Nie wiem czy to pasuje bardziej tu, czy
tu więc prosze o ewentualne przeniesienie.
Pojawiły się w sieci artykuły/ publikacje na temat możliwości stworzenia silnika do podróży międzygwiezdnych działającego na zasadzie manipulacji czasoprzestrzenią. Nie jest to nowy pomysł, ale po raz pierwszy najnowsze obliczenia wskazują, że jest on możliwy nie tylko pod względem technicznym, ale także pod względem energetycznym. Dotychczasowe pomysły wymagały energii jaką uzyskałoby się zamieniając na nią całą materię planety typu Jowisz, najnowsze obliczenia wskazują, że wystarczyłoby zamienić na nią około 800kg materii. To nadal dużo, ale różnica jest ogromna, a wynika ona z kształtu pierścienia otaczającego hipotetyczny statek ( torus zamiast płaskiego pierścienia). Silnik taki pozwoliłby poruszać się z prędkością 10 krotnie większą od prędkości światła, na jego pokładzie nie występowałby efekt dylatacji czasu i nie byłoby żadnego przeciążenia więc teoretycznie byłby idealny:)
jak zawsze jest jeden minus, który mnie osobiście martwi najbardziej, a mianowicie to, że taki pierścień musiałby być zbudowany z egzotycznej materii, a skąd to wziąć i jak to nie mam pojęcia;P
W każdym razie najciekawszą informacją z tego wszystkiego jest to, że w ośrodku NASA w Johnson Space Center podjęta została próba zbudowania urządzenia White-Juday Warp Field Interferometer, które miałoby w mikroskali pozwolić na manipulacje czasoprzestrzenią w warunkach laboratoryjnych! Byłyby to zmiany rzędu 1 do 10 milionów, ale nawet to wydaje mi się, że byłoby wielkim osiągnięciem, które przede wszystkim pozwoliłoby na zweryfikowanie czy podążamy w dobrym kierunku.
Jeden z artykułów można przeczytać tutaj:
http://www.space.com/17628-warp-drive-possible-interstellar-spaceflight.htmla tu jedna z publikacji jakie znalazłem:
http://ntrs.nasa.gov/archive/nasa/casi.ntrs.nasa.gov/20110015936_2011016932.pdf