauczka...
-
To jest prosty lądownik przystosowany do wykonania podstawowych badań w ciągu kilkunastu godzin po lądowaniu i pełnego programu naukowego w kilkanaście dni na bateriach.
-
I tak "ten prosty" lądownik jest prekursorem wszystkich przyszłych podobnych lądowników:)
-
Rozumiem... ale jego prostota nie bylaby nadwyrezona, gdyby jedna z wielu obecnych kamer wychylona byla do gory... juz nie mowiac o regulacji kata pochylu w pionie.
-
I tak "ten prosty" lądownik jest prekursorem wszystkich przyszłych podobnych lądowników:)
Nic podobnego nie jest planowane. Niektóre rozwiązana użyto tylko w skoczku MASCOT dla Hayabusa 2.
-
2 września o 16:00 naszego czasu będzie transmisja pt.
"ESAHangout: Where will Philae land?"
"Join us to talk about the possible landing sites on comet 67P/Churyumov-Gerasimenko for Rosetta's lander Philae.
The Hangout will also include a live draw for participants who took part in our 'Rosetta, are we there yet?' photo contest – watch to see if you win ESA swag!
Our hosts will be joined by:
Fred Jansen - Rosetta Mission Manager and/or Matt Taylor - Rosetta Project Scientist [TBC]
Andrea Accomazzo - Rosetta Flight Director
Barbara Cozzoni and/or Valentina Samodelov – Philae Operations Engineer, +DLR, German Aerospace Center [TBC]
Send us your questions before or during the hangout by posting a comment on this event - or on Twitter using #AskRosetta"
https://plus.google.com/u/0/events/c9gb2sk457gharo9tr2m85bsnng (https://plus.google.com/u/0/events/c9gb2sk457gharo9tr2m85bsnng)
tu link do YT
http://www.youtube.com/watch?v=aoAelbIyuQk (http://www.youtube.com/watch?v=aoAelbIyuQk)
-
Czyli raczej dyskusja o poszczegolnych propozycjach, a nie ostateczna decyzja?
-
Bardzo fajne ujecie wykonane z pokładu lądownika Philae:
http://www.esa.int/var/esa/storage/images/esa_multimedia/images/2014/09/rosetta_mission_selfie_at_comet/14813771-1-eng-GB/Rosetta_mission_selfie_at_comet.png
-
Swietne zdjecie - mysle, ze zostanie zapamietane.
-
Wybrano punkt J jako główne miejsce lądowania, a C jako zapasowe. J jest na "głowie kaczki".
-
Miejsce lądowania Philae ustalone --> http://spaceflightnow.com/rosetta/140915landingsite/#.VBlu6txDWek
Wygląda na to, że nie wybrano wariantu B (z grupy kandydatów oznaczonych na zdjęciu w jednym z wcześniejszych postów), miejsce wygląda nieco ryzykownie, nie będzie to na pewno przysłowiowa "plaża".
-
Tymczasem przeprowadzono testy naziemne odpalenia harpunów. Miały one na celu scharakteryzowanie pracy sensorów MUPUS umieszczonych w harpunach.
Another Harpoon Shooting
22 September, 2014
On 11 September 2014, we had scheduled another shooting of the harpoons of the Philae anchoring system - not in flight, but on Earth. This experiment took place at DLR Oberpfaffenhofen. It was prepared and exercised by MPS engineers and scientists with the help of colleagues from the MPI for Extraterrestrial Physics in Garching, the Institute for Space Research in Graz/Austria, the DLR Oberpfaffenhofen and a colleague of Pyro Globe company.
An earlier test of the harpoons had taken place at the end of July. For that test, the harpoon was shot into a long wooden container filled with loose grainy material. This material was meant to represent the cometary surface. Actually, it would be best to test the anchors for a medium that is identical or at least similar in its structure and mechanical behaviour to the one of the cometary surface. The problem is that no one on Earth knows what the surface structures and composition of a comet is like and even less what the mechanical properties are. Learning more about these properties is one of the goals of Rosetta’s landing mission. So, for the anchor test in the lab we could only apply a material that mimics cometary soil as much as we know for its bulk density (around 0.5 g/cm3). And it should be a loose granular mixture of irregular silicate grains of different sizes from micron to sub-millimeter and to a few millimeters.
The shots worked well and the harpoons flew into the cometary analogue medium at a high speed of about 80 m/s. Somewhat unexpectedly, they got stuck in the wooden walls after having traveled about 1 m in the 'cometary medium' of the experiment. This was due to a torque momentum imposed on the harpoon by the explosive firing. As a consequence the anchors missed the target entry point of the medium by a small amount and they also entered the medium with an inclined angle (expected was perpendicular entry geometry).
The key task of the second harpoon shooting was to verify the proper working of the acceleration sensors of the MUPUS experiment that are located in the harpoon heads and to allow a free traveling of the harpoons without hitting the wooden walls of the containers that hold the cometary soil analogue material. So, the harpoon experiment electronics was complemented by the MUPUS accelerometer read-out equipment. Moreover, a much larger containment for the soil analogue material was set up. As a consequence, it became a challenge to procure the analogue material (more than a ton) for delivery in time. But finally all containment equipment arrived at DLR premises two days before the harpoon shooting was scheduled to take place - just in time for preparing the experiment set-up the day before 11 September 2014. Once again, two harpoon heads plus electronics were prepared by Christian Rohe from MPE Garching and Reinhard Roll, Henning Fischer and Wolfgang Kühne from MPS Göttingen, the MUPUS electronics and sensor was set-up by Günter Kargl and Norbert Kömle from IWF Graz. The DLR facility was arranged by Stefan Völk and again Dr. Lell from Pyro Globe prepared the harpoon explosives and provided a high speed camera for the movie protocol of the experiment.
We met at DLR on 11 September at 9LT. Soil containment, the harpoon and MUPUS electronics as well as the ramp for the attachment of the harpoon had been prepared the day before. It still required the installation of the high speed camera and finally of the armed harpoon, one at a time. By about 11:30LT everything was ready for the first shot. The camera was running and Henning Fischer triggered ignition of the harpoon. The explosive generated an acceleration of several thousand Gs (Earth gravity acceleration) on the harpoon head. The projectile was accelerated to a speed of several 10 m/s and entered the soil material. After a few milliseconds it got stuck in the soil material after having traveled about 1.5 m, this time not hitting the wall of the containment. The MUPUS sensor recorded the deceleration of the harpoon head in the soil analogue material as we were aiming for. Since this time the rewind drive was not connected (on purpose), the harpoon was pulled back in the soil by human force, however using a gauge for measuring the applied force. The pull-back is meant to open the flaps at the harpoon head resulting in a large cross section and thus high resistance against the pulling force. So, our test projectile could only be pulled back by a few cm in the soil containment, then the flaps were apparently full open and it was not possible to retrieve the harpoon any further by human force. But, of course, we could still get the harpoon head out of the ground by means of shuffling away the soil material.
The second shot was foreseen for the afternoon after a late lunch break in the DLR canteen. The IWF colleagues were discussing whether to modify the experiment by including a plate into the soil material as a kind of stiff layering. This mimics a bit the layering of the cometary soils (which is still unknown, but suspected from theoretical calculations and lab experimenting) and at the same time it provides a fiducial point on the time axis of the MUPUS recording of the anchor shots. It was decided to introduce a rather soft multi-layer paper material among the soil analogue at a distance of some 50 cm behind the entrance surface of the containment. Then the second shot was prepared and successfully ignited and measured – even getting the fiducial mark in the MUPUS experiment recording. Before the end of the day the whole experiment set-up was dismantled and the test facility was cleaned up from any relics of the anchor shooting. By then, I was already on my way to Toulouse where the landing site selection process took place on 13 and 14 September 2014.
-
Informacje ze strona ESA dotyczące lądowania:
Philae’s landing site, currently known as Site J, is located on the smaller of the comet’s two ‘lobes’, with a backup site on the larger lobe. The sites were selected just six weeks after Rosetta arrived at the comet on 6 August, following its 10-year journey through the Solar System
Miejsce lądowania J (zapasowe: C), zaznaczone na zdjęciu:
(http://www.esa.int/var/esa/storage/images/esa_multimedia/images/2014/09/philae_s_primary_landing_site_in_context/14819937-1-eng-GB/Philae_s_primary_landing_site_in_context_node_full_image_2.jpg)
Przebieg lądowania:
For the primary landing scenario, targeting Site J, Rosetta will release Philae at 08:35 GMT/09:35 CET at a distance of 22.5 km from the centre of the comet, landing about seven hours later. The one-way signal travel time between Rosetta and Earth on 12 November is 28 minutes 20 seconds, meaning that confirmation of the landing will arrive at Earth ground stations at around 16:00 GMT/17:00 CET.
Czyli lądujemy 12 listopada, a potwierdzenie informacji o wylądowaniu dotrze do nas ok. 16 UTC (jeśli w rezerwowym miejscu C, to 1,5 godz. później).
Źródło: http://www.esa.int/Our_Activities/Space_Science/Rosetta/Rosetta_to_deploy_lander_on_12_November
-
Calkiem połdowana ta J-ka - a i uskoki dosyc ostre.
-
Calkiem połdowana ta J-ka - a i uskoki dosyc ostre.
Czy aby na pewno? Wydaje mi się, że jest to delikatny teren, tylko dookoła są uskoki, na które trzeba uważać.
-
Czy na pewno to nie wiem, ale te ostro odciete cienie na obrazku powyzej sugeruja, ze teren nie jest gladko pofaldowany i miejscami jednak wystepuja uskoki.
-
Szkoda, że przełożyli lądowanie na 12 listopada. 11 to dzień wolny i można by pośledzić misję, a 12 to ja będę dojeżdżał do pracy i pracował do wieczora :P
Muszę pomyśleć, jak tu pogodzić pracę z lądowaniem na komecie :(
-
O obszarze J:
Site J is similar to site I, and also on the smaller lobe, offering interesting surface features and good illumination. It offers advantages for the CONSERT experiment compared with Site I, but higher-resolution imaging is needed to determine the details of the terrain, which shows some boulders and terracing.
http://www.esa.int/Our_Activities/Space_Science/Rosetta/Rosetta_Landing_site_search_narrows
None of the candidate landing sites met all of the operational criteria at the 100% level, but Site J is clearly the best solution. Site J in particular offers us the chance to analyse pristine material, characterise the properties of the nucleus, and study the processes that drive its activity
At Site J, the majority of slopes are less than 30º relative to the local vertical, reducing the chances of Philae toppling over during touchdown. Site J also appears to have relatively few boulders, and receives sufficient daily illumination to recharge Philae and continue science operations on the surface beyond the initial battery-powered phase.
Provisional assessment of the trajectory to Site J found that the descent time of Philae to the surface would be about seven hours, a length that does not compromise the on-comet observations by using up too much of the battery during the descent.
http://www.esa.int/Our_Activities/Space_Science/Rosetta/J_marks_the_spot_for_Rosetta_s_lander
-
Dzieki Scorusie za ciekawe fragmenty - czyli jednak te male uskoki w jakims stopniu zaprzataja im glowe.
-
Obszar J został oficjlanie zatwierdzony. Ponadto jest nowa animacja pokazująca manewry orbitera przed odłączeniem lądownika.
http://blogs.esa.int/rosetta/2014/10/15/green-light-for-landing-site-j/
Zdjęcia strefy J i C z OSIRIS:
http://blogs.esa.int/rosetta/2014/10/16/landing-sites-from-30-km/
-
Zdjęcie z CIVA z 7 października, z odległości 16 km:
http://blogs.esa.int/rosetta/2014/10/14/mission-selfie-from-16-km/
-
Piekny autoportret z gazujacym balwankiem w tle :D
-
Jest jakąś szansa by Philae wykonał zdjecie Rosetty po odłączeniu się?
-
Jest jakąś szansa by Philae wykonał zdjecie Rosetty po odłączeniu się?
Bardzo duża :) "Philae will take a ‘farewell’ image of the Rosetta orbiter shortly after separation"
-
Jest jakąś szansa by Philae wykonał zdjecie Rosetty po odłączeniu się?
A jest szansa, że Rosetta zrobi fotkę Philae po dołączeniu się? ;D
-
hm.... sądziłem, że w rejonie lądowania nie będzie aż tylu uskoków i aż tak wysokiej tarasowatości poszycia terenu. Co tu dużo mówić - nie wygląda to na przysłowiową łagodną łączkę.
-
A Philae będzie lądował na ,,ślepo" gdzie mu wyznaczą wcześniej kontrolerzy misji, czy też ma jakiś system automatycznej korekcji lotu, gdy zauważy, że leci na jakiś głaz lub ,,wydmę"?
-
Wydaje mi się, że bez opcji korekty, po prostu odłączą go od Rosetty i wio naprzód. Scorus - popraw mnie w razie konieczności.
-
A Philae będzie lądował na ,,ślepo" gdzie mu wyznaczą wcześniej kontrolerzy misji, czy też ma jakiś system automatycznej korekcji lotu, gdy zauważy, że leci na jakiś głaz lub ,,wydmę"?
Philae będzie opadał całkowicie bezwładnie, jak rzucony kamień. Jedyna stabilizacja to rozkręcony żyroskop pokładowy, który ma zapobiec koziołkowaniu w trakcie opadania.
-
Pamiętajmy, że każdy bezzałogowy lądownik oprócz Chang'e 3 zawsze leciał na ślepo. To nie Star Treck żeby głazy omijać.
-
Pamiętajmy, że każdy bezzałogowy lądownik oprócz Chang'e 3 zawsze leciał na ślepo. To nie Star Treck żeby głazy omijać.
Ehm, to teraz wróżymy/losujemy czy uda się Philae wylądować? Takie tam skarpy i twory podobne do wydm (przynajmniej tak to coś wygląda na zdjęciu) że aż strach.
Jak lądownik zahaczy łapkami o skarpę to o fotkach z lądowiska możemy zapomnieć, pomimo nikłej kometarnej grawitacji :'(
-
Jak lądownik zahaczy łapkami o skarpę to o fotkach z lądowiska możemy zapomnieć, pomimo nikłej kometarnej grawitacji :'(
Jak się przewróci to chyba dalej będzie działać?
-
Pamiętajmy, że każdy bezzałogowy lądownik oprócz Chang'e 3 zawsze leciał na ślepo. To nie Star Treck żeby głazy omijać.
Nie do końca. Lądowniki mogą nie korzystać z kamer, ale żyroskopy, sensory ciśnienia czy wysokościomierze radarowe + elektronika sterująca wcale nie są taką egzotyką. Philae to kamień zrzucony z Rosetty. Żadnych silników, żadnych sensorów, żadnych korekt. Jak spadnie, tak spadnie.
-
Ehm, to teraz wróżymy/losujemy czy uda się Philae wylądować?
Od początku było powtarzane, że szanse na udane lądowanie wynoszą 50%.
-
...uj... slabo.
-
Nie do końca. Lądowniki mogą nie korzystać z kamer, ale żyroskopy, sensory ciśnienia czy wysokościomierze radarowe + elektronika sterująca wcale nie są taką egzotyką. Philae to kamień zrzucony z Rosetty. Żadnych silników, żadnych sensorów, żadnych korekt. Jak spadnie, tak spadnie.
Naturalnie, ale służą one do inicjowania kolejnych czynności przy lądowaniu a nie omijania przeszkód, czy nawet korekt trajektorii (MER był tu egzotycznym wyjątkiem, bo mógł odpalić trzy silniki na paliwo stałe na podstawie jednorodności fotometrycznej trzech kolejnych zdjęć z DIMES).
Od początku było powtarzane, że szanse na udane lądowanie wynoszą 50%.
W ESA lubią gadać pesymistycznie, przy Huygensie było podobnie. Co ciekawe w NASA aby misja była zatwierdzona szanse na powodzenie muszą być większe od zwyczajowych 95%. Dlatego wszystko się udaje, chyba że ktoś jednostki pomyli albo przyspieszeniomierza nie wyzeruje.
-
W ESA lubią gadać pesymistycznie, przy Huygensie było podobnie. Co ciekawe w NASA aby misja była zatwierdzona szanse na powodzenie muszą być większe od zwyczajowych 95%. Dlatego wszystko się udaje, chyba że ktoś jednostki pomyli albo przyspieszeniomierza nie wyzeruje.
Czyli ESA akceptuje misje z prawdopodobieństwem sukcesu niższym niż 95%?
Ważne aby odróżnić Rosettę od Philae. Celem Rosetty jest dogonienie komety, orbitując badanie jej podczas zbliżania się do słońca oraz "zrzucenie" lądownika. Z technicznego punktu widzenia, Philae to po prostu payload jak każdy inny na pokładzie. Jeśli coś poszłoby źle z lądowaniem (chociaż jestem pewien, że wszystko pójdzie dobrze :-) ), nie można przypisywać tego całej misji. Philae jest instrumentem DLR.
Mieliśmy podobny przypadek w brytyjskim beagle dostarczonym przez Mars Express, katastrofa, która niepotrzebnie została utożsamiona z całą misją, do dzisiaj mającą się świetnie, prowadzącą doskonały science i wsparcie dla roverów NASA jako relay.
-
Zgadzam się z tym argumentem; chociaż takie lądowanie jednak dla publiczności jest głównym show ; podobnie jak było z cassinim i europejskim lądownikiem ( większość ludzi oczekiwała udanego lądowania i pierwszych zdjęć z opadania i powierzchni tytana )
-
Rozpiska wydarzeń, która przyda się w środę:
http://blogs.esa.int/rosetta/2014/11/07/rosetta-and-philae-landing-timeline/
-
Dzisiaj w National Geografic Channel HD o godz 22 jest premiera filmu dokumentalnego produkcji angielskiej z 2014 roku o lądowaniu na komecie i misji Rosetty ; z reklam będą niezłe efekty wizualne- więc warto polecić:))!!!
-
Plan przebiegu pierwszej sekwencji naukowej. Brakuje jednak informacji co konkretnie poszczególne instrumenty będą robić, np które sensory MUPUS i SESAME będą używane. Jak widać zdjęć nie będzie dużo.
http://blogs.esa.int/rosetta/2014/11/10/philaes-first-science-sequence-timeline/
-
Planowane miejsce lądowania Philae, określane dotąd jako "J", otrzymało nazwę: "Agilkia". Nazwa ta pochodzi od wyspy na Nilu, na której znajdują się słynne starożytne budowle. Wyłoniono ją w wyniku konkursu, w którego jury zasiedli przedstawiciele ESA i agencji kosmicznych kilku krajów.
Webcast (z przerwami) rozpocznie się już dzisiaj:
Webcast live from mission control: http://new.livestream.com/esa/cometlanding
Webcast will begin 19:00 GMT (20:00 CET) 11 November and continue (with pauses) to cover crucial mission milestones overnight on Tuesday and through Wednesday. Check the ESA TV schedule here for detailed times.
Źródło: http://www.esa.int/Our_Activities/Operations/Live_updates_Rosetta_mission_comet_landing
Ponadto można śledzić ćwierknięcia:
http://www.twitter.com/ESA_Rosetta
http://www.twitter.com/philae2014
Njaświeższa animacja lądowania:
http://www.youtube.com/watch?v=tsx8_N1Vc5M
-
Dzisiaj w National Geografic Channel HD o godz 22 jest premiera filmu dokumentalnego produkcji angielskiej z 2014 roku o lądowaniu na komecie i misji Rosetty ; z reklam będą niezłe efekty wizualne- więc warto polecić:))!!!
Nagrałem i obejrzałem na razie 1/3 - wygląda i brzmi świetnie :) Rozmawiałem jednak z Maquisem, który mi powiedział, że zapomnieli w tym materiale na końcu wspomnieć o MUPUSie :P
Nie wiem czy wybyło, ale zapodaję - fajna grafika przedstawiająca fazy misji / lądowania, grafiki porównawcze (skala) (http://www.nature.com/polopoly_fs/1.16314!/menu/main/topColumns/topLeftColumn/pdf/515172a.pdf), itd.
-
Dzisiaj w National Geografic Channel HD o godz 22 jest premiera filmu dokumentalnego produkcji angielskiej z 2014 roku o lądowaniu na komecie i misji Rosetty ; z reklam będą niezłe efekty wizualne- więc warto polecić:))!!!
Nagrałem i obejrzałem na razie 1/3 - wygląda i brzmi świetnie :) Rozmawiałem jednak z Maquisem, który mi powiedział, że zapomnieli w tym materiale na końcu wspomnieć o MUPUSie :P
Nie wiem czy wybyło, ale zapodaję - fajna grafika przedstawiająca fazy misji / lądowania, grafiki porównawcze (skala) (http://www.nature.com/polopoly_fs/1.16314!/menu/main/topColumns/topLeftColumn/pdf/515172a.pdf), itd.
Świetna grafika szkoda tylko ze przy powiększeniu się nie wyostrza:(
-
Dzisiaj w National Geografic Channel HD o godz 22 jest premiera filmu dokumentalnego produkcji angielskiej z 2014 roku o lądowaniu na komecie i misji Rosetty ; z reklam będą niezłe efekty wizualne- więc warto polecić:))!!!
Nagrałem i obejrzałem na razie 1/3 - wygląda i brzmi świetnie :) Rozmawiałem jednak z Maquisem, który mi powiedział, że zapomnieli w tym materiale na końcu wspomnieć o MUPUSie :P
Nie wiem czy wybyło, ale zapodaję - fajna grafika przedstawiająca fazy misji / lądowania, grafiki porównawcze (skala) (http://www.nature.com/polopoly_fs/1.16314!/menu/main/topColumns/topLeftColumn/pdf/515172a.pdf), itd.
Świetna grafika szkoda tylko ze przy powiększeniu się nie wyostrza:(
U mnie wszystko bardzo przejrzyście, nie w pełni Ci się otwiera chyba.
Tymczasem wpis z Kosmonauty odnośnie statusu Philae z porannej konferencji (za 20 minut następna!):
"Andrea Accomazzo, dyrektor operacji misji Rosetta, wspomniał, że lądownik Philae nie uruchomił się poprawnie, tak jak planowano. Wykonanie restartu jego systemu umożliwiło jednak w pełni pomyślne uruchomienie. Sytuacja obrazowo porównana została do poranka, w czasie którego pierwszy alarm z budzika lub telefonu nie budzi nas w pełni ze snu. Lądownik Philae jest obecnie w dobrym stanie. Za kilka godzin rozpocznie się jego "rozgrzewanie" przed jutrzejszym oddzieleniem od sondy Rosetta."
Z ekipy Kosmonauty na miejsce jadą już Velo i NH2501 - mam nadzieję, że nie będą zalewać operatorów misji trudnymi pytaniami, bo ci mają obecnie jedną z najbardziej wyczerpujących dób w swoim życiu! :)
-
Emilly Lakdawella, jedna z najsłynniejszych blogerek w astro-światku, zebrała tweety naukowców z wczorajszej, "zamkniętej" konferencji naukowców odnośnie najnowszych wyników badań komety 67P. Żadne zdjęcia nie wyciekły do Internetów (dziwne!!!), ale podobno wywołują opad koparek szczękowych! :) Jeśli dobrze kojarzę fakty, to jutro powinno być trochę "publikacji" tych materiałów graficznych.
http://www.planetary.org/blogs/emily-lakdawalla/2014/11110059-report-from-darmstadt.html
-
Z powyższego wpisu Emilli ciekawy tweet:
Andrew Steffl @plasma_torus
Follow
Hofstadter MIRO sees "porous, dusty surface that is incredibly insulating"You only need to go down a mm or 2 to go down 50K in temp #DPS2014
Wow! :)
-
Problem przy uruchamianiu był prawdopodobnie wywołany przez niską temperaturę.
Ciekawe, że lądownik musi ładować baterie przez kilka dni między sekwencjami naukowymi, co powiedzieli na briefingu:
http://blogs.esa.int/rosetta/2014/11/11/media-briefing-10-nov-replay/
Dane z magnetometru ROMAP pozwolą na wykrycie takich czynności jak rozkładanie podpór lądownika, będąc niezależnym źródłem informacji podczas rekonstruowania przebiegu lądowania.
http://blogs.esa.int/rosetta/2014/11/11/tracking-philaes-descent-with-magnetic-data/
-
O przebiegu lądowania:
10 November, 2014
Philae is a so-called passive lander. This means it does not have a navigational and thruster system on board that can be used to guide it actively to the desired landing site. Or to put it in somewhat simple words: Philae is thrown down by the orbiter to the surface, however, with the aim to reach a predefined landing site on the comet. It is a bit like throwing a dart to the red center of a dart board. However, Philae has some additional requirements a dart player usually does not have to follow: it has to be thrown from a moving orbiter, with predefined speed such that it will land in a vertical orientation at a speed of about 1m/s or less at the targeted landing site. The Rosetta orbiter is the dart player running orbiting around the comet. The release velocity of the lander is fixed by hardware and commanding to 19 cm/s and the range of the touch-down speed and the trajectory orientation are fixed as well. So, the orbiter has to fly a very specific orbit for the lander release and the release itself has to happen at a well-defined point in time and space and with a well-defined orientation. This is indeed a very delicate task for the orbiter to perform and requires a special preparation phase on the spacecraft side.
Before release, the fly wheel of the lander is switched on since it is needed during the whole descent in order to keep the orientation of the main body axis of the lander constant in space. During the descent until touch-down the orientation of the main body axis of the lander is meant to be perpendicular to the surface of the nominal landing point. Slight rotation of Philae around this axis may happen during descent.
When the release point is reached, the lander will be ejected from the orbiter. The lander separation works through a spindle drive system. In case the spindle mechanism is not performing as expected, a spring eject mechanism will be used. Both mechanisms will be activated automatically within less than 30 sec such that Philae will escape from the orbiter within the right time window at a speed of 19 cm/s. However, first a so-called wax actuator has to to be opened since it holds the whole lander attached to the orbiter. In order not to release the lander too early after being freed via the wax actuator, the spindle drive is run in pull mode to press the lander softly against the orbiter interface until release time. The release also pulls off the umbilical cable between orbiter and lander which is used for power, command and data exchange between both spacecraft. Already some time before the release, the lander runs on internal battery power and all necessary 'life' systems are up and running. The separation phase will be a very critical time period for the MPS engineers since it is they who are responsible for the proper functioning of the lander release hardware.
Before release, the parts of the CONSERT instrument on the orbiter and on the lander will have already communicated with each other and are meant to keep contact for almost the whole 7 hours long descent period until shortly before touch-down. CONSERT intends to collect science data during descent that will be also useful to determine the separation distance of the two spacecraft and thus the descent orbit of the lander.
Very shortly after lander separation, the orbiter will slew in space and perform escape maneuvers from the release orbit, however, in such way that it can keep radio link contact with the descending lander. Philae separates further from the orbiter, and in a safe distance the landing gear is released from its storage position which it had over the long time period of the journey to 67P. This means unfolding the landing legs and 'lifting' the touch-down drive to maximum capacity. It will be initiated by so called 'hot knifes' that are heated and 'cut' through the fixation of the preloaded unfolding mechanism. Moreover, also the CONSERT antenna will unfold and the ROMAP arm will be put in optimum measurement position.
Two hours after release, lander and orbiter spacecraft are ready to start a continuous data and command link again which got interrupted due to the special orientation and maneuvering of the orbiter for the lander release. As of this time the ground control team should be able to follow closely how the lander performs during its descent to the surface – of course with a delay of about half an hour for the signal travel time from the comet to Earth. Before that time, only the CONSERT instrument signal will tell indirectly that the lander is 'alive'.
The next four hours will see lander descent operations together with some scientific measurements performed by CONSERT, ROLIS, and ROMAP (see earlier blog entry) as well as calibration measurements by MUPUS and SESAME. The latter are only possible to be collected during descent since it requires open view to dark empty space for MUPUS and the exact geometry of the unfolded landing tripod for SESAME.
During the last hour of the descent, the lander prepares for the landing. First of all, Philae needs to be able to sense the touch-down on the surface. This is done via detection of a sudden deceleration of the lander motion, not an easy task and in fact the touch-down trigger is expected to come from a motion of the landing gear motor – now operated as a current generator - when it is pushed back into the lander body as soon as the landing tripod gets surface contact. The lander carries also two accelerometers that were installed for exactly the task to sense the touch-down at the surface. However, these devices cannot be switched on, since the fly wheel of the lander 'makes so much noise' that the accelerometers would trigger the touch-down sequence (see below) already during descent and long before the surface is reached. This is bad luck and was certainly not intended, but it became only noticeable during the cruise phase of the Rosetta mission, and after analysis it was clear that nothing can be done about it apart from disabling the accelerometers from their function during descent.
Very likely surface contact will be first by one foot of the landing tripod, then a second one and then the third one. The surface contacts of the tripod will also drill the ice screws of the landing feet (one per foot) into the ground. These screws act like a drill, driven by pure mechanical energy from the touch-down motion of the lander. They help fix the lander to the ground and also prevent lateral motion of the lander during touch-down.
Due to the inertia of motion the body of the lander will move further towards the surface while the landing tripod has already stopped. As a consequence, the landing gear motor is moved further and this way motion energy of the lander is extracted and transferred into electrical energy. Through this process is will be possible to absorb most of the kinetic energy of the descent motion during the touch-down of the surface (btw, the electric energy produced by the landing gear motor will be turned into thermal energy and then conducted and radiated to the cometary nucleus and into space).
The touch-down signal by the landing gear triggers the anchoring of the lander. Anchoring is needed since the cometary gravity is so weak that the lander might otherwise bounce back into space. Moreover, any future surface operation like for instance drilling for subsurface samples would uplift the lander from the surface. So, the anchoring process starts with the 'firing' of the active descent system, a thruster that is embedded in the top surface of the lander body. This thrust pushes the lander against the surface. After a few seconds the two harpoons are ignited and shot into the ground. After they have stopped, the anchoring ropes which are connected to the harpoon heads are pulled back such that the lander spacecraft is tightened to the surface. The thruster firing has to continue well beyond the anchor shooting since the latter pushes the lander back from the surface due to the reaction force from the explosion of the harpoon firing. After less than a minute the anchoring process is finished and Philae has safely landed on comet 67P/Churyumov-Gerasimenko. The touch-down and anchoring period of the lander again will be an exciting moment for the MPS engineers in the control room since they are responsible for the proper functioning and operations of the landing gear and anchoring harpoons.
The last phase before and during touch-down sees scientific activities of some lander instruments, i.e. ROLIS imaging the surface granularity from a few meters distance until touch-down, ROMAP trying to measure local magnetic fields, MUPUS measuring the deceleration of the harpoons while they penetrate into the cometary ground and SESAME determining mechanical properties of the surface soil while the lander feet touch the ground. Immediately after landing CIVA will take first panorama images of the landscape of the landing site. They will be used together with ROLIS descent images of the landing site and terrain models obtained from the OSIRIS and NAVCAM images onboard of the orbiter to identify the landing location and its exact coordinates on the nucleus. Moreover, and also supplemented by ROMAP science measurements and voltage measurements of the solar arrays, also the lander orientation will be derived. This requires, however, that the respective instrument and housekeeping data are quickly uplinked from the lander to the orbiter and from there to Earth. Immediately thereafter the first automated instrument sequences of the First Science Sequence at the cometary surface are started.
All what is described in this blog section is performed through predefined command sequences prepared by the lander operations team and uplinked and stored in the onboard computer for execution. Due to the long delay of command and data signals between lander and Earth everything is done automatically and without intended interaction from the control center. The engineers and scientist can and will follow the sequence of events performed by the two spacecraft, the Rosetta orbiter and the Philae lander, during the period of separation, descent and landing remotely, and certainly with great excitement.
Despite of the very careful preparation and testing of all the command sequences and the tedious selection of the landing site on the cometary surface, a successful Philae landing requires still a good piece of luck and is not for granted. Regardless how it will all work out, I am sure those who can participate closely in the control rooms or close by – and maybe even people watching the landing remotely – will never forget the landing day of the Philae spacecraft on comet 67P.
-
trwa transmisja LIVE na:
http://new.livestream.com/ESA/cometlanding
i
http://www.esa.int/spaceinvideos/ESA_Live
-
Po określeniu parametrów orbity jest zgoda na kontynuowanie procedury SDL (GO/NOGO1).
http://blogs.esa.int/rosetta/2014/11/11/gonogo-1-rosetta-is-on-track/
-
Trwa rozgrzewanie baterii lądownika.
Kolejne GO/NO GO dzisiaj o pierwszej w nocy, kto wytrwa do tego momentu? :) Historycznego momentu, więc pewnie trochę nas tu będzie!
Nasze chłopaki z Kosmonauty dotarli już do Darmstadtu i mam nadzieję ich niebawem ujrzeć w tym press roomie: https://twitter.com/elakdawalla/status/532254189230256128
-
Trochę na uboczu topik - kwestia bardzo nieatrakcyjnego sposobu publikowania zdjęć z instrumentów sondy Rosetta, zwłaszcza z kamery OSIRIS (średnio publikują jedno zdjęcie na tydzień - teraz już wiem dlaczego, chodzi o prawa do materiałów, na podstawie których czynione są "odkrycia" -> i dalej publikacje naukowe). Sprawa związana ze sposobem finansowania misji ESA. Tutaj kamera OSIRIS była sfinansowana z zewnątrz, więc zdjęć mało - możemy na nie poczekać nawet 6 miesięcy. Inaczej się ma sprawa z ujęciami z kamer inżynieryjnych, nad którymi ESA ma już większą "kontrolę".
Artykuł: http://news.sciencemag.org/europe/2014/11/tensions-surround-release-new-rosetta-comet-data
I oficjalne stanowisko ESA: http://blogs.esa.int/rosetta/2014/07/16/access-to-rosetta-data/
-
Chyb jest jakiś problem z lądownikiem i lądowanie odbędzie się jedynie za pomocą harpunu, nie silniczka gazu.
-
Separacja Philae za niecałą godzinę, tak?
-
Separacja o 9:35 naszego czasu. tak, wystąpił problem z silniczkiem, który ma / miał za zadanie "dopchnąć" lądownik do gruntu, a przynajmniej po prostu przeciwdziałać słabiutkiej grawitacji komety. Także chłopaki i dziewczyny z ESA muszą polegać wyłącznie na harpunach. Ponieważ sygnał na Ziemię poleci około 28 minut, potwierdzenie czy doszło do udanego rozłączenia aparatów nastąpi o 10:03 naszego czasu.
-
Separacja o 9:35 naszego czasu. tak, wystąpił problem z silniczkiem, który ma / miał za zadanie "dopchnąć" lądownik do gruntu, a przynajmniej po prostu przeciwdziałać słabiutkiej grawitacji komety. Także chłopaki i dziewczyny z ESA muszą polegać wyłącznie na harpunach. Ponieważ sygnał na Ziemię poleci około 28 minut, potwierdzenie czy doszło do udanego rozłączenia aparatów nastąpi o 10:03 naszego czasu.
Silnik mial wspomoc slabiutka grawitacje a nie jej przeciwdzialac ;)
-
Separacja o 9:35 naszego czasu. tak, wystąpił problem z silniczkiem, który ma / miał za zadanie "dopchnąć" lądownik do gruntu, a przynajmniej po prostu przeciwdziałać słabiutkiej grawitacji komety. Także chłopaki i dziewczyny z ESA muszą polegać wyłącznie na harpunach. Ponieważ sygnał na Ziemię poleci około 28 minut, potwierdzenie czy doszło do udanego rozłączenia aparatów nastąpi o 10:03 naszego czasu.
Silnik mial wspomoc slabiutka grawitacje a nie jej przeciwdzialac ;)
hehe, tak :) Autor wiersza miał na myśli przeciwdziałanie ZBYT słabej grawitacji ;)
-
Witajcie ludki i pozdrowionka... ;-)
Takiej okazji nie mogłem oczywiście przegapić aby nie śledzić tego na żywo...
-
Witajcie ludki i pozdrowionka... ;-)
Takiej okazji nie mogłem oczywiście przegapić aby nie śledzić tego na żywo...
Witaj witaj :)
Separation confirmation expected by @ESA_Rosetta mission team on ground at 09:03 GMT / 10:03 CET
za 4-5 min będzie wiadomo ...
-
Mimo pracy, również na stanowisku :) Postaram się wrzucać co jakiś czas screenshoty z webcasta ESA.
Poniżej: sprawdzamy czy już się dodzwonił :)
-
Jest separacja ! :D :D
leć Philae ku komecie !
-
Separacja :)
-
Brawa ;D
-
Teraz czekamy na zdjęcia Rosetty z lądownika. Będą ok. 12:00-13:00 naszego czasu
Science update and first pictures (NavCam) expected around 12:00 GMT / 13:00 CET
-
Teraz czekamy na zdjęcia Rosetty z lądownika. Będą ok. 12:00-13:00 naszego czasu
Science update and first pictures (NavCam) expected around 12:00 GMT / 13:00 CET
na spaceflight podali, że w okolicach 14 naszego czasu czyli 13:00 GMT, ale oczywiście najważniejsze by po prostu były i aby - przynajmniej do tej pory wszystko przebiegało bezproblemowo np. rozłożenie nóżek czy masztu magnetometru.
-
Powiedzcie jeszcze jak wygląda lądowanie za pomocą harpunów, a właściwie czym dokładnie się będzie różniła od "normalnego"?
-
Powiedzcie jeszcze jak wygląda lądowanie za pomocą harpunów, a właściwie czym dokładnie się będzie różniła od "normalnego"?
w momencie przyziemienia tzn."przykomecenia" ;-) następuje uruchomienie wiertełek na nogach lądownika celem - wiadomo - zagwarantowanie pewnego kontaktu z podłożem, ponadto odpalenie dwóch harpunów znajdujących się wyjściowo pod lądownikiem oraz - co niestety już nie zadziała - dopchnięcie całości do gruntu silniczkiem zamocowanym na górnej części lądownika.
-
A co jeśli lądownik odbije się od komety tymi nóżkami - czy po odbiciu dalej będą próby jakiegoś wykorzystania jego instrumentów? Czy ESA ma plan B?
W zał. cisza przed burzą z webcastu :)
-
Plan B może jedynie zakładać odpalenie thrustera mimo wszystko. Bez niego, jeśli sonda się odbije, a harpuny nie będą zakotwiczone to odleci w przestrzeń. Zresztą nawet nie wiem czy po odbiciu będzie czas na próbę uruchomienia silniczka. Zanim sygnał dojdzie i zostanie wysłana komenda (ewentualnie) to minie godzina. Godzina dryfu.
-
Odbicie nastąpiłoby gdyby lądownik lądował na lodzie. A teraz wiadomo, ze powierzchnia jest pokryta warstwą pyłu która na odbicie nie pozwoli.
-
^^trzymamy za slowo :)
A czym Philae obfotografuje Rosette, skoro nie ma kamer ustawionych "do gory", a opadal bedzie pionowo w "dol"?
-
Czy ktoś wie jakie jest przyspieszenie grawitacyjne na naszej komecie?
Scorus?
-
^^trzymamy za slowo :)
A czym Philae obfotografuje Rosette, skoro nie ma kamer ustawionych "do gory", a opadal bedzie pionowo w "dol"?
Philae jest na silnie eliptycznej orbicie wokół jądra i patrzył na Rosettę z boku dwoma kamerami CIVA na przodzie balkonu z instrumentami.
-
Dwie sprzeczne wypowiedzi :P
“There were various problems with the preparation activities overnight but we have decided to ‘go’. Rosetta is lined up for separation,” says Paolo Ferri, ESA’s head of mission operations.
“We do have a problem with the cold gas system on-board the lander, but everything else is nominal and everything is go,” said Stephan Ulamec, who leads the Philae lander team at DLR, the German Aerospace Center.
-
Odbicie nastąpiłoby gdyby lądownik lądował na lodzie. A teraz wiadomo, ze powierzchnia jest pokryta warstwą pyłu która na odbicie nie pozwoli.
O ile trafi w rejon lądowania, bo zdaje się o tym mówisz?
-
Dla rozluznienia atmosfery :)
(https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xap1/v/t1.0-9/10731059_10152376406495404_8827476273652834372_n.jpg?oh=e231287ccc35d1e566e10ecfbe98b63e&oe=54E2A498&__gda__=1423089357_6783b2af2a09b5aa80ddb8dfc7cf7eed)
-
^^trzymamy za slowo :)
A czym Philae obfotografuje Rosette, skoro nie ma kamer ustawionych "do gory", a opadal bedzie pionowo w "dol"?
Philae jest na silnie eliptycznej orbicie wokół jądra i patrzył na Rosettę z boku dwoma kamerami CIVA na przodzie balkonu z instrumentami.
A jak bedzie z dokladna lokalizacja miejsca "przykomecenia"?
Rosetta, bedzie w stanie dojrzec Philae? chyba nie?
-
O ile trafi w rejon lądowania, bo zdaje się o tym mówisz?
W elipsę 3 sigma trafić musi, to zależy tylko od trajektorii orbitera, odległości od powierzchni i jego orientacji przestrzennej w chwili oddzielenia, inne czynniki nie grają roli. Zawsze tak jest, w wypadku wszystkich lądowników marsjańskich też tak było. Jedyna niepewność to to czy lądownik nie trafi na jakiś duży kamień. Vikingowi 1 brakowało do tego kilku metrów.
-
no i Philae jest wyraźnie mniejszy od Vikinga, także tu nawet kamlot rzędu 30 cm może sporo przeszkodzić. Generalnie nie ma miejsca na korektę miejsca lądowania i po prostu Philae ma szanse 50/50 na trafienie w gładkie miejsce, albo skończeniu misji na "pleckach". Właściwie to teraz tylko trzymać kciuki aby trafił w gładziznę.
-
W elipsę 3 sigma trafić musi, to zależy tylko od trajektorii orbitera, odległości od powierzchni i jego orientacji przestrzennej w chwili oddzielenia, inne czynniki nie grają roli. Zawsze tak jest, w wypadku wszystkich lądowników marsjańskich też tak było. Jedyna niepewność to to czy lądownik nie trafi na jakiś duży kamień. Vikingowi 1 brakowało do tego kilku metrów.
No tak, chodzi mi o przypadek kiedy trafi akurat w jakąś niespodziankę.
-
Przeszliśmy od lodu do kamieni, a pytanie o plan B nadal pozostaje otwarte :)
-
Mamy łączność z Philae i Rosettą :)
-
Pardon, jak się odświeża stronę ? :-[
-
Całkiem przytulnie:
-
Pardon, jak się odświeża stronę ? :-[
Którą stronę? Strona relacji na stronie Kosmonauty odświeża się sama. :)
-
Całkiem przytulnie:
Ta glowa na glownym planie to 'aolchawa' :D
-
Jest potwierdzenie, że wsporniki rozłożyły się prawidłowo.
-
Całkiem przytulnie:
Ta glowa na glownym planie to 'aolchawa' :D
Zazdroszczę!
ESA podała, że lądujemy o 17:02 CET.
-
17:02 CET ma przyjść sygnał, tak? Czyli lądowanie o 16:34 CET czasu rzeczywistego?
-
Nie, o 17:02 CET będzie "touch down".
-
Nie, o 17:02 CET będzie "touch down".
http://rosetta.esa.int/LS0EC10.html
"WAITING FOR CONFIRMATION OF LANDING. EXPECTED AT AROUND 16:00 UTC"
Czyli potwierdzenie o 17 CET. Ladowanie w takim razie predzej.
-
Next live 14:00 GMT / 15:00 CET
Live ESA TV report on first science data coming from Philae during descent. Touch down expected 16:02 GMT / 17:02 CET.
http://new.livestream.com/ESA/cometlanding/statuses/67792445
-
Hmm, jest tak napisane, że w sumie nie wiadomo czy to czas rzeczywisty czy z 28 minutowym przesunięciem.
-
Prasowo portalowy akcent misji (TVN Meteo) (http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/swiat,27/ladownik-philae-odlaczyl-sie-od-rosetty-i-leci-w-kierunku-komety-ogladajcie-transmisje,149150,1,0.html)
-
Hmm, jest tak napisane, że w sumie nie wiadomo czy to czas rzeczywisty czy z 28 minutowym przesunięciem.
pół godziny w tą czy w tą.. nieważne, ważne by wszystko poszło dobrze :)
A zdjęcia z separacji lądownika i statku macierzystego tak koło 15:15 naszego czasu.
-
Tuż po 14:00 Hubert z ekipy Kosmonauty (oraz NH2501 na tym forum) udzielił wywiadu dla jednej ze stacji TV:
(http://i0.simplest-image-hosting.net/picture/2014-11-12-hb-1.jpg) (http://simplest-image-hosting.net/)
:)
-
Czekamy na foty... podobno jest ich dużo ;)
Może da się zmontować z tego materiału animację oddalania.
-
Robi się gorąco pozostaje trzymać kciuki za przykomecenie w sprzyjającym miejscu.
-
Pardon, jak się odświeża stronę ? :-[
Którą stronę? Strona relacji na stronie Kosmonauty odświeża się sama. :)
Owszem, relacja odświeża się sama, ale Wasze kolejne wpisy na forum nie pokazują się bieżąco
-
Pardon, jak się odświeża stronę ? :-[
Którą stronę? Strona relacji na stronie Kosmonauty odświeża się sama. :)
Owszem, relacja odświeża się sama, ale Wasze kolejne wpisy na forum nie pokazują się bieżąco
Na tym forum nie, natomiast na kosmonaucie masz odświeżanie z automatu a raczej poprzez aplet czy skrypt.
-
Pierwsza fota! Nie mam dźwięku, nie wiem co przedstawia :(
-
A oto Velo z naszego forum, też na miejscu akcji!
(http://i0.simplest-image-hosting.net/thumbnail/2014-11-12-velo-2.jpg) (http://simplest-image-hosting.net/jpg-0-2014-11-12-velo-2)
-
Pierwsza fota! Nie mam dźwięku, nie wiem co przedstawia :(
To zdjecie przedstawia Rosette. Philae strzelil fotke zaraz po odlaczeniu w celu jego potwierdzenia.
-
Pierwsza fota! Nie mam dźwięku, nie wiem co przedstawia :(
Widok z Philae na Rosettę tuż po odłączeniu. W tle Słońce.
-
Pierwsza fota! Nie mam dźwięku, nie wiem co przedstawia :(
orbiter Rosetta chwilę po separacji, widać panele fotowoltaiczne baterii i fragment tzw.bus'u. Zdjęcie - jak to określili - surówka czyli jeszcze takie, które nie przeszło obróbki.
-
Pardon, jak się odświeża stronę ? :-[
Którą stronę? Strona relacji na stronie Kosmonauty odświeża się sama. :)
Owszem, relacja odświeża się sama, ale Wasze kolejne wpisy na forum nie pokazują się bieżąco
na górze strony jest link "Pokaż wiadomości od ostatniej wizyty." chyba najwygodniej z tego korzystać
-
Jest telemetria od Philae! Działa lądownik!
-
Jest telemetria od Philae! Działa lądownik!
Działa, ale czy już wylądował?
-
Jest telemetria od Philae! Działa lądownik!
Działa, ale czy już wylądował?
Nie nie nie - wciąż jest w drodze. Wyląduje za około godzinę, a sygnał na Ziemi powinniśmy dostać około 17:02 CET. Czekamy! :)
-
Philae jest na właściwej trajektorii opadania. :)
-
Ależ piękne zdjęcie-zbliżenie Philae pokazali!
-
Śliczne zdjęcie!
-
Co najważniejsze w tym zdjęciu - widać rozłożone stópki, ramię ROLIS oraz anteny CONSERT:
-
Pani Gierasimienko :) Drugi odkrywca też jest na miejscu.
Ja pierniczę, to musi być niesamowite uczucie, że tacy ludzie, którzy odkryli ten obiekt ponad 40 lat temu, teraz mogą patrzeć na lądowanie maszyny na nim :)
-
Philae miał wykonać dwie sesje obrazowania orbitera, to zdjęcie jest pewnie z pierwszej.
17:02 to środek 1-godzinnego okna w którym możliwe jest lądowanie.
-
Philae miał wykonać dwie sesje obrazowania orbitera, to zdjęcie jest pewnie z pierwszej.
17:02 to środek 1-godzinnego okna w którym możliwe jest lądowanie.
W czasie CET.
-
Jakoś teraz Philae powinien się stykać z kometą 67P... Ciekawe, czy się udało...
-
Jeden z postów z relacji na stronie Kosmonauty:
Nie mamy dźwięku z centrum kontroli. Gesty personelu nie wyglądają optymistycznie...
-
Philae's landing window is now open.
Confirmation of landing could come at any time. The most likely touchdown time is expected around 1602 GMT (11:02 a.m. EST), but there is some variability in the predicted moment of landing.
-
Jeden z postów z relacji na stronie Kosmonauty:
Nie mamy dźwięku z centrum kontroli. Gesty personelu nie wyglądają optymistycznie...
Stephan Ulamec, head of the Philae team at DLR, says data relayed to Earth via Rosetta indicates the lander is doing fine.
"Everything looks really good," Ulamec said. "We are curious to find out what's happening on the comet."
-
wszyscy się cieszą :)
-
wylądował chyba, w każdym bądź razie sygnał jest, telemetria schodzi.
-
Brawa ESA :D
-
Więcej chyba nie trzeba dodawać! :)
-
Gratulacje wszystkim którzy włożyli wkład w tę misję ! Brawo !
-
Wygląda wszystko dobrze :), forum jak za dawnych czasów zapchane przez ludzi w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
-
Perfekcyjne lądowanie, wszystko w dokładnie podanych czasach. Jesteśmy na komecie!
-
To naprawdę niesamowite, historyczne dokonanie. Wylądować na takim małym "ziarenku", gdzieś tam w głębi Układu Słonecznego, po dziesięciu latach lotu... Niesamowite!
-
Świetnie, że się udało wylądować! Ja już czekam na pierwsze fotki i pomiary :D
-
Brawo ESA i naszym kolegom w Europejskiej Agencji Kosmicznej!!!!!!! :D 8)
Jakoś szybko doszedł sygnał o lądowaniu Philae. Myślałem, że koło 18.00 będzie coś wiadomo ;D
No i czekam na zdjęcia, w tym kolorowe ;) Bo dalej nie wiem jaki kolor ma nasza sympatyczna kometka :P
Super! Że Philae nie walnął w jakiegoś kamola czy grzbiet, bo obszar obfituje w ciekawe formacje terenowe, na któr MSL nie wiem czy dał radę wjechać ;)
-
Absolutnie fenomenalne wydarzenie - jesteśmy naprawdę świadkami historii! :)
Świetny wpis na tweeterze znalazłem:
Mike Seibert @mikeseibert · 6 min. 6 minut temu
I now have to leave our #CometLanding party to go drive a rover on Mars. If that isn't proof we live in the future, I don't know what is.
-
Pierwszych zdjęć z komety możemy się spodziewać pomiędzy 18:45 a 19:15 CET.
-
^^
^^
az ciarki przechodza czytajac :D
Niesamowite, ze sie udalo!
-
Brawa ESA :D
Duży sukces ESA i mam nadzieję że zdopinguje on nieco agencje kosmiczne USA, Chin i Rosji. Teraz tylko czekać na pierwsze fotki :)
-
O!!! Philae się nieco porusza! Właśnie się dowiedzieliśmy, że śruby kotwiczące chyba nie do końca zadziałały!
-
Najfajniejsze jest to, że my Polacy mamy tam pełnoprawny udział jako pracownicy misji oraz jako budowniczy MUPUSa :D
Mam nadzieje, że ten sukces zdopinguje ESA do nowych, fascynujących bezzałogowych misji np. na Europę czy Tytana, albo do innych komet 8)
-
Wczoraj mówili, że korpus miał się trochę przesuwać względem osi lądownika, bo lądownik nie lądował pionowo tylko na orbicie eliptycznej.
-
O!!! Philae się nieco porusza! Właśnie się dowiedzieliśmy, że śruby kotwiczące chyba nie do końca zadziałały!
Pewnie wylądował w luźnym pyle. Śruby były naszykowane na lód.
-
Teraz jest weselej: twitter ESA pisze HARPUNY a nie ŚRUBY KOTWICZĄCE. Gościu z Niemiec powiedział "kotwica". I bądź tu mądry...
More analysis of @Philae2014 telemetry indicates harpoons did not fire as 1st thought. Lander in gr8 shape. Team looking at refire options
-
Sprzeczne wypowiedzi.
An official from the Philae lander team reports telemetry data received from the probe did not confirm its anchoring harpoons fired.
We're there, and Philae is talking to us," said Stephan Ulamec, Philae team leader at DLR. "The first thing he told us is the harpoons have fired and we are sitting on the surface. We are on the comet!"
-
no rzeczywiscie... zupelnie przeciwstawne.
Dla uporzadkowania. Na wyposazeniu byly i sruby i harpuny(harpuny w l.mnogiej czy pojedynczej?)?
-
Komentarz Scorusa odnośnie lądowania w pyle jest niezły! Tak samo się myśli w centrum kontroli misji:
Ulamec: a central rod was pushed into lander 4 cm by landing. Indicates soft rather than hard surface (rod would've pushed more into lander)
A harpuny w ogóle nie odpaliły...
Na wyposażeniu są śruby i harpuny. Harpuny pierwsze miały odpalić, potem śruby miały zakotwiczyć.
-
^^silnik dopychajacy rowniez nie zadzialal? Jezeli tak to 2 z 3 systemow zawiodly? ufff...
"Grunt okazał się miększy niż oczekiwano, o czym świadczy wsunięcie się pręta pomiarowego tylko o 4 cm."
Czyli, ze z Philae wystawal jakis drut, ktory mial zostac wepchniety przez podloze, a ze wepchnal sie tylko o 4cm wiec wnioskuja, ze reszta weszla w grunt?
-
2 harpuny i 3 śruby.
-
Stephan Ulamec, head of the Philae team at DLR, says ground controllers did not receive a signal confirming the harpoons fired. Officials are considering whether to refire the harpoon.
Intermittent signals are being received from the lander at this point, but officials are not sure what this means about the condition of the Philae spacecraft.
Engineers have a couple of hours before they lose the communications link with Philae when the Rosetta orbiter conducts a maneuver and has to break contact with the lander. Rosetta should be in position to listen again later tonight, European time.
-
Wazne by nam Philae nie tanczyl na powierzchni. ;).
-
Na razie sygnał jest przerywany.
Pierwsza sekwencja naukowa jest wykonywana całkowicie automatycznie. Ciekawe co teraz z tym będzie. Ponoć brak zakotwiczania mógł zagrozić stabilności lądownika podczas wiercenia za pomocą SD2.
-
Proba ponownego odpalenia harpunow moze oderwac/odepchnac Philae od powierzchni, czy czego sie obawiaja?
-
^^silnik dopychajacy rowniez nie zadzialal? Jezeli tak to 2 z 3 systemow zawiodly? ufff...
"Grunt okazał się miększy niż oczekiwano, o czym świadczy wsunięcie się pręta pomiarowego tylko o 4 cm."
Czyli, ze z Philae wystawal jakis drut, ktory mial zostac wepchniety przez podloze, a ze wepchnal sie tylko o 4cm wiec wnioskuja, ze reszta weszla w grunt?
Tak silnik dopychający w ogóle nie zadziałał. Z drutem - mam nadzieję, że tu Scorus wyjaśni dokładnie. :)
-
o 20 w To Był Dzień na Polsacie będą mówili o tej misji :)
"Kosmiczna misja za kosmiczne pieniądze zakończona sukcesem. Setki milionów kilometrów od Ziemi lądownik sondy Rosetta wylądował na komecie. Informacje, jakie prześle mogą zapoczątkować wiele przełomów w nauce. W Polsce z orbity politycznych dyskusji nie schodzi sprawa wyjazdów posłów za granicę. Skalę nieprawidłowości pokazać może audyt, ale nie ma zgody co do sposobu jego przeprowadzenia. Marszałek Sejmu zastanawia się co zrobić by zapobiec nadużyciom? Czy problem rozwiąże proponowana przez marszałka Sejmu komisja do spraw zagranicznych wyjazdów. O pomysłach Radosława Sikorskiego porozmawiamy z Mariuszem Błaszczakiem z PiS. Wrócimy też do sprawy zamieszek towarzyszących wczorajszemu Marszowi Niepodległości. O tym co zrobić, by za rok być mądrym przed szkodą, a nie po szkodzie porozmawiamy z Mariuszem Furmankiem, byłym szefem obrony cywilnej kraju oraz Jakubem Jałoszyńskim, byłym szefem stołecznych antyterrorystów. Te i inne tematy już o 20:00. Do Polsat News zaprasza Marek Kacprzak."
-
Czyli, ze z Philae wystawal jakis drut, ktory mial zostac wepchniety przez podloze, a ze wepchnal sie tylko o 4cm wiec wnioskuja, ze reszta weszla w grunt?
Rozumiem to tak, że pręt wystawał x cm a tylko o 4cm cofnął się w nogę/obudowę, reszta poszła w podłoże...
-
Dzieki kanarkusie i Scorusie za odpowiedzi!
zbignieww - czyli rozumiemy to w identyczny sposob :)
-
Chodzi o centralną oś struktury mechanicznej łączącą się z podporami, na której osadzony jest korpus lądownika. Korpus może się wokół niej obracać, obniżać i pochylać. Gdyby powierzchnia była twarda, to korpus bardziej obniżyłby się na tej osi na skutek wstrząsu podczas wyhamowania. W tym wypadku pył zadziałał jak poduszka szybko rozpraszając energię kinetyczną.
Mam schemat na dysku zewnętrznym, ale na tym komputerze USB mi wysiadł.
-
Aha, wszystko jasne! Bardzo pomyslowa konstrukcja musze powiedziec.
-
"Harpuny nie zostaną ponownie odpalone. ESA nie jest pewna czy lądownik "stoi" na powierzchni komety. W kuluarach żartuje się, że ESA ma ślizgacz, a nie lądownik. "
...Ale nie to, ze lezy?
-
"Harpuny nie zostaną ponownie odpalone. ESA nie jest pewna czy lądownik "stoi" na powierzchni komety. W kuluarach żartuje się, że ESA ma ślizgacz, a nie lądownik. "
...Ale nie to, ze lezy?
ma koła zamachowe więc może się turlać?
-
Gdyby leżał na boku to wyjaśniłby się przerywany sygnał.
Tymczasem pierwsze zdjęcie z ROLIS z fazy opadania.
-
Oj Scorus nie strasz, tak pol zartem to rzucilem i spodziewlaem sie zdecydowanego zaprzeczenia :)
-
Gadają, ze może być na zboczu.
http://spaceflightnow.com/2014/11/12/video-lander-manager-provides-update-on-philae-status/
Tym samym znacznie utrudni to program naukowy.
-
Brawa ESA :D
Duży sukces ESA i mam nadzieję że zdopinguje on nieco agencje kosmiczne USA, Chin i Rosji. Teraz tylko czekać na pierwsze fotki :)
Nie bój się... Z Japonii niedługo ruszą konktretna inwazja:) A jak wielcy odpuszczą to są różne surowce planetarne:)
-
Gadają, ze może być na zboczu.
http://spaceflightnow.com/2014/11/12/video-lander-manager-provides-update-on-philae-status/
Tym samym znacznie utrudni to program naukowy.
Lepiej jak jest na zboczu, niż miałby leżeć na boku, albo do góry nogami. Ze zbocza za to mogą być ładne widoki na okolicę 8)
Kiedy te zdjęcia z powierzchni komety będą? :)
-
Wedlug wczesniejszych zapowiedzi to juz. Moze maja problem z odbiorem skoro sygnal jest przerywany.
-
Szkoda że nie słyszymy interkomu tak jak to jest na transmisjach NASA.
-
Kilka sekund przed lądowaniem:
(http://forum.nasaspaceflight.com/index.php?action=dlattach;topic=35353.0;attach=620528)
-
Na zbocze to nie wygląda. Chyba, że oparł się ma tym kamieniu na górze.
-
^^mowisz? bo zauwaz, ze naswietlenie gruntu zmienia sie dosyc znacznie, tak jakby byl on ustawiony pod zmiennym katem do slonca.
-
Wygląda równo. Kamera jest pod kątem.
-
Briefing za parę minut.
-
No zobaczymy, choc te glazy blizej dolu jakby krotsze cienie tez daja... Choc oczywiscie moze to wynikac z ich ksztaltu itd.
-
Jeśli by osiadł jedną z nóżek na kamieniu - lub czymkolwiek tego kształtu - to pewnie ruchy by były w jednym kierunku, aż do spadku z kamienia. O ile przy tak niskiej grawitacji to jest w ogóle możliwe...
-
Dwa z trzech śrub wbiły się w podłoże.
Do wyciągnięcia zdjęć z CIVA potrzeba więcej czasu. Zaraz po lądowaniu miała być wykonana pełna panorama (po 1 zdjęciu z każdej kamery) więc to wszystko wyjaśni.
-
Skoro 2 z 3 wbily sie to najgorsze mozemy wykluczyc - na boku/plecach nie lezy :)
-
Możliwa lokalizacja (nieoficjalne).
-
Może być i tak, że faktycznie opiera się jedną noga na jakimś kamieniu i tam śruba po prostu nie weszla, zaś 2 pozostale podpory weszly w grunt.
-
Chyba sie zgadza :) Nie trzeba sie szczegolnie wpatrywac i nawet te delikatniejsze pofaldowania pod kamulcem jakby pasuja.
-
Tak więc trafiłby w środek elipsy lepiej niż MSL.
-
Status harpunów nie jest znany.
-
Zdecydowanie się zgadza, identyczne szczegoly. Widać też jak niewiele brakowalo do pobliskiego klifu. Tarasowaty układ terenu widać teraz jak na dłoni
-
Konferencja znowu się opóźnia.
-
Możecie dać linka z czego oglądacie? Mi tnie strasznie na http://new.livestream.com/esa/cometlanding a konferencja chyba się zaczęła.
-
Sygnał fluktuuje, ale dane z COSAC, PTOLEMY i ROLIS są dobrej jakości. Obrazy mają być niedługo.
-
"Maybe we have landed on the comet twice" ---> po czym były oklaski. :)
-
Miejsce lądowania?
http://www.unmannedspaceflight.com/index.php?act=attach&type=post&id=34243
-
uuu... byc moze ladownik sie odbil od powierzchni.
- mielismy fluktuacje nie tylko w sile sygnalu, ale i w mocy generowanej przez baterie sloneczne!
- Podejrzewamy ze byc moze ladownik odbil sie, obracal sie za sprawa jeszcze dzialajacego kola zamachowego ... i ponownie wyladowal!!!!!
...ale kosmos...!
-
Lądownik mógł się odbić przy lądowaniu i wrócić na powierzchnię na co wskazują dane z ROMAP. Jedna z interpretacji fluktuacji w produkcji energii elektrycznej mówi, że korpus przez 2 godziny obracał się z wolna przez inercję koła zamachowego.
-
ehh co za dziadowski stream, ciagle sie rwal...
-
Za parę minut ma być konferencja na temat lądowania, warto oglądać.
Przy okazji:
Cieszy zainteresowanie mediów tą sprawą, u nas naprawdę widać spowolnienie forum i to dość znaczne. Co jakiś czas wyskakuje mi błąd 503 a jak już wejdę na forum, to widzę prawie setkę ludzi oglądających jednocześnie ten wątek (obecnie to prawie 90 osób).
-
SESAME i MUPUS również dostarczyły danych. Interpretacje statusu lądownika nadal są niejasne. Obecnie Rosetta jest pod horyzontem i wykonywany jest eksperyment CONSERT. Jutro będzie więcej szczegółów.
-
Miejsce lądowania?
http://www.unmannedspaceflight.com/index.php?act=attach&type=post&id=34243
Bardzo ładne fotki! :)
Ciekawi mnie, czy powierzchnia 67P jest podobna w konsystencji do pieprzu? Jeśli nie ma tam lodu, to może jest kilka/naście cm grubości takiego pieprzu? :)
-
Ciekawe jak sie ma ten automatyczny harmonogram badan do faktu, ze byc moze ladownik obracal sie przez 2h :D
-
Harpuny zostały uruchomione, ale potem zostały w pełni wyciągnięte (linki miały być wciągnięte gdyby lądownik odleciał). Tak więc powierzchnia jest całkiem luźna.
https://twitter.com/IASorsay/status/532600137982697472
Tłumaczenie:
Harpuny strzelił, ale ponownie nawijane całkowicie. Dane pochodzą z niektórych instrumentów, ale nie wszystkie
-
Ciekawe jak sie ma ten automatyczny harmonogram badan do faktu, ze byc moze ladownik obracal sie przez 2h :D
Blok 1 pierwszej sekwencji obejmował tylko pomiary MUPUS, ROMAP i CONSERT, czyli nie wymagał dotykania powierzchni.
-
Koleś który pisał magisterkę u PI SD2 twierdzi, że używanie SD2 może swobodnie przewrócić lądownik jeśli nie jest on zakotwiczony.
-
A drugi blok zacznie sie jutro automatycznie? Jezeli tak to wydaje sie to dziwne podejscie, biorac pod uwage jak bardzo niespodziewane rzeczy moga sie wydarzyc (i chyba wlasnie zdarzyly sie) podczas ladowania.
-
Drugi blok zaczyna się 9 godzin po lądowaniu od używania SD2 właśnie. Ale nie wiadomo, czy jest to już wiercenie czy jakieś testy. Na konferencji wczoraj mówili, że pierwsza sekwencja może być programowana w zależności od warunków po lądowaniu. Nigdzie nie było jednak mowy kiedy Rosetta wznowi łączność.
-
Miejsce lądowania?
http://www.unmannedspaceflight.com/index.php?act=attach&type=post&id=34243
Bardzo ładne fotki! :)
Ciekawi mnie, czy powierzchnia 67P jest podobna w konsystencji do pieprzu? Jeśli nie ma tam lodu, to może jest kilka/naście cm grubości takiego pieprzu? :)
Jeśli zdjęcie na lewo jest już z powierzchni, to obejmuje obszar osiągalny przez SD2 i PEN. Ale lądownik może się obracać w celu dobrania lepszego miejsca.
-
Ze zdjęciami jest tak, że pokażą je jeśli PI uzna, iż za ich pomocą nie można dokonać żadnego odkrycia. Tak więc siedzą na tym jakby za pomocą jakiegoś jodtega można było w godzinę napisać artykuł w Science.
-
Ze zdjęciami jest tak, że pokażą je jeśli PI uzna, iż za ich pomocą nie można dokonać żadnego odkrycia. Tak więc siedzą na tym jakby za pomocą jakiegoś jodtega można było w godzinę napisać artykuł w Science.
Nie ma to jak nasza NASA. Oni tam od razu rzucają zdjęcia do sieci ::)
-
Hmm, wydaje mi się, że też bywały przykłady "embarga" na zdjęcia z NASA - nie zawsze wrzucają wszystko.
-
Ze zdjęciami jest tak, że pokażą je jeśli PI uzna, iż za ich pomocą nie można dokonać żadnego odkrycia. Tak więc siedzą na tym jakby za pomocą jakiegoś jodtega można było w godzinę napisać artykuł w Science.
Właśnie z taką sytuacją zmagają się koledzy z OSIRIS'a - przez kilkanaście lat przygotowywali misję i w tej chwili mają pełne ręce roboty (zero czasu na pisanie prac naukowych), a ktoś inny właśnie zgłosił publikację napisaną na podstawie udostępnionych przez zespół fotek.
-
Hmm, wydaje mi się, że też bywały przykłady "embarga" na zdjęcia z NASA - nie zawsze wrzucają wszystko.
To prawda. Zdjęcia UFO nadal trzymają w zamnięciu ;)
P.S. To żart.
-
Hmm, wydaje mi się, że też bywały przykłady "embarga" na zdjęcia z NASA - nie zawsze wrzucają wszystko.
To jest standard. Przy analizie danych z naszego instrumentu na Chandrayaan-1 - SIR-2 potrzebowałem obrazów z nasowskiego spektrometru M3, by dokładniej określić pole widzenia (SIR-2 skanował pojedynczą linię, podczas gdy M3 robił fotki). Zaoferowali mi dane "spektralnie uśrednione" żebym przypadkiem jakiegoś artykułu nie popełnił.
-
"Zza ramienia"
https://twitter.com/coreyspowell/status/532612923940548608
-
Sory za małe OT. Czy pierwsze zdjęcia z lądownika Viking też były oglądane pod kątem publikacji zanim NASA je pokazywała w mediach? Przecież nie można było wówczas wykluczyć odkrycia roślin i zwierząt na Marsie!
-
Są jakieś zdjęcia? Po całym dniu w pracy nie wiem co się działo :-[
-
Są jakieś zdjęcia? Po całym dniu w pracy nie wiem co się działo :-[
Pewnie że są tylko, że na biurku/komputerach ESA.
A reszta świata trochę poczeka na ich publikację..... ::)
-
Coś mi się wydaje, że trza iść spać. Bo zdjęcia z powierzchni komety ESA pokaże jutro?..... ::)
-
Coś mi się wydaje, że trza iść spać. Bo zdjęcia z powierzchni komety ESA pokaże jutro?..... ::)
Miała też być konferencja prasowa :( Myślę że nie mają pewnych danych co i jak i dlatego opóźniają wszystko. Po ostatnim fiasco satelitów Galileo wolą najpierw się upewnić że lądownik stoi na komecie.
-
Hmm, wydaje mi się, że też bywały przykłady "embarga" na zdjęcia z NASA - nie zawsze wrzucają wszystko.
Ale np: z MER'ów czy MSL'a jpgi lecą od razu na web. Pamiętam, że z Deep Impact też szły zdjęcia na "żywo" dla publiki. Jedynie na PDSy trzeba więcej czekać ponieważ z tego piszą publikacje. Jeśli ESA chce zainteresować społeczeństwo badaniami kosmosu to powinni coś pokazać teraz, a nie za kilka miesięcy w obawie, że ktoś napisze marny papeier z kilku jpgów, bo po tym czasie przeciętny Kowalski w nosie będzie miał misję Rosetta/Philae. Jakiś kompromis musi być...
Edit:
Tymczasem ładna kompozycja z unmannedspaceflight:
https://farm6.staticflickr.com/5609/15589900568_d6c13841a7_o.png
-
Hmm, wydaje mi się, że też bywały przykłady "embarga" na zdjęcia z NASA - nie zawsze wrzucają wszystko.
Ale np: z MER'ów czy MSL'a jpgi lecą od razu na web. Pamiętam, że z Deep Impact też szły zdjęcia na "żywo" dla publiki. Jedynie na PDSy trzeba więcej czekać ponieważ z tego piszą publikacje. Jeśli ESA chce zainteresować społeczeństwo badaniami kosmosu to powinni coś pokazać teraz, a nie za kilka miesięcy w obawie, że ktoś napisze marny papeier z kilku jpgów, bo po tym czasie przeciętny Kowalski w nosie będzie miał misję Rosetta/Philae. Jakiś kompromis musi być...
Edit:
Tymczasem ładna kompozycja z unmannedspaceflight:
https://farm6.staticflickr.com/5609/15589900568_d6c13841a7_o.png
Fakt z misjami marsjańskimi, ale tutaj chyba chodzi o to, że nawet jeśli to są jpegi, to są to pierwsze takie jpegi przedstawiające utwory na komecie. Grono ludzi zakasało więc rękawy i zaczęło pisanie tych marnych publikacji :P
-
Wazne by nam Philae nie tanczyl na powierzchni. ;).
"Maybe we have landed on the comet twice" ---> po czym były oklaski. :)
Lądownik mógł się odbić przy lądowaniu i wrócić na powierzchnię na co wskazują dane z ROMAP. Jedna z interpretacji fluktuacji w produkcji energii elektrycznej mówi, że korpus przez 2 godziny obracał się z wolna przez inercję koła zamachowego.
Właśnie cytując informację z Kosmonauty (napisana na podstawie wpisu Emilly na Twitterze:
"powyższe domniemania mogą być poparte danymi uzyskanymi z instrumentu ROMAP (analiza pola magnetycznego), które wskazują na TRZY MOMENTY LĄDOWANIA, odpowiednio o godzinie 16:33, 18:26 i 18:33 CET (czasu polskiego). Czy może to wskazywać na fakt, że lądownik odbił się na niecałe 2 godziny po pierwszym zetknięciu z powierzchnią komety?"
Niezłe jaja...
-
Chris Lintott (astrofizyk / dziennikarz związany z astronomią) podaje że nawiązano dzisiaj kontakt z Philae! :)
Some very good news - heard from some of the team here that signals have been received from @philae2014. It's still alive! #cometlanding
-
Dobrze, skoro juz mamy to przecwiczone to w takim razie nastepnym razem smialo mozemy juz podejsc odwazniej i prawdziwego mobilnego skoczka poslac :)
BTW... ciekawe jak zmienilo sie miejsce ladowania, jak daleko odlecielismy...
-
Paolo Ferri potwierdza "full contact" z Philae :)
-
Emily napisała jeszcze wczoraj (http://www.planetary.org/blogs/emily-lakdawalla/2014/11120821-philae-has-landed.html), że: "The most-anticipated data was from the ÇIVA panoramic imager. Although the imaging sequence executed, there was a problem with the data that was returned to Earth; it had black stripes or bars or was just black. It's unclear what went wrong, especially since ÇIVA worked great during descent. They may ask Philae to re-run the ÇIVA sequence while the rest of the science sequence is executing (they can apparently do this in parallel) in order to try to get this important image observation acquired and on the ground.".
-
Emily napisała jeszcze wczoraj (http://www.planetary.org/blogs/emily-lakdawalla/2014/11120821-philae-has-landed.html), że: "The most-anticipated data was from the ÇIVA panoramic imager. Although the imaging sequence executed, there was a problem with the data that was returned to Earth; it had black stripes or bars or was just black. It's unclear what went wrong, especially since ÇIVA worked great during descent. They may ask Philae to re-run the ÇIVA sequence while the rest of the science sequence is executing (they can apparently do this in parallel) in order to try to get this important image observation acquired and on the ground.".
Ehm ESA przepraszam, że miałem do Ciebie żal z tymi zdjęciami..... :( Myślałem, że fotki są gotowe, tylko leżą w biurku/komputerze ....
Miejmy nadzieję, że uda się wykonać dobrą panoramkę z lądownika. Szkoda by było jakby to nie wyszło ....
-
Nick Howes podaje, że dane z CIVA "is down" co chyba można rozumieć z kontekstu jako "is down Earth" -> mamy już fotki?
CIVA Panoramic image data is down, the press releases today will be spectacular
I dalej ten sam człowiek podaje, że pierwsze odbicie mogło być nawet na odległość 1 km!
Estimates from mission scientists show the probe may have bounced up 1km then 20m...quite amazing
-
Tak, fotki są i zgodnie z dalszą częścią zdania czeka nas dzisiaj opad kopar :)
-
Tak, dokładnie :)
Wedłuch danych, lądownik wylądował 3 razy. Po pierwszym zetknięciu z kometą odbił się, uniósł ponad 400m nad jej powierzchnię, po czym wylądował ponad 100m dalej, odbił się kolejny raz, tym razem na kilka metrów, i potem ostatecznie ustabilizował.
Za:
https://twitter.com/doug_ellison/status/532684682345738240
Wykres w załączniku.
Ciekawe jednak, czy maja już zdjęcia panoramiczne z powierzchni, czy pokażą nam dzisiaj zdjęcia które robił lądownik podczas odbijania się.
-
Wedłuch danych, lądownik wylądował 3 razy. Po pierwszym zetknięciu z kometą odbił się, uniósł ponad 400m nad jej powierzchnię, po czym wylądował ponad 100m dalej, odbił się kolejny raz, tym razem na kilka metrów, i potem ostatecznie ustabilizował.
To jest tylko nieoficjalna interpretacja.
-
- Lander bounced twice and thus landed three (3) times.
- First bounce likely sent lander substantial distance back into space. Bounce height is to be determined. First bounce lasted two hours.
- Lander likely has come to rest closer to the 'neck' of the comet, due to the comet rotating underneath Philae during the first major bounce.
- Solar panels are generating electrical power. Electrical levels within expectations.
- Communications are fully operational. Clear signals being received via Rosetta.
- Science sequence will have to be reworked.
- ÇIVA-P imaging device was in auto-mode during the bouncing. Shot many images. All images downloaded to earth. Images show mostly empty space or streaks. This is because of the bounce back into space.
- Likely ÇIVA-P will be commanded to perform a new sequence upon available communications window today.
- COSAC, CONCERT, PTOLEMY, ROMAP and ROLIS all got data during and after landing phase. Data was delivered to earth, via Rosetta, in good order.
- No drilling today. Harpoons failed to either fire or to anchor. Exact nature of failure is not yet fully understood. Without Philae being anchored to surface drilling is out of the question.
- Rosetta will be commanded to image the comet to help ascertain exact location of Philae on surface.
-
Ale numer! Najpierw się okazuje, że były dwa a nie jedno odbicie, czyli trzy lądowania, a teraz, że jedno odbicie było aż na 1 km!!!
Estimates from mission scientists show the probe may have bounced up 1km then 20m...quite amazing
-
Pierwsza fota z CIVA!!!!
-
Niesamowite zdjęcie! Ciekawi mnie kiedy te spękania podłoża nastąpiły. :)
-
Jest wysoka rozdzielczość, nie wygląda to na przyjazny teren do lądowania.
http://www.esa.int/spaceinimages/Images/2014/11/Welcome_to_a_comet
-
Wygląda to na fragment dużego kamienia/głazu, o który opiera się jedno z odnóży lądownika...
no i ...zwróćcie uwagę, czy mi się wydaje, czy to jakieś złudzenie, ale w dolnej części zdjęcia widać...hm...wystrzelony harpun ?? A może to któreś z urządzeń pokładowych. W każdym bądź razie przypomina to nieco "naprężoną linkę", która "wnika" we wspomnianą skałę..
-
To w dolnej części zdjęcia to chyba raczej MUPUS.
-
Podobno CIVA przekazała 7 fotografii, na jednej jest tylko niebo. Może to oznaczać, że Philae jest przechylony.
-
Albo jedna z anten na których końcach były luźne linki.
-
coz mozna powiedziec.... wow!
astropl - dzieki za kompleksowy status misji :)
Co do zdjecia, rzeczywiscie cos w stylu linki/preta(dosyc grube) widac.
-
Oficjalny opis do tego zdjęcia:
"Rosetta’s lander Philae is safely on the surface of Comet 67P/Churyumov-Gerasimenko, as these first two CIVA images confirm. One of the lander’s three feet can be seen in the foreground. The image is a two-image mosaic. The full panoramic from CIVA will be delivered in this afternoon’s press briefing at 13:00 GMT/14:00 CET.".
-
coz mozna powiedziec.... wow!
astropl - dzieki za kompleksowy status misji :)
Co do zdjecia, rzeczywiscie cos w stylu linki/preta(dosyc grube) widac.
Powiedzieć można: ,,Wreszcie!!!!!!" ;D
-
Podobno CIVA przekazała 7 fotografii, na jednej jest tylko niebo. Może to oznaczać, że Philae jest przechylony.
Patrząc generalnie na to podłoże, na którym osiadł lądownik, przychodzi w pierwszej kolejności myśl ze skupiskiem dużych kamieni, na których spoczywa, stąd też przypuszczalnie jego przechylenie, co zapewne dość mocno odbije się na możliwości przeprowadzenia większości badań. Pozostaje poczekać na pozostałe zdjęcia i wtedy będzie wszystko jasne.
-
Pomyśleć, jakby Philae dał radę wykonywać fotki przy każdym odbijaniu się, to mielibyśmy wysyp panoramek z różnych miejsc ;D
-
Niektórzy straszą, że jedna z anten dotyka powierzchni:
http://www.unmannedspaceflight.com/index.php?act=attach&type=post&id=34254
Image shows one leg at left hand side. CONCERT antenna in contact with rock at right hand side. So, either Philae landed smack right next to a big rock or...
...it is laying on one side (and thus has toppled).
-
Czy zdjęcie jest obrócone o 90 stopni czy źle to rozumiem? Innymi słowy czy to po lewej to niebo i horyzont czy tylko cień a widzimy kadr z samym podłożem?
-
no jeśli interpretując, że to po lewej to faktycznie niebo to lądownik leżałby na boku, podejrzanie wygląda zwłaszcza ta antena, tj. jej położenie względem podłoża...
-
CNES project manager: about 50-55 h remaining on the non-recharging battery.
Enough to complete planned science sequence.
Except drilling which is impossible if not anchored to surface.
Chyba jeszcze jak na razie światło słoneczne dociera na zaledwie 90 minut na 12 godzin obrotu komety.
Kolejne prace po około 19:00 CET.
-
Czy w "nie będziemy wiercić" zawiera się również "nie użyjemy MUPUSa"?
-
nachylenie próbnika wynosi obecnie minimum 30 st. Nie podjęto jeszcze decyzji czy MUPUS i APXS zostaną rozłożone. Kontrolerzy chcą za wszelką cenę uniknąć przesunięcia się próbnika w jeszcze gorszą lokację... z drugiej strony potrzebne by było dostarczenie znacznie więcej światła panelom baterii fotowoltaicznych ..... Trzeba teraz poczekać aż do wieczora i w międzyczasie przeanalizować więcej ze zdjęć, które już dostarczył Philae.
-
A kiedy jakas najblizsza konferencja z szansa na pokazanie panoramy?
-
Wchodzi plota, że panele słoneczne uszkodzone:
Philae solar panels seem damaged. 8 of 10 instruments sending data. The other 2 need movement & would consume energy, a no-no for now.
-
do obecnej sytuacji pasowało by chyba przerobione powiedzonko - "nieszczęście w szczęściu"
-
...robi sie coraz "ciekawiej"
-
do obecnej sytuacji pasowało by chyba przerobione powiedzonko - "nieszczęście w szczęściu"
Tak to jest jak się zachciewa skakać w ciemno :'(
-
W ciemno, nie w ciemno... mysle, ze gdyby silnik dopychajacy nie zawiodl, wszystko byloby OK.
Ale tez podejrzewam, ze nawet sterowane ladowanie bez tego silniczka prawdopodobnie skonczyloby sie tak samo.
-
Ważne że szybko wrócił na kometę, a nie odbił się w otchłań kosmosu na dłuższy czas :)
-
Tak w ogóle to niezły jest numer jest z Philae:
- jeśli lądownik po pierwszym odbiciu przebywał w przestrzeni kosmicznej (hehe, na trajektorii balistycznej!) przez dwie godziny, to kometa się wówczas obróciła o jakieś 60 stopni.
Obrót:
http://www.youtube.com/watch?v=w0s0-x3NEPw
- czyli moim zdaniem Philae nie znajduje się teraz na głowie 67P, badziej na tułowiu, blisko szyi!
Ma ktoś mapę oświetlenia 67P? Była taka stworzona przed wyborem miejsca lądowania Philae. Może to pomóc w ustaleniu, gdzie jest lądownik...
Niezłe jaja!
-
W ciemno, nie w ciemno... mysle, ze gdyby silnik dopychajacy nie zawiodl, wszystko byloby OK.
Ale tez podejrzewam, ze nawet sterowane ladowanie bez tego silniczka prawdopodobnie skonczyloby sie tak samo.
Z systemów mających utrzymać próbnik przy pierwszym podejściu zawiodły chyba wszystkie, obecny rezultat i tak jest naprawdę dużym szczęściem, że wogóle lądownik się odezwał, mógłby się przecież stoczyć w tym słabiutkim polu grawitacyjnym z jakiejś skarpy, których tam jedna goni drugą i podarować sobie jakąkolwiek łączność, nie wspominając o zdjęciach. Na unmanned spekulują, że może wysunięcie MUPUSA i APXS pozwoliłoby na ustabilizowanie sondy (w co skromnie ujmując wątpię), z jednej strony te 2 urządzonka skonsumowałyby sporą część rezerw energii, a po drugie widać na jakich kamlotach wylądował nasz kolega, a z tą wojażdzką to faktycznie niezłe cuda. Przypomina mi to - oczywiście na o wiele mniejszą skalę - przypadek Surveyora 3.
-
Wygląda na to, że po pierwszym "przykomeceniu" Philae oderwał się na ... 53 minuty (SIC!) i bąbnął drugi raz 1 km od pierwotnego miejsca lądowania, następnie znowu się uniósł, tym razem na 7 minut, po czym pacnął trzeci raz do stanu, w którym go poznaliśmy. Słabiutkie jeśli nie beznadziejne położenie może wynikać z tego, że lądownik znalazł się pod jakimś klifem, nawisem itp. formacją i to przyczpuszczalnie w rejonie tzw. "kaczej szyji". A jest to miejsce wyjątkowo słabo oświetlane przez Słońce przez co priorytetem jest teraz oszczędzanie energii.
Pełna panorama - jeśli tak to można określić - będzie dostępna dla ogółu za mniej niż godzinę
-
Ja też myślę, że mimo wszystkiego mamy szczęście, że Philae:
1. wylądował, a nie poszybował po odbicu w kosmos
2. po niefortunnym lądowaniu się odezwał
3. po niefortunnym lądowaniu przesłał zdjęcia
4. mimo wszystko wylądował (jeśli Kanarkus ma rację) w ciekawym miejscu jakim jest ,,szyja" komety
:)
No i czekamy na panoramę :)
-
jedno jest pewne, cały czas się uczymy i ta misja dała już nam mnóstwo informacji co do warunków lądowania czy też raczej cumowania na tak małych ciałach niebieskich. Księżyc i Marsa mamy "w kieszeni", ale tutaj - czujemy się nadal jak bobaski dopiero co poznające świat z pułapu łóżeczka :)
-
Ale numer! Najpierw się okazuje, że były dwa a nie jedno odbicie, czyli trzy lądowania, a teraz, że jedno odbicie było aż na 1 km!!!
Estimates from mission scientists show the probe may have bounced up 1km then 20m...quite amazing
Jak myślicie zespół Hayabusa 2 http://www.forum.kosmonauta.net/index.php?topic=1159.msg72348#msg72348 (http://www.forum.kosmonauta.net/index.php?topic=1159.msg72348#msg72348) będzie zainteresowany konsultacjami w związku z takimi atrakcjami? Przy multiskoku te ich lądowniki mogą po zderzać i ogólnie się pokaraskać.
-
^^
^^
tak - na pewno wiele wnioskow zostanie wyciagnietych co do konstrukcji przyszlych tego typu ladownikow.
Z wysuwaniem instrumentow w celu balansowania/przesuniecia itd. rzeczywiscie mozna bedzie sie pobawic - najpierw jednak trzeba poznac w jakim polozeniu sie znajdujemy.
Ciekawe czy z tych glebokich cieni kamery beda w stanie cos wyciagnac... czy odbite swiatlo bedzie wystarczajaco mocne.
-
Ale numer! Najpierw się okazuje, że były dwa a nie jedno odbicie, czyli trzy lądowania, a teraz, że jedno odbicie było aż na 1 km!!!
Estimates from mission scientists show the probe may have bounced up 1km then 20m...quite amazing
Jak myślicie zespół Hayabusa 2 http://www.forum.kosmonauta.net/index.php?topic=1159.msg72348#msg72348 (http://www.forum.kosmonauta.net/index.php?topic=1159.msg72348#msg72348) będzie zainteresowany konsultacjami w związku z takimi atrakcjami? Przy multiskoku te ich lądowniki mogą po zderzać i ogólnie się pokaraskać.
Myślę, że gdyby trafili Minerva w locie Hayabusa-1 to efekt byłby co najmniej podobny jak tutaj, tym bardziej, że tamten kurdupel miał jeszcze za zadanie "poskakać" sobie na powierzchni. A po ostatnich wydarzeniach Japończycy są już na pewno zmuszeni wyraźnie zastanowić się nad scenariuszem bezpiecznego umieszczenia tych lądowników na powierzchni asteroidy.
-
Konferencję mi przerwało, ale Twitter nadaje:
- odbił się z prędkością 38 cm/s i doleciał na około kilometr, drugie odbicie 3 cm/s i 7 minut
- i znajduje się w cieniu "klifu"
//edit: usunąłem informację o przewróceniu Philae, to chyba tylko plota powtórzona przez parę osób
-
Po lewej gdzie wylądował za pierwszym razem, po prawej gdzie ostatecznie jest.
-
wg. najnowszych informacji Philae osiadł na boku pod klifem krateru na "głowie kaczki". Chłopaki z ESA będą próbowali ustabilizować sondę, ale najpierw chcą dokładnie poznać teren, w którym wylądowała, a wygląda on na wybitnie kamienisty, także nie wiem czy owa stabilizacja ma jakiekolwiek szanse powodzenia. Zdjęcia-surówki (preprocessed) w porządku, jedno ciekawe z wyraźnym ujęciem klifu, w pobliżu którego mógł opaść Philae.
-
Czyli wygląda na to, że w momencie, kiedy wszyscy cieszyliśmy się z "udanego" przykomecenia, Philae właśnie sobie dryfował w kosmos :) Na szczęście zdecydował się powrócić.
-
Nastroje nam sie troche popsuly - wiec dla rozluznienia wybuch radosci w wykonaniu Professor Monici Grady, ktora to baaardzo ucieszyla sie z ladowania :)
http://www.youtube.com/watch?v=1wbDqv6HNyg
-
panorama (w niskiej rozdzielczości) jest już na umsf
http://www.unmannedspaceflight.com/index.php?s=&showtopic=7896&view=findpost&p=215052
-
Czyli wygląda na to, że w momencie, kiedy wszyscy cieszyliśmy się z "udanego" przykomecenia, Philae właśnie sobie dryfował w kosmos :) Na szczęście zdecydował się powrócić.
Wracając jeszcze do minirobicika Minerva - to ten właśnie wogóle nie trafił w asteroidę, a zapewne po odbiciu się od niej poszybowałby w siną dal kosmicznej pustki. Generalnie widać jak bardzo różne są od siebie operacje lądowania na dużych księżycach czy planetach w porównaniu do malutkich ciał niebieskich. Sporo do nauki jeszcze, ale w końcu dopiero od niedawna tam próbujemy lądować.
-
Czy ja dobrze zrozumiałem, że oni chcą użyć koła reakcyjnego do poprawy położenia sondy?
-
Czy ja dobrze zrozumiałem, że oni chcą użyć koła reakcyjnego do poprawy położenia sondy?
z tego co mówił "Pan Einstein" Marcus to tak ;)
-
no właśnie chyba wykrakałem z tym "turlaniem się za pomocą kół reakcyjnych" :/
-
Zabawa z kolami rekacyjnymi chyba nalezy do srednio bezpiecznych... rownie dobrze mozemy sobie pogorszyc?
PS. kolo reakcyjne ustawione w poziomie, sztuk 1 = zyroskop wykorzystywany przy stabilizacji podczas opadania?
-
Plotki o uszkodzeniu paneli słonecznych na szczęście są nieprawdziwe! "Jedyna" przeszkoda to zacienienie lądowiska.
I druga dobra informacja:
Ulamec: Lander can survive for many months in a very inactive mode, so as seasons change on comet it *could* wake up in some months.
Czyli możemy poczekać w stanie uśpionym aż kometa zbliży się do słońca na tyle, żeby było odpowiednio dużo energii.
-
^^ale czy to znaczy... ze przy obecnym stanie naslonecznienia... przejscie w stan uspienia to tylko kwestia czasu (po wyczepraniu obecnych zapasow energii zgromadzonych w akumulatorach)? Czy jednak dostepna ilosc swiatla slonecznego wystarcza na jakies tam podstawowe funkcjonowanie?
-
Plotki o uszkodzeniu paneli słonecznych na szczęście są nieprawdziwe! "Jedyna" przeszkoda to zacienienie lądowiska.
I druga dobra informacja:
Ulamec: Lander can survive for many months in a very inactive mode, so as seasons change on comet it *could* wake up in some months.
Czyli możemy poczekać w stanie uśpionym aż kometa zbliży się do słońca na tyle, żeby było odpowiednio dużo energii.
A część programu badań nie pójdzie w diabły?
-
Wydaje mi się, że chodzi tu o wykorzystanie w trybie uśpienia tej jednej godziny światła słonecznego. Ulamec chyba chciał w ten sposób rozwiać obawy, że lądownik będzie działał jeszcze tylko 30-40 godzin.
-
Zabawa z kolami rekacyjnymi chyba nalezy do srednio bezpiecznych... rownie dobrze mozemy sobie pogorszyc?
PS. kolo reakcyjne ustawione w poziomie, sztuk 1 = zyroskop wykorzystywany przy stabilizacji podczas opadania?
czy pogorszyć... może być różnie, już jest "różnie", w takiej pozycji to za wiele chyba nowego się nie dowiemy, poza tym chyba kluczowe jest mimo wszystko to nasłonecznienie próbnika. Też bym mimo wszystko ryzykował chcąc poprawić pozycję lądownika, przynajmniej względem Słońca.
-
Mozaika dwóch zdjęć z CIVA. Jak widać wylądował w strasznym bajzlu pod pionową ścianą.
Ciekawe, czy to zdjęcia uzyskane zaraz po lądowaniu czy też między blokiem 2 pierwszej sekwencji. Ciekawe kiedy pierwsza sekwencja została wyzwolona - po pierwszym lądowaniu czy po ostatnim. W pierwszym wypadku pierwsza panorama z CIVA byłaby wykonana podczas przelotu nad powierzchnią.
-
Skoro lądownik jest przechylony, to o pobieraniu próbek pewnie można zapomnieć.
Poza tym po raz kolejny widać, ze na małych ciałach trudno jest sondę rozwalić.
Zdjęcia z ROLIS z fazy lądowania, niestety wyglądające jak znane już nam screeny:
http://www.esa.int/Our_Activities/Space_Science/Rosetta/Highlights/Incoming
-
Skoro lądownik jest przechylony, to o pobieraniu próbek pewnie można zapomnieć.
Poza tym po raz kolejny widać, ze na małych ciałach trudno jest sondę rozwalić.
Zdjęcia z ROLIS z fazy lądowania, niestety wyglądające jak znane już nam screeny:
http://www.esa.int/Our_Activities/Space_Science/Rosetta/Highlights/Incoming
Na razie nie rezygnują z wierceń, więc jeszcze nie wypadły na dobre.
-
Może ta ,,skalna" ściana nie jest taka twarda. Przecież to nie Mars czy Księżyc. Może się okazać, że ta ,,skała" jest miękka niby węgiel brunatny. Przecież kometa to taki ,,brudny lód". Po odparowaniu wody i gazów pozostaje to coś.
Inna sprawa jak swoimi przyrządami Philae nie da rady dosięgnąć tej ściany czy podłoża :(
-
Wiadomo coś jak przebiega pierwsza sekwencja i czy wprowadzili jakieś modyfikacje?
Na razie gadane jest o ogólnikach a nie o meritum.
Ja się dobrze przyjrzeć zdjęciu z CIVA, to widać, ze jedna z anten CONSERT chyba dotyka klifu. Na jednym ze zdjęć widać tylko niebo a jedna z podpór nie styka się z podłożem, więc trudno jest sobie wyobrazić jak lądownik jest zorientowany.
-
Mozaika możliwego miejsca lądowania:
http://www.esa.int/spaceinimages/Images/2014/11/Searching_for_Philae
-
Plotki o uszkodzeniu paneli słonecznych na szczęście są nieprawdziwe! "Jedyna" przeszkoda to zacienienie lądowiska.
I druga dobra informacja:
Ulamec: Lander can survive for many months in a very inactive mode, so as seasons change on comet it *could* wake up in some months.
Czyli możemy poczekać w stanie uśpionym aż kometa zbliży się do słońca na tyle, żeby było odpowiednio dużo energii.
A część programu badań nie pójdzie w diabły?
Hibernacja to tylko teoria, jak u Phoenixa. Za 2 dni będzie po robicie czy tego chcą czy nie.
Wiele miesięcy to też gadanie głupot, za 4 miesiące w marcu temperatury będą na tyle duże, że elektronika się przegrzeje.
Co do stanu harpunów. Ostateczna wersja jest taka, ze nie odpaliły, ale szpule zwijające linki zadziałały. Stąd te wszystkie sprzeczne informacje z dnia wczorajszego.
-
Panorama w projekcji polarnej. Zdaje mi się, że lądownik leży na boku pod skosem - dwie kamery patrzą w sam grunt (ciemne zdjęcia na lewo), dwie w niebo (czarne zdjęcia na górze) a dwie na klif (jasne na prawo). jak widać są braki, które zapełniłyby się po obrocie korpusu lądownika - stąd pewnie były te przerywane cykle pracy CIVA w przewie między blokiem 1 a 2 sekwencji FSS. Ciekawe jaki jest widok z ROLIS. Pewnie na zdjęciach niewiele widać.
http://www.esa.int/spaceinimages/Images/2014/11/First_comet_panoramic
Czy jutro jest planowany jakiś briefing, czy też informowanie o misji umrze śmiercią naturalną??
-
Położenie lądownika - wiadomo gdzie są nogi i balkon. Trudno powiedzieć jak lądownik jest oparty w szerszym kontekście, pewnie znajduje się na podnóżu klifu. Myślę jednak, że SD2 nie trafi w powierzchnię, chyba że pod ostrym kątem. Wątpię też, żeby PEN dał się rozłożyć.
http://www.esa.int/spaceinimages/Images/2014/11/Comet_panoramic_lander_orientation
-
Wiadomo coś jak przebiega pierwsza sekwencja i czy wprowadzili jakieś modyfikacje?
Na razie gadane jest o ogólnikach a nie o meritum.
Ja się dobrze przyjrzeć zdjęciu z CIVA, to widać, ze jedna z anten CONSERT chyba dotyka klifu. Na jednym ze zdjęć widać tylko niebo a jedna z podpór nie styka się z podłożem, więc trudno jest sobie wyobrazić jak lądownik jest zorientowany.
Leży 90 stopni na boku, na konfie była wizualizacja.
-
Czy jutro jest planowany jakiś briefing, czy też informowanie o misji umrze śmiercią naturalną??
Szczerze to nie wiem czy to oznacza normalną konferencję czy nie, ale jakieś info na pewno szybko się rozejdzie po świecie:
Join us for a Google Hangout on 14 November at 13:00 GMT / 14:00 CET, live from ESOC, Darmstadt, Germany.
-
Leży 90 stopni na boku, na konfie była wizualizacja.
Dobrze wiedzieć. Mogliby napisać coś szerzej, nie każdy może obejrzeć.
-
Niezależnie od najbliższych zdarzeń ; przynajmniej Phile doleciał i trochę pamiątek po nim zostanie ( w postaci danych)
-
Niezależnie od najbliższych zdarzeń ; przynajmniej Phile doleciał i trochę pamiątek po nim zostanie ( w postaci danych)
Na pewno więcej niż po MPL ;)
-
Do Polar Landera niewiele brakowało. Kiedyś zauważyli, że koło zamachowe generuje tak duże wstrząsy, że przyspieszeniomierze szybko wykryłyby fałszywe dotarcie na powierzchnię. W związku z tym przyspieszeniomierze wyłączono.
-
Dobrze wiedzieć. Mogliby napisać coś szerzej, nie każdy może obejrzeć.
Właśnie szukam tego kawałka, żeby zrzut zrobić.
-
Niezależnie od najbliższych zdarzeń ; przynajmniej Phile doleciał i trochę pamiątek po nim zostanie ( w postaci danych)
Na pewno więcej niż po MPL ;)
Skoro szanse na udane lądowanie szacowano na 50% to i tak już mamy sukces. Myślę że teraz można zrobić jeszcze kilka fotek, a później poeksperymentować z możliwością zmiany położenia lądownika. Nawet za pomocą kół zamachowych bo nie wiele już będzie do stracenia w tej sytuacji.
-
Koło jest jedno. Pewnie będą robić próby po wykonaniu programu pomiarów za pomocą instrumentów do tego zdolnych. Ciekawe ile to zajmie i ile jeszcze czasu bateriom pozostanie.
-
Skoro szanse na udane lądowanie szacowano na 50% to i tak już mamy sukces.
Z NEAR szanse wynosiły 1%. Tak więc wydaje mi się, że zniszczenie sondy na małym obiekcie jest dość trudne bo nie można mocno przywalić.
-
..no wlasnie... zawsze pozostaje sama Rosette posadzic ;)
-
Może tak być, że pod koniec misji posadzą ją na jądrze. Druga opcja to hibernacja i orbita wokółsłoneczna.
-
Skoro szanse na udane lądowanie szacowano na 50% to i tak już mamy sukces.
Jako że wg., najnowszych doniesień odbyło się nie jedno, ale trzy lądowania, to można uznać że mamy 150% sukcesu.
-
Może tak być, że pod koniec misji posadzą ją na jądrze. Druga opcja to hibernacja i orbita wokółsłoneczna.
Wiadomo jakie delta-v będzie jeszcze dostępne po zakończeniu badań komety i czy w związku z tym sonda na orbicie okołosłonecznej przyda się do czegoś?
-
Jako że wg., najnowszych doniesień odbyło się nie jedno, ale trzy lądowania, to można uznać że mamy 150% sukcesu.
Przy czym mimo inż lądownik jest na powierzchni, to do jej badań może użyć tylko dwóch sensorów SESAME i kamer CIVA, niczego więcej. Bez SD2 COSAC i Ptolemy mogą badać jedynie gazy z komy, sensory MUPUS w harpunach są w ogóle nie przydatne, APXS i PEN na razie nie będą rozkładane, a ROLIS pewnie mało co widzi.
-
Wiadomo jakie delta-v będzie jeszcze dostępne po zakończeniu badań komety i czy w związku z tym sonda na orbicie okołosłonecznej przyda się do czegoś?
Chyba nikt na tym etapie jeszcze o tym nie myśli.
-
Przy czym mimo inż lądownik jest na powierzchni, to do jej badań może użyć tylko dwóch sensorów SESAME i kamer CIVA, niczego więcej. Bez SD2 COSAC i Ptolemy mogą badać jedynie gazy z komy, sensory MUPUS w harpunach są w ogóle nie przydatne, APXS i PEN na razie nie będą rozkładane, a ROLIS pewnie mało co widzi.
Sensory MUPUS w harpunach?
Znaczy w sensie, że bez kotw, MUPUS jest nie do użycia?
-
MUPUS został rozłożony jakieś 15 minut temu (czasu ziemskiego) - tak sugerują tweety i fejsbuczki. Czy jest jakieś potwierdzenie?
-
Tak. Temperatura urządzenia -130 C, elektronika zewnętrzna -71C. Aktualnie podgrzewają ją do -48C.
-
Schodzą pierwsze dane naukowe - na razie bez kontaktu w powierzchnią.
-
Panowie, wy się tutaj zajmujecie pierdołami. A cały świat huczy o czymś innym!
Otóż, jeden z naukowców jest... seksistowską świnią! Otóż założył on swoją koszulę z kręgli (prezent od żony) z... uwaga, uwaga... skromnie ubranymi kobietami (rysunkami). W związku z czym cofnął ludzkość o 3 stulecia do mrocznych czasów. Myślicie, że kpię? No cóż.
http://www.theverge.com/2014/11/13/7213819/your-bowling-shirt-is-holding-back-progress
-
Mam mieszane uczucia, w zwiazku z czym zapytałem małżonki czy ją ta koszula obraża. Powiedziała ze nie. Wiec moze facet nie obraził 50% populacji a jedynie parę przewrażliwionych feministek? Koszula była niepoprawna politycznie i nie umiem sobie wyobrazic powodu dla ktorego ja ubrał, no chyba ze to naukowiec i nie zwraca uwagi na to co ma na grzbiecie. A swoją droga to ciekawe ze czepiają sie tego, podczas gdy w czasie wywiadu z innym naukowcem widać było wyraźnie tatuaż na ktorym była wydekoltowana kobieta. Tatuaże pewnie nie sa obraźliwe....
-
Widać, że naukowiec z "bujną" tatuażową przeszłością, koszulka zapewne mocno wpasowuje się w jego charakter, ot wprowadził dużo luzu do swojego "służbowego" ubranka. ;-)
-
Analiza uderzeń o podłoże ? Jakieś obliczenia? Takie "cóś" podano wczoraj na czeskim forum...
http://www.simpack.com/fileadmin/simpack/doc/usermeeting04/um04_maxplanck_hilch.pdf
-
Na Kosmonaucie pojawiła się m.in. ta informacja:
10:59
Zupełnie oficjalnie: wczoraj w nocy MUPUS wbił się w powierzchnię komety. Uruchomiono też spektrometr APXS. Czekamy na informację, co z tego wyniknęło.
Philae ma szansę zrealizować cały podstawowy plan badań jakie mu powierzono.
:)
-
Sensory MUPUS w harpunach?
Znaczy w sensie, że bez kotw, MUPUS jest nie do użycia?
PEN to tylko jeden z sensorów MUPUS, są też inne.
O 14 ma być briefing.
http://blogs.esa.int/rosetta/2014/11/14/rosetta-mission-results-from-comet-landing-14-nov-1300-gmt/
-
Na Kosmonaucie pojawiła się m.in. ta informacja:
10:59
Zupełnie oficjalnie: wczoraj w nocy MUPUS wbił się w powierzchnię komety. Uruchomiono też spektrometr APXS. Czekamy na informację, co z tego wyniknęło.
Philae ma szansę zrealizować cały podstawowy plan badań jakie mu powierzono.
:)
To super informacja! Oby tylko energii z baterii na wszystko to wystarczyło! :)
-
Według ekipy Philae lądowanie wcale nie było takie złe - uważają, że sonda nie jest na boku, tylko nieco przechylona bo wylądowała na mocno nachylonym fragmencie.
-
W jaki sposób w końcu Philae jest usytuowany względem podłoża komety? Leży na boku czy zatrzymał się bokiem na jakimś klifie?
-
Z tego co mówi ekipa Philae to jest całkiem nieźle, z tym, że sonda jest pochylona bo wylądowała na stoku o dość dużym nachyleniu, a pierwsze wrażenia były mylące z powodu głębokich cieni. To w sumie ma sens, skoro uruchomiono MUPUS.
-
Ale ostatecznie sonda jest czymś zakotwiczona, czy swobodnie opiera się o powierzchnie? Bo z tego co czytam to są plany obrócenia sondy tak żeby była skierowana do Słońca największym z paneli słonecznych. Pomysł tak szalony, że nie wyobrażam sobie jak to będzie wyglądało. :P
-
Są plany obrócenia korpusu, ale chyba nie całej sondy.
Schodzą dane z MUPUSa :)
-
Na razie z pewnością priorytetem jest wykonanie wszystkich zaplanowanych zadań, w następnej kolejności spróbują pewnie z właściwą orientacją lądownika. Czy nadal słabo wygląda sytuacja pod względem nasłonecznienia terenu w miejscu spoczynku próbnika?
-
Tak, oświetlenie nadal jest słabe i Philae ciągnie zasilanie z głównej baterii.
-
Mówią, ze misja skończy się tej nocy, ale nie jest to pewne. Obrót korpusa lądownika (zwyczajna procedura) może być wykonany jeśli lądownik będzie jeszcze działał jutro rano. Inne opcje poprawy oświetlenia nie wchodzą w grę. W najbliższym czasie nastąpi sesja łączności.
Ma być wykonane wiercenie za pomocą SD2 i dostarczenie próbki do COSAC i prawdopodobnie do Ptolemy.
Co do SD2, nic nie zmieniają:
Nominal procedure will be executed. No room for changes. We rearm the drill bit and rototranslate down to position 560 mm
-
To znaczy, że jest ryzyko, że energii nie starczy nawet na wykonanie wszystkich zaplanowanych pomiarów?
-
Znaczy to tyle, że wykonana będzie misja nominalna i nic więcej.
-
Mieli wykonać zdjęcia (panoramę) z korektą na jaśniej. Czy to zrobili ?
-
Po lądowaniu gadali, że grunt był miękki, bo oś obniżyła się tylko 4 cm, na zdjęciach z ROLIS też tak wyglądało. Tak więc dlaczego się odbił? Ta wypowiedź może dotyczyć następnego odbicia, zdaje się być wyrwana z kontekstu:
Bibring said many scientists expected the comet’s surface to be powdery, allowing the lander to settle instead of rebounding back into space.
“It’s not a powder, it’s a rock, so it’s like a trampoline,” Bibring said. “You go there and it ejects you immediately afterwards.”
http://spaceflightnow.com/2014/11/13/researchers-race-to-collect-comet-data-from-philae/
-
raczej mieli zrobić postprocessing czyli podrasować to co mają obecnie aby wydobyć szczegóły, chyba, że porobią jeszcze foty z innym oświetleniem i też je potem podrasują.
-
Wiercimy do końca:
Plan is to drill to maximum extent...and hang the possible risk.
https://twitter.com/chrislintott/status/533227986439651328
-
raczej mieli zrobić postprocessing czyli podrasować to co mają obecnie aby wydobyć szczegóły, chyba, że porobią jeszcze foty z innym oświetleniem i też je potem podrasują.
Miała być panorama z optymistyczniejszym czasem ekspozycji.
Wszystkie zdjęcia z CIVA wykonane podczas podskakiwania przestawiały tylko szum. Tak więc sfotografowane zostało tylko miejsce ostatniego lądowania.
Trajektorię lądownika będzie można zrekonstruować na podstawie danych z CONSERT, ciekawe jak mocno podskakiwał.
-
Nadal nie wiadomo gdzie dokładnie jest lądownik.
Nie wiadomo czy próbki dotarły do COSAC, nie wiadomo czy baterie pozwolą na następny kontakt kiedy te dane byłyby przesłane.
Łączność jest stabilna.
Wszystko działa nominalnie.
ROLIS robił zdjęcia podczas odbić, ale jeszcze nie zostały one ściągnięte.
Do szukania lądownika używane są dane z CONSERT, ROLIS, OSIRIS i NavCam.
W związku z odbiciami pomiary plazmy (ROLIS) są z 3 miejsc.
-
Powiedzieli też, że Rosseta chyba sfotografowała Philae gdy był na wysokości 500 m po odbiciu!
-
Zdjęć żądnych nie ma, Philae byłby i tak niewidoczny.
-
Rotacja korpusu i tak tylko zwiększy szanse na wyjście z hibernacji.
Przy następnej sesji łączności lądownik będzie w trybie niskiego poboru mocy.
Gościówa od baterii mówi teraz, że obrót może jednak pozwolić na odzyskanie takiego statusu jak teraz. I możliwe będzie podkurczenie jednej z podpór i być może wykonanie skoku.
Nie jest pewne, czy wiertło dotrze do powierzchni. Będzie to fotografowane przez ROLIS.
Rotacja lądownika po odbiciu była spowodowana przez koło zamachowe, lądownik został ściągnięty przez grawitację.
Baterie powinny wystarczyć do ściągnięcia danych dziś wieczorem.
Nie planów uruchomienia harpunów.
COSAC został wybrany jako pierwszy spektrometr badający próbkę, bo pobiera mniej energii i robi podobne pomiary jak Ptolemy. Ptolemy robi natomiast takie pomiary jak Berenique na orbiterze.
Mają około 80% danych planowanych na FSS, z COSAC będzie to 90%.
Szanse na jakąś łączność w przyszłości jeśli baterie się rozładują są mizerne.
-
Scorusie, jak to rozumiec: "Gościówa od baterii mówi teraz, że obrót może jednak pozwolić na odzyskanie takiego statusu jak teraz. I możliwe będzie podkurczenie jednej z podpór i być może wykonanie skoku."
W sensie, ze jednej z tych trzech nog? One moga sie "podkurczac"? Na animacjach wygladalo jakby w pozycji gora dol byly nieruchome, tylko jakby rozwijaly sie caly czas w pozycji horyzontalnej.
-
Kardan tam jest.
http://en.wikipedia.org/wiki/Universal_joint
-
W styczniu - lutym Rosetta zrobi przelot na wysokości 10 km.
-
Z wysokości 10 km rozdzielczość NAC to jakieś 50 cm na piksel, żeby coś rozpoznać trzeba co najmniej 3 pikseli. Jeśli przelot będzie nad miejscem lądowania to Philae i tak nie będzie widoczny.
-
Na konferencji AGU będzie duża sesja o wynikach lądownika i orbitera.
-
Z wysokości 10 km rozdzielczość NAC to jakieś 50 cm na piksel, żeby coś rozpoznać trzeba co najmniej 3 pikseli. Jeśli przelot będzie nad miejscem lądowania to Philae i tak nie będzie widoczny.
Na szczęście natura wymyśliła cienie, a co do fotek z Rosetty - nie chwaliliby się tym, gdyby była tam sama ciemność.
-
Cienie akurat bardzo przeszkodzą, bo powierzchnia jest bardzo nierówna i mnóstwo rzeczy wokół takie rzuca.
-
Te baterie na pokładzie Philae się nie rozładowały przez ponad 10 lat, więc chyba kilka kolejnych miesięcy mogą też działać? Scorusie, jak uważasz?
-
W czasie lotu lądownik był zasilany przez orbiter, a zasadnicze ładowanie baterii zaczęło się na kilka miesięcy przed lądowaniem. Teraz baterie się przechłodzą, a w marcu wnętrze lądownika się przegrzeje.
-
Te baterie były ładowane? Myślałem, że na pokładzie Philae są baterie, których nie można ładować...
-
To są wszystko te same baterie (główna i zapasowa) - mogą być ładowane przez orbiter albo przez panele słoneczne.
-
Nie przesłano komend przełączających na tryb niskiego poboru mocy. Tak więc misja zapewne dziś się skończy. Symulacje stanu baterii z początku dnia wskazywały że zostało jeszcze 100 W/h. Na wykonanie wiercenia, analiz za pomocą COSAC oraz przesłanie danych potrzeba 80 W/h więc nawet jest jakiś margines.
-
Ale oprócz nich jest chyba jeszcze bateria (bateria a nie akumulator), konkretnie LiSOCl2.
Szczerze mówiąc nie wiem z jakiej teraz czerpie energię. Ale postaram się dowiedzieć.
-
Ale oprócz nich jest chyba jeszcze bateria (bateria a nie akumulator), konkretnie LiSOCl2.
Szczerze mówiąc nie wiem z jakiej teraz czerpie energię. Ale postaram się dowiedzieć.
Właśnie o tym LiSOCl2 piszę. Pamiętam, że gdy kiedyś pisałem jakąś specyfikację do CubeSata (projekt został zarzucony ostatecznie) chyba w 2008 roku, to rozpatrywano taką mała baterię na pokładzie, dla potencjalnego uruchomienia instrumentów, gdyby reszta nie zadziałała. W dokumencie przypominano o bateriach na pokładzie Philae.
-
A tak, główna nie podlega pod panele słoneczne, zapasowa już tak. Nawet w kompendium kiedyś tak pisałem.
-
Czyli, że ciągnie energię z baterii, a nie aku (swoją drogą wiemy co to za aku? Srebro?)
-
Nie wiem niestety.
Na briefingu mówili kiedy zaczyna się wieczorna sesja łączności. Zanotował ktoś?
-
Jeszcze jedna ciekawostka: OSIRIS Rosetty mógł złapać Philae podczas podskoku po lądowaniu, na wysokości około 500 m.
!! Sierks says that with OSIRIS they should have pic of lander 500m above surface and also rebounce, but these photos are not on Earth yet.
Fotki jednak muszą spłynąć na Ziemię.
Takie zdjęcie byłoby naprawdę niesamowite!
-
Jeszcze jedna ciekawostka: OSIRIS Rosetty mógł złapać Philae podczas podskoku po lądowaniu, na wysokości około 500 m.
!! Sierks says that with OSIRIS they should have pic of lander 500m above surface and also rebounce, but these photos are not on Earth yet.
Fotki jednak muszą spłynąć na Ziemię.
Takie zdjęcie byłoby naprawdę niesamowite!
Mnie się wydawało, ze na briefingu mówili akurat o ROLIS, że robił zdjęcia przy podskokach. Ten sam człowiek prawie jednocześnie wspominał OSIRIS, CIVA, ROLIS, CONSERT i NavCam więc mogło się pomieszać.
-
Z bezzałogowego forum (link - http://www.unmannedspaceflight.com/index.php?s=&showtopic=7896&view=findpost&p=215214, user - Jorn Barger) - trajektoria lotu Philae. Rzeczywiście, bardzo dużo potencjalnych cieni i dziur w tym miejscu lądowania. Może nawet się zatrzymał na jakiejś półce tego klifu?
-
Na briefingu mówili kiedy zaczyna się wieczorna sesja łączności. Zanotował ktoś?
22 CET
-
Dzien dobry, jestem tu nowy, pozdrawiam wszystkich.
Czy po zakończonym webcascie ktoś mógłby napisać, czy ekipa z ESA zdecydowała się jednak zaryzykować i spróbować "podskoczyć" Filusiem? Niestety mam problemy z połączeniem się.
-
Miejsce pierwszego zetknięcia się z kometą widziane z Rosetty:
(http://blogs.esa.int/rosetta/files/2014/11/philae_landing_site_navcam_before_after.gif)
http://blogs.esa.int/rosetta/2014/11/14/philaes-first-touchdown-seen-by-rosetta/
-
Za Kosmonautą: Potwierdzony obrót lądownika
-
W radiu TOK codziennie w audycji Post Faktum jest rozmowa o Rosetta i Philae.
http://audycje.tokfm.pl/audycja/11 (http://audycje.tokfm.pl/audycja/11)
Czy naprawdę mupus'em obrócili lądownik?
-
PhilaeLander: Also my rotation was successful (35 degrees). Looks like a whole new comet from this :)
-
Nieźle z tym obrotem! :)
-
Witam.
Widać, że ryzykują. Panorama pokazuje, że teren do kombinowania jest niezwykle trudny.
Pokerowa zagrywka.
-
Witam.
Widać, że ryzykują. Panorama pokazuje, że teren do kombinowania jest niezwykle trudny.
Pokerowa zagrywka.
No cóż. Program wykony, więc nie ma nic do stracenia, a wszystko do zyskania (czyli ew. jakiś program extra).
PS. Philae złapał w końcu więcej Słońca?
-
Obrót precyzyjny przy pomocy koła reakcyjnego na "uziemionym" obiekcie to już jest wyczyn.
-
Pokerowa zagrywka.
I chyba mamy game over:(
-
Prawdziwa walka o kazda "dana" ...sadzac po relacji zamieszczanej na Kosmonaucie.
"Now Philae down to sleep
We pray a sunbeam soon to sweep
And if the hibernation break
We have more science yet to make"
Czyli, ze Philae automatycznie wyjdzie z hibernacji, gdy tylko osiagnie jakis poziom energii? czy more jakis timer tam tyka i bedzie probowal np. dopiero za tydzien / miesiac itd?
-
Jak będzie za zimno to szlag trafi baterie i nic się nie naładuje. Bez grzejnika Philae nie przetrwa.
-
Ale mi najbardziej chodzi o taka krotkoteminowa perspektywe... najblizsze dni, tydzien, mooooze 2 tyg.
-
A może zaczniemy jeszcze rozważać czy da się uratować misję jakiś podskok, który się wywoła machaniem MUPUSa i czym tam podpadnie.
-
Ale mi najbardziej chodzi o taka krotkoteminowa perspektywe... najblizsze dni, tydzien, mooooze 2 tyg.
Niezerowe szanse zawsze sa. Moze sonda sie obróci bateriami do słońca, moze małe, zielone, lekko zdezorientowane ludziki podłącza jej defibrylatora.
-
LCC w Kolonii życzy Philae dobrej nocy.
Mam rozumieć, że są jakieś plany pobudki?
-
próbować komunikować się na pewno będą, ale nie potrwa to dłużej niż jeden dzień roboczy bądź dwa maksimum. Pewnego oczywistego faktu niemocy materii już nie przeskoczą.
-
Trochę OT. Otóż wczoraj obiegła polskie media informacja, że Project Managerem projektu Rosetta w NASA jest Polak, Artur B. Chmielewski. Co ciekawe, jest on synem Papcia Chmiela (dla najmłodszych: twórcy "Tytusa, Tomka i A'Tomka).
Na przykład: http://wiadomosci.onet.pl/nauka/artur-bartlomiej-chmielewski-koordynuje-projekt-rosetta/th897
-
Obrót precyzyjny przy pomocy koła reakcyjnego na "uziemionym" obiekcie to już jest wyczyn.
To był zwykły obrót wokół osi, taki jak w normalnej sekwencji naukowej.
Czy CIVA robił jakieś zdjęcia po obrocie w celu uzupełnienia panoramy??
Swoją drogą, nie mamy ostatecznego planu FSS po modyfikacjach. Ciekawe, czy mikroskop CIVA-M wykonał zdjęcia próbki z SD2 na karuzeli przed dostarczeniem do COSAC.
Jeśli potwierdzi się, że COSAC zanalział próbkę, to lądownik wykonał 90% planowanych pomiarów. Nie zostały wykonane badania próbki za pomocą MODULUS Berenique, danych nie dostarczyły przyspieszeniomierze MUPUS w harpunach oraz jeden z sensorów SESAME w podporze która nie stykała się z gruntem.
-
Zdjęcia z CIVA z pierwszej sekwencji zdjęciowej w ostatecznym miejscu lądowania w dobrej rozdzielczości:
http://www.cnes.fr/web/CNES-fr/11557-gp-decryptage-du-premier-panorama-de-civa.php
Ciekawe co udało się wyciągnąć z obszaru roboczego instrumentów po zwiększeniu czasu ekspozycji i jak poradził sobie ROLIS. Z surowego tłumaczenia:
Poniższe dwa zdjęcia zostały wykonane niemal w ciemności. Minęło wiele osiągnąć wyraźne widoku szczegółów. Jean-Pierre Bibring powiedział czas ekspozycji znacznie wzrośnie w ciągu kolejnych zdjęć z tej okolicy, ponieważ zakres ostatecznego obrazu jest jednym z dwóch kamer stereoskopowych CIVA-P. Z obrazów z bardziej szczegółowo może być możliwe do odtworzenia topografii w 3D i uzyskać dokładny rozmiar i odległość widocznych elementów.
-
Miejsce pierwszego zetknięcia się z kometą widziane z Rosetty:
Widać, że wzbił dużo pyłu a i tak się odbił :P A lądowanie było z szybkością tylko 1 m/s. Czy Flight Dynamics Solution to przewidywania poczynione przed czy po odebraniu sygnału o pierwszym lądowaniu? Chyba po, bo byłoby to zbyt dokładne. Nawet przewidywania miejsca spadku LADEE oparte na śledzeniu sondy do ostatniej chwili przed wejściem nad niewidoczną stronę Księżyca miały błąd większy od 200 m.
-
Ciekawostki o MUPUSie:
The hammer gave up and failed after 7 minutes. Jerzy was right. We were desperate, activated, were punished
(Jerzy to Jerzy Grygorczuk z CBK :) )
Surface must be >2 MPa hard! The comet remains surprising bizarre and uncooperative
The loss of subsurface data is sad. The detection of this very hard crust is a great find the orbiter couldn't have done
(To jest ciekawostka! Powierzchnia komety okazała się być dość twarda, >2 MPa --> a jak się to przekłada na ziemskie skały? Odpowiedź poniżej)
Terrestrial analogues: Sandstone has about 5-15MPa, Granite 5-20MPa Tensile strenght
(Czyli może nawet coś podobnego do "słabych" ziemskich piaskowców i granitów? :o)
Ciekawe informacje, które poszerzyły naszą wiedzę o (tutaj moje zdanie) "starych, przechodzonych" kometach. Zgaduję, że komety po raz pierwszy odwiedzające wewnętrzny Układ Słoneczny są "miększe" na powierzchni.
-
Natomiast harpuny (a może śruby kotwiczące? znów trudno mi zgadnąć, co "anchor" tutaj oznacza) był zaprojektowany do jeszcze twardszego podłoża:
The anchor was designed to deal with harder stuff (~8-10MPa) than MUPUS, no sensible electronics boards in there too.
Ciekawe, czyli skorupa komety mogła być za miękka jak na harpuny/śruby kotwiczące i za twarda dla MUPUSa na "niskich ustawieniach" wiercenia/młotkowania?
-
Na TVN METEO/TVN 24 właśnie pojawił się wywiad ze mną i moim wkładem w misję, zapraszam do lektury:
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/swiat,27/polak-w-misji-rosetta-andrzej-olchawa-opowiada-nam-o-pogoni-za-kometa,149598,1,0.html
:-)
-
Natomiast harpuny (a może śruby kotwiczące? znów trudno mi zgadnąć, co "anchor" tutaj oznacza) był zaprojektowany do jeszcze twardszego podłoża:
The anchor was designed to deal with harder stuff (~8-10MPa) than MUPUS, no sensible electronics boards in there too.
Ciekawe, czyli skorupa komety mogła być za miękka jak na harpuny/śruby kotwiczące i za twarda dla MUPUSa na "niskich ustawieniach" wiercenia/młotkowania?
Ciekawe. Rzeczywiście może być tak, jak piszesz.
Anchor to chyba kotwa, za którą uważa się wwierconą śrubę.
Czyli generalnie "młotkowy" MUPUS nie dał rady, i nie ma tutaj z niego danych? Bo SD2 dał radę.
-
Na TVN METEO/TVN 24 właśnie pojawił się wywiad ze mną i moim wkładem w misję, zapraszam do lektury:
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/swiat,27/polak-w-misji-rosetta-andrzej-olchawa-opowiada-nam-o-pogoni-za-kometa,149598,1,0.html
:-)
Świetne! Dzięki Andrzeju za ten wywiad. :)
-
Natomiast harpuny (a może śruby kotwiczące? znów trudno mi zgadnąć, co "anchor" tutaj oznacza)
Anchor to harpuny, śruby to Ice Screw we wszystkich wypowiedziach i pismach.
-
Czyli generalnie "młotkowy" MUPUS nie dał rady, i nie ma tutaj z niego danych? Bo SD2 dał radę.
Z SD2 wiadomo na radzie tyle, że się wysunął, wykonał procedurę wiercenia i się cofnął. Jak do tej pory nie mówili, czy potwierdziło się pobranie próbki. Z powodu przechylenia lądownika nie było pewności czy wiertło dosięgnie gruntu. Może jutro będzie coś wiadomo.
-
Po obrocie ROLIS zrobił zdjęcie nowej lokalizacji i nawet udało się je przesłać. Ciekawe co z CIVA. Pełna panorama to byłoby coś.
And yet, Philae was untroubled by its distressingly low power state. It carried on executing a series of science operations from its new position. The downlink signal remained strong. It acquired and returned ROLIS images from its new orientation. It began performing a third CONSERT ranging experiment. CONSERT is intended for ranging through the comet, so doesn’t ordinarily get used when the orbiter is overhead, but its high-precision radar ranging would be useful for pinpointing Philae’s uncertain landing location; a third complete session would complete a triangulation. The link stayed strong for a while, and instruments continued to acquire and return data. But, inevitably, the end came. Around 1:30 in the morning local time (00:30 UT), Daniel told us that the lander had switched to standby mode due to low power.
http://www.planetary.org/blogs/emily-lakdawalla/2014/20141115-now-philae-down-to-sleep.html
-
Natomiast harpuny (a może śruby kotwiczące? znów trudno mi zgadnąć, co "anchor" tutaj oznacza)
Anchor to harpuny, śruby to Ice Screw we wszystkich wypowiedziach i pismach.
Dzięki Scorus za wyjaśnienie - mocno się przy tym gubiłem!
-
Zdjęcie z ROLIS z wysokości 40 metrów wkomponowane w mozaikę OSIRIS i nałożone na model DEM (znalezione na Unmannedspaceflight). Aj, takie ładne równe miejsce w samym środku elipsy lądowania. Pewnie lądownik działałby tam do tej pory :P
-
Przesyłam link do ostatniego wywiadu o misji Rosetta na TVN 24 Biznes i Świat (było live):
http://tvn24bis.pl/analizy-i-komentarze,188/polak-pracujacy-w-esa-emocje-jeszcze-nie-opadly,488956.html
Zapraszam do oglądania :-)
-
Na zdjęciach ze wzbitym pyłem udało się jednak złapać Philae przy podskoku. Zauważmy, że lądownik jest dużo mniejszy od 1 piksela i widać go tylko dzięki Point Spread Function i bardzo niskiemu albedo jądra dającemu duży kontrast. Że to najprawdopodobniej nie szum ustalono na podstawie dynamiki lotu śledzonego z dużą precyzją. Właśnie wczoraj wieczorem zastanawiałem się czy dzięki temu nie udało się go sfotografować.
http://blogs.esa.int/rosetta/2014/11/16/philae_spotted_after_first_landing/
-
Czyli Philae był już na tych zdjęciach, które przedwczoraj Air Q wkleił:
(http://blogs.esa.int/rosetta/files/2014/11/Touchdown_w_shadow.gif)
-
Czyli Philae był już na tych zdjęciach, które przedwczoraj Air Q wkleił:
Trafne spostrzeżenie :) A czy ślady po kolejnych odbiciach lądownika udało się odnaleźć?
----
Edit moderatora - zrobiłem ciach grafiki - łatwiej się teraz czyta. :)
-
Chyba jeszcze nie znaleziono...
-
A czy szukanie lądownika ma teraz jakiś sens? Szanse na obudzenie go są raczej w okolicach zera, więc...
-
A czy szukanie lądownika ma teraz jakiś sens? Szanse na obudzenie go są raczej w okolicach zera, więc...
Zawsze lepiej wiedzieć, gdzie coś wylądowało, niż nie wiedzieć :)
Wówczas będziemy mieli kontekst do obrazów przysłanych nam przez Philusia, i łatwiej będzie nam zinterpretować co na przysłanych przez niego zdjęciach widać :)
-
Chyba jeszcze nie znaleziono...
W sobotę rano znajomy od OSIRIS'a pokazał mi super zdjęcie (niestety, nie mam prawa przesłać tego tutaj) - kilka odcisków na powierzchni, których nie było tam wcześniej (odbite stopy i środek lądownika), a kilkaset metrów dalej... wciąż szybujący Philae :) Fotka zrobiona przypadkiem, tuż po pierwszym odbiciu od powierzchni.
-
Człowieku zlituj się. :P
-
Człowieku zlituj się. :P
Jak prawa autorskie to dziś nie ma zmiłuj ;) To nie średniowiecze....
Ale zawsze szkic Borysie możesz narysować, albo namalować ładny obraz przedstawiający tą sytuację ze zdjęcia ;)
Tylko czemu ESA nie chce ego nam pokazać?
-
W sobotę rano znajomy od OSIRIS'a pokazał mi super zdjęcie (niestety, nie mam prawa przesłać tego tutaj) - kilka odcisków na powierzchni, których nie było tam wcześniej (odbite stopy i środek lądownika), a kilkaset metrów dalej... wciąż szybujący Philae :) Fotka zrobiona przypadkiem, tuż po pierwszym odbiciu od powierzchni.
Z jakiej wysokości wykonano to zdjęcie? W czasie lądowania Rosetta minęła jądro w odległości tylko 5 km. Chyba już nigdy bliżej nie przeleci, przynajmniej nie słyszałem o takich planach.
-
Tylko czemu ESA nie chce ego nam pokazać?
Już to było wałkowane z 10 razy, starczy poszukać.
-
Tylko czemu ESA nie chce ego nam pokazać?
Już to było wałkowane z 10 razy, starczy poszukać.
Aha chodzi o prawa do publikacji :P
No ale kiedyś wreszcie pokażą ::)
-
A czy szukanie lądownika ma teraz jakiś sens? Szanse na obudzenie go są raczej w okolicach zera, więc...
Zawsze lepiej wiedzieć, gdzie coś wylądowało, niż nie wiedzieć :)
Wówczas będziemy mieli kontekst do obrazów przysłanych nam przez Philusia, i łatwiej będzie nam zinterpretować co na przysłanych przez niego zdjęciach widać :)
I trzeba wiedzieć przez co tak naprawdę sygnał CONSERT propagował.
-
Odjęcie dwóch zdjęć zawsze wyraźnie pokazuje wszelkie nowe obiekty.
-
To jest niesamowite! Zdjęcia Philae dryfującego nad kometą!
Link do hi-res: http://www.esa.int/spaceinimages/Images/2014/11/OSIRIS_spots_Philae_drifting_across_the_comet
-
To jest niesamowite! Zdjęcia Philae dryfującego nad kometą!
Link do hi-res: http://www.esa.int/spaceinimages/Images/2014/11/OSIRIS_spots_Philae_drifting_across_the_comet
Tak, to jest to zdjęcie (konkretnie górna prawa ćwiartka, zrobiona o 15:43).
-
To teraz wiemy, gdzie schował się lądownik. Niesamowita fota 8)
Tylko, że z niej wynika, że lądownik raz tylko odbił się od powierzchni komety.
-
Tylko, że z niej wynika, że lądownika raz tylko odbił się od powierzchni komety.
Drugie odbicie było tylko na kilka metrów i trwało bodajże z 7 minut. Zdjęcia nie obejmują go, jak również ostatecznego miejsca lądowania. Lokalizacja lądownika jest nadal nieznana.
-
Hmm to nie zatrzymał się on w tym zacienionym miejscu koło skarpy, widocznej na fotce?
Pasowałoby mi na ostateczne miejsce, bo skrawek ten jest schowany w cieniu....
Art NASA:
http://www.jpl.nasa.gov/news/news.php?feature=4379
Jeszcze go nie czytałem, ale już zapodaję :)
-
Hmm to nie zatrzymał się on w tym zacienionym miejscu koło skarpy, widocznej na fotce?
Przecie nie byłoby go wtedy widać.
-
Ciekawa jest zmiana kierunku dryfu po odbiciu. W takiej sytuacji nie wiadomo jak Philae zachował się po kolejnym skoku i gdzie mógł wylądować.
-
To teraz wiemy, gdzie schował się lądownik. Niesamowita fota 8)
Tylko, że z niej wynika, że lądownik raz tylko odbił się od powierzchni komety.
Umm, nie. Fotka nie pokazuje miejsca lądowania - widać na niej Philae przed i po pierwszym odbiciu, cały czas w locie.
-
A ja zinterpretowałem, że na fotce Philae zaczynał schodzić już do lądowania pomiędzy kamieniem a skarpą. Gdy lądownik leci przy tym kamolu jest godzina 15.43. A o której lądownik ostatecznie wylądował o 17.33 jak podaje Waldek na astronautilusie?
http://lk.astronautilus.pl/sondy/ross.htm
Niegrzeczny lądownik, tak bawić się z ESA w ciuciubabkę ;D
-
17:32
-
17:32
Jeśli tak, to chyba już go nie znajdziemy :P Chyba, że sonda wznowi jakimś cudem kontakt ::)
-
Scorusie, ale tu chyba chodzi o czas UT, czyli 15:32 UT. Pierwsze lądowanie było więc o 16:32 CET, a pierwszy sygnał o 17:02 CET. Zgadza się? :)
-
To jest niesamowite! Zdjęcia Philae dryfującego nad kometą!
Link do hi-res: http://www.esa.int/spaceinimages/Images/2014/11/OSIRIS_spots_Philae_drifting_across_the_comet
Super zdjęcia. Skacze jak kozica. Czy Philae to w tłumaczeniu kozica? ;D
-
Jeśli tak, to chyba już go nie znajdziemy :P Chyba, że sonda wznowi jakimś cudem kontakt ::)
Miejsce się znajdzie na podstawie danych z CONSERT.
Scorusie, ale tu chyba chodzi o czas UT, czyli 15:32 UT. Pierwsze lądowanie było więc o 16:32 CET, a pierwszy sygnał o 17:02 CET. Zgadza się? :)
W UTC. Pierwsze lądowanie 15:33 UTC, drugie 17:26 UTC, trzecie 17:32 (33) UTC.
Czy jest planowany jakiś briefing w sprawie funkcjonowania instrumentów?
-
Czy ktokolwiek z oficjeli ESA wypowiadał się na temat szans na wznowienie działania przez Philae?
-
http://www.tvp.info/17699010/philae-znalazl-slady-zycia-czastki-organiczne-odkryte-na-komecie
-
Dziennikarze są tacy głupi czy redaktor każe im takich udawać?
Do tej pory gówno znalazł, a już wyskakują z nie wiadomo jakimi rewelacjami.
-
Dziennikarze są tacy głupi czy redaktor każe im takich udawać?
Do tej pory gówno znalazł, a już wyskakują z nie wiadomo jakimi rewelacjami.
Hmm Z jednej strony pisza w tym arcie, że związki organiczne znalazł, a z drugiej że sonda jeszcze nie wysłała danych na Ziemię.
Hmm, gdzie tu logika tych dziennikarzy? Chyba, ze zgadują, bo Rosetta zapewne je odkryła.... :P
jsc - ,,gówno" to też związki organiczne ;D
-
No jednak Philae coś organicznego znalazł:
A German-built instrument installed on the Philae lander was able to sniff and detect organic compounds in the comet's atmosphere shortly after the spacecraft touched down. The compounds were likely kicked up into the air along with dust particles as Philae bounced its way to an abrupt but historic stop on the surface of Comet 67P/Churyumov-Gerasimenko.
Unfortunately, Philae's Cosac instrument hasn't been able to determine which type of organic compounds are present. And scientists may never find out, as Philae is currently unresponsive -- its solar-powered batteries unable to recharge with the lander stuck in the shadow of a crater.
http://www.spacedaily.com/reports/Philae_lander_detects_organic_molecules_on_comets_surface_999.html
-
No jednak Philae coś organicznego znalazł:
W tej definicji znajduje się też metan (czyli nic nowego pod słońcem) i gazy pochodne, więc ostrożnie z tymi rewelacjami.
-
W tej definicji znajduje się też metan (czyli nic nowego pod słońcem) i gazy pochodne, więc ostrożnie z tymi rewelacjami.
Ale metan i jego pochodne zaliczają się do związków organicznych :)
Rewelacja to nie jest bo spektroskopowe badania komet stwierdziły występowanie u nich związków organicznych.
-
Publikatory trąbią, że przyszły nowe zdjęcia z lądownika, ale pokazują stare.
Czy Rosetta faktycznie ma coś jeszcze zbuforowane do przesłania, albo ESA - do pokazania?
-
Aha! Gdzie Philae mogło wylądować? Ano tutaj...
-
Jeśli tak, to Philae wpadł prosto do dziury, albo studni :(
Jak tam jest z dostępnością Słoneczka? Jest szansa, że oświetli ono tamto miejsce?
-
Czy ktokolwiek z oficjeli ESA wypowiadał się na temat szans na wznowienie działania przez Philae?
Wielokrotnie była mowa na briefingach, że szanse są żadne.
Publikatory trąbią, że przyszły nowe zdjęcia z lądownika, ale pokazują stare.
Czy Rosetta faktycznie ma coś jeszcze zbuforowane do przesłania, albo ESA - do pokazania?
Do pokazania jest bardzo dużo, od panoram z CIVA z optymalnym czasem naświetlania do zdjęć z ROLIS. Przed wysłaniem papierów zespoły od tych instrumentów pewnie nic nie pokażą.
-
Wielokrotnie była mowa na briefingach, że szanse są żadne.
Chyba że zdarzy się cud ;)
-
Nadal nie wiadomo, czy SD2 pozyskał próbkę. Podczas wiercenia lądownik uniósł się trochę bo wiertło oparło się na twardym materiale. Wszystko działało prawidłowo. ROLIS uzyskał zdjęcia przed i po wierceniu. Niestety mikroskop CIVA nie wykonywał wtedy zdjęć piekarnika na karuzeli, nie było to przewidywane na pierwsze wiercenie. Analizy danych z COSAC są kontynuowane.
http://blogs.esa.int/rosetta/2014/11/19/did-philae-drill-the-comet/
-
Czy ktokolwiek z oficjeli ESA wypowiadał się na temat szans na wznowienie działania przez Philae?
Wielokrotnie była mowa na briefingach, że szanse są żadne.
Pytam właśnie dlatego, że raz mówią jedno, a raz drugie. Podobna sytuacja zdarzyła się ze Spiritem. O ile pamiętam, próby odzyskania łączności po zimie trwały dość długo. Nie wiem natomiast i jest to generalnie informacja nie do znalezienia, czy konstrukcja lądownika w ogóle przewidywała taką możliwość, jak wybudzanie po całkowitym zaniku zasilania.
O, proszę, cytat z prasy:
We are very confident at some stage it will wake up again and we can achieve contact," Stephan Ulamec, the lander manager, said.
To nie brzmi jak szacowanie szans na zero procent.
-
Tak się zawsze mówi. Na jednym z briefingów było wspominane, że po pierwsze lądownik musiałby być dobrze oświetlony, po drugie ładować baterie kilka miesięcy po trzecie Rosetta musiałaby podjąć próbkę odebrania sygnału w odpowiednim czasie i miejscu co jest trudne do przewidzenia. I w prost było powiedziane, że to wszystko jest bardzo mało prawdopodobne.
-
Tak się zawsze mówi.
[\quote]
No nie wiem. Na sprzeczne informacje najlepsze są konkretne dane, niestety tych ESA bardzo skąpi.
Poczekamy, zobaczymy.
-
Nie ma tu sprzecznych informacji, po prostu kilka osób ma na to pewną nadzieję i tyle.
-
Właśnie wydaje mi się, że to jest taka typowa różnica w rozumieniu pewnych określeń przez media i laików, a tym jak rozumieją to specjaliści.
Jak naukowiec z ESA mówi "Są niewielkie szanse na wybudzenie Philae" to ma na myśli zwyczajnie, że istnieje niezerowe prawdopodobieństwo więc przygotowują się na taki scenariusz. A w nagłówkach już jest np. "PHIALE MOŻE ZOSTAĆ WYBUDZONY, NAUKOWCY CZEKAJĄ" :P
"Czy ta asteroida może w przyszłości uderzyć w ziemię?", "Istnieje niezerowe prawdopodobieństwo" nagłówek: "NADCHODZI ZAGŁADA, ZA 5 LAT WSZYSCY ZGINIEMY" :D
-
Właśnie wydaje mi się, że to jest taka typowa różnica w rozumieniu pewnych określeń przez media i laików, a tym jak rozumieją to specjaliści.
We are very confident at some stage it will wake up again and we can achieve contact
Widzisz tu jakieś pole do interpretacji? ::)
Jakby powiedzieli, że są szanse, to wiadomo, że może chodzić o 1% ;) Ale jak ktoś mówi o dużej pewności, to sugeruje jednak więcej niż 1%.
-
Bardzo fajny artykuł z elementami wywiadu o tym, że Philae może się obudzić wiosną: http://edition.cnn.com/2014/11/24/world/philae-lander-revival/index.html?hpt=hp_c2
-
To jak w końcu jest baterią? Jest zdolna wytrzymać te ujemne temperatury czy nie?
Mam nadzieję, że to nie jest rozbudzanie płonnych nadziei.
-
Wydaje mi się, że tą nadzieją jest "niezerowa szansa", nic więcej...
Natomiast informacją - bombą od wczoraj - jest doniesienie, że na kilka minut przed drugim lądowaniem Philae zahaczył jedną ze swoich nóżek podwozia o jakiś element komety, być może krawędź krateru. Wprowadziło to lądownik w dość chaotyczny ruch.
To lądowanie było naprawdę niesamowite!
-
A widzieliście tą interpretację zdjęcia? Od Mattiasa Malmera:
-
Natomiast informacją - bombą od wczoraj - jest doniesienie, że na kilka minut przed drugim lądowaniem Philae zahaczył jedną ze swoich nóżek podwozia o jakiś element komety, być może krawędź krateru. Wprowadziło to lądownik w dość chaotyczny ruch.
To lądowanie było naprawdę niesamowite!
Dane z ROMAP pozwalają na bardzo precyzyjne wyznaczenie kolejnych wydarzeń związanych ze zmianami w ruchu lądownika. Np czasy kolejnych lądowań określono co do sekundy. Co ciekawe przyspieszeniomierze które miały normalnie wykrywać lądowanie nie były używane, bo koło zamachowe wprowadzało zbyt duże wibracje.
http://blogs.esa.int/rosetta/2014/11/28/did-philae-graze-a-crater-rim-during-its-first-bounce/
SESAME/CASSE zarejestrował wibracje podpór lądownika podczas pierwszego lądowania, czyli faktycznie fale dźwiękowe. Można tego posłuchać, plik nioe był nawet zbytnio przetwarzany. Po pierwszym lądowaniu CASSE automatycznie przystąpił do wykonywania aktywnego sondowania tak jakby był na powierzchni, w związku z czym kolejne lądowania nie zostały zarejestrowane.
http://blogs.esa.int/rosetta/2014/11/20/the-sound-of-touchdown/
Dwa zdjęcia z ROMAP złożone w obraz stereoskopowy:
http://blogs.esa.int/rosetta/2014/11/21/approaching-a-comet-in-3d/
-
Wydaje mi się, że tą nadzieją jest "niezerowa szansa", nic więcej...
Że się nie trafi w elipsę lądowania też zawsze są niezerowe szanse :P
-
Wydaje mi się, że tą nadzieją jest "niezerowa szansa", nic więcej...
Że się nie trafi w elipsę lądowania też zawsze są niezerowe szanse :P
Trafne spostrzeżenie! :)
-
To lądowanie było naprawdę niesamowite!
Szczerze mówiąc, trochę mnie denerwują takie sprawy. Rzecz w tym, że jak się pakuje w coś miliardy, a co ważniejsze wieloletnią pracę i nadzieje różnych osób, to nie ma miejsca na prowizorki, bo łatwo taką ogromna inwestycję zmarnować. Szczęśliwie Philae zebrał większość danych, ale nie wszystko i nie poszło idealnie, a mało brakło do całkowitej katastrofy.
Za dużo rzeczy nie zadziałało, a inżynierowie odpowiedzialni za systemy lądowania zwyczajnie nawalili, choćby w porównaniu z kontrolą lotu, której obliczenia okazały się bardzo precyzyjne. Spytajcie byle modelarza, pod jakim kątem podchodziłby do lądowania na kupie kamieni czy innym kartoflisku.
-
Po 10 latach w próżni zwyczajnie nitroceluloza w ładunkach pirotechnicznych harpunów się zdegradowała, na co zwrócono uwagę dopiero w 2013 r. Ze zbiornikiem azotu prawdopodobnie nawalił sensor ciśnienia więc to nie był realny problem, może warto było zaryzykować?
http://ing.dk/artikel/esa-skrev-til-danske-raketbyggere-om-eksplosiv-problem-paa-philae-172274
https://translate.google.dk/translate?sl=da&tl=en&js=y&prev=_t&hl=da&ie=UTF-8&u=http%3A%2F%2Fing.dk%2Fartikel%2Fesa-skrev-til-danske-raketbyggere-om-eksplosiv-problem-paa-philae-172274&edit-text=
-
Miałem kiedyś okazję strzelać z pistoletu TT, z drugowojennej amunicji. Nie była nawet puszkowana, leżała w kartonach. Nic się nie zdegradowało, więc jak prosta bawełna strzelnicza mogła stracić właściwości w próżni? Ładunki musiały być przecież uszczelnione, choćby po to, żeby ukierunkować strumień gazów.
-
Pamiętajmy chociażby, że tam temperatury skakały o kilkaset stopni. W czasie biernego lotu międzyplanetarnego były włączone tylko grzejniki podstawowe przy elektronice i bateriach.
-
W takim razie pamiętajmy także o tym, że bawełna strzelnicza zaczyna tracić właściwości przy ok. 150-170 st. C, a przy 200 st. C następuje jej zapłon. Już samo to wyklucza możliwość wysłania jej w 10-letnią podróż bez zabezpieczenia przed temperaturą.
-
W skali dodanej, a jak jest przy temperaturach ujemnych?
A najlepiej spytać się w firmie która robiła te badania.
Poza tym okazuje się, że w środowisku próżniowym spowalniają reakcje chemiczne w tym specyfiku i przestaje to działać.
http://www.wired.com/2013/10/in-space-no-one-can-hear-your-nitrocellulose-explode/
-
W wynikach badania pierwszych widm wymienionych w artykule:
http://www.kosmonauta.net/2014/12/philae-ptolemy-uzyskal-ponad-300-widm-masowych/ (http://www.kosmonauta.net/2014/12/philae-ptolemy-uzyskal-ponad-300-widm-masowych/) widać wyraźną anomalię dotyczącą ilości czastęk organicznych. Może ona się brać z tego, że badanie to zostało zafałszowane?
-
Końcowa pozycja Philae! Zrekonstruowana pozycja na podstawie obrazów z CIVA.
-
To Philae trafił w szczelinę :o
Z obu stron jest otoczony przez skalne ściany, więc słoneczka za dużo do paneli fotowoltaicznych nie uświadczysz :(
-
zle to wyglada :(
-
zle to wyglada :(
Wierzyłeś, że się da go reanimować? Wałkowanie tego tematu robi się już trochę męczące....
-
Końcowa pozycja Philae! Zrekonstruowana pozycja na podstawie obrazów z CIVA.
Skąd to jest? Tło to słynny DEM OSIRIS o rozdzielczości 5 metrów?
-
Skąd to jest? Tło to słynny DEM OSIRIS o rozdzielczości 5 metrów?
Ja znalazłem to tutaj: http://www.universetoday.com/117443/new-pictures-of-philaes-lonely-resting-spot-on-the-comet-emerge/
-
Na AGU to było prezentowane. Ciekawe gdzie ostatecznie na powierzchni jądra znajduje się miejsce lądowania, bo były dwa obszary poszukiwań.
http://rosetta.jpl.nasa.gov/news/rosetta-orbiter-swoop-down-comet-february
Omawiana ilustracja:
http://photojournal.jpl.nasa.gov/catalog/PIA19096
DEM i zdjęcie z CIVA:
http://photojournal.jpl.nasa.gov/catalog/PIA19097
Rozjaśnione zdjęcie klifu z CIVA:
http://photojournal.jpl.nasa.gov/catalog/PIA19095
A, na blogu DLR pisali kiedyś, że ta panorama z CIVA z optymalnym czasem ekspozycji została wykonana w ciemności, bo źle czas zaciemnienia obliczyli. Tzn chyba uwzględnili tylko cykl dnia i nocy, a nie cień rzucany przez klify. Mniemam więc, że więcej zdjęć z CIVA nie ma.
Rozmazane zdjęcie z CIVA uzyskane w chwili pierwszego odskoku od powierzchni:
http://photojournal.jpl.nasa.gov/catalog/PIA19094
-
Wierzyłeś, że się da go reanimować? Wałkowanie tego tematu robi się już trochę męczące....
Szczerze to nie przekreslalem do konca.
-
Wierzyłeś, że się da go reanimować? Wałkowanie tego tematu robi się już trochę męczące....
Szczerze to nie przekreslalem do konca.
Może i robi się męczące ale to media ciągle podsycają nadzieję na taką reanimację:
Rosną szanse, że Philae się obudzi
http://www.rmf24.pl/nauka/news-rosna-szanse-ze-philae-sie-obudzi,nId,1576863#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
-
ja "mediow" w tych tematach nie czytam - forum zaspokaja 110% normy :)
-
To tylko analiza oświetlenia. Cokolwiek się ładuje przy bardzo optymistycznym założeniu że jeszcze bateria się nie zdegradowała.
-
Powierzchnia pod lądownikiem, w strefie roboczej instrumentów - obrazy z ROLIS, rozdzielczość 0.6 mm na piksel.
-
Taki mały OT w okresie przedświątecznym(w załączniku) :)
-
Powierzchnia pod lądownikiem, w strefie roboczej instrumentów - obrazy z ROLIS, rozdzielczość 0.6 mm na piksel.
Rozdzielczość 0,6 mm na pix! :)
-
Powierzchnia pod lądownikiem, w strefie roboczej instrumentów - obrazy z ROLIS, rozdzielczość 0.6 mm na piksel.
Rozdzielczość 0,6 mm na pix! :)
To jak wyglądało by np. pudełko zapałek na tym zdjęciu ?
-
Powierzchnia pod lądownikiem, w strefie roboczej instrumentów - obrazy z ROLIS, rozdzielczość 0.6 mm na piksel.
Rozdzielczość 0,6 mm na pix! :)
To jak wyglądało by np. pudełko zapałek na tym zdjęciu ?
Zajmowałoby chyba jakieś 80x50 px
-
Przy czym zauważmy, że kamera patrzy w szczelinę, więc rozdzielczość jest zróżnicowana. Rozdzielczość wynosiłaby 0.6 mm, gdyby kamera patrzyła na normalną równą powierzchnię przed balkonem z instrumentami.
Co wreszcie z tym SD2, pozyskał próbkę czy nie? Ze zdjęć można wywnioskować, że wiertło miało małe szanse na dotknięcie gruntu.
-
Ekipa odpowiedzialna za lądownik ma nadzieję , że wraz ze zbliżaniem się komety do słońca uda się obudzić philae'a do życia ponownie ; przyszłość pokaże
-
Pomimo wielokrotnego fotografowania obszaru ostatniego lądowania Philae nadal nie został znaleziony.
http://www.goettinger-tageblatt.de/Nachrichten/Wissen/Wissen-vor-Ort/Forscher-suchen-weiter-nach-Philae
-
Podobno w polu poszukiwań jest bardzo dużo kontrastowych obiektów, a to w końcu tylko kilka pikseli. Tak jak myślałem, przez te wszystkie kamienie, wyniosłości, szczeliny i ich cienie lądownika raczej nie znajdą. Jest kilka kandydatów, ale żaden nie jest jednoznaczny. Żadnych zdjęć z OSIRIS oczywiście nie pokazują.
-
Żadnych zdjęć z OSIRIS oczywiście nie pokazują.
Ba, w koncu za wlasna prywatna kase zorganizowali te misje, wiec niczego podatnikom (tfu!) nie sa winni.
-
Na zdjęciach z OSIRIS Philae miałby 3 piksele. W obszarze poszukiwań wyznaczonym na podstawie danych z CONSERT (350 x 30 m) jest wiele takich trójek pikseli a poszukiwania utrudniają cienie. Bliski przelot 14 lutego w odległości 6 km nie jest zoptymalizowany do poszukiwań lądownika, co najwyżej uwzględnią pozycjonowanie sondy na obszar lądowania. Potem Rosetta opuści orbitę wokół jądra, w związku z czym szanse na odnalezienie lądownika znacznie spadną. Być może po ponad roku (czyli w czasie misji rozszeżonej) sonda znowu bardziej zbliży się do jądra, ale szczegóły misji rozszeżonej jeszcze nie są planowane.
http://blogs.esa.int/rosetta/2015/01/30/where-is-philae-when-will-it-wake-up/
Miejsce ostatecznego lądowania nazywa się Abydos, od jednego z najstarszych miast egipskich.
http://en.wikipedia.org/wiki/Abydos,_Egypt
Obszar poszukiwań - mozaika z OSIRIS z 13 grudnia:
http://www.esa.int/spaceinimages/Images/2015/01/Lander_search_area
Zdjęcie z WAC z 12 listopada, po odbiciu lądownika, możliwe że pokazujące lądownik po zaczepieniu podporą o krawędź zagłębienia widoczną na zdjęciu:
www.esa.int/spaceinimages/Images/2015/01/Philae_above_the_comet
Animacja pokazująca Philae po odłączeniu:
http://www.esa.int/spaceinimages/Images/2015/01/Philae_descends_to_the_comet
Kosmos!
-
Od wczoraj (12.03.15) trwa próba nawiązania łączności z lądownikiem Philae o czym możemy przeczytać na stronie
http://www.kosmonauta.net/2015/03/proba-kontaktu-z-philae-12-marca/
Koen Geurts jeden z pracowników kontroli Philae poinformował że jak do tej pory próba łączności nie powiodła się ponieważ temperatura w okolicy lądownika jest zbyt niska. Prace nad uzyskaniem łączności potrwają do 20 marca w razie niepowodzenia kolejne próby zostaną podjęte w kwietniu.
-
Czyżby Philae? ???
(http://blogs.esa.int/rosetta/files/2015/06/ESA_Rosetta_OSIRIS_LanderSearch_Before_After-1024x347.jpg)
Obszar, który widzimy na zdjęciach leży tuż przy elipsie położenia obliczonej na podstawie danych z instrumentu CONSERT.
Zdjęcie po lewej (z 8km) pochodzi jeszcze z przed lądowania, środkowe i prawe (z 18 km) zostały zrobione po lądowaniu.
Brano pod uwagę utworzenie się jakiejś nowej formacji w związku z aktywnością komety, ale w okolicy nie zauważono innych takich przypadków. Rozmiar także pasuje do Philae.
http://www.youtube.com/watch?v=lWoRnqgW91g
Polecam gorąco cały artykuł:
http://rosetta.jpl.nasa.gov/news/quest-find-philae
-
Naprawdę interesująca wiadomość! Rzeczywiście, to może być Philae. Ciekawe, że znaleziono także innych kandydatów, ale potem ich możliwość "bycia" Philae wyeliminowano. Został tylko jeden, blisko elipsy prawdopodobnego lądowania. :)
-
Przyrządziłem na szybko jeszcze takiego GIFa.
Ewentualny Philae pokrywa się z taką charakterystyczną skałką i boję się czy to aby nie jest właśnie ta skałka, tylko odsłonięta przez aktywność... Cóż, poczekamy na naukowców. I na Philae, może się obudzi :)
-
Udało sie
http://www.bbc.com/news/science-environment-33126885
-
Philae żyje!
http://blogs.esa.int/rosetta/2015/06/14/rosettas-lander-philae-wakes-up-from-hibernation/ (http://blogs.esa.int/rosetta/2015/06/14/rosettas-lander-philae-wakes-up-from-hibernation/)
-
http://astronomynow.com/2015/06/14/philae-lander-phones-home/
-
Philae żyje!
http://blogs.esa.int/rosetta/2015/06/14/rosettas-lander-philae-wakes-up-from-hibernation/ (http://blogs.esa.int/rosetta/2015/06/14/rosettas-lander-philae-wakes-up-from-hibernation/)
Genialna informacja ;D może się go uda jeszcze jakoś lepiej ustabilizować.
http://www.kosmonauta.net/2015/06/philae-zyje-i-nadaje/
-
Świetna informacja! :) Miejmy nadzieję, że instrumenty Philae nadal działają prawidłowo (np może poza MUPUSem :) ).
Co ciekawe, z blogu ESA wynika, że Philae musiał już wcześniej się wybudzić, tylko pewnie nie udało się go wysłuchać.
Czekamy zatem na kolejną sesję komunikacyjną!
-
Opad szczęki :o Wielkie brawa dla ESA. Jaki jest dalszy plan działania dla lądownika?
-
Pewnie trzeba odebrać pakiety danych już zgromadzonych na lądowniku :)
-
O ile się orientuję, to na pokładzie Philae jest jeszcze 3000 pakietów danych do przesłania na Ziemię. Zgaduję, że naukowcy chcieli by je dostać, by się dowiedzieć więcej o lądowaniu, pracy na ostatecznym miejscu zatrzymania się Philae i pewnie o późniejszej/ych reaktywacjach lądownika.
A co dalej? pewnie tutaj nie ma jeszcze decyzji. :)
-
Dzisiaj świętujemy!
-
Jest jeszcze stonowana grafika ze strony ESA. :P
-
Ciag dalszy tej karteczki:
:)
(https://pbs.twimg.com/media/B5oJaLZCIAEWKlV.jpg:large)
Czyz to nie jest wzruszajace?
(http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/comment_twik96aBuTjoIpbM1K9cMt5rGIrX5Swi.jpg)
-
Wspaniałe wieści.
Ponoć już kilka miesięcy temu przygotowali sekwencje pracy instrumentów w różnych wariantach. Dane na Philae to tylko informacje inżynieryjne o stanie różnych obwodów od czasu naładowania baterii.
Z ciekawostek, ktoś słyszał na jednej z konferencji, że ROLIS (który normalnie patrzyłby na 30-centymetrowy fragment gruntu koło lądownika) z powodu znacznego pochylenia miał widok na horyzont. I nad horyzontem było widać odlatujące odłamki. Ale na kilku zdjęciach slajdów jakie można znaleźć w internecie niewiele widać, a na dodatek jest na nich pełno artefaktów. Teraz aktywność komety znacznie wzrosła, więc widok może być ciekawy.
Ciekawe jaki był ostatni widok z ROLIS, bo po przekręceniu korpusu lądownika na krótko przed utratą zasilania zrobił jedno zdjęcie, które udało się przesłać. Ale tego to już nigdzie nie pokazywali :P
A co z tymi odpowiedziami na pytania do Taylora?
-
Swietna wiadomosc.
Teraz ekipa bedzie miala wiecej danych, ktorymi bedzie sie mogla nie dzielic.
-
Scorus i reszta - mam odpowiedzi od Matt'a, po prostu nie zdążyłem jeszcze ich przetłumaczyć. Możliwe, że we wtorek to zakończę (jadę wówczas dwa razy pociągiem, mam nieco czasu na nadrabianie zaległości).
-
Super wiadomość z odezwą od Philae. Ciekawe czy będą nowe fotki z lądowiska a uzyskane już po przebudzeniu :)
A grzejne kulki radioizotopowe to Philae ma? Bo jakim cudem przetrwał miesiące w całkowitej ciemności i mrozie? Tego nawet Spirit na cieplejszym Marsie nie przeżył, gdy nastąpiły kłopoty z dostatecznym oświetleniem baterii słonecznych.
-
Philae - szacun ;).
Czy mi się wydaje, lądownik ma szanse na więcej energii słonecznej, więc jest duże prawdopodobieństwo stałej komunikacji ?
-
Philae - szacun ;).
Czy mi się wydaje, lądownik ma szanse na więcej energii słonecznej, więc jest duże prawdopodobieństwo stałej komunikacji ?
... oj bedzie ciekawie, im wiecej sloneczka tym ... blizej Slonca i bedzie ... zadyma, bo kometa sie "budzi";-)
BTW, najlepszy tytul artykulu : ESA’s Rip Van Philae Awakes After Long Nap http://www.parabolicarc.com/2015/06/14/esas-rip-van-philae-awakes-long-nap/ (http://www.parabolicarc.com/2015/06/14/esas-rip-van-philae-awakes-long-nap/)Z powazaniem
Adam Przybyla
-
A grzejne kulki radioizotopowe to Philae ma?
Nie ma, przy budowie tyle kasy poszło na sznurek i przylepiec, ze nie starczyło na pluton ;)
-
I niekoniecznie bylby to pluton;-) Europa rowija w angli wlasne rozwiazanie jadrowe, chyba to bedzie cos zupelnie innego
http://www.world-nuclear-news.org/F-can-americium-replace-plutonium-in-space-missions28071401.html (http://www.world-nuclear-news.org/F-can-americium-replace-plutonium-in-space-missions28071401.html);-)
Z powazaniem
Adam Przybyla
-
Był drugi kontakt, trwał kilkadziesiąt minut. Jako pierwszy instrument będzie używany MUPUS/TM. Na początku planowane jest używanie sensorów in situ i kamer: ROMAP SESAME, CIVA, ROLIS. Tak więc będą nowe zdjęcia.
-
MUPUS? Czyli on się nie zepsuł podczas próby przegryzienia przez powierzchnię komety?
-
Był drugi kontakt, trwał kilkadziesiąt minut. Jako pierwszy instrument będzie używany MUPUS/TM. Na początku planowane jest używanie sensorów in situ i kamer: ROMAP SESAME, CIVA, ROLIS. Tak więc będą nowe zdjęcia.
Scorus, ten kontakt był dzisiaj (poniedziałek) czy w niedzielę?
Bo w niedzielę był chyba bardzo krótki kontakt:
A second, smaller burst of lander data was received on Sunday, 14 June, at about 21:26 GMT, lasting just a few seconds. These data were confirmed to give the current status, showing the lander’s internal temperature had already risen to –5ºC.
...ale miło, że lądownikowi już cieplej! :)
-
I niekoniecznie bylby to pluton;-) Europa rowija w angli wlasne rozwiazanie jadrowe, chyba to bedzie cos zupelnie innego
Widzisz w tym jakis sens? Zamienic pluton na drozszy, mniej wydajny i bardziej niebezpieczny ameryk?
Trzeba go 4x wiecej, slabiej sie grzeje, wiec do utrzymania sprawnosci RTG trzeba bedzie pewnie wiecej szpejow, co w sumie da 6-krotne zwiekszenie masy. Genialne! A to wszystko tylko dlatego, ze jakims biurowym p***stolkom pluton zle sie kojarzy.
Poprawcie mnie, jesli nie mam racji...
-
I niekoniecznie bylby to pluton;-) Europa rowija w angli wlasne rozwiazanie jadrowe, chyba to bedzie cos zupelnie innego
Widzisz w tym jakis sens? Zamienic pluton na drozszy, mniej wydajny i bardziej niebezpieczny ameryk?
Trzeba go 4x wiecej, slabiej sie grzeje, wiec do utrzymania sprawnosci RTG trzeba bedzie pewnie wiecej szpejow, co w sumie da 6-krotne zwiekszenie masy. Genialne! A to wszystko tylko dlatego, ze jakims biurowym p***stolkom pluton zle sie kojarzy.
Poprawcie mnie, jesli nie mam racji...
Sprawa ma banalną naturę. Ameryk musi być usuwany podczas przetwarzania zużytego paliwa jądrowego, w związku z czym jest materiałem odpadowym. Ten projekt bada możliwości jego zastosowania w technice. Nic więcej. A rezultaty przyniesie pewnie koło 2050.
-
MUPUS? Czyli on się nie zepsuł podczas próby przegryzienia przez powierzchnię komety?
PEN się nie nadaje do użycia, ale są inne sensory, np wymieniony TM (Thermal Mapper).
Scorus, ten kontakt był dzisiaj (poniedziałek) czy w niedzielę?
Nie wiadomo, bo to plotki.
-
Dzięki Scorus za wyjaśnienie. Te kilkadziesiąt minut brzmi dość podejrzanie, bo w tym czasie powinno dojść do całkiem porządnego obrotu komety i nie wiem, czy Philae by się nie schował za jakimś kamulcem czy klifem względem Ziemi.
-
W czasie misji nominalnej sesje łączności trwały kilka godzin, ale zaczynały i kończyły się z przesunięciem około 2 godzin względem przewidywanego czasu z uwagi na nieznane miejsce lądowania i przeszkody terenowe. Ponadto o występowaniu przeszkód świadczył niestabilny sygnał pod koniec sesji. W kontroli misji śmiali się, że drzewa go zasłaniają. Teraz pamiętajmy, że trajektoria sondy nie jest optymalna do odbioru danych. Ma być modyfikowana w najbliższym czasie.
Plotki mogą wynikać z nieprecyzyjnego tłumaczenia z francuskiego lub niemieckiego.
-
Ale chyba Rosetta nie wejdzie na orbitę wokół 67P? Wciąż będzie przelatywać w mniejszej lub większej odległości nad kometą, tyle że teraz częściej nad obszarem, gdzie wylądowało Philae?
-
Naturalnie, planowane jest natomiast zbliżenie z 235 km do 180 km i zmiana konfiguracji trajektorii tak, aby nie przebiegała stale nad terminatorem, jak obecnie. Odległość nie jest bardzo ważna, jest możliwa do około 400 km. Pamiętajmy, że w czasie nominowanej misji Philae sonda też poruszała się po trajektoriach balistycznych względem jądra. Pierwszy manewr jest zaplanowany na dzisiaj. Okazja do nawiązania łączności nastąpi w piątek. Użytkowanie instrumentów powinno się rozpocząć w okresie tygodnia od tego czasu.
http://spaceflightnow.com/2015/06/15/scientists-seek-to-stabilize-radio-link-with-comet-lander/
-
Telemetria Philae:
http://isee3.p3s.nl/philae/
-
Jak widać prawdziwe odczyty są tylko z systemów na orbiterze. W przypadku Philae podane są zapewne skrajne wartości ustawione w oprogramowaniu przetwarzającym surowe dane.
-
To ponoć obecna interpretacja położenia Philae. Lądownik nie jest w żaden sposób zakotwiczony.
-
Nagranie briefingu z którego prawdopodobnie pochodzi ten slajd jest tutaj:
http://www.esa.int/spaceinvideos/Videos/2015/06/Replay_of_Rosetta_conference
Nie miałem jeszcze czasu obejrzeć.
-
Ponoć grunt na pewno jest w zasięgu SD2 po odpowiednim orbicie korpusu lądownika. Będą jednak wykonywać tą operację dopiero gdy uzyskają pewność, że bateria będzie się nadal ładowała.
http://spaceflightnow.com/2015/06/18/for-comet-scientists-elation-and-redemption-at-philaes-wakeup/
Szkoda, ze nie ma do tego żadnych ilustracji.
-
Wczoraj (19 czerwca) były dwie sesje łączności z Philae:
The signal was transmitted from Rosetta to ESA’s space operations centre in Darmstadt and received at 15:37 CEST on 19 June, and confirmed by the Lander Control Centre at the German Space Centre, DLR. A second signal was received at 15:54 CEST; the contacts lasted 2 minutes each.
-
Podobno wczoraj był krótki kontakt. Niestety nic nie słychać o postępach. Modyfikacje trajektorii orbitera powinny się już zakończyć.
-
I niekoniecznie bylby to pluton;-) Europa rowija w angli wlasne rozwiazanie jadrowe, chyba to bedzie cos zupelnie innego
Widzisz w tym jakis sens? Zamienic pluton na drozszy, mniej wydajny i bardziej niebezpieczny ameryk?
Trzeba go 4x wiecej, slabiej sie grzeje, wiec do utrzymania sprawnosci RTG trzeba bedzie pewnie wiecej szpejow, co w sumie da 6-krotne zwiekszenie masy. Genialne! A to wszystko tylko dlatego, ze jakims biurowym p***stolkom pluton zle sie kojarzy.
Poprawcie mnie, jesli nie mam racji...
A moze problem polega na zdobyciu plutonu, o ktorym glosno od x czasu. Dlatego moze testuja rowniez i inne rozwiazania?
-
Do tej pory było 7 kontaktów, ale nadal są one małe stabilne.
http://blogs.esa.int/rosetta/2015/06/26/rosetta-and-philae-searching-for-a-good-signal/
-
Czy zmieniła się sytuacja z kontaktami? Były jakieś kolejne?
-
Ponoć jeden z dwóch transponderów nawala, tak więc pewnie nic z tego nie będzie.
-
Przez 5 dni nie było kontaktu, na razie nie wiadomo dlaczego. Ostatnio jednak kontakt udało się nawiązać - 9 lipca trwał on 12 minut. W tym czasie udało się włączyć CONSERT, to chyba pierwsza wykonana komenda od czasu zakończenia hibernacji. Świadczy to, że przynajmniej jeden z transponderów działa prawidłowo.
http://blogs.esa.int/rosetta/2015/07/10/new-communication-with-philae-commands-executed-successfully/
-
Od wczoraj jest stabilny kontakt, ściągamy mnóstwo danych.
-
Od wczoraj jest stabilny kontakt, ściągamy mnóstwo danych.
To super wiadomość Zazdroszczę Ci Borys że przy tym uczestniczyć ;D Cieszę się że mamy Forumowiczów zawodowo pracujących w astronautyce :)
-
Świetna wiadomość! Czekamy na dalsze informacje! :)
-
Świetna wiadomość! Czekamy na dalsze informacje! :)
I czekamy na kolejne zdjęcia :-)
-
Philae ponownie zamilkł
Po problemach z lądowaniem na powierzchni komety 67P/Czuriumow-Gierasimienko lądownik Philae znalazł się w niezbyt fortunnym, zacienionym miejscu wobec czego uległ on wyłączeniu by ostatnio się przebudzić. Teraz ponownie kontrola naziemna utraciła z nim kontakt.
Obecnie Philae wysyła dane na Ziemię nieregularnie, w krótkich odstępach czasu, a naukowcy nie mają pojęcia czemu tak się dzieje - podejrzewają oni, że uwalniający się z jądra komety gaz mógł go przesunąć ponownie w strefę cienia albo, co jeszcze gorsze, jeden z zainstalowanych na nim nadajników przestał działać.
Zespół ESA ma nadzieję, że uda się uzyskać pełną sprawność przy użyciu jednego tylko nadajnika, ale obecnie sytuacja staje się coraz cięższa - kometa zbliżając się do Słońca coraz szybciej się topi uwalniając gazy, które wzbijają z jej powierzchni pył. Z tego powodu Rosetta musi utrzymywać bezpieczną odległość, a sytuacja będzie się już tylko pogarszać.
Źródło: DLR
-
Ponad 2 tyg. temu Borys napisał "ściągamy mnóstwo danych". Jest szansa, żeby się dowiedzieć, czy było tam coś interesującego?
-
Były to dane inżynieryjne, wskazujące, że zmienia się oświetlenie paneli słonecznych (lądownik może się obsuwać), jeden z nadajników możne nie działać prawidłowo, a jeden z odbiorników jest uszkodzony. Tak więc nie ma co liczyć, ze coś jeszcze z tego będzie. Cudów nie ma. Priorytetem znowu stały się badania naukowe wykonywane przez orbiter.
http://blogs.esa.int/rosetta/2015/07/20/rosetta-and-philae-status-update/
-
Borysie, jesteś w stanie nam napisać nieco więcej informacji?
-
Borysie, jesteś w stanie nam napisać nieco więcej informacji?
Nie bardzo. Nie interesowałem się tematem i prawdę mówiąc nie chce mi się chodzić po instytucie i pytać o szczegóły.
-
Nie chce mu się... No OK ::)
Szkoda tylko, że pewnie nie uda się już namierzyć lądownika na zdjęciach. Fajnie byłoby zobaczyć gdzie pacnął i w jakim jest fizycznie stanie.
-
A po przejściu przez peryhelium? Jak kometa się uspokoi to Rosetta będzie mogła pewnie zejść niżej. Może i Philae się znajdzie (a raczej potwierdzi, bo prawdopodobne że już go znaleźliśmy), może i zadziała jak go gazy dobrze ustawią?
Ciekawe jest to, o czym wcześniej pisano - że niefortunne ustawienie Philae może mu pomóc przetrwać przejście przez peryhelium. A te - już za 16 dni :)
-
Pojawiło się wczoraj zdjęcie sprzed lądowania z 9 metrów. Pojawił się też artykuł na kosmonaucie, który o tym wspomina. Mam pytanie - czemu to zdjęcie opublikowano dopiero wczoraj? Przecież nie zostało przesłane teraz?
-
Bo NASA musi dbać i udowadniać opinii publicznej (tej laickiej, gdzie zdjęcia grają główną rolę) zasadność kosztów misji (sponsorowana przez jeden budżet), a ESA (wszyscy płacą obligatoryjnie, więc nie ma po co się szczególnie starać) nie musi?
-
Albo chodzi o publikację naukową.
-
W Science ukazały się publikacje, więc można już zdjęcia pokazać. Zresztą animacje z tych zdjęć pokazywali również na briefingach.
Tutaj więcej:
http://blogs.esa.int/rosetta/2015/07/30/science-on-the-surface-of-a-comet/
Teraz trzeba czekać aż wreszcie pokażą zdjęcia z ROLIS z powierzchni w porządnej jakości, bo te są znane tylko z fotek slajdów z konferencji :P :P :P
-
3.1 km:
http://www.esa.int/spaceinimages/Images/2015/07/Comet_from_3.1_km
67. 4 m:
http://www.esa.int/spaceinimages/Images/2015/07/Comet_from_67.4_m
57.9 m:
http://www.esa.int/spaceinimages/Images/2015/07/Comet_from_57.9_m
48.5 m:
http://www.esa.int/spaceinimages/Images/2015/07/Comet_from_48.5_m
38.6 m:
http://www.esa.int/spaceinimages/Images/2015/07/Comet_from_38.6_m
28.9 m:
http://www.esa.int/spaceinimages/Images/2015/07/Comet_from_28.9_m
9 m:
http://www.esa.int/spaceinimages/Images/2015/07/Comet_from_9_m
Animacja:
http://www.esa.int/spaceinimages/Images/2015/07/Descending_to_a_comet
3D:
http://www.esa.int/spaceinimages/Images/2015/07/3D_view_of_large_boulder_at_Agilkia
-
Numer tematyczny:
http://www.sciencemag.org/content/349/6247.toc
-
Wszystko jak na razie jest dostępne do ściągnięcia - zachęcam do przejrzenia tych publikacji! :)
Edit - mój błąd - większość publikacji nie jest dostępna, poza wstępem i "The landing(s) of Philae and inferences about comet surface mechanical properties"
-
Pokazane ostatnio zdjęcia z CIVA są znacznie lepszej jakości niż poprzednio. Wtedy po prostu je sztucznie spikselowali i interpolowali w ramach ogólnej paranoi.
Kamera 1:
http://www.esa.int/spaceinimages/Images/2015/07/CIVA_camera_1_view
Kamera 2:
http://www.esa.int/spaceinimages/Images/2015/07/CIVA_camera_2_view
Kamera 3:
http://www.esa.int/spaceinimages/Images/2015/07/CIVA_camera_3_view
Kamera 4:
http://www.esa.int/spaceinimages/Images/2015/07/CIVA_camera_4_view
Kamera 5:
http://www.esa.int/spaceinimages/Images/2015/07/CIVA_camera_5_view
Kamera 6:
http://www.esa.int/spaceinimages/Images/2015/07/CIVA_camera_6_view
Kamera 7:
http://www.esa.int/spaceinimages/Images/2015/07/CIVA_camera_7_view
3D:
http://www.esa.int/spaceinimages/Images/2015/07/CIVA_anaglyph_view
Spękania powierzchni i jasne łaty - ziarna mineralne lub lód:
http://www.esa.int/spaceinimages/Images/2015/07/Brightness_variations_of_comet_surface
-
Na zdjęciu z klifem widać też odlatujący odłamek.
-
Ciekawe, jakiej wielkości jest ten kawałek. Chyba nie więcej niż kilkanaście cm średnicy?
-
Rozumiem, że nie udało się nawiązać kontaktu z Philae? Czy będą jakieś kolejne próby łączności?
-
Nic o tym nie słychać, więc pewnie łączności nie nawiązano. Już od dłuższego czasu priorytetem są badania naukowe prowadzone za pomocą orbitera a nie nasłuch Philae. Ponadto w ostatnim czasie sonda znajduje się w dość dużej odległości od komety, bo znacznie nasiliły się problemy nawigacyjne powodowane przez pył dezorientujący szperacze gwiazd.
-
Zgaduje, że raczej nie ma co się spodziewać kolejnych dedykowanych prób łączności z lądownikiem przy tej aktywności komety?
-
Animacja wykonana z 7 zdjęć z ROLIS uzyskanych podczas lądowania. Poddano je interpolacji i puszczono w tempie odpowiadającym czasowi rzeczywistemu podczas lądowania.
http://blogs.esa.int/rosetta/2015/09/15/philaes-descent-the-directors-cut/
O wydarzeniach po zakończeniu hibernacji:
http://blogs.esa.int/rosetta/2015/09/11/understanding-philaes-wake-up-behind-the-scenes-with-the-philae-team/
-
Wczoraj minęła 1 rocznica lądowania Philae.
-
Rekonstrukcja lądowania Philae:
http://www.youtube.com/watch?v=rJ2eqH3Bz4c
-
Rekonstrukcja lądowania powstała dzięki danym z OSIRIS, ROLIS, ROMAP i SESAME. Widać, że dziwne ślady widoczne na zdjęciu z OSIRIS uzyskanym po lądowaniu są interpretowane jako efekt poziomego poślizgu i małego obrotu lądownika. Trudno sobie uświadomić, ze na małych obiektach takie rzeczy nie spowodują żadnych uszkodzeń.
http://blogs.esa.int/rosetta/2015/11/12/reconstructing-philaes-flight-across-the-comet/
-
O nagraniach wibracji podczas pracy MUPUS/PEN:
http://blogs.esa.int/rosetta/2015/11/12/the-sound-of-philae-conducting-science/
Charakterystyka pierwszej strefy lądowania:
http://blogs.esa.int/rosetta/2015/11/11/the-ups-and-downs-of-a-comets-surface/
-
Rekonstrukcja lądowania powstała dzięki danym z OSIRIS, ROLIS, ROMAP i SESAME. Widać, że dziwne ślady widoczne na zdjęciu z OSIRIS uzyskanym po lądowaniu są interpretowane jako efekt poziomego poślizgu i małego obrotu lądownika. Trudno sobie uświadomić, ze na małych obiektach takie rzeczy nie spowodują żadnych uszkodzeń.
Dla mnie jest zaskakujące, że Philae nie kręcił się we wszystkich kierunkach i nie grzmotnął ani razu swoim korpusem z delikatnymi panelami słonecznymi w kometę.
-
Grubo. Philae nadal żyje i nadaje! Sygnał od lądownika odebrany 21 grudnia!
The flight control in Köln achieved contact with the Philae last night at 01:17 GMT. It lasted ten seconds and 51 packets of telemetry data was transmitted.
The data should have information on Philae's status and conditions on its location.
Biggest news is that now we know that the lander is still alive and able to transmit information even though one of its transmitters and receivers is probably broken down.
The flight control is now trying to send orders for Philae and get it to do a series of experiments.
"If the connection is a lasting one, we will transmit a program to the lander that has been made before-hand, and in it one of the first experiments is from our SESAME / PP", tells Walter Schmidt of the Finnish Meteorological Institute. PP is a Finnish-led research whose scientific leader Schmidt is.
-
https://translate.google.com/translate?sl=auto&tl=pl&js=y&prev=_t&hl=pl&ie=UTF-8&u=http%3A%2F%2Ftiedetuubi.fi%2Favaruus%2Fkomeettalaskeutuja-philaeen-saatu-yhteys&edit-text=&act=url (https://translate.google.com/translate?sl=auto&tl=pl&js=y&prev=_t&hl=pl&ie=UTF-8&u=http%3A%2F%2Ftiedetuubi.fi%2Favaruus%2Fkomeettalaskeutuja-philaeen-saatu-yhteys&edit-text=&act=url)
To chyba to. Dla mnei bomba:) Z powazaniem
Adam Przybyla
-
I to by było na tyle z Philae?
-
Z tego linku:
http://www.ladepeche.fr/article/2015/12/29/2246422-mission-rosetta-philae-repond-toujours-ecoutes-poursuivent.html
Wynika, że sygnałów z Philae mogło być sztuk dwa: w nocy z 21 na 22 grudnia i 25 grudnia. Nie są jednak tego w całości pewni!
-
Czyli co? Nasłuchują go cały czas czy tylko czasami.
-
Tu jednak sugerują, że grudniowe sygnały nie były od Philae:
http://www.dlr.de/dlr/en/desktopdefault.aspx/tabid-10081/151_read-16365/#/gallery/21643
I że 10 stycznia wyślą komendy do lądownika.
-
Kiedyś na briefingu pokazywali wykres z teoretyczną produkcją mocy przez panele słoneczne, z którego wynikało że już koło listopada zeszłego komunikacja nie byłaby możliwa.
-
Tu jednak sugerują, że grudniowe sygnały nie były od Philae:
http://www.dlr.de/dlr/en/desktopdefault.aspx/tabid-10081/151_read-16365/#/gallery/21643
Zdania z artykułu: "During the night of 21 December 2015, a weak signal was received by the Rosetta spacecraft and examined by the mission team. Their analysis revealed that this was not a transmission from the lander." brzmią tak, jakby odebrali sygnał, ale "Nie, nie z naszej sondy, tylko jakiejś innej. Może od Obcych." :)
-
A zatem koniec nasłuchu Philae. Bardzo ciekawy artykuł na ten temat, okraszony filmami i grafikami jest tutaj (http://www.esa.int/Our_Activities/Space_Science/Rosetta/Rosetta_s_lander_faces_eternal_hibernation).
-
Szansa ponownego nawiązania kontaktu z Philae jest oceniana na bliską zeru. Od 9 lipca 2015 nie dotarl na Ziemie żaden sygnał z lądownika.
"Unfortunately, chances to re-establish contact are very low. We are getting too far from the sun again," Stephan Ulamec, Philae project manager at the German Aerospace Center (DLR), told Astrowatch.net. The last images of Philae will probably be acquired later this year, when the Rosetta orbiter will image the lander during close fly-bys.
http://phys.org/news/2016-04-lander-couldthe-legacy-philae.html
-
W środę 27 lipca po rocznym milczeniu lądownika Philae zaprzestano prób kontaktów.
Po 8 przerywanych komunikatach, lądownik na dobre zamilkł 9 lipca 2015 roku.
30 września do lądownika dołączy po twardym lądowania sonda Rosetta.
It will crashland on September 30 to join Philae in their final resting place, concluding an historic quest for cometary clues to the origins of life on Earth.
“Today communication with Philae was stopped,” Andreas Schuetz of German space agency DLR told AFP from ground control in Cologne on Wednesday. “This is the end of a... fascinating and successful mission for the public and for science.”
http://www.thehindu.com/sci-tech/science/farewell-philae-earth-severs-link-with-silent-comet-probe/article8907652.ece
http://blogs.esa.int/rosetta/2016/07/26/farewell-silent-philae/
EDIT:
Jak informuje Europejska Agencja Kosmiczna łączność z lądownikiem Philae została ostatecznie zerwana 28 lipca 2016 roku o godzinie 11:00 czasu środkowoeuropejskiego wraz z wyłączeniem modułu ESS (Electrical Support System Processor Unit) służącego do kontaktu z sondą Rosetta. Sprzęt i tak pozostawał jednak nieaktywny od 2 lipca 2015 roku, kiedy to otrzymano za jego pośrednictwem ostatnią transmisję. Od tego czasu moduł trzymano jednak aktywny na wypadek gdyby lądownik zdołał się jeszcze skomunikować z pozostającą na pułapie poniżej 10 km na powierzchnią komety sondą.
http://www.space24.pl/420107,koniec-lacznosci-z-ladownikiem-esa-na-komecie
-
Szkoda, że nie udało się nawiązać żadnej porządnej komunikacji. Z drugiej strony, pierwsze lądowanie na nieznanym kompletnie obiekcie - przy tylu przeciwnościach - Philae spisał się naprawdę wyśmienicie!
-
Yay ;)
(https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/14142002_10153817191965667_7195407522298181555_n.png?oh=a3c7f1ba0734241930c9608580e3089e&oe=583B3E40)
http://www.esa.int/spaceinimages/Images/2016/09/Philae_close-up (http://www.esa.int/spaceinimages/Images/2016/09/Philae_close-up)
-
Najważniejsza kosmiczna zguba ostatnich lat się znalazła! (Zaraz po STEREO-B).
Czy jest globalna mapa może z miejscem, gdzie Philae się rzeczywiście znajduje?
-
Tutaj w szerszym widoku:
(http://www.esa.int/var/esa/storage/images/esa_multimedia/images/2016/09/philae_found/16114811-1-eng-GB/Philae_found_node_full_image_2.jpg)
http://www.esa.int/spaceinimages/Images/2016/09/Philae_found
-
Chociaż jedna dobra wiadomość w okresie ostatnich dni ;)
Na zdjęciach ESA wydaje się, że Philae jest trochę w cieniu większego "głazu" - może ma to wpływ na zasilanie (panele słoneczne) ?
-
Czyli potrafimy wystrzelić, wylądować i znaleźć jak się zgubi.
-
No prawie. Mars Polar Landera jeszcze nie odnaleziono.... A zaginął w grudniu 1999 r. A propos Philae to super że się odnalazł :-) Ciekawe o ile zmieni się interpretacja wyników badań lądownika po jego odnalezieniu?
-
Czy teraz gdy potrafimy przewidzieć kiedy dokładnie Philae dostaje trochę słońca, jest sens podejmować próby komunikacji? Czy już raczej na 100% zamarzł?
Choć leżąc na boku chyba i tak wiele by nie zdziałał...
-
Teraz to już jest za daleko na jakiekolwiek działania. Sama Rosetta zostanie posadzona na komecie, bo jej duże panele dostarczają za mało mocy (tak w skrócie i uproszczeniu), więc co dopiero Philae...
-
Dzięki za wyjaśnienie.
-
Zadam odważne pytanie: czy ten region komety był już wcześniej fotografowany "z bliska" przez sondę? Bo może gdzieś się znajdzie na starszych zdjęciach jakiś piksel lub dwa, które są Philae? :)
-
A czy za jakiś czas jak kometa będzie znowu blisko nas można coś będzie zdziałać z Phiale? Może wtedy wysłać coś co go obróci ;)
-
Film Smoleńsk - od razu się przekręci. 😉
Wysłane znad krawędzi SGS7 Edge
-
Teraz to już jest za daleko na jakiekolwiek działania. Sama Rosetta zostanie posadzona na komecie, bo jej duże panele dostarczają za mało mocy (tak w skrócie i uproszczeniu), więc co dopiero Philae...
Czy to "posadzenie" będzie raczej twarde czy miękkie? :) Wiadomo coś na ten temat?
-
Teraz to już jest za daleko na jakiekolwiek działania. Sama Rosetta zostanie posadzona na komecie, bo jej duże panele dostarczają za mało mocy (tak w skrócie i uproszczeniu), więc co dopiero Philae...
Czy to "posadzenie" będzie raczej twarde czy miękkie? :) Wiadomo coś na ten temat?
To już rozmowa na wątek o sondzie Rosetta:
http://www.forum.kosmonauta.net/index.php?topic=1057.0
;)
-
Film Smoleńsk - od razu się przekręci. 😉
Dobre:)
Wysłane znad krawędzi SGS7 Edge
-
A czy za jakiś czas jak kometa będzie znowu blisko nas można coś będzie zdziałać z Phiale? Może wtedy wysłać coś co go obróci ;)
Nie. Philae jest i tak w cieniu wiec baterie się nie naładują. Po za tym Rosetta będzie posadzona na komecie także nie będzie żadnej możliwości przekazu.
-
A czy za jakiś czas jak kometa będzie znowu blisko nas można coś będzie zdziałać z Phiale? Może wtedy wysłać coś co go obróci ;)
Nie. Philae jest i tak w cieniu wiec baterie się nie naładują. Po za tym Rosetta będzie posadzona na komecie także nie będzie żadnej możliwości przekazu.
Czyli niestety będziemy mogli znowu tylko popatrzeć na Phiale.
-
Trzy lata temu było lądowanie Philae. Bbyłem wtedy w centrum prasowym obok centrum kontroli lotów i robiliśmy dla Kosmonauty.net relacje prasową na żywo. Wówczas byliśmy jedyną polską stricte medialną ekipą na miejscu :)
Wrażenie niezapomniane, zwłaszcza jak ludzie się ploteczkami wymieniali - co to mogło się stać. Np takimi: "Philae pewnie się ślizga po powierzchni..."
Poniżej zdjęcia jak to wyglądało z na miejscu. + Focia z Emilly Lakdawallą z Planetary Society ;)
-
Poniżej zdjęcia jak to wyglądało z na miejscu. + Focia z Emilly Lakdawallą z Planetary Society ;)
Trzeba bylo dac znac i zrobilibysmy kilka fotek z main control room :-)
-
Akurat chyba próbowaliśmy się zgadać - ale chyba mocno zajęty byłeś :)
Przy następnej okazji w ESOC spróbujemy to nadrobić! :)
-
Podczas ladowania sondy Exo Mars 2020 :)
-
Akurat chyba próbowaliśmy się zgadać - ale chyba mocno zajęty byłeś :)
Przy następnej okazji w ESOC spróbujemy to nadrobić! :)
Ops...
Przy ExoMars 2020 tez bede w MCR. Przypuszczam ze bedzie mlyn jak przy ladowaniu Philae, wiec musimy sie jakos lepiej zorganizowac :-)
-
Relacja z lądowania Philae
BY REDAKCJA ON 12 LISTOPADA 2014
12/11/2014 16:39
Nie mamy dźwięku z centrum kontroli. Gesty personelu nie wyglądają optymistycznie... Ale to może nic związanego z powodzeniem lądowania.
12/11/2014 16:47
Czekamy na dalsze informacje. Wydaje się, że w centrum kontroli panuje nerwowa atmosfera, co w sumie zupełnie nas nie dziwi.
Sygnał powinien zostać odebrany przez stację Malargüe - Deep Space Antenna 3 - najnowszą w arsenale ESA, znajdującą się w Argentynie.
http://kosmonauta.net/2014/11/relacja-z-ladowania-philae/
Lądowanie Philae – dzień 2 (13.11.2014)
BY HUBERT BARTKOWIAK ON 13 LISTOPADA 2014
W przybliżeniu wyznaczono miejsce lądowania Philae. Wiadomo na pewno, że lądownik przynajmniej raz odbił się od powierzchni komety, zanim na niej osiadł.
Od wczoraj przybyło kilka nowych informacji o statusie lądownika Philae. Wiemy na pewno, że do lądowania doszło; że lądownik wysyła dane naukowe z wszystkich instrumentów; oraz że nie jest stabilnie zakotwiczony na powierzchni komety.
Potwierdza się, że śruby na podporach lądownika zadziałały, ale nie zapewnia to stabilnej pozycji. Nie zadziałały harpuny. Dziś rano (czwartek) personel ESA nadal pracował nad ustaleniem czy bezpiecznie jest ponowić próbę ich wbicia. Nieudana próba może spowodować odrzucenie Philae od komety. (...)
http://kosmonauta.net/2014/11/ladowanie-philae-dzien-2-13-11-2014/
Misja Philae – dzień 3 (14.11.2014)
BY HUBERT BARTKOWIAK ON 14 LISTOPADA 2014
15/11 01:29 Updated : 01:29
Philae w stanie hibernacji. Koniec pracy instrumentów. Połączenie radiowe jest zachowane.
Wiadomość oficjalna z ESOC.
http://kosmonauta.net/2014/11/misja-philae-dzien-3-14-11-2014/
Rosetta-Philae – podsumowanie 15.11.2014
BY HUBERT BARTKOWIAK ON 16 LISTOPADA 2014
(...) Podjęcie ponownej pracy przez lądownik będzie trudne, gdyż do skutecznego ładowania akumulatorów jest potrzebny taki dopływ światła słonecznego, by najpierw ogrzać akumulatory do temperatury ok. 0°C. Takie warunki nie będą miały miejsca w ciągu najbliższych dni. Możliwe, że taka sytuacja zajdzie dopiero, gdy kometa zbliży się bardziej do Słońca. (...)
http://kosmonauta.net/2014/11/rosetta-philae-podsumowanie-15-11-2014/
Lot Philae w obiektywie OSIRIS-a
BY HUBERT BARTKOWIAK ON 17 LISTOPADA 2014
(...) Ostateczne miejsce spoczynku Philae nie jest nadal znane. Wiadomo, że odbił się od powierzchni raz jeszcze o 17:25 GMT, a osiadł na stałe o 17:32 GMT. Trwają prace nad ustaleniem położenia lądownika. Wykorzystywane są przy tym instrumenty CONSERT, ROLIS i CIVA (lądownik) i OSIRIS oraz NAVCAM (orbiter). (...)
http://kosmonauta.net/2014/11/philae-w-obiektywie-osiris-a/
Czy SD2 wwiercił się w kometę?
BY HUBERT BARTKOWIAK ON 19 LISTOPADA 2014
(...) Chociaż telemetria wskazuje, że odparowywacze zadziałały prawidłowo, to nadal nie do końca wiadomo czy jakiekolwiek próbki faktycznie do nich trafiły. Do instrumentu trafił na pewno pył i gaz wzniesiony przez lądownik w trakcie lądowania. (...)
http://kosmonauta.net/2014/11/czy-sd2-wwiercil-sie-w-komete/
Czy Philae zahaczył o zbocze krateru po pierwszym lądowaniu?
BY KRZYSZTOF KANAWKA ON 30 LISTOPADA 2014
(...) Aktualnie trwa analiza danych z instrumentów Philae. Dane z instrumentu Rosetta Lander Magnetometer and Plasma Monitor (ROMAP) sugerują także, że Philae o „coś” uderzył po swoim pierwszym odbiciu od komety 67P/Czuriumow-Gierasimienko. (...)
http://kosmonauta.net/2014/11/czy-philae-zahaczyl-o-zbocze-krateru-po-pierwszym-ladowaniu/
Rosetta i Philae po AGU
BY HUBERT BARTKOWIAK ON 19 GRUDNIA 2014
(...) Najciekawsze informacje dotyczą tego ostatniego. Bibring przedstawił zdjęcia z lądownika wykonane po pierwszym odbiciu od powierzchni komety, i przetworzone zdjęcie otoczenia lądownika, gdy już definitywnie osiadł na powierzchni, które uwidoczniło tzw. “Perihelion Cliff”. Zespół Philae podzielił się też nową oceną położenia Philae i terenu na jakim osiadł. (...)
http://kosmonauta.net/2014/12/rosetta-i-phiale-po-agu/
http://www.esa.int/Our_Activities/Space_Science/Rosetta
2) 2023 lip 09 14:29 Kosmonauta.net
Zakręcona podróż Philae po komecie 67P
To było bardzo nieoczekiwane i "nie-punktowe" lądowanie pojazdu Philae na komecie 67P/Czuriumow-Gierasimienko (67P).
https://kosmonauta.net/tag/philae/
Pokazuje jak mało wiemy o małych ciałach Układu Słonecznego...
https://www.youtube.com/watch?v=rJ2eqH3Bz4c
-
Cztery lata temu - 12 listopada 2014 r., Philae wylądował na komecie!!!
-
Cztery lata temu - 12 listopada 2014 r., Philae wylądował na komecie!!!
Jak ten czas szybko leci. Wydaje się jakby wczoraj