Czytam sobie teraz książkę A.Huczki "Fullereny 20 lat później" i trafiłem tam przy opisie aplikacyjnych zastosowań fullerenów informację że były badane jako paliwo silników jonowych! Tempo sublimacji wynościło coś powyżej 1 g/sek. i przy napięciu 700 V dawało ciąg 4,1 mN - nie wiem jaki ciąg dają silniki ksenonowe ale to miał być rzekomo wynik rekordowy.
W literaturze było następujące odniesienie: Nakayama Y., Takegahara H. Jpm. J.Appl.Phys. 36, 1997, 3721
Ze względu na swoją konfigurację elektronową fullereny bardzo łatwo ulegają jonizacji a masa cząsteczek jest spora, ale wydaje mi się że do długich podróży kosmicznych się nie będą nadawać bo nawet promieniowanie widzialne powoduje ich stosunkowo szybki rozpad. Więc może co najwyżej dla satelitów do w miarę szybkiego lotu samodzielnego na GTO i to nieprędko.