Przyjmując średnicę bieżni równą 12 m sugerowałem się średnicą z projektu Nautilus‐X.
Uznałem, że skoro eksperci taką właśnie zastosowali to najwyraźniej powinna być wystarczająca.
Głównym założeniem mojej koncepcji jest porzucenie idei wielkich obrotowych konstrukcji i zastąpienie ich bieżnią obracającą się w osłonowym torusie sztywno połączonym ze standardowym modułem kosmicznym.
Dodatkiem jest zastosowanie modułów pompowanych w celu zminimalizowania masy.
Uwzględniając Wsze cenne uwagi przemyślałem jeszcze modyfikację, dzięki której Coriolis niestraszny

oraz opcję ewentualnego zwiększenia średnicy bieżni.
Obrotów musiałoby być 13 na minutę żeby przekroczyć 1g przy założeniu, że człowiek będzie stał nieruchomo na bieżni o średnicy 12 m.
Jednak sens krótkotrwałego treningu będzie tylko podczas biegu, więc przyjmując, że astronauta będzie biegł zgodnie z kierunkiem obrotu bieżni z prędkością 5 m/s to liczbę obrotów wystarczy ograniczyć do 5 na minutę.
A jeśli ktoś biegałby z zastosowaniem suwnic antycoriolisowych, nawet bez pomocy silnika i kolegów na rowerkach stacjonarnych, czyli przy nieruchomej bieżni, to miałby szansę przekroczyć 0,5 g
