Słońce - IV kwartał 2010 roku

[axion]

Opis na stronie informuje że dane pochodzą z satelity ACE - Advanced Composition Explorer. Bardzo ciekawa misja. Swoją drogą, ilość danych z tego satelity jest moim zdaniem bardzo duża. Jeśli ktoś jest zainteresowany to polecam poszperać w Online Data. Dane wykorzystywane są m.in. przez NOAA Space Weather Prediction Center.

[petite]

No i pierwsze fotki zorzy moim nowym nikosiem

Zdjęcia testowe, nic nadzwyczajnego, trochę krzywe i przyciemne...
Nikod D80,F3.5, 20 sek., ISO 800

[petite]

I ostatnie;

[kanarkusmaximus]

Cudownie! A jak wizualnie to to wyglądało? Czy możesz opisać?

[Matias]

Genialne! To jest to!

[JSz]

E, jakieś takie rozmazane... 

A tak powaznie to super zdjęcia! Zazdroszczę, bo nigdy nie widziałem zorzy polarnej.

[petite]

Cudownie! A jak wizualnie to to wyglądało? Czy możesz opisać?

Była troszkę mniej zielona niż na zdjęciach, dość ruchliwa, choć nie tak bardzo jakbym się spodziewała po współczynnikach... Prędkość wiatru prawie 500km/h, gęstość 20protonów/cm3 i kp 6
Ale tak dawno nie widziałam podobnej, że znowu zachowywałam się jak szalona, łaziłam po rowach i wpadłam w krzaki  
Różnicę jaką zauważyłam między poprzednim aparatem (D40) a obecnym to oczywiscie lepsza jakość przy ISO800 oraz wyłapał mi chyba czerwony kolor zorzy, kolory w D40 były zawsze takie jakie widziałam gołym okiem...

[petite]

Ej, słuchajcie, a jak nagrać zorzę(chodzi mi o video)? Czy zwykła kamera w aparacie ma taką czułość żeby zarejestrować to delikatne zjawisko?

[kanarkusmaximus]

Hmmm - te nowsze cyfrówki chyba pozwalają na to.

A nie lepiej zrobić kilkaset zdjęć a potem sklecić z nich film?

[petite]

no nie wiem, wydaje mi się że ma to sens przy zdjęciach seryjnych, a przy tak długim naświetlaniu nie byłoby widać płynnego ruchu...

[Jarek]

Witaj Wiolu!
Popieram Kanarka.
 Takie zdjęcia sekwencyjne przerabiane na filmik to się chyba time lapse recoding nazywa.Wydaje mi się,że w przypadku zjawisk o relatywnie niedużej dynamice to jest dobre rozwiązanie. Co prawda intensywna zorza potrafi się zmieniać szybko, a takie zjawisko widziałem tylko raz, więc mogę trochę niedoszacowywać tempa. Ty tu jesteś ekspertem. W każdym razie "najszybsze" czy najbardziej efemeryczne elementy zorzy z 2003 którą widziałem w PL trwały conajmniej kilka-kilkanaście sekund. W dodatku pojawiały się rzadko.  Co wiecej, wydaje mi się,że większa część pokazu wideo zorzy na DVD z Aurora Experience którą mam to właśnie skompresowane w czasie ujęcia.
 Moim zdaniem warto przynajmniej spróbować z lustrzanką i sekwencją zdjęć, zachowujac niezbyt długie czasy ekspozycji. Zaletą tej techniki będzie dopasowanie jej do skali czasowej zjawiska -materiał z 1-2 godz. zamknie się przy odtwarzaniu w kilkunastu minutach.
Pozdrawiam
-J.

[jch]

Fenomenalne, co się właśnie na Słoneczku dzieje. Polecam SDO.

[jch]

Animację dzisiejszego wybuchu można zobaczyć tutaj. Polecam.

[Matias]

Bajka



Jest też artykuł na kosmonaucie - link.
 

[petite]

Witaj Wiolu!
Popieram Kanarka.
 Takie zdjęcia sekwencyjne przerabiane na filmik to się chyba time lapse recoding nazywa.Wydaje mi się,że w przypadku zjawisk o relatywnie niedużej dynamice to jest dobre rozwiązanie. Co prawda intensywna zorza potrafi się zmieniać szybko, a takie zjawisko widziałem tylko raz, więc mogę trochę niedoszacowywać tempa. Ty tu jesteś ekspertem. W każdym razie "najszybsze" czy najbardziej efemeryczne elementy zorzy z 2003 którą widziałem w PL trwały conajmniej kilka-kilkanaście sekund. W dodatku pojawiały się rzadko.  Co wiecej, wydaje mi się,że większa część pokazu wideo zorzy na DVD z Aurora Experience którą mam to właśnie skompresowane w czasie ujęcia.
 Moim zdaniem warto przynajmniej spróbować z lustrzanką i sekwencją zdjęć, zachowujac niezbyt długie czasy ekspozycji. Zaletą tej techniki będzie dopasowanie jej do skali czasowej zjawiska -materiał z 1-2 godz. zamknie się przy odtwarzaniu w kilkunastu minutach.
Pozdrawiam
-J.

No to kolejne wyzwanie przede mną...

Animację dzisiejszego wybuchu można zobaczyć tutaj. Polecam.

Fantastyczne! Takiego jęzora chyba jeszcze nie widziałam!