« Odpowiedź #1 dnia: Maj 11, 2021, 13:02 »
Wróćmy jednak do Rosji, a dokładniej na teren dawnego ZSRR, do dwóch najważniejszych miejsc związanych z pierwszym lotem człowieka w kosmos. To Bajkonur w Kazachstanie, w czasach Gagarina zwany Tiura-Tamem, oraz miejsce lądowania w rejonie miejscowości Engels w Obwodzie Saratowskim. Wyrzutnia nr 1, zwana dziś „Gagarinowskim Startem” jest niewątpliwie najsłynniejszą spośród licznych wyrzutni Bajkonuru – stąd wysłano nie tylko rakietę Wostok ze statkiem Gagarina, ale także pierwszego satelitę Ziemi, pierwsze sondy między-
planetarne i księżycowe, wreszcie wszystkie statki załogowe aż do roku 1969. Obecnie historyczna wyrzutnia przechodzi gruntowny remont, ale nie jest on związany z rocznicą lotu Gagarina lecz z przystosowaniem
do nowszej wersji rakiet nośnych (Sojuz-2). Remont potrwa aż do 2023 roku, nie jest to zatem miejsce odpowiednie do fetowania rocznic.
Co innego – miejsce lądowania. Tam od marca 2020 roku trwa budowa Parku Zdobywców Kosmosu: na terenie o powierzchni 20 ha powstaje szereg obiektów muzealnych, edukacyjnych i rekreacyjnych, w tym
„Ścieżka 108 minut”. Tyle bowiem trwał pierwszy lot człowieka, choć spacer po granitowych płytach ułożonych wokół obelisku i pomnika Gagarina na miejscu jego lądowania (Rys. 6) będzie zapewne krótszy. Na płytach wykute zostaną teksty rozmów Gagarina z centrum kontroli lotu „Zaria” na Bajkonurze podczas historycznego lotu. Teren wokół obelisku ma być zrekultywowany do pierwotnej stepowej formy z roku 1961.
Wszystkie prace powinny zakończyć się przed 12 kwietnia 2021 roku, by tego dnia mogły się tu odbyć rocznicowe uroczystości. Ale warto też zwrócić uwagę na zupełnie inne wydarzenia w Rosji, jakie w ostatnich czasach mają miejsce wokół postaci Jurija Gagarina. W 54 rocznicę jego lotu w mieście Perm miejscowy artysta streetart Aleksandr Żuniow umieścił na ścianie mieszkalnego wieżowca dzieło przedstawiające ukrzyżowanego Gagarina (Rys. 7). Następnego dnia służby komunalne usunęły graffiti ulicznego artysty, a jego samego wezwano do prokuratury. Dzięki temu sprawa nabrała ogólnokrajowego rozgłosu, zaś dzieło, choć zniszczone, zaczęło żyć nowym życiem.W efekcie Żuniow został ukarany grzywną wysokości 1000 rubli, a znany prawosławny teolog Andriej Kurajew w wywiadzie dla miejscowej gazety „Zwiezda” stwierdził, że graffiti artysty nie obraża jego uczuć religijnych: „Jak rozumiem, autor ukrzyżowanego Gagarina nie zamierzał nikogo obrażać, co więcej, pragnął pojednać naukę i religię.” Permski przedsiębiorca Dmitrij Sutomin zamówił u Żuniowa ten sam
obraz na płótnie, dzieło namalowane przez artystę w maju 2015 roku i nazwane „Wielkim Kosmonautą” zdobiło początkowo jedno z biur firmy Sutomina, później wystawiane było w różnych galeriach. Obecnie zalicza się niemal do klasyki współczesnego rosyjskiego malarstwa, a sławę obrazu utrwaliła przedwczesna śmierć artysty: w gagarinowskim wieku 34 lat zmarł on w pociągu relacji Moskwa-Perm 10 sierpnia 2018 roku.
Dom, na którym pojawiło się słynne graffiti, nadal przyciąga uwagę, a na miejscu ukrzyżowanego Gagarina po śmierci Żuniowa namalowano płonącą świecę.
Kolejnym przejawem vox populi było pojawienie się fresku z Gagarinem w cerkwi św. Andrzeja Apostoła we wsi Nowosiołowo Obwodu Włodzimierskiego – miejscu tragicznej śmierci pierwszego kosmonauty. Malowidło przedstawia patrona cerkwi w otoczeniu trzech klęczących postaci – z prawej Jurija Gagarina i Władimira Sieriogina (instruktora lotniczego, który towarzyszył Gagarinowi w ostatnim locie) oraz Aleksieja Leonowa z lewej (Rys. 8). Dodajmy, że Leonow to jeden z kosmonautów pierwszej dwudziestki, zmarły zaledwie rok temu.
Równocześnie to artysta malarz i człowiek mocno zaangażowany w badania przyczyn katastrofy lotniczej w Nowosiołowo. Leonow zaprojektował wystrój świątyni, a także sfinansował wraz z innymi kosmonautami-weteranami jej renowację – stąd jest przedstawiony na fresku w charakterystycznej postaci fundatora (z modelem świątyni w ręku). Podobnie Gagarin trzyma w ręku model, zapewne reprezentując pozostałych fundatorów. Cerkiewna dzwonnica posiada dziewięć dzwonów, które noszą imiona tragicznie zmarłych kosmonautów. Oczywiście, nie wszyscy akceptują takie traktowanie Gagarina – Włodzimierski oddział organizacji „Ateiści Rosji” zażądał od miejscowego metropolity usunięcia postaci „znanego ateisty Jurija Aleksiejewicza Gagarina” z cerkiewnego fresku. I podobnie jak przypadku dzieła Żuniowa, protest ateistów rozsławił nikomu przedtem nieznany fresk.
Co na to wszystko oficjalna cerkiew prawosławna? Można się domyślać, że czeka na wskazówki z Kremla, bowiem we współczesnej Rosji władze państwowe i cerkiewne zrośnięte są trwale i raczej te pierwsze
dzierżą rząd dusz. W Polsce zjawisko to nie powinno budzić szczególnego zdziwienia. Być może, sygnał nadejdzie w 60. rocznicę lotu Gagarina, a może dopiero w setną rocznicę urodzin Jurija (2034)? Możliwe też,
że nigdy, choć przykłady z najnowszej historii Rosji (kanonizacja cara Mikołaja II i jego rodziny w roku 2000), uprawdopodobniają taki scenariusz. Jedno jest pewne – religia coraz śmielej przenika do rosyjskiej
kosmonautyki, czego wyrazem stało się święcenie rakiet przed startem (Rys. 9), a także startujących załóg (Rys. 10). W rosyjskim sektorze Międzynarodowej Stacji Kosmicznej również są ikony, obok portretów „świętej trójcy kosmonautyki”: Konstantego Ciołkowskiego, Siergieja Korolowa i Jurija Gagarina. Na stację przywożone są także dewocjonalia, by po „poświęceniu kosmosem” powrócić do ziemskich cerkwi (Rys. 11).
Na koniec warto przytoczyć fragment żartobliwej pieśni o locie Gagarina, śpiewanej w latach 1960-tych przez naszą brać studencką na melodię „Ballady o jednej Wiśniewskiej”:
Pop siwobrody poświęcił człony,
Ogień pokazał się w rurze,
Jurij się skrycie trzykroć przeżegnał
I poszybował ku górze.
Jurij Gagarin, znany z wielkiego poczucia humoru, na pewno nie obraziłby się na taki niewinny żart polskich żaków. Tym bardziej, że dziś „pop siwobrody” oficjalnie święci rakiety, a kosmonauci przed lotem nie muszą żegnać się „skrycie”.
Podpis do załącznika 5: RYSUNEK 3. Dom Gagarinów w Kłuszyno, w lewym górnym rogu widoczna ikona.
Podpis do załącznika 6: RYSUNEK 4. Sobór Zwiastowania w Gżacku, który do 2011 r. był Muzeum Pierwszego Lotu w Gagarinie.
Podpis do załącznika 7: RYSUNEK 5. Autor przy „gagarinowskiej relikwii” – służbowej Wołdze pierwszego kosmonauty eksponowanej obok Domu Kosmonautów w Gagarinie.
Podpis do załącznika 8: RYSUNEK 6. RYSUNEK 6. Pomnik Gagarina na miejscu lądowania.
cd ilustracji w części 3, poniżej.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 26, 2022, 17:58 wysłana przez Maquis »
Zapisane
"Why is it that nobody understands me, yet everybody likes me?"
- Albert Einstein