OK, starałem się nie zabierać głosu, ale damage control tego wymaga ;-)
Widzę, że wieczorna pora nikomu nie służy w rozważnym dobieraniu słów i coś się rozmowa wymknęła spod kontroli.
Ja ze swojej strony powiem tak - dobrze, że jest Kosmonauta, bo to mobilizuje do czujności - szlag mnie trafia jak K napisze coś astronomicznego szybciej ode mnie
Faktycznie obydwa portale nie skupiają się na tym samym, u Krzyśka jest sporo rakiet i astronautyki, a dla mnie centrum uwagi leży w czystej astronomii. Pod tym kątem wręcz się jakoś uzupełniamy, więc nie jest źle.
Co do częstotliwości czy trwałości portalu to jest tak, że jak na razie portal istnieje 11 miesięcy, najpierw tylko na FB, potem na wordpressie, a od sierpnia na własnej stronie. W tym czasie opublikowałem około 800 artykułów (aktualnie na pk nie ma przeniesionego jeszcze całego archiwum z wordpressa, ale to wkrótce). Oprócz moich pojawiły się na razie chyba 3 artykuły innych autorów.
Faktycznie mamy jakieś plany na przyszłość, jak wszyscy szukamy jakiejś niszy i sposobów rozwoju i przekucia portalu w faktyczne, stałe miejsce pracy - bo zajęcie to jest równie fascynujące co samo "robienie nauki", a jakby nie patrzeć w Polsce świadomość tego jak ważne jest komunikowanie nauki opinii publicznej jest wciąż znikoma. Dlatego też bardzo dobrze, że jest Puls Kosmosu, dobrze, że jest Kosmonauta.
Krzychu się stara rozwijać swoją działalność - byłem na gali finałowej Galileo, i było dobrze - a ja postaram się rozwinąć swoją. Po jakiejś fazie formulacji, w której wciąż jesteśmy wszystko jest możliwe, może i jakoś będziemy się wspierali.
Pozdrowienia dla forumowiczów i wracam do kolejnego artykułu - sam się nie napisze (chyba, że macie na to jakiś skrypt
)
Radek Kosarzycki