Witam,
spotkałem się kiedyś z terminem "zapieczenie" (np. aluminium z żelazem lub innym metalem), choć nie mam pewności czy w tym przypadku o to chodzi.
A opis przypomina mi inne zjawisko, a którym spotykamy się często podczas szlifowania zwierciadeł drobnymi proszkami (np. #500). Wystarczy, że między płytami będzie za mało proszku i za dużo wody, a jednocześni zwierciadła nie maja kształtu sferycznego - nagle płyty gwałtownie się zacinają. Jeśli szybko nie zareagujemy, to zamiast dwóch płyt - mamy jedną podwójnej grubości...
Odległości między płytami są tak małe, że cząsteczki szkła z obu płyt się łączą i oderwanie jest bardzo trudne, zwłaszcza że dodatkowo ciśnienie atmosferyczne przyciska płyty do siebie...