Ostatnie wiadomości

Strony: 1 2 3 [4] 5 6 7 8 ... 10
31
Mars / Odp: Mars Rover 2020 Perseverance
« Ostatnia wiadomość wysłana przez artpoz dnia Wrzesień 21, 2023, 20:23 »
Na 25 września zaplanowano lot 60.

https://twitter.com/NASAJPL/status/1704917167559581934

Cytuj
Flight 60
Expected flight date: 09/25/2023
Horizontal flight distance: 326.493 meters
Expected flight time: 124.18 seconds
Max altitude: 16 meters
Heading: NW
Max flight speed: 8 m/s
Goal of flight: reposition of the helicopter & imaging science targets
Airfield: Tau
32
Słońce / Odp: Słońce - 2023 rok
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Michał_13 dnia Wrzesień 21, 2023, 15:11 »
Kolejna silna Mka z grupy 3435. Tym razem M 8.7 o 12:54 UTC. Obecnie mamy ponad 10 grup plam po widocznej stronie Słońca.
33
Ziemia - bezzałogowe / Odp: Falcon 9 | Starlink Group 6-17 | 20.09.2023
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Orionid dnia Wrzesień 21, 2023, 05:50 »
40. misja dedykowana satelitom Starlink w 2023.
Pierwsze lądowanie boostera po raz 17.
257. start RN Falcon 9.
66. start SpaceX w 2023 (7. we wrześniu).
63. start RN Falcon 9 w 2023.
20. start Starlink Mini (II 21+ IV 21 + V 22 + VI 22 + VII 22+15+22+22 + VIII 22+15+22+22+21+22
IX 22+21+22+21+22+22=435).
Zostało w sumie wyniesionych 5135 satelitów Starlink.


Następna paczka Starlinków
  20.09. o 03:38:10 z Cape Canaveral wystrzelona została RN Falcon-9R. Wyniosła ona na orbitę 22 satelity telekomunikacyjne Starlink Mini (misja Starlink 6-17). Pierwszy stopień RN (B1058.17) w T+8' 26" wylądował na barce ASDS ASOG na Atlantyku.
http://lk.astronautilus.pl/n230916.htm#04

SpaceX Starlink 107 launch and Falcon 9 first stage landing, 20 September 2023


3:52 AM · Sep 20, 2023
Cytuj
F9/Starlink 6-17: SpaceX is no longer providing YouTube mission audio before the start of their launch webcast, which is now only available on X from @spacex starting ~5 minutes before launch; the stream will end about 9 minutes after liftoff

F9/Starlink 6-17: 1st stage landing confirmed; this was the 17th flight for booster 1060, a new record; it was SpaceX's 179th booster recovery at sea, it's 227th overall and its 153rd successful landing in a row

F9/Starlink 6-17 (reposting, fixing time): 2nd stage engine shutdown No. 1 confirmed; a 2nd burn is expected at 12:31am EDT (0431 UTC), followed by Starlink deploy ~9 minutes later; SpaceX has ended its shortened mission audio stream, so be on the lookout for posts on X to confirm deploy
https://twitter.com/cbs_spacenews

https://forum.nasaspaceflight.com/index.php?topic=59516.60
https://www.americaspace.com/2023/09/20/spacex-launches-years-40th-starlink-mission-400th-miniaturized-satellite-atop-record-setting-falcon-9/
34
Ziemia - bezzałogowe / Odp: Electron/Curie | We Will Never Desert You | 19.09.2023
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Orionid dnia Wrzesień 21, 2023, 05:44 »
Akcje spółki spadły o ok. 7,5%, zamykając się na poziomie 4,66 dol. za akcję.
Akcje spółki wzrosły w ciągu roku o prawie 24%.
Statystycznie co 10,25 start nieudany.
RN Electron/Curie dostarczyła do tej pory na orbitę 171 satelitów w 37. udanych startach.


Znów awaria Electrona
  19.09. o 06:55 z Onenui Station wystrzelona została RN Electron/Curie, która miała wynieść na orbitę o parametrach: hp=640 km, ha=640 km, i=53° satelitę Acadia 2. W T+2' 30" nie doszło do uruchomienia silnika drugiego stopnia i wraz niedoszłym satelitą spadł on do Oceanu Spokojnego.
http://lk.astronautilus.pl/n230916.htm#03

Electron launches Acadia-2 (second stage anomaly)


https://www.businesswire.com/news/home/20230919303915/en/Rocket-Lab-Launch-Update
https://www.cnbc.com/2023/09/19/rocket-lab-stock-drops-after-first-electron-launch-failure-in-years.html
https://www.nasaspaceflight.com/2023/09/launch-roundup-091823/

Capella 11, ..., TBD (Acadia) (~165 kg) https://space.skyrocket.de/doc_sdat/capella-11.htm
35
Agencje i organizacje kosmiczne / Odp: SPD1 / Program Artemis
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Lion97 dnia Wrzesień 20, 2023, 23:30 »
Co tam tyle kosztuje...?

Polecam przeczytać ten raport, a w skrócie to według NASA i Bechtel na początku projektu nie docenili ogólnego zakresu i złożoności projektowania i budowy ML-2. Wiosną 2021 r. prawie 2 lata po przyznaniu kontraktu Bechtel dostarczył NASA zaktualizowane szacunki kosztów i harmonogramu ukończenia projektu. Koszty podwykonawców wzrosły o 150%, koszty pracy wzrost o 90%, sprzęt wzrost o 130%, a koszty materiałów i dostaw wzrosły o 2800% w stosunku do pierwotnych szacunków! Dodatkowo pojawiły się wyzwania związane z zarządzaniem wagą i ML-2 był zbyt ciężki dla transportera gąsienicowego. To głównie decyzje NASA podjęte przez przyznaniem kontraktu przyczyniły się wzrostów kosztów projektów i opóźnień.     
36
Agencje i organizacje kosmiczne / Odp: SPD1 / Program Artemis
« Ostatnia wiadomość wysłana przez schuttenbach dnia Wrzesień 20, 2023, 22:15 »
Co tam tyle kosztuje...?
37
Artykuły astronautyczne / Odp: Artykuły o Artemis I
« Ostatnia wiadomość wysłana przez mss dnia Wrzesień 20, 2023, 17:53 »
https://twitter.com/NASAKennedy/status/1704472548677681324

https://twitter.com/NASAKennedy/status/1704472548677681324
Cytuj
NASA's Kennedy Space Center @NASAKennedy
Same doors, new crew.

@NASAArtemis
 II astronauts depart the historic Operation and Checkout building suited up in their test suits for a launch day demonstration at Launch Complex 39B.
38
Słońce / Odp: Słońce - 2023 rok
« Ostatnia wiadomość wysłana przez TomIR dnia Wrzesień 20, 2023, 17:10 »
O 14:19 UT miał miejsce silny, choć niestety krótki, rozbłysk klasy M8.2 z plamy 3435.
39
Planetoidy, komety, meteory i meteoryty / Odp: OSIRIS-REx
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Slavin dnia Wrzesień 20, 2023, 15:56 »
Misja pełna niespodzianek — OSIRIS-REx.

Misja OSIRIS-REx powoli chyli się ku końcowi. Jest to misja typu sample-return, czyli taka, która zbiera próbki gruntu z innego ciała niebieskiego i dostarcza je na Ziemię. Nie jest ona pierwszą tego typu misją NASA — tą byłaby misja Apollo 11, która przywiozła na Ziemię aż 22 kilogramy regolitu księżycowego. Jest natomiast pierwszą amerykańską misją, która dostarczy na naszą planetę próbki z nieco mniejszego ciała, czyli asteroidy Bennu.

Geneza misji

Wszystko zaczęło się już 2004 roku, gdy naukowcy z Uniwersytetu Arizona wymyślili nową misję, która miała być częścią programu Discovery. Za stworzenie nazwy misji odpowiadał główny badacz z Uniwersytetu Arizony, Dante Lauretta. Zastanawiał się on i wypisywał wszystkie cele i aspekty misji i tak się złożyło, że pierwsze litery niektórych z nich układały się w słowo OSIRIS, czyli po angielsku Ozyrys, które jest imieniem egipsko boga podziemi. Jako że profesor Lauretta, jak podaje jego współpracownik Michael Drake, jest miłośnikiem mitologii, wybraną nazwą została właśnie OSIRIS – Origins, Spectral Interpretation, Resource Identification, Security.

Dodatkowa część nazwy, czyli REx (Regolith Explorer), została dodana dopiero po wygraniu przez projekt misji OSIRIS konkursu NASA na trzecią misję programu New Frontiers. Z tego powodu nie była ona już częścią programu Discovery, lecz miała za to o wiele większe dofinansowanie, a co za tym idzie, prace nad misją posuwały się do przodu w znacznie szybszym tempie.

Dlaczego Bennu?

Asteroida Bennu była zdecydowanie najlepszym kandydatem do misji OSIRIS-REx. Jest ku temu wiele powodów. Każdy z nich wiąże się z pewnym członem nazwy misji. Pierwszy człon, czyli Origins, co znaczy początki, nawiązuje do tego, że planetoida ta jest czymś w rodzaju kapsuły czasu, dlatego że w przeciwieństwie do większości ciał Układu Słonecznego, pozostała nienaruszona od jego początków. Pozwoli nam ona poznać tajniki powstawania Układu Słonecznego.



Zdjęcie asteroidy Bennu zrobione przez misję OSIRIS-REx w 2018 roku

Drugi i trzeci człon, Spectral Interpretation i Resource Identification, są ze sobą silnie powiązane — oba odnoszą się do badania wyjątkowego składu Bennu, który zawiera m.in. związki organiczne. Ponadto drugi człon wspomina o metodzie badania tejże asteroidy, czyli spektrometrii masowej. Czwarty człon, Security, dotyczy dbania o nasze bezpieczeństwo — asteroida Bennu znajduje się na orbicie, która momentami pokrywa się z ziemską, przez co występuje malutkie prawdopodobieństwo kolizji. To prawdopodobieństwo może wzrosnąć w wyniku tzw. Efektu Jarkowskiego, w wyniku którego planetoida może minimalnie zmieniać swoją orbitę. Z tego powodu kluczowe jest zbadanie tego efektu i poznanie dokładnej orbity Bennu.

Przyrządy pomiarowe OSIRIS-REx

Sonda OSIRIS-REx ma na pokładzie wiele zróżnicowanych urządzeń, którymi badała asteroidę Bennu. Pierwszymi z nich są POLYCAM, MAPCAM i SAMCAM, czyli kamery, które odpowiadają za znaczną większość zdjęć zrobionych przez sondę w świetle widzialnym. Jednakże różnią się od siebie znacznie, gdyż każda z nich służy do robienia zdjęć z różnych dystansów — POLYCAM z daleka, MAPCAM ze średnich odległości, a SAMCAM z małych.

Kamera POLYCAM miała przede wszystkim za zadanie jako pierwsza zlokalizować Bennu już z odległości dwóch milionów kilometrów i zidentyfikowanie potencjalnych niebezpieczeństw na drodze. MAPCAM, jak sama nazwa wskazuje, mapowała asteroidę i robiła jej zdjęcia, co pozwoliło na stworzenie mapy topograficznej jej powierzchni. Ponadto kamera ta szukała małych naturalnych satelitów obiegających Bennu. Z kolei SAMCAM, czyli najmniejsza z trzech kamer, miała tylko jedno, ale za to bardzo ważne zadanie, jakim było zweryfikowanie zdobycia próbek gruntu przez OSIRIS-REx.



Następnym z przyrządów jest OLA, czyli OSIRIS-REx Laser Altimeter. Zadaniem tego urządzenia było skonstruowanie trójwymiarowej mapy kształtu Bennu, co pozwoliło naukowcom nadzorującym misję wybrać dogodne miejsce na zdobycie próbek gruntu. Mechanizm ten został stworzony przez Kanadyjską Agencję Kosmiczną, która w zamian otrzyma część zdobytych z asteroidy próbek.

Dwa kolejne przyrządy, czyli OTES i OVIRS, miały za zadanie zbadanie składu Bennu. OTES, OSIRIS-REx Thermal Emission Spectrometer, pod kątem związków nieorganicznych, a OVIRS, OSIRIS-REx Visible and Infrared Spectrometer, związków organicznych i wody. Ponadto OTES mierzył również temperaturę Bennu. Oprócz tych dwóch był jeszcze trzeci przyrząd, Regolith X-Ray Imaging Spectrometer, który skupił się na badaniu regolitu znajdującego się na powierzchni planetoidy.

Jednakże najważniejszą rolę miał zarazem największy przyrząd na pokładzie OSIRIS-REx, czyli TAGSAM. Zbudowany przez Lockheed Martin na zlecenie NASA, tak zwany Touch-and-Go Sample Arm Mechanism, miał za zadanie zebranie próbki regolitu z Bennu. Musiał on być niezwykle szybki, ponieważ manewr TAG, w czasie którego TAGSAM miał zebrać próbki, polegał na dotknięciu planetoidy na zaledwie kilka sekund i szybkim wydostaniu się z powrotem na jej orbitę.



TAGSAM

Przebieg misji

OSIRIS-REx rozpoczęła swoją przygodę na pokładzie rakiety Atlas V 8 września 2016 na legendarnym przylądku Canaveral. Start odbył się bez komplikacji i po 55 minutach od startu sonda oddzieliła się od rakiety i wysunęła panele słoneczne, rozpoczynając podróż do asteroidy Bennu. W czasie następnych dwóch lat OSIRIS-REx, korzystając z manewrów asysty grawitacyjnej i korekcyjnych odpaleń silnika, coraz bardziej zbliżała się do celu. W sierpniu 2018 roku udało się sondzie zrobić pierwsze zdjęcia Bennu. Na orbitę planetoidy OSIRIS-REx dotarła  już 3 grudnia tego samego roku, po czym rozpoczęła badania.



Pierwsze zdjęcie asteroidy Bennu zrobione przez POLYCAM, z odległości dwóch milionów kilometrów

Następne dwa lata OSIRIS-REx spędziła na badaniu asteroidy Bennu wszystkimi urządzeniami, jakie znajdowały się na jej pokładzie, przesyłając dane te do Centrum Lotów Kosmicznych imienia Roberta H. Goddarda, które miało za zadanie wybrać miejsce krótkiego lądowania sondy. Jednakże od razu po przesłaniu pierwszej części danych przez OSIRIS-REx, naukowcy z NASA zorientowali się, że badania topograficzne asteroidy nie zgadzają się z poprzednimi obserwacjami z Ziemi. Okazało się, że planetoida ta jest prawie w całości pokryta niebezpiecznymi głazami, w przeciwieństwie do gładkiej powierzchni, której naukowcy się spodziewali.

Te nowe odkrycia zdecydowanie skomplikowały wybór miejsca na lądowanie sondy, jednakże po pewnym czasie naukowcy trafili w dziesiątkę: znaleźli krater, który nazwali Nightingale. Jest on stosunkowo nowy, a co za tym idzie, nie ma w nim niebezpiecznych głazów, które przeszkadzałaby w lądowaniu. Co ważniejsze, regolit, który się tam znajduje, był wcześniej zakopany pod powierzchnią planetoidy, co znaczy, że jest on starszy, niż gdziekolwiek indziej na powierzchni Bennu.

W tym samym czasie doszło do kolejnej niespodzianki dla naukowców w NASA. Mianowicie przyrząd REXIS, który badał Bennu w spektrum promieniowania rentgenowskiego, zaobserwował kątem oka emisję takiego promieniowania z miejsca w przestrzeni, w którym według katalogów obiektów NASA nic nie było. Jednakże po skontaktowaniu się z innymi agencjami kosmicznymi okazało się, że obiekt zaobserwowany przez REXIS to rentgenowski układ podwójny (czyli taki, który zawiera czarną dziurę lub gwiazdę neutronową i gwiazdę ciągu głównego), odkryty zaledwie tydzień wcześniej przez japoński teleskop MAXI.



Emisja promieniowania rentgenowskiego zaobserwowana przez REXIS

Po około roku od wybrania miejsca lądowania, 20 października 2020 roku, OSIRIS-REx rozpoczęła manewr TAG i na 6 sekund znalazła się na powierzchni asteroidy Bennu. Tak jak planowano, od razu po wylądowaniu sonda odpaliła silniki, by powrócić na orbitę planetoidy. Wszystko odbyło się pomyślnie i OSIRIS-REx wypełniła najważniejszy cel swojej misji, jakim było zebranie co najmniej 60 gramów regolitu z Bennu. Dwa lata później, w 2022 roku, doszło do największej niespodzianki dla naukowców zajmujących się tą misją: po przeanalizowaniu danych z manewru TAG okazało się, że zewnętrzna warstwa asteroidy jest niezwykle rzadka i gdyby sonda OSIRIS-REx nie odpaliła od razu silników, najpewniej zapadłaby się pod powierzchnię Bennu i misja zakończyłaby się katastrofą.



Manewr TAG

Dnia 7 kwietnia 2021 roku sonda OSIRIS-REx zakończyła swoją przygodę z asteroidą Bennu, rozpoczynając dwuipółletnią podróż powrotną na Ziemię. Jej powrót zbliża się wielkimi krokami i jest zaplanowany na 24 września 2023 roku. Mimo że jest to koniec misji OSIRIS-REx, sama sonda ma jeszcze długą drogę przed sobą — po oddzieleniu się na orbicie okołoziemskiej od kapsuły zawierającej próbki z Bennu, sonda stanie się częścią misji OSIRIS-APEX, czyli OSIRIS-APophis EXplorer i rozpocznie 6-letnią podróż do asteroidy Apophis.

https://beta.science.nasa.gov/mission/osiris-rex/in-depth/

https://beta.science.nasa.gov/mission/osiris-rex/osiris-rex-faq/

https://en.wikipedia.org/wiki/OSIRIS-REx

https://www.nasa.gov/content/osiris-rex-spacecraft

https://www.nasa.gov/press-release/x-marks-the-spot-nasa-selects-site-for-asteroid-sample-collection

https://www.nasa.gov/feature/goddard/2020/osiris-rex-students-catch-unexpected-glimpse-of-black-hole

https://www.nasa.gov/feature/goddard/2022/surprise-again-asteroid-bennu-reveals-its-surface-is-like-a-plastic-ball-pit/



40
Pozostałe i Badania Kosmosu / Odp: James Webb Space Telescope (JWST)
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Slavin dnia Wrzesień 20, 2023, 15:39 »
Webb rejestruje naddźwiękowy wypływ z młodej gwiazdy.

Na ilustracji: Obraz przedstawia serię wstrząsów łukowych w kierunku południowo-wschodnim (lewy dolny) i północno-zachodnim (prawy górny), a także wąski dwubiegunowy strumień, który je napędza, w niespotykanych dotąd szczegółach. Źródło: ESA/Webb, NASA, CSA, Tom Ray (Dublin)



Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba rejestruje naddźwiękowy wypływ z młodej gwiazdy HH 211. Obrazowanie w podczerwieni pozwala na badanie nowo narodzonych gwiazd i ich wypływów.

Obiekty Herbiga-Haro (HH) to jasne obszary otaczające nowo narodzone gwiazdy. Powstają one, gdy wiatry gwiazdowe wypływające z nowo narodzonych gwiazd tworzą fale uderzeniowe, które zderzają się z pobliskim gazem i pyłem z dużą prędkością. Obraz HH 211 z Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba ujawnia wypływ z protogwiazdy klasy 0, czyli niemowlęcego odpowiednika naszego Słońca, gdy miało ono kilkadziesiąt tysięcy lat i masę zaledwie 8% masy dzisiejszego Słońca. Ostatecznie, protogwiazda ta wyrośnie na gwiazdę podobną do Słońca.

Obrazowanie w podczerwieni jest potężne w badaniu nowo narodzonych gwiazd i ich wypływów, ponieważ takie gwiazdy są niezmiennie osadzone w gazie z obłoku molekularnego, w którym się uformowały. Emisja w podczerwieni z wypływów gwiazdy przenika przez przesłaniający gaz i pył, co czyni obiekt Herbiga-Haro, taki jak HH 211, idealnym do obserwacji za pomocą czułych instrumentów podczerwonych Webba. Cząsteczki wzbudzane przez turbulentne warunki, w tym wodór molekularny, tlenek węgla i tlenek krzemu, emitują światło podczerwone, które Webb może zebrać, aby zmapować strukturę wypływów.

Obraz ukazuje serię wstrząsów dziobowych, które poruszają się w kierunku południowo-wschodnim (lewy dolny) i północno-zachodnim (prawy górny). Dodatkowo, widać wąski strumień dwubiegunowy, który jest odpowiedzialny za te wstrząsy. Co ważne, Webb przedstawia tę scenę z niezwykłą szczegółowością, o rozdzielczości przestrzennej około 5 do 10 razy większej niż jakiekolwiek wcześniejsze zdjęcia HH 211. Można zauważyć, że wewnętrzny strumień wykazuje symetrię lustrzaną po obu stronach centralnej protogwiazdy. To zgodne z wcześniejszymi obserwacjami w mniejszej skali i sugeruje, że protogwiazda może być w rzeczywistości nierozdzieloną gwiazdą podwójną.

Wcześniejsze obserwacje HH 211 za pomocą naziemnych teleskopów ujawniły gigantyczne wstrząsy dziobowe oddalające się od nas (północny zachód) i poruszające się w naszym kierunku (południowy wschód) oraz struktury przypominające wnęki odpowiednio w wodorze i tlenku węgla w szoku, a także zawiły i poruszający się dwubiegunowo strumień tlenku krzemu. Naukowcy wykorzystali nowe obserwacje Webba do ustalenia, że wypływ z obiektu jest stosunkowo powolny w porównaniu z bardziej rozwiniętymi protogwiazdami o podobnych typach wypływów.

Zespół naukowców przeprowadził pomiar prędkości najbardziej wewnętrznych struktur wypływu z obiektu HH 211 i ustalił, że wynoszą one około 80-100 km/s. Jednak różnica prędkości między tymi sekcjami wypływu a materią, z którą się zderzają – czyli falą uderzeniową – jest znacznie mniejsza. Z tego powodu naukowcy doszli do wniosku, że wypływ z młodszych gwiazd, takich jak ta w centrum HH 211, składa się głównie z cząsteczek. Wynika to z faktu, że stosunkowo niskie prędkości fali uderzeniowej nie są wystarczająco energetyczne, aby rozbić cząsteczki na prostsze atomy i jony.



https://www.nasa.gov/feature/goddard/2023/nasa-s-webb-snaps-supersonic-outflow-of-young-star
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 7 8 ... 10