ESA nadal rozważa udział w misji Mars Sample Return w ciągu kolejnej dekady. Po łaziku Mars 2020 wystartuje amerykański Mars Sample Return Lander z europejskim łazikiem do zbierania kanistrów z marsjańskimi próbkami, które pozostawił Mars Rover 2020 oraz rakietą na pokładzie. Następnie europejski Mars Sample Return Orbiter (w artykule zwany Earth Return Orbiter) zabierze z orbity okołomarsjańskiej opakowanie z próbkami, które wcześniej w rakiecie lądownika wystartuje. Następnie po przechwyceniu i zabraniu próbek na pokład podwiezie je w okolice Ziemi by w kapsule dotarły na powierzchnię naszej planety.
Zrobienie czegoś takiego, będzie o wiele trudniejsze od samego lądowania ma powierzchni Marsa, a jak wiadomo nawet to się ostatni nie udało, w sumie to MSR w tej formie, będzie najtrudniejszym rodzajem misji, jaka do tej pory miało miejsce, i dziwi mnie na co tyle kombinowania, Chińczycy mają zamiar przywieź próbki gruntu z Marsa, i jakoś nikt tutaj nie chce zrobić tego za pomocą kilku rakiet, w ten sam sposób jak z MSR.
Z drugiej strony rozumiem konieczność zapewnienia bezpieczeństwa biologicznego Ziemi bo jak jakiejś bioustrojstwo ucieknie do środowiska to raczej niemożliwe będzie jego unicestwienie. Oczywiście prawdopodobieństwo takiego wydarzenia uważam za nikłe, poniżej 1% ale nie zerowe. Co o procedurze takiej sterylizacji myślicie?
Jeśli amerykanie przez tą sterylizację, nie odkryją życia na Marsie, to za kilka lat zrobią to Chińczycy, bo w Chinach zrobią to wszystko w bardziej rozsądny sposób, tam nikt nie będzie się przejmował tym, że bez sterylizacji próbek, pojawi się szansa jedna na bilion, w której Ziemia zostanie zainfekowana, jakimś groźnym bakteryjnym życiem.
No i jeśli chodzi o zagrożenie biologiczne Ziemi, to powiem że nie ma co się sugerować filmami odnośnie lotów na Marsa, bo nawet jak jakieś bakterie by się na Ziemi zadomowiły, to co z tego? przecież cały czas powstają nowe odmiany grypy, nowe choroby, i jakoś nic strasznego się nie dzieje, więc kolejna bakteria nic tutaj nie zmieni.
Podanie próbek marsjańskiej gleby roślinom oraz zwierzętom w laboratorium (np. szczurom) i latami ich obserwowanie czy nie dzieje się coś złego. W tym czasie resztę próbek głęboko zamrażamy. Dopiero gdy upewnimy się, że badane rośliny i zwierzęta nie przejawiają jakiś chorób czy zaburzeń.
Chcesz karmić szczury Marsjańską glebą, i patrzeć czy im to nie zaszkodzi? a Ziemska gleba którą zjadłyby szczury, by im nie zaszkodziła?